Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brombabomba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brombabomba

  1. witam Was wszystkie słonecznie choć u nas słonka brak..... Pliszka- melduję sie na rozkaz :-)! widzę, że albo Was gonią przedświąteczne roboty albo dołki biorą górę... tak czy inaczej zamilkłam na parę dni - tak to bywa poczytałam Was jednak wczoraj i widzę, że niektore miały \"niezłe\" przezycia - oby takich jak najmniej....... na tapecie były też bioderka i tu mam radosną nowinę KONIEC Z SZEROKIM PIELUCHOWANIEM Pani dr powiedziała, ze bioderka są na 6. Dzisiaj synek przespał pierwszą noc w swoim pokoiku. Jemu to chyba różnicy nie zrobiło a ja nie mogłam się przyzwyczaic do widoku naszej sypialni bez jego łóżeczka. Dalejj nie mogę. Ale tak jest lepiej - o niebo....
  2. no i mnie synek przerobił.... pobiegłam robic flachę.... wracam..... a on śpi......
  3. Powiem Wam jeszcze jedno Ku mojej radości stwierdzam, że mam w domu warzywnego potworka!!!! Jak on wpyla, no nie moge sie nadziwić:D A co do zakupów z apteki moim zdaniem - gaziki -woda fizjologiczna w małuch ampułkach (ja ja stosuję przed czyszczeniem noska fridą) -frida -jednorazowe gaziki nasaczane spirytusem (np do przemuwania potówek, pępka) lub do pępka fiolet -alantam albo bephanten (moim zdaniem maść nioe krem) do pupy -zasypki mozesz nie kupować, mąka ziemniaczana jest super -infacol możesz ale jak dzidzia nie będzie miała kolek to Ci się nie przyda -więcej grzechów nie pamietam....
  4. hejkum kejkum kobiałki ustosunkwując się do poruszanych tematów !!!!WASZE ZDJĘCIA PRZESŁANE NA MAILA SĄ COOL!!!!! Oko - powaliłaś mnie. Jedna z najbardziej urokliwych Panien Młodych jakie widziałam.... Muzyczny ogródek też zakupiłam ale musiałam w nim pozmieniac kilka spraw. wymontowałam tę zielon półkę pod stopy i inaczej musiałam zamontować pulpit bo jak moj synek z podniecenia zaczął podkurczać i z impetem rozprostowywać nózki to sobie ten ogródek odsówał od rączek i nie dosięgał do zabawek. Dla Ivo melodie sa jeszcze zbyt agresywne i sie chyba ich boi. Wyłaczyłam dzwięki i gitara. reszta mu pasi. Pliszka pokoik ma juz sciany, drzwi, kaloryfer nawet i mało tego!!! Ściany i sufit maja juz właściwy kolor! Zrezygnowaliśmy tymczasowo z robienia mu jakiegos specjlnego, tematycznego wystroju. Będzie ciepło, przytulnie, kolorowo i wesoło. Teraz etap witrzenia smrodu po farbach, dekorowania i takich tam dupereli. A przy okazji tych robót chcieliśmy uzupełnić listwy przypodłogowe (bo gdzieniegdzie brakowało) i jak sie wzięliśmy wczoraj za wiercenie...... tak przewierciliśmy rurę od ogrzewania podłogowego.... wiecie akie mielismy miny jak se ściany woda zaczęła sikać????? no i zamiast sprzatania było kolejne zamieszanie. Skucie kilku płytek i wastwy betony coby sie do tych rurek dostać. No a dzisiaj właśnie moje kochanie poluje na mieście na jakieś części coby to ponaprawiać...... Ogrzewanie działa tylko częściowo. Dobrze, że mamy kominek:D
  5. Jula--- mnie się najbardziej podoba nr3 ale uważam, że Ty najlepiej wygladasz w nr 1 i to w zestawie z bolerkiem :-)
  6. a co do oilatum - jak nie zadziała od razu to spróbuj dodawać do kąpieli odrobine wiecej niż podają na opakowaniu
  7. melduję posłusznie, że juz sie podpisałam ;-) oko wypróbuj emolium, jest naprawdę dobre
  8. oko ja kąpię od początki w oilatum i Ivo tez ma schą skórę. Lekarka zaleciła mi kąpiel co 2 dni. Po oliwce synek ma wysypkę ale swietnie sie u nas sprawdza Emolium tylko, ze oba te specyfiki pierońsko drogie są. Ja nie mam tak drogich kosmetyków jak synek ;-)
  9. hejka babeczki ja tylko na chwilunie się przywitać zajęta jestem okropelnie bo pokój synkowi robimy- ale tak dosłownie- od stawiania scianek działowych, montaż drzwi, szpachlowanie, malowanie i inne duperele. Myślałam, ze w przerwie poczytam co u Was a tu ciiiiszaaaaa jak makiem zasiał.............. miłego dzionka
  10. pliszka--- ja bym próbowała albo tak jak pisała malir albo nawet zaczęła od podawania Misi samej łyżeczki do zabawy w buzi coby się do niej przyzwyczaiła. Ja zaczęłam już dawno podawać wit. D z łyżeczki i może to mi sprawę ułatwiło
  11. pozioma----właśnie zciągam sobie plik od Ciebie. Będę go zaraz podczytywać No i dla Waszego i mojego bezpieczenstwa kobitki mówię Wam dobranoc, cobym już nie gadała o tych ubezpieczeniach......
  12. chimerka--- ze mną nie wolno takich tematów poruszać bo sie niebezpiecznie rozkręcam ...;-) ja przewiduję jeszcze czarniejszy scenariusz. rzypuszczam, ze do czasu jak my bedziemy na emeryturach to ZUS zbankrutuje i go szlag trafi a w najlepszym przypadku do bedziemy dostawać głodową jałmużnę - może jakieś 20% ostatniego uposażenia.......... obym sie myliła......
  13. malir-- obowiązkowe OC, czy to o czym pisała oko to zupełnie inna para kaloszy niż grupówki w zakładach pracy czy szkołach (moim zdaniem oczywiście). Tymi tematami zajmuje sie zawodowo i czasami agenci śmieją się, że sobie w kolano strzelam głosząc takie opinie. Ja jestem jak najbardziej zwolennikiem ubezpieczeń ale takich co mają ręce i nogi a nie takich, które tylko kasę od ludzi wyciągają a w razie W to nie sa żadnym zbezpieczeniem. Ale to tylko moja opinia.:-)
  14. poziomka---dzięki oko--- wiesz co, dla mnie to prosty rachunek. Ludzie często płacą w zakładach pracy na grupówki ok.50zł co miesiąc i jak mówię, że to w 90% wyrzucanie pieniędzy to patrzą na mnie jak na wariata. Bo przeczytali w umowie ze są ubezpieczeninp. na 10 tyś zł. i myślą, że jak cos złamią to te 10 tyś. dostaną (a oczywiście dostaną jakiś procent za uszczerbek). Jak już to pojmą to wtedy pada z ich strony kolejny argument, ze jak im sie dzidzia urodzi to dostaną np 1000zł albo 1500zł czy podobną kwotę za śmierć kogoś z bliskich. Ja wtedy zwyczajnie pytam ile lat już płacą i każe im samym to przemnożyć przez jakieś 500 lub 600zł roczie i okazuje się, że są baaaarrdzoooo zdziwieni ile kasy już wydali.......
  15. gunia----ło jezusie, no to miałaś sajgon.... karusia---szacun za siłę!!!!
  16. emi mami -----jeszcze nie kupiłam, próbowałam cos znaźć wiecej to na ich temat i wydaje mi się, że to znów ksiazki traktujące o ogólnikach poziomka---no to współczuje a powiedz mi prosze czt cos więcej wiesz co się znajduje w tych książkach, których tytuły podałaś????
  17. pliszka---- oczywiście robiłaś a nie robiłam ;-)
  18. Pliszka---- wiesz co tak sobie dziś o Tobie i myślałam podczas karmienia i stwierdziłam, że muszę zapytać. Jakiej konsystencji robiłam marchewę Misi???? Ja dzisiaj wprowadzałam właśnie marchewe i na poczatku zrobiłam chyba trozhę za gęstą papkę i mały miał problemy z połykaniem. Jak dolałam troszkę mleka wciągnął wszystko!!!!! Az nie mogłam sie nadziwić.
  19. Yennyfer----- masz to szczęście, ze masz już jedno dziecko, a jak przestaniesz się zadręczać to kto wie co ześle los?????????? Może z jakiegoś, nawet Tobie nieznanego powodu tak ma być. Może to straszne co Ci napisze ale ja nie planowałam dzidzi i to sie nie miało prawa stać. Nie mam 15 lat, jestem juz troszkę po 30 i niby praktykę w zabezpieczaniu mam.... jak zrobiłam test byłam załamana, ryczałam bynajmniej nie ze szczęścia...... I WSZYSTKO SIĘ ODMIENIŁO!!!!!!!!!!! Teraz jestem bardzo zadowolona z tego, że wpadłam, bo wiem, że świadomie nigdy bym sie nie zdecydowała i tyle radości by mnie ominęło........... Kochana co ma być to będzie Karusia------ a rękawice bokserskie do szkoły wziełaś??????;-) emi mami----pediatra zaleciła mi wizytę u rehabilitantki. Trafiłam do super babki. Ona jednak twierdzi, że powinny wystarczyć ćwiczenia w domu więc nigdzie z młodym nie jeżdżę ale chcę ćwiczyc z nim najlepiej jak umiem - stąd to szukanie, sprawdzanie, pytanie.... Jedno jest pewne - w domu ćwiczyć musimy. Na początku stycznia mam kontrolę - jak nie bedzie poprawy to pewnie zacznę jeździć magdulka---- cosik ja do Ciebie miałam napisać ale mi umknęło ;-)
  20. dobra, spadam nyny śpijcie długo i twardo ;-)
  21. oko, anabanana---- to musicie sobie przeprowadzić wizualizację marzeń......od razu Wam sie lepiej zrobi ;-)
  22. emi----- link nie działa, ale znalazłam
  23. emi mami ---- nie działa mi ten link :-(
  24. hej babeczki naturalna blondynka--- dzięki za opis kochana, choć te informacje posiadam, szukam dokładnych opisów konkretnych ćwiczeń, typu: złap ręką ty, pociagnij tam, przytrzymaj tyle i tyle....itp. Będę tego szykac w ksiązkach, na które zamiary dała mi poziomka Ale jeszcze raz dziękuję:-) kurde no--- u nas pępek jest \"kolorowy\" bez kitu dziewczyny, nie moge z \"fałdek\" wyszorować fioletu. Synek szorowany codzinnie a ten pieruński fiolet fragmentami jeszcze sie trzyma.... ciekawe do kiedy... co do mojego pępka - jest normalny a krechy na brzuchu też nie miałam malir---są ludzie i taborety.... anabanana--- zapisałam sobie nazwę maści Pliszka--- stęskniłam się za Tobą;-) ciekawe czy Jula już w Polsce??????
×