Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brombabomba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brombabomba

  1. Moja wczorajsza "wizytacja bez obiadu" o dziwo przebiegła w sympatycznej atmosferze:-) ale nie bez zaskakujących elementów:-)
  2. hej okoko a cóż to znowu za sprawa z kumpelą???? a aj Wam powiem, że ja nawet smoków nie sterylizyję, jak trzeba przeleję tylko wrzątkiem. Wkońcu młoy łapki ma też z bakteriami i oblizuje je pasjami. A mój kot jakoś średnio się interesuje synkiem natomiast leżą sobie czasem obok siebie na naszym wyrze... ot taki sielski widok:-)
  3. Mówi się trudno i żyje się dalej.... a tu ruch pewnie znowu się zacznie jak ja się zmyję :-)
  4. miałam nadzieje chociaż na 5 w totka - a tu kicha, nedzna 2. No cóż... Może następnym razem ???? ;-)
  5. cd nauki zasypainia w lóżeczku po karmieniu robiłam zmiane pieluchy i bawiłamsie z synkiem. Jak zobaczyłam, że ziewa to dosłownie jak w ksiązce po 1 ziewnięciu starałam sie położyć go do łóżeczka. Pierwszego dnia trzymałam go za rączkę jak zasypiał i marudził, głaskałam, podawałam smoka. stopniowo ograniczałam swój \"pobyt\" przy łóżeczku. Teraz odkładam Ivo jak mam wrażenie że jest zmeczony, załaczam karuzele ale bez melodii i synek czasami sie jeszcze troche bawi i wreszcie zasypia. U mnie tak to własnie wyglądało. Działa do dziś.
  6. Hej Babole!!!!;-) BYŁAM DZISIAJ U FRYZJERA I MAM ŚLICZNIUTKIE PASEMKA I WRESZCIE NIE WIDZĘ ODROSTÓW!!!!! I WPADŁAM JESZCZE NA 5 MIN. NA SOLARIUM!!!! I czuje się lepiej ładniej młodziej ;-) Co do bakterii - podpisuje sie pod Chimerką i Pliszką. Co do wspólnego spania-- czasami rano po flaszce nie odkładam młodego do łóżeczka tylko zostaje z nami na \"dospanie\". Poza tym jak śpi w domu - zawsze w łóżeczku, na wyjazdach do rodziny w gondoli. Dziewczyny, które mają problem z nauczeniem dziecka zasypiana w łóżeczku- pamiętajcie, żeby zmiany wprowadzać małymi krokami. Ja zaczęłam od wybudzania synka bo zasypiał przy cycu skonce później bo maluch mnie wzywa
  7. Widzę, że wszystkie już poszłyście spać. To ja sie też będę powoli ewakuować. Dobranoc
  8. chimerka--- Ivo jest na NAN 1 i robi głównie zielone kupy. Nawet jak jest żółta to i tak ma zielne fragmenty. Myslę tak jak oko - żelazo.
  9. FUNIA 17----Jeżeli to prowokacja - to głupia. Cisną mi ię na usta niezbyt miłe słowa. chciałabym powiedzieć, że \"jak nie uważałaś jak robisz, to rób jak uważasz!\" idź zwyczajnie do apteki i kup test ciążowy dziewczyno.
  10. anabanana--- my się musimy kiedyś umówić i spotkać :-) wkoncu nie mamy do siebie tak daleko. Może się kiedyś uda
  11. Anabanana, Gimelka---Ivo też sie ślini,że o Jezu....a pzry tym jak wciska piąstki do buziaka to tak cmoka, ze po całej chacie sie niesie;-) Smoczek mu tak nie pasuje Myśle, że to zaczyna się etap pakowania wszystkiego do buzi i poznawania w ten sposób
  12. Pliszka=== chciałam Ci wysła piekne serduszka ale *rwa mać nie mam ściągi do emotikonów :-( Poratujcie sierotę linkiem :-)
  13. No dobra Baby Ide sie przygotować na WIZYTACJĘ - bez obiadu. A swoją drogą wiecie co? Wczoraj i dzisiaj byliśmy z Ivo na spacerze w lesie i mialam radochę jak chlera, bo tyyyylllleeeeee grzybów nazbierałam (no oczywiście jak przystało na łażenie z wózkiem tylko po ścieżkach). Ludzie gonią w głąb lasu a a piękne okazy z brzegu znajdowałam. Dzisiaj robie grzybową kolacyjkę. Mniam Zapraszam wszystkie;-)
  14. Lady--- ja tez bym nie szczepiła. Mój Ivo też czasami miewa zielonkawe kupy choć jest tylko na sztucznym, ale nie zauważam jakis innych szczególnych dolegliwości tym bardziej, że kupy nie sa rzadkie. anabanana--- no to winko wieczorem z tej okazji... chimerka----- z tego co pamietam, Ty pisałaś o zielonych kupach na sztucznym i chcesz zrobić badanie na ROTA. Masz jeszcze jakies przesłanki do badania czy tylko kolor??????
  15. hej babeczki KArusia -------- ja już nie będę marudzić, ze mam doły.... całą trójkę wytrzaskaj po pyskach a sterego to jeszcze na kolanach do częstochowy wysłała na przebłaganie za grzechy.... kurde no -----nie daj się zmorom.... z chłopem Ci się jakoś zaczęło prostowac czy dalej bryndza????
  16. Pliszka----na popatrz jak to po nas lataja de pieprzone depki... mnie troche odpusciło, Ciebie za to dopadło.... Wszystkie cholera tak mamy - raz z górki a raz pod... buziaki
  17. anabanana--- a powiedz mi kochana co usłyszałaś na pierwszej wizycie??? Czy dysplazja dotyczyła obu stawów czy tylko jednego? I czy była delikatna czy mocniejsza? Też muszę pieluchowac podwójnie dlatego pytam.
  18. Wysłałam cosik na naszego maila "pod rozwagę" Mnie się podobało;-)
  19. vanilka------na szczęci złe nastroje przechodzą!!!!! A co nas nie dobije to nas umocni.!!!!! okokoko---- ale te przytyki to chyba nie na naszym topicu co? Tobie nie mówie olej bo mniemam, iż to robisz ;-) Agdzie sie podziały Pliszka i Karusia????? Bo Szylusia to albo sie obraziła albo nie wiem co.....
  20. Witam:-) Wszystkie chętne zapraszam na surowe marchewki zamiast obiadu;-) To powiem Wam jeszcze , że za nim usłyszałam te rewelacje o obiedzie to był tekst w stylu: TYLKO PROSZĘ, NIE WYSTAWIAJ ŻADNEGO CIASTE ANI CIASTEK ANI NIC SŁODKIEGO BO JA MAM PROBLEMY Z CUKREM I MAM ŚCISŁĄ DIETĘ ALE JAK WIDZĘ SŁODYCZE NIE MOGĘ SIE OPRZEĆ, WPIEPRZAM A POTEM MAM PROBLEMY...NO JULKA już się pogubiłam w tych szczepieniach na co są te MMR? Ja konsultowałam się z pediatrą, którego bardzo cenię ale nie mogę chodzić z synkiem tylko do niego bo mieszka kilkadziesiąt km. od nas. No i on nie wygłasza sądów w stylu SZCZEPIĆ lub NIE SZCZEPIĆ. Uważa natomiast, że szczepienia - jeżeli dzieci np nie chodzą do żłobka powinny być odsunięte w czasie. My mieliśmy 2x EuvaxB i raz skojarzoną 5w 1 . Te szczepienia będę kontynuować ale inne postaram sie opóźnić.
  21. hej babeczki nawiązując do tematu ZNAJOMYCH!!!!! Zadzwoniła do mnie dzisiaj ZNAJOMA - zapowiedzieć się na wizytę w środę. Super - zresztą ostatnio sama ja zapraszałam. Ustaliłyśmy, ze wpadnie do nas ok.16-17 no po ustaleniu tego faktu zaniemówiłam prawie, bo usłyszałam: NO, TO PROSZE O OBIAD - TAKI LEKKOSTRAWNY. Najpierw zaczęłam sie smiać uznając tekst za niezły żart ale wiecie co? To chyba nie był żart. Na moją odpowiedź, ze jak cos zostanie w garach to może dostanie, usłyszałam: NO WIESZ JA BĘDĘ PO PRACY GŁODNA Dalszej konwersacji nie będę Wam przytaczać. Czekam do srody oczywiście bez obiadu. Ciekawe co to bedzie za wizyta?????
  22. malir--- rzec by można, że ekonomista WE TAKE "IT"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! właśnie zaczynam organizować sobie liste zawodowych priorytetów///
  23. anabanana--------to chyba jest jedyna babka od bioderek w zielonej. Ja też u niej byłam w przychodni koło mrowiska. Kontrole mamy za jakieś 4 tygodnie. Kazała szeroko pieluchować no to pieluchuje.
  24. a ja e coraz częściej zastanawiam nad opuszczeniem tych klimatów... myszorek trochę mnie wtych planach stopuje ale zastanawiam się poważnie... 5 lat temu w moim życiu wiele sie zmieniło i od tamtej pory średnio mi się zawodowo uklada. straciłam pewność siebie i to, że wszystko w moim życiu zależy ode mnie - bo życie kurwa mac pokazało mi, że jest inaczej... straszna dupa wolowa jestem sorki jiż przestaje marudzić :-)
×