Kattie
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kattie
-
Jaki salon kosmetyczny w Łodzi polecacie? Chciałabym zrobic kilka zabiegów mikrodermabrazji. Zalezy mi tez aby był w miare blisko mnie- tzn Łódź Górna (ale niekoniecznie)...Nie mam autka, a po tych wszystkich zabiegach wracać komunikacja miejska...sami wiecei- nie chce ludzi straszyc:)
-
tak, u mnie powiedziała, że minimum miesiąc. U mnie goi się wszystko bardzo szybko dziś mineła 4 doba od zabiegu i oprócz siateczki to nie ma właściwie śladu. Oczywiście zdaje sobie sprawe, że skóra regeneruje się przede wszystkim wewnątrz. a ten proces odbudowy kolagenu trwa nawet do 6 miesięcy.
-
Atamniewiem, przykro mi, że się tak czujesz i że tak wygląda sytuacja u Ciebie :(. Ja patrząc na Twoje zdjęcia widziałam różnice, ale wiem sama po sobie, że w zależności od tego jak jest zrobione zdjęcie i w jakim świetle, to blizny mogą być niewidoczne w ogóle lub baardzo widoczne. Ja w piatek miałam drugi zabieg laserem Co2 i za miesiąc idę na kolejny. Zauważyłam, że wszystko goi mi się szybciej niż za pierwszym razem. Skóra znowu ma prawie jednolity kolor, ale widać jeszcze siateczkę. Pytałam o parametry zabiegu, ale chyba się pogubiłam albo zamotałam, babka mówiła że 8-9 Vol vat?? czy w ogóle podaje się parametry lasera w taki sposob? ;) TUPTUSIAK, a jak u Ciebie? :) jak efekty? pozdr
-
atamniewiem, nie mniejsze!! tylko mniej. Staram się doceniać to co mam i cieszyć tym, ale nie racjonalizuję sobie, że skoro inni mają większe problemy i zmartwienia (większy blizny np)to ja nie mam się czym przejmować. Ja mam swoje życie, swoją twarz itd :) i życiem innych ludzi nigdy żyła nie będę tylko swoim :)
-
atamniewiem, strasznie ciezko mi to okreslić. Wiem, że mamy bardzo poobne blizny. Moje po ospie są okrągłe. Ty masz więcej tych większych blizn, ja mniej. U mnie moje spostrzeganie blizn zależy od różnych sytuacji i czasami inaczej to wszystko oceniam. Głównie od światła. Czasami wydaje mi się, że nie jest aż tak tragicznie, a czasami wręcz odwrotnie- np w sklepie, przy halogenach, często w świetle dziennym...
-
konkretnej nazwy nie pamiętaj, chyba firmy ASCLEPION 2. Moje wpisy możesz znaleźć na ostatnich dwóch stronach :)
-
co2
-
jestem po jednym zabiegu, który miałam 2 tygodnie temu. W pierwszej połowie stycznia idę na kolejny. Efektów na razie nie widzę. Mam blizny i po trądziku i po ospie. Jakby coś się u mnie ruszyło to oczywiście dam znać :) Do kiedy, tzn do jakiego miesiąca można właściwie przeprowadzać te zabiegi? marzec? kwiecień? pozdr!
-
To znaczy mi w ogóle nie chodziło o osąd kto ma gorzej i że to właśnie ja mam gorzej. Po prostu umiem stwierdzić ( i nie tylko ja), że 2 blizny które mam po ospie są głębiej osadzone niż te które widziałam u osób po trądziku. Więc pisałam bardziej z nadzieją że jeśli u mnie da się spłycić blizny to w większości innych przypadków też powinno się dać.
-
polaserze, pewnie moja propozycja Cię zaskoczy, ale ja polecam mąkę ziemniaczaną :). Kiedyś wyczytałam o tym na jednym z forum na wizaż i dziewczyny bardzo sobie chwaliły, ja też. Używałam wielu maści, kremów, mleczek itd aby moja skóra w końcu się nie błyszczała. Nawet wychwalany podkład Revlon matujący nie pomógł. Dopiero właśnie mąka ziemniaczana. Polecam Ci zakupienie dobrego pędzla 'do makijażu' (wcale nie musi być drogi) i nałóż na spróbowanie mąkę na twarz, dobrze rozprowadź żeby była niewidoczna. U siebie zauważyłam, że właśnie jak twarz mi się błyszczy to blizny wyglądają bardziej nieestetycznie :(. Używasz jakichkolwiek specyfików do twarzy, tzn kremy? Jest też dobry krem z firmy barwa, siarkowy. Trzeba właśnie pamiętać by zbytnio nie przesuszać twarzy bo to działa w drugą stronę. Ja w swoim życiu wypróbowałam naprawdę wiele kosmetyków matujących, do niedoskonałości twarzy. Kilka dni temu stwierdziłam, że mam dość. Kupiłam krem dla dzieci z Rossmana za 5zł i mleczko ziaji kozie mleko. Teraz spróbuję działać na zasadzie im mniej tym lepiej + delikatne środki, a nie agresywne. Zobaczę jakie będę tego efekty. jestem po prostu zwyczajnie zmęczoną ciągłego szukania cud matujących kosmetyków, które dodatkowo mają niwelować niespodzianki na twarzy... pfhh
-
Tuptusiak, ja mam właśnie blizny podobne do 'atamniewiem' (jak będziesz miała możliwość ich zobaczenie). Mi najbardziej przeszkadzają blizny po ospie bo są głębsze niż te po trądziku i zlokalizowane w najbardziej widocznym miejscu na twarzy :(. Jestem 10-siąty dzień po zabiegu Co2. Skóra jest już całkowicie wygojona. Bardzo chciałabym zobaczyć jakikolwiek efekt w najbliższym czasie... ale podchodzę do tego realistycznie i wiem, że efektu może nie być... Tuptusiak, czyli rozumiem, że Ty nie widzisz już dalszego 'postępu'? :) Pozdrawiam!!
-
Tuptusiak, dziękuję za zdjęcia :). Porównując tylko to co widzę na zdjęciach, to rzeczywiście uważam, że blizny po zabiegu są płytsze. Tylko niestety zdjęcia są też robione z innej odległości i w innym świetle, więc nie wiem czy jestem obiektywna ;). Kilka razy zastanawiałam się już tak wewnętrznie czy mój mąż może nie tyle co wstydzi się, ale krępuje tego, że mam blizny (przed innymi ludźmi). Wiem, że kocha mnie taką jaką jestem i jak wyglądam, no ale jednak takie myśli czasami chodzą mi po głowie. Szczególnie chodzi mi o takie momenty kiedy przedstawia mnie innym ludziom (pierwsze spotkania ze znajomymi, z rodziną). A jak jest z Wami? Czy tylko ja o tym myślę... :/
-
Tuptusiak, przeczytałam wszystkie Twoje wpisy :). Ja mam głębokie blizny po ospie (na pewno nie takie płytkie jak niektórzy prezentują na forum). I kilka skupisk płytszych blizn po trądziku. Po moim zabiegu Co2 nie miałam ani krwi ani żadnej ropy. Jutro mija tydzień od zabiegu i już prawie wszystko wróciło do normy, zostało tylko lekkie zaczerwienienie w niektórych miejscach. Gdy opuchlizna już Ci zeszła to kiedy widziałaś już pierwsze efekty? Bardzo mi zależy na zdjęciach od Ciebie :), jeśli tylko nie będziesz miała nic przeciwko to podam swojego maila :) pozdr!!
-
Tuptusiak, a czy mogłabyś napisać jak wyglądają u Ciebie rezultaty na chwilę obecną? Mam jeszcze pół h na wyjście do pracy więc przejrzę forum i Twoje wpisy. pozdrawiam
-
Rzeczywiście, widzę różnice :) chociaż z drugiej strony zdjęcia robione są w innym świetle więc może ciężko obiektywnie ocenić. Ja godzinę po zabiegu miejsca gdzie miałam "wypalaną" skórę miałam czerwone. Ty widzę że miałaś białe? Czy to może jakiś krem? Ja mam podobne blizny do Ciebie. Jutro muszę wyjść do ludzi i zastanawiam się jak będę wyglądać. Twoja skóra po tygodniu naprawdę wygląda ładnie. Czyli nie miałaś żadnych plam z gojeniem? Ja, tam gdzie mam blizny po ospie miałam robiony inny parametr i widzę, że skóra w tym miejscu gorzej się goi. Czym się smarowałaś przez ten tydzień? Ja dostałam w malutkim pudełeczku białą maść (nazwy nie znam) i miałam się smarować nią dopóki miejsca były czerwone a jak już zbrązowiały to używam Cicaplast La Roche Posay, którego próbki dostałam. na pierwszym zdjęciu widzę, że masz troszkę czerwone miejsca koło blizn, robiłaś jakiś peeling przed ;)? czy po prostu masz skórę wrażliwą? Ja niestety każde zdjęcie na którym były widoczne blizny usuwałam więc nawet jeśli efekty będą to może trudno będzie mi porównać. pozdrawiam i koniecznie czekam na więcej fotek!! :)
-
kajdes, lepiej poszukaj innego lekarza. W gabinetach można robić zabiegi na wybrane części twarzy czy też ciała, a nawet na same blizny- tak jak w moim przypadku. Wtedy koszt jest o wiele niższy. atamniewiem, ja poproszę o przesłanie zdjęć :)) kochamywroclaw@gmail.com Z góry dzięki
-
Witajcie, Wczoraj miałam robiony zabieg laserem Co2 tylko na kilka blizn na twarzy. Czy któraś z Was używała maści TORMENTIOL kilka dni po zabiegu? Mi zawsze ta maść pomagała i sprawiała, że skóra szybciej się regenerowała. Na razie smaruję te miejsca specjalistycznym kremem, który dostałam w gabinecie i mam go używać do momentu aż skóra nie zbrązowieje, czyli 2-3 dni. Zabieg miałam wykonywany wczoraj popołudniu i zależy mi żeby we wtorek wyjść z domu. Na razie skóra jest lekko popuchnięta i zaczerwieniona. pozdrawiam
-
Dziękuje brzydko-ladna. Mam jeszcze jedno pytanie- czy po zabiegach u kosmetyczki odczekujesz az wszystko idealnie sie zagoi czy smarujesz od razu tzn tego samego dnia lub nastepnego? pozdr
-
do BRZYDKO_LADNA Hej! Pisałaś kilka razy że stosujesz no-scar, moglabys napisać coś wiecej na ten temat tzn jak dlugo stosujesz, jak czesto i po jakim czasie widziałaś u siebie efekty. Bede wdzieczna za jakiekolwiek info. Kupiłam dzis no scar. Bedę robiła dzis kwasy na blizny. Niestety na mikro jeszcze nie moge iśc... Pozdrawiam!
-
brzydko-ladna Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona Twoja twarza :) Dziurki sa minimalneee. Ciesze sie razem z Toba. U mnie z dnia na dzien lepiej jesli chodzi o tradzik- to pewnie po Differinie. na podrazniona skóre po zabiegach moge Ci polecic LINOLANTAN- nowa maśc batddzo dobra :) POZDRAWIAM!!
-
a czy Wy tez mieliscie/macie problemy z nadmiernym poceniem się? Będę starała się państwowo. W danej chwili jestem w \"przejsciowym\' momencie swojego zycia tzn za 3-4 miesiacw wyyprowadzam się do inego miasta, wiec moze powinnam poczekać....i juz tam kogos poszukać.
-
biorę Aspargin, ale od jakichs 2 tygodni, swojego czasu brałam też magnez, ale przestala...znowu zacznę. W szawce leza krople walerianowe, czasami sie nimi wpomagam, ale rzadko bo raczej cały czas powinnam je brać....tak mi sie wydaje. Niestety u mnie psycholog prywanie odpada.... pozdrawiam!
-
chcialam tez dodac, ze nie mam problemów ze studiami, jestem raczje lubiana osoba, ale z drugiej strony raczej nie otoczona 'tłumami' jako ze chyba jestem odbierana jako mało atrakcyjna towarzysko. Co do objawów, moze jest ich wiecej ( a moze i nie....) w kazdym badz razie te są te najczestrze. - mam jeszcze mocnę bicie serca podczas stresu a nawet sreniego stresu, kreci mi sie wtedy tez w glowie - ciągła obawa niekoniecznie zawsze wiem o co.... - zdarza sie tak, ze wszyscy wokól sie smieja a tylko ja nie.... - odruch wymiotny przy niektórych myslach.....i sytuacjach pozdrawiam....
-
zaraz dopiszę resztę bo nie chciało sie wszytko wysłać
-
Hej! Chce jakoś w skrócie, bo padam z nóg. Podejrzewam u siebie nerwicę, ale nigdy nie bylam z tym u lekarza (mój bład). Opisze po krótce objawy i swoja historię... Jeśli ktoś były w stanie podpowiedziec mi czy to co 'mam' mozna okreslić nerwica, byłabym bardzo wdzieczna. Oczywiscie nie pytam o diagnozę, bo po to muszę iśc do lekarza, ale jako jest tu wiele osob które walczą z tą chorobą... będę wdzieczna za jakiekolwiek opinie, wskazówki i refleksje. Otóz- jestem studentką, obcenie nie mieszkam miescie rodzinnym. Moj tata jest alkoholikiem, po alkoholu jest agresywny... jest rózniez hazardzistą. Nie raz byłam wyzywana, poniżana, grożono mi, mojej siostrze oraz mamie. Jest mi ciagle wstyd przed sasiadami. :( (tzn ojciec pod wpływem alkoholu wydziera się i robi awantury). Własciwie nie mam z nim kontaktu...traktuje go jak prawie nieznaną mi osobę. Odkąd tylko pamiętam było wiele incydentów zwiazanych z tym ze ojciec pije i z jego zachowaniem po alkholu..... 4 lata tkwiłam w nieudanym zwiazku z chlopakiem lekkoduchem, nie zwracajacym uwagi na to co myslę, co uważam, czego potrzebuję, po prostu zwykły egoista. Jakiekolwiek wyjscia z nim konczyły sie awanturą jako że po alkoholu "za dużo sobie wyobrażał". Związek ten bardzo mnie wyniszczył, nie potrafiłam sie od niego uwolnić. Egoista, choleryk, nerwus, kłamca...itd Moje objawy/zachowania, które hmmm mam już od kilku lat, ale pojawiały się w rożnym czasie w moim życiu (ale nie potrafie stwierdzic czy stopniowo czy jak....): - nadmierne pocenie się pod pachami (zadne specyfiki typu Antidral itp nie pomagaja). Jak siedze w domu o potrafie sie nie pocic, ale gdy wyjdę z domu a w szczególności na uczelni pocę się bardzo (niewazne czy mam kolo czy nie, czy mam stresujący dzień czy nie...). Wszystkie badania hormonalne są ok....Wystarczy mały bodzieć, które czasem nie jest nawet dla mnie stresujacy (w moim odczuciu przynajmnie nie powinien być) i juz pocę się :( - w czasie gdy jestem zla, bardzo zestresowana jestem pełna agresji- oczywisice nie ujawniam tego ale jakby tylko mogla to scianę okładałabym pięściami - poranne bóle brzucha, czasem biegunki. Ból brzucha taki od stresu... (ale tez nie codziennie, ale dosc czesto). - problemy ze snem ale raczej nad ranem gdy cos mi do glowy przyjdzie.... - ciągłe spiecie, poczucie stresu, brak umiejętności rozluźnienia się, odpreżenie, czasmi cala grupa ludzi sie śmieje a ja nie... wciąż czuje się zestresowana - specyficzne uczucie w gardle, brzuchu zołodlku na myśl o niektórych rzeczach...czasem nawet takich ktorymi inni zupelnie sie nie przejmuja i nie stresują - od ok 5 lat uczucie guli/ przeszkody w gardle - drganie dolnej powieki, czasem skóry obok brwi, dragnie miesia nogi lub reki