brombabomba

Jula - ja go miałam na kolanach. I dopiero zaczynałam nadawać, ze pani teraz wbije igełkę i żeby sie nie bał i zaczełam doiero go tak "układać" coby mi sie nie wyrwał - w sensie - mocno zlapac, przytulić - a ta franca nie wiadomo kiedy i jak ciach z ta igłą.

Jak tylko zaczyna płakac to go biorę na ręce. ajak sie uspokaja to delikatnie wkładam do łóżeczka i wtedy trzymam mocno za łapki, masuję plecki, gładzę po czółku, do czasu az zaśnie. Wcoraj dwa razy zasnąl mi na rękach - w moment. dopiero się rozpłakał jak go chciałam odłozyc na śpiąco do wyrka. A spi jak zjączek pod miedzą. Tak więc sama nie wiem co gorsze - dyscyplina czy noszenie na rękach.

pliszka---- nie sądzę. To mi wygląda na jakis niepokój olbrzymi, bo jak go tylko na ręce wezmę to gicio. Nie chcę sobie niczego wkręcać ale dziwnie to wygląda. Ok. baba co go szczepiła podeszła do niego jak chłop z siekierą do pniaka. I ciach tą igłę z nienacka w nóżkę. Nawet ja sie wzdrygnęłam a mlody na całe gardło, odruch moro i telepawka łapek. Chciiałam babę opierdolić ale zajęłam się utulaniem synka. Myśle, że to 1.silny stres 2. miał lekką temperaturkę i chyba mu to kupę zapiekło bo 3 dzień nic, ale na bszusio to inne objawy u nas, 3. no i zaciska piąstki czego juz dawno nie robił. odgina łepek do tylu. Mam nadzieję, ze mi ta krowa dziecka nie zepsuła, bo ubiję.... Na szczęście w poniedziałek ide z myszorkiem na wizytę w związku z ewentualnym obnizonym napięciem mięsniowym. Choć od tego pieprzonego szczepienia to mi wygląda na zbyt mocne napięcie. Kurwa mać. Do dupy te polskie pielęgniary.

pliszka uda się!!!! komu jak nie Tobie!!!!! chimerka--- no moze nam dzieci zamienili bo mój dla odmiany dzisiaj szleje jak opętany. I od tego wtorkowego szczepienia ma OGROMNE problemy z zasypianiem. Wisze nad łózeczkiem ponad pół godziny żeby go uspokoić a on w literkę C się wygina, lapkami jak ptaszek trzepocze bezładnie i placze. Widać, że zmęczony i na rękach by w moment usnął ale matke ma wredną i upartą co go w łóżeczku usypia...

hej babole nie ma co sie przejmować gadaniamijakie jestesmy wyrodne..... pliszka--- a ja Ci powiem tak... Spróbuj pociągnąc na laktatorze do stycznia choć to Twój najbardziej znienawidzony, serdeczny przyjaciel... Uważam, że warto. Ja niestety nie miałam tej mozliwości bo moje cyce nie produkowały mleka. Ivo ssał ładnie ale nie miał za bardzo czego ssać. Słuchałam rad z poradni laktacyjnej, pediatry, połoznej, która do mnie przychodziła. Dzieciak ciągle płakał i w 2 tygodniu zaczęłam wprowadzać na 1 posiłek sztuczne. W 4 ygodniu już nie pamietam kto, ale ktoś sprzedała mi \"nowy sposób\" na pobudzenie laktacji. Wyeliminowałam sztuczne na ponad tydzień. Pałowałm siebie karmieniem i laktatorem, żeby jak najwięcej ściagać. Efekt????? Mlody wcale nie przybierał - wręcz odwrotnie. Zaczęłam tylko ściągać i okazało się, że tego było raptem 120ml dziennie. Diłam samą siebie ile sie dało, ręcznie i laktatorem. Raz aż sobie prawie siniaki na cycach porobiłam bo chciałam do ostatniej kropli wydusić. Po co cały ten wywód?????? JAk jeszcze coś masz w cycach a ztego co piszesz, to masz i jak nie planujesz np w lutym do roboty wracać to spróbuj. Uważam, że nie ma nic złego w podawaniu sztucznego ale wkońcu natura tak to wymysliła, że po coś to mleko nam się robi i faktycznie jak jest to uważam, że powinno się to wykorzystać. To tylko mje zdanie. Ja i tak Cie podziwiam bo wiem ile kosztuje wiszenie na laktatorze. Ja czasami pompowałam godzine, zeby udoić jakieś 30 - 40 ml. Spróbuj jak się nie uda trudno ale jak się uda???????:-)

szylusia---- a co to za gwiazda Ci tak powiedziała???? że ma klatę za szeroką???? nie będę się wypowiadać..... dziewczyny powiem Wam jedno. Ja się w ciąży nastresowałam, bo synek miał 6 tygodniowe dysproporcje pomiędzy wielkościa glowy a długością kości udowej. I na co mi to było????????????????? No ale skierowanie na patologię swoje w głowie robi. Powiem, Wam, że to normalne, że raz dzidzia rośnie szybciej, raz wolniej, raz więcej tyje a raz mniej wszystko sie wyrówna. Ja nawet nie patrzę na siatki centylowe bo widzę po synku, że proporcje są ok. No chybaże lekarz by zalecił jakieś badania....

a urósł 11cm

malir---- mój Ivo waży raptem 100 gramów więcej od wojego synka. Dziś dokładnie koncy 3 miesiące. Wagi urodzeniowej też jeszcze nie podwoił. Ja jestem spokojna

malir- moim zdaniem nie ma powodu do niepokoju. Zwyczajnie wysok szczupalczek Ci rośnie;-) a cco na to pediatra???? emi-mami- moja blizna po cieciu też jest ciemno różowa i lekko grubsza - tak jakbym miała sznurek pod skórą. i nie mam jeszcze całkowitego czucia i czasami jeszcze boli

okokokokoko--- mam pytanie odnośnie tego muzycznego ogródka little tikes, do którego puszcałaś linka. Nie moge znaleźć opisuczy tam są jakies melodie, czy dźwięki, skąd nazwa muzyczny. Jak wiesz coś na ten temat to piknij proszę w wolnej chwili.

chimerka----zawsze możesz to nadrobić;-)

ciekawe kto i po co próbował być brombąbombą

pa pa pa pa pa

Pliszka idź nyny i nie martw się.... sama wiesz najlepiej, że masz córcię z charakterem ;-)

Pliszka ------ a może zatankowała z zapasem i nie potrzebuje węcej. U nas tak też się kiedyś zdazyło

a z doliny powoli po linie się wyciągam ale dzięki za zainteresowanie

oko--- a Ty mi powiedz jak Ty to robisz, że wymieniasz całą litanie porad i odpowiedzi;-)????? Ja jak sobie poczytam, to tylko części potrafię coś odpowiedzieć. Musiałabym chyba notatki na kartce robić. A ta temperatura to była na czole i to mierzona "bezdotykowo". Ale po kapieli sama zaczęła lekko spadać. Teraz jest 37 więc narazie nic nie podaję. Ale będę kontrolować. AAAAAA synek wreszcie zasnął!!!!!!!!

Szylusia okrutnie sie cieszę, że wszystko ku lepszemu idzie... :-) Duże buziaki dla Was A mój młody cały dzien marudził, po 20 go wykapałam, nakarmiłam i nowe życie w niego wstąpiło. Ani mysli o spaniu....

oczko---- córko pediatry---- mały miał wczoraj szczepienie. wczoraj było ok. ale dzisiaj jest potwornie marudny, ma zaszklone oczka i zaczyna mu roznąc temperatura. Przed chwilą mierzylami jest 37,4 do ilu czekac z podaniem czegoś na obniżenie? Jak dalej bedzie rosła to chyba nie będę czekać. Jak myslicie baby?

emi mami witaj w gronie szurnietych mamusiek, ktore prawą ręką piszą a lewą wciskają dzieciom cyce, które zamiast mydełka kawy używaja, robia kupę racuchami, wypłakuja się taksówkarzom, robią sobie nowe cycki, zęby, oczy i co tam sobie jeszcze wymyślisz, które co jakis czas na moment znikają bo im sie świat na leb wali - ale wracają silniejsze. Witaj w gronie pieprzniętych mamusiek wąchających kupki, opisujących bardzo obrazowo przeróżne wydzieliny, mających hossy i bessy (lub beksy jak kto woli). Witaj w gronie zwariowanych kobiałek, które dobrze czują się w sierpniowym sosie.....

Pliszka ------ numer z kawą przedni!!!! A ja moje kochane mam dzisiaj dolinę. Mega dolinę.

a ja własnie wróciłam ze \"spaceru\". Uszy prawie zgubiłam. Tak mnie wypizgało, ze myslałm, że odpadną. Ale przy okazji zrobiłam zakupy. Młodemu chyba ten wiatr tez nie pasował bo wcale mi nie spał (no może z 10min) a łaziliśmy 1,5godziny. Wróciłam, połozyłam go do łózeczka ale musiałam ugłaskać coby zasnął. Lecę wypakować siaty i zrobić sobie kawusię i dymka strzelę i zabiorę sie za robienie bigosiku.coś mi ostatnio odbiło. Kiedys bigosik mógł dla mnie nie istnieć a ostatnio mnie jakoś chota na niego nachodzi. Dziwne tymbardziej, że my jakoś tak tradycyjnie polsko to wogóle nie jemy.

anabanana --- to chyba Ty pytałaś jak można zmienić euvaxB na inną szczepionkę. Byłam w czoraj na szczepieniu i dopytałam. w przypadku mojej przychodni przy zmianie na engerix wystarczy tylko powiedzieć przed szczepieniem bo te szcepionkę mają równiez na stanie tak więc nie trzeba samemu kupować.

Pliszka widziałam pampki 4 Jumbo po51.99pln w tesco ale potem byłam w makro i tam był zestaw 2xjumbo +chusteczki do dupki też pampers po 87pln zrób im w tych urzędach konkretną awanturę!!! Powodzenia

oko---- pewnie film oglądasz - i dobrze. Należy Ci sie po ciężkim dniu. Buziaki i nie daj się zmorom!!!!!!!