Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brombabomba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brombabomba

  1. pliszka u nas kupa nie mleczne wyglada tak: glut grubości palca mniej więcej (może ciut szczuplejszy) :P, skladający się z takich jakby grudek czy kuleczek i wielokolorowy. a to w jakimś kawalku pomarańczowy (znaczy sie marchewka), a potem jasny ( może seler albo pyry), po buraczkach wsio jest czerwone, po brokułach zielone. W zalezności od ilości podawanych warzywek i ilości jabłka czasami cała kupa to taki twrdy patyk a czasami tylko kawałek a potem takie bardziej miękkie ciacho. Ivo mocno się napina jak trzaska kupala i bosko stęka tak więc odrazy zagladam do pieluchy i najczęściej widzę na bieżąco co mu z pupy wyłazi. A jak jest u Was. Co Cie tak niepokoi?????
  2. a pliszka to chyba padła na tej siłowni a !!! babki na nk skontaktowałam się z flamasterką i wszystkie macie od niej pozdrowienia i myślę, że powinnyśmy ją wspólnie namówić, żeby się od czasu do czasu odezwała bo wiem, że nas czasem czyta.... Flamasterka ODEZWIJ SIĘ!!!!!
  3. ło jesu jakiego ortografa popełniłam przepraszam aż mi wstyd :P
  4. malir - ja jak rano patrzę w lustro to wcale nie wyglądam:P więc tym się nie przejmuj:P. Wiem, wiem, czcze gadanie - nie przejmój się. Ale faktycznie z rana w lustrze mam jakieś 10 lat więcej niż faktycznie, szarą, ziemisto-bladą gębę, kłaki jak piorun w miotłę i to w łysiejącą miotłę...... Ale tochę koloru tu i ówdzie, jakiś żel do tej miotły i mozna się ludziom na oczy pokazać:P Choć też nie mogę siebie zaakceptować po ciąży, po porodzie to niektórzy twierdzą, że nie widać wcale , że byłam w ciąży. Może to więc tylko nasza zaniżona samoocena..... a tak naprawdę jesteśmy piękne, młode, powabne i seksy jak nigdy dotąd??????:D
  5. malir wiesz co łykaj też dużżżooooo magnezu. Jak miałam takie problemy jakieś 5 - 6 lat temu (raptem o rok byłam młodsza od Ciebie teraz) brałam kroplówki z magnezu - całą serię. Teraz jak czuje, że gubię kontrolę łykam mega ilości magnezu. Pomaga. Ja miałam zapisaną na depresję fluoksytynę. Okropnie się po niej czułam a po kroplówkach zmagnezu jak mlody bóg...
  6. malir kochana dupa to Ty pewnie jesteś ale w tym pozytywnym, wizualnym znaczeniu. Zdejmij z siebie trochę obowiązków i nie staraj za wszelką cenę nad wszystkim panować. Będzie dobrze. Wiem co mówię - z autopsji. Zwolnij odrobinę a jak masz chęć to rozpieprz jeszcze coś - jeżeli tylko przyniesie Ci to ulgę. Buziaki śle i trzymam kciuki.
  7. to pewnie dlatego, że mięśnie są cięższe od tłuszczyku
  8. chimerka--mam tak jak Ty 178 i teraz 66kg czuję sie jak orka i jestem taka wielka i pokraczna. Njalepiej czułam się jak 10 lat temu ważyłam 55. Choc mój facet mnie wtedy poznał to twierdzi, ze wyglądalam jak anoreks. Tak czy inaczej źle się czuję. anabanana wyglądasz szczuplej niż ja teraz choc ponąć na wadze masz trochę wiecej. Nie wiem jak to się dzieje,
  9. malir-- super, ze trafiłaś do specjalisty. Ja miałam kiedyś przypisane antydepresanty ale podle sie po nich czułam i przestałam brać. Z drugiej strony lekarz pewnie wie co robi. Zastanów się jeszcze czy sama sobie poradzisz, jak nie to łykaj tabsy....
  10. oko-tak sobie oglądam zdjęcia i na naszym mailu i na nk i fakt dzidziołki są boskie a Twój Miki moim zdaniem jest podobny do Ciebie
  11. ale jak opiekane to konieczne z kwaśnym mlekiem jak ja tesknię za starym dobrym kwaśnym mlekiem....
  12. oko - no to zamiast winka armatyczną herbatkę.... a wiesz na co mnie właśnie naszło????? Na pajdę chleba ze zmalcem i skwareczkami - jak dobrze, że nie mam w domu smalcu!!!!!! i tym bardziej skwareczków!!!!!! Basta , nie zjem dzisiaj już nic!!!!!! ale na szczęście blisko do północy:P
  13. ahatka ---- my mamy problem ze zbyt dużym napięciem mięśniowym. 20.Ivo kończy 5 m-cy i nie obraca się ani z plecków na brzuszek ani odwrotnie. Tydzień temu byłam właśnie na wizycie u neurologa. Powiem tak. Nic sie nie stresuj ale ja bym umówiła się na wizytę dla tzw. spokojności. U nas neurologicznie jest ok. ale mogę pomóc synkowi i w środe idę na rehabilitację metodą Wojdy (piszę fonetycznie bo nie pamiętam jak pisze sie to nazwisko).
  14. witam ponownie drogie panie dziecina okąpana, nakarmiona, bajka przeczytana a ja siedzę przy elektroicznej niani i nasłuchuje z pewną obawa czy aby juz usnął.... o ... właśnie usłyszałam, że jeszcze nie.... chyba walczy z kołdrą... pliszka - jak tam w robocie? pewnie na pysk padasz. ale wiesz co? troszkę Ci zazdroszczę. Ale tylko troszke i tak pozytywnie Ci zazdroszczę... oko --- no to jakieś winko Ci się należy na zakonczenie pisania!!!!
  15. ide na faję a na jakim forum można sie trochę z pomarańczami posprzeczać bo jeszcze ciut mnie nosi :P:P:P:P:P:P wiecie co? ja tego mojego synusia nie rozgryzę.... zasnął po 18 i śpi cały czas... a kiedy kapanie a mleko a wszystko inne...???? co????? znów pójdzie spać o 23??????? NIEEEEEEE CHCĘĘĘĘĘĘĘĘ tak późno:P
  16. i jeszcze jedno nie jest sztuką planować - sztuką jest te plany realizować więc niech sobie te panny planują ile wlezie a czas i tak pokaże co wyszło z tej często czczej paplaniny ja uwielbiam dobrze zarabiać i jak jest taka mozliwość to nie popuszczam ale nikomu w portmonetki nie zaglądam...... a jak tylko ktoś spróbuje oceniać mój związek, że się wpakowałam i to ja bardziej faceten jestem to baysboola wyciągam i trzaskam po kościach... ....no i sekator oczywiście...... uuufffff trochę se ulzyłam :P
  17. oko, jula---- a ja jako przedstawiscielka ryczących 30 z okładem powiem Wam tak A POGONCIE TO CAŁE GRONO WZAJEMNEJ ADORACJI Z MAMONĄ!!!!!!! TRZY CIĘTE RIPOSTY NA DURNOWATE TEKSTY I POZAWODACH. A CO KOMU DO TEGO W JAKIM WIEKU SIĘ ROZMANAŻCIE I KTO WAS UTRZYMUJE. JA TAM NOSY WTYKANE W MOJE ŻYCIE TNE POTĘZNYM SEKATOREM!!!!!!!!!! NIE MAM PRZEZ TO WIELKIEGO GRONA ZNAJOMYCH ALE MACIUPKIE GRONKO PRZYJACIÓŁ. Sorki ale wściekłam się trochę jak poczytałam. A jak chcecie to powiedzcie, ze macie taką znajoma, która była zajebiście ambitna. Pracowała sstudiując dziennie. Po studiach miała bardzo dobrze płatną pracę. Się ROZWIJAŁA znaczy się..... tylko przyszedł taki dzień, że życie do tej ciężkiej orki dorzuciło jeszcze kilka ekstrasów i się organizm zbuntował....... i efekt tego taki, że się jej troche trudno pozbierać i to przez lat kilka i że właśnie mając lat 32 urodziła pierwszego synka i że przy tych wszystkich doświadczeniach to jest dopiero motywacja.......... WŚCIBSKIM , SFRUSTROWANYM I OBŁUDNYM WPIERDALACZOM W CUDZE ŻYCIE MÓWIĘ STANOWCZE NIE!!!!!
  18. Ivo zasnął dzisaj wyjątkowo wcześnie, więc z obawy przed pobudką o jakiejś kosmicznej godzinie też spadam luli anabanana - najlepiej zapytaj gina czy można zacząć brac poźniej miłych snów babeczki
  19. Pliszka ło jesu jakie Misia ma cudne oczy, cała jest słodka a w tej kiecce to już wypas. Ale oczu to jej zazdroszcze......
  20. chimerka---- dołączam do klubu 6 dyszek i nie chcę zejść w dół no i jeszcze należę do tego 30 i wyżej ( bo w moim przypadku +3)
  21. heloł kobitki ale się tu dzisaiaj działo...... przez chwilę myślałm, ze się krew poleje :D oko----i jak wałkujecie sprawę? mam nadzieję, że już wszycho ok. pliszka--- a co Twoja Misia wpadła z deszczu pod rynnę???? Karusia----a jak tam dziadek sobie z wnusią dał radę???
  22. oko - a jest tam jeszcze cos ciekawego na tej płycie????? a da się ją skopiować?????
  23. chimerka oko jula mogę się z Wami podzielić naszymi ćwiczeniami. One też są na obroty choć nie tylko. Takie najprostrze z naszej rehabilitacji. Smyk leży na pleckach. Prawą rękę podkładam mu pod lewą nogę tak od spodu od strony pośladka, kciukiem po wewnętrznej stronie ud synka. Ukladam ręke tak, jakbym obejmowała jego staw biodrowy. Delikwent powinien mięć nóżki odwiedzione (jak w pozycji żabki). Podciągam jego nóżkę delikatnie do brzuszka i kieruje całe jego bioderko (a za tym idzie całe ciało) w lewą strone do momentu aż jest na boczku. Analogicznie w drugą stronę. Mam nadzieję, że wmiarę prosto to opisałam. Lady chętnie też dowiem się jakie Wy macie ćwiczenia:P
  24. łe jery ale znów naskrobałyście:P Jak sobie tak kilka stron przeczytam to potem nei pamiętam co, której miałam napisać.....:P Odnośnie pieluch to jestem wierna pampkom. Wypróbowywałam i huggisy i dad z biedronki i juz nic nie będę wypróbowywać. Zawsze robiłam prosty test. Przy zmianie pieluchy na tę zasikaną kładłam rękę i mocno naciskałam. Tylko po pampkach miałam suchą dłoń. Huggisy i dada zostawiały wilgotne slady na rękach. Dlatego zostaję przy pampkach.
  25. kutwa tylko kawałek posta mi wysłało postaram się uzupełnić ....Wypowiadająć słowa nie sylabizuj. Pokazuj kartty badzo szybko, a im starsze dziecko tym szybciej. Pokazanie jednego zestawu powinno zająć kilka sekund. Nie obawiaj się, że dziecko nie zauwazy. w tym wieku jest ono superspostrzegawcze i nic nie umknie jego uwagi. oko - to nie żadna książka. w gazecie znalazłam taki krótki artykł dokładnie to w "wokół narodzin" poradnik dla rodziców a co do beztroskiej młodości??? ja bym tam mogła wrócić na jakiś czas zawsze myślałm o sobie jak o ugrzecznionej nastolatce;-) moja mama natomiast miała o mnie inne zdanie;-) tak naprwdę byłam troche "nawiedzona" - pewnie do dziś jestem. Wiecznie rozmażona, tęskniąca, zaklęta w jakieś wierszydła i ksiązki. Ot taki dziwoląg miłujacy czarne ciuchy i okulary a'la John Lehnon z rudą czupryną na łbie.....
×