Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monia...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Koszyczki pełne pisanek, koszyczki kolorowe takie już od soboty wielkiej, czekają na Zmartwychwstanie. A od rana samego w niedzielny poranek serca się radują, ze Zmartwychwstania Pańskiego. I przy tym wielkanocnym stole, Dzieląc się jajeczkiem, solą i chlebem Składamy sobie życzenia Wesołego Alleluja!!! Życza Wam drogie dziewczyny i Waszym rodzinom Monia z rodzinką :*
  2. hej dziewczyny :) widzę, że nie tylko ja miewam koszmary.... nie wiem z czego to się bierze? czyżby był jakiś podświadomy lęk, że coś może nie udać się na ślubie? mi się kilka dni z rzędu śniło.... - dzień normalny a tu nagle wieczór i zbieranie się do ślubu na szybko. bez najmniejszego sensu....mama na mnie krzyczy, że tyle miesięcy miałam żeby umówić się do fryzjera i poprawić suknie....a ja idę w sukni i kurtce szukać jakiegoś fryzjera........bez sensu mówię wam co się umęczyłam tymi snami :( a poza tym to z przygotowań....kupiłam zaproszenia i połowę już wypisałam.....i miałam problemik mały.bo nie wiedziałam jak się podpisać na zaproszeniu.....bo jestem jakis czas po cywilnym......i tak się właśnie podpisałam z dopisanym nazwiskiem... "z domu" w skrócie he he..nie wiem mam nadzieje, że mi dobrze doradzono.....bo nie chciałabym walnąć gafy :D i pisać to wszystko jeszcze raz.... buziaczki kochaniutkie......a jak przygotowania do świąt?
  3. Cześc dziewczyny jak idzie sobotnie sprzątnie ??? Dzisiaj mam wychodne heheheh jeeeeeeeeeeeeeeeeee Spotkanie klasowe :) ciekawa jestem kto przyjdzie kurcze no i jak wyglądają :))) buziaczki miłego weekendu życzę Wam wszystkim....
  4. Witajcie dziewczyny :) witaj Krycha.. w naszych szeregach :)) im nas więcej tym lepiej :) Serdeczne gratulacje :))) Baaaardzo dobry pomysł z tą tabelą :) juz coraz bliżej tych naszych ślubów.... oczywiście dopisuję sie :) Daria mam nadzieję, że sie nie obrazisz jak Cie przy okazji dopiszę :) jesteśmy z tego samego województwa :) z jakiego jesteś miasta jeśli wolno spytać? ja z Zamościa Imię............Data ślubu.........Godzina........Woj............Wiek Par Sylwunia23....14.08.2010..........18:00.........Warm -maz.......26/30 Krychaa........07.08.2010.........16:00.........pom/malp.........24/30 Dulcia98........07.08.2010.........15:00.........Wlkp...............24/24 kiniam85.......21.08.2010..........18:00........ Monia..........14.08.2010...........17:00........lubelskie...........24/27 dar_ia..........07.08.2010..........17:00.......lubelskie..........24/25
  5. Dulciu nie ma żadnego problemu...pytaj o co chcesz- jak bede umiała odpowiedzieć to mam nadzieję, że pomogę...innym oczywiście też nioooo :) dzisiaj ciotka monia ma dobrutki humorek mimo kataru :))))))
  6. a i odpowiadam na twoje pytanie... świadkowie nie muszą być Ci sami na ślubie kościelnym co na ślubie cywilnym ... nie wiem jakie są wymagania przy kościelnym....ale przy cywilnym świadkowie muszą być pełnoletni...ze względów prawnych w rzeczy samej (mam nadzieję, że nie tylko ja oglądam "Klan") he he...kiedy kupowaliśmy obrączki porostu spytałam z ciekawości jubilera która data ślubu jest ważniejsza....gdy bierzemy oba śluby w innym terminie...powiedział, że data ślubu kościelnego....no niby z biegiem czasu....to jest logiczne....jesli bierzesz tylko slub cywilny- bo osobiście znam taką parę...stwierdzili, że nie chcą kościelnego i koniec....no i właśnie sa w trakcie rozwodu :( 2 lata po ślubie....wtedy napisana mieli datę na obrączkach.... dla mnie ważniejszy jest kościelny....przysięgacie sobie miłość, wierność przed Bogiem.... więc i data wazniejsza :) pozdrawiam buziaczki
  7. Cześć dziewczyny.... Na początku od razu przepraszam, za moja frekwencję :((( aż wstyd, że nie miałam czasu was podczytywać... teraz troszkę nadrobiłam :) w ubiegłym tygodniu miałam zamówienie na dwa torty, więc troszkę zeszło :))) teraz wzięło mnie przeziębienie- na szczęście malutką nie :) Dulcia..pytałaś mnie o ślub cywilny....no więc my zdecydowaliśmy się na taki ślub będąc a Anglii.....oczekiwaliśmy wtedy przyjścia na świat naszej córeczki- nie mieliśmy możliwości zorganizować ślubu kościelnego :( zresztą szczerze mówiąc - nie chcieliśmy brać ślubu cywilnego pod presją, bo tak trzeba :) i w dodatku gdzieś bez najbliższej rodziny na obczyźnie....każda z nas ma swoje marzenia względem ślubu....dlatego szanuję Twoje decyzje :) u nas z tymi załatwieniami było o tyle trudno....najpierw żeby przylecieć do Polski musiałam czekać na paszport dla małej....kiedy przyjechaliśmy to wszystko się zaczęło trzymać kupy.... musiałam przetłumaczyć akt...ślubu cywilnego i akt urodzenia małej....następnie złożyć tłumaczenia i oryginały z wnioskami w USC w moim mieście- n szczęście oboje jesteśmy z jednego miasta :) musieliśmy czekać na odpowiedz, że zostaliśmy dopisani do ksiąg....dostaliśmy polskie odpisy obu aktów...następnie- staraliśmy się o pesel malutkiej....zmieniałam dowód i paszport...także było tego troszkę :) a i jeszcze trzeba było zameldować córcie :) teraz bedzie troszkę po schodach, bo niewiem jak to jest z tymi naukami.... mój proboszcz na szczerej rozmowie :) powiedział, że na nauki w kościele moge chodzić sama, ale...do poradni rodzinnej...tylko z narzeczonym ale, że go nie ma więc nie zalicze poradni :((( ale pomóżcie mi bo zaczynam sie stresowac- jak to bedzie wyglądało na tych naukach- jak bede sama chodziła...nikt sie mnie nie bedzie czepiał- wypytywał??? wiecei cos może z doświadczenia kolezanek? prosze o pomoc :) chwilowo znikam pojawię się wieczorem....buziaczki lećcie na spacerek u mnie dzisiaj cieplutko- tylko musze zostac w domku...:((( nie chcę przeziębic córki
  8. hej hej przyszłe Panny Młode :) jak dzisiejsze samopoczucie? jak przygotowania? niebieska...ta nasza dekoratorka zajmuje się udekorowaniem kościoła, restauracji, auta.... maja w firmie...zaproszenia, kotyliony, tablice powitalne...kieliszki ozdobione, bizuterie, rekawiczki, welony, niewiem no wszystko...będzie nam zdobiła kościół flakonami kwiatów....i swiecami , ołtarz, nasza miejscówkę :DDD restauracje balonami...również kwaiatami...niewiem no kurcze trudno mi poiwedziec...ale to wszystko na spotkaniu...jak ja cos wymysle to tez mile widzane...-dlatego szukam inspiracji na necie :D buziale....
  9. dzięki niebieska...za wsparcie @ :) musi przyjechać cholerka jedna nooooo.....mama się ze mnie nabija, że mój przyjechał na urodziny córeczki i 2 tyg pojechał.....także witalismy sie przez tydzień...gupotka mała nooo...ja się tu stresuje a ona się zbija :) tak chodzi mi o te lampiony...tylko za bardzo niewiem jak to bedzie wyglądało- bo jak nasza dekoratorka bedzie miła gotowe projekty do naszego kościoła i restauracji to ma zadzwonić w marcu- także czekam z niecierpliwością :) Kurcze fajny pomysł z tymi filmikami.......nam zaproponowali...żeby zrobic coś pamiątkowego typu...zdjęcia z dzieciństwa....i tak kilka w okresie jak się poznaliśmy...ale niewiem co gdzie i jak....wszystko sie okarze na spotkaniu... własnie niec che zrobic cyrku ale może macie fajne pomysły żeby coś czymś zastapić :DDD i tak wiem że będzie gadania jak zwykle...że parkiet za mały, za duży.....za brązowy :DDD ech ale to nic damy rade :)
  10. daria...gratuluję piąteczki- :) w marcu pewnie będzie 6 :) tego Ci życzę... dzisiaj świeci śliczniutkie słoneczko - więc pewnie wybiorę sie z niunia na długi spacerek....tylko trzeba bedzie zakupić kalosze w kwiatki bo buty moment przemoczone :)
  11. hej dziewuszki :) Smutna ma minka była wczoraj bo humoru niemiałam... ja sie kurcze naprodukowałam a wy nic nie piszecie :)))) wy tu o tabletkach a ja oczekuję na swoja @ :( juz 3 dzień opóźnienia.... :(((( boli brzuchalisko.... Mam do Was pytanko: bo tak się zastanawiam nad jakimis niespodziankami dla gości na weselu ale nic mi nie przychodzi do głowy... :) czy macie jakies pomysły??? będziemy mieli fontanne czekolady...., księgę gości....o północy...światełko życzeń.... bo fajerwerki nie wchodza w gre....nie zgodzili się bo kamienice....bo wesele w restauracji na rynku wielkim... niewiem ....karaoke odpada...przy 90 osobach....nie da rady chyba...:) nie chce zrobic cyrku z wesela....ale fajnie by było miec jakąs niespodzianke dla gości... co o tym sądzicie...pozdrawiam
  12. ...hmm...miłej niedzieli zycze wszystkim :(
  13. hej dziewczyny :) dziękuję Wam wszystkim za miłe przyjęcie mnie do Waszego grona :) widzę, że sprawa z sukniami jest teraz na topie :D ja w kilka dni odwiedziłam wszystkie dostepne salony u siebie w mieście... ale nie było tego czego szukałam, o czym marzyłam... Owszem sukienki w wypozyczalni były ładne ale to nie to...słuchajcie z tego co się zorientowałam u Siebie (niewiem jak jest gdzieś indziej) to macie do wyboru kilkanascie sukien w różnych rozmiarach....i jeśli pasuje to jest Wasza...a jeśli nie to oni szyją....a na tych przeróbek nie robią...potem tylko pranie chemiczne i dalej do wypozyczenia trochę dziwne ale jakas pani rozmawiała przede mną i ekspedientka tak jej tłumaczyła tylko, że moim zdaniem ta pani chyba z choinki się urwała,bo na raz załatwiła nas trzy a pół godziny z tym że ja sama zmierzyłam chyba z 7 sukien...przysięgam...nie trzeba było sciągac butów..spodni... :D bez przesady....dziewczyny to nie piekarnia... :D ale ubaw miałam...wcale nie byłam wkurzona.... no i przechodząc do sedna sprawy...natknęłam się przy okazji na krawcową- do której mama mnie w sumie zaciągnęła,...ja nie chciałam iść :D no i wchodze....dziewczyny... CUD :D pani miała kilka nascie swoich sukien na manekinach i znalazłam swoją wymarzoną suknie :DDD więc będę szyła...tylko gorset będzie troszke inaczej wyglądał niż ten zaproponowany.....wiem że wielu osobom taki rodzaj sukien sie poprostu nie podoba......ale to było moje marzenie...i jak ja założyłam to wiedziałam,m że to to !!! jest to suknia typu princess :))) tylko prosze nie krytykujcie...... :((( bo bede smutna :((( spisałam z nią umowe- pierwsze nasze spotkanie będzie po świętach...wtedy weźmie miary :) z reszta niewiem....bo byłam tak podjarana :DD hehe że nie pamiętam co mówiła...reszty się dowiem w międzyczasi...szycie trwa 3 miesiące a cena 1800 orientacyjna zalezy czy czegoś więcej sobie nie zażyczę :) a buty...nie mam pojęcia chciałabym płaskie bo mój mążyk jest mojego wzrostu i nie chce byc wyższa od niego ... buziaczki dziewczyny... a i zapisuje się do waszego klubu odchudzania....koniecznie :) obecnioe waże 68..przy wzroście 172 cm....chciałabym zrzucić przynajmnie te 6 kg.....zawsze wazyłam 55...ale po dzidzi jakoś mi to nie wychgodzi..myslę o diecie trzynastodniowej....ale....jest bardzo wycięczająca i nie utrzymam takiej wagi jesli schudne do sierpnia...boje się że przytyje jeszcze bardziej- może taką diete zostawić sobie na maj/czerwiec ? niewiem kurcze no...albo tak żeby do ostatniej przymiarki tak schudnąc i potem utrzymywac to jak najdłużej....ech......... No narazie znikam.....pozdrawiam
  14. tak Was dziewczyny troszke dzisiaj podczytałam... widzę, że juz rok temu niektóre z Was zaczęły przygotowania.... Ja dopiero w styczniu przyznaje się bez bicia, że pod koniec :) zarezerwowałam restauracje do 100 gości, dj... fotografa, kamerzystę i firmę dekoracyjną :) a u księdza byłam wczoraj- niestety sama :( byłam z moim w Anglii 4 lata...1,5 roku temu wzięliśmy tam cywilny- bo jakoś niestety za mało jest czasu żeby wszystko przygotowac jak się jest daleko.... no i mamy córcię :) 3 lutego skończyła roczek...a więc u nas troszkę trudniej :) i troszku nie po kolei jak byc powinno :) ... jestem teraz samiutka bez mężunia...postanowilismy że on troszke więcej godzin złapie a ja w tym czasie zajme sie przygotowaniami do slubu i wesela... mieszkam u mamusi i brata- bo mój tata tez w Anglii....w tym samym mieście- to on nas ściągnął....bardzo mi się tęskni za moim myszalem :((((( pozdrawionka....będę do Was zaglądac jak najczęsciej- ale dopiero jak Niunia usnie....mam nadzieję że kogos uda mi się złapał...po 21 :) trzymajcie się dziewczyny..... kurcze ja się rozpisała, a nawet niewiem czy mnie przyjmiecie :) gadułe :)
  15. Cześć dziewczyny :) czy mozna jeszcze do Was dołączyć? Mamy ustaloną datę na 14 sierpnia 2010 :))) Mam na imię Monika a mój mąż Tomasz :) Mam 24 lata jestem z lubelskiego :) pozdrowionka dla Was wszystkich...
×