Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brombabomba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brombabomba

  1. kurde no - a ten sanostol to Ci lekarka kazała, czy tak z własnej inicjatywy, bo chyba nie doczytałam?
  2. cześć kobiałki dzieć mi własnie zasnął, więc wciągam kawuchę Macie buziole i pozdrowiska od pliszy. Oko- Kochana Ty moja, Tobie to sie nalezy 25 na goły tyłek! Przestań myśleć o sobie w ten sposób. Jesteś fantastyczną mamą, która MYŚLI. Krotkie karmienie piersia? A czy Mikiemu czegoś brakuje? Czy chorował jakoś nagminnie zanim poszedł do żłoba? NIE! Że niby za mało czasu z nim spedzasz? A Czytanie, śpiewanie, Wasze tańcowanie to niby co? To nie jest czas spędzany rezem? A to, że nie jesteś z nim 24h/dobę uczy go tylko samodzielności i świata. Kazde dziecko potrzebuje zadowolonych rodziców. A jak Ty bedziesz się realizować, to i będziesz bardziej zadowoloną i uśmiechniętą mamą. Wiem, że przychodzą takie kryzsowe chwile ale serio, nie dopuszczaj ich do głosu. Gdyby wszystkie dzieci miały takie mamy świat byłby pełen dobrych i mądrych ludzi. Ja uważam, ze nic ale to absolutnie nic nie powinnaś mieć sobie do zarzucenia. i to chyba tyle w temacie. Buziak duży. Yenny- to jak Ci się niemiłosiernie nudzi to pisz do nas, pisz, pisz a my będziemy czytać. Kurde no - chiałbym Ci coś poradzić ale w sprawch małżeńskich to się chyba nie da. Trzeba samemu temat "przepracować". MApeciak - nie pokręciłąm? Numer z gumkami i Mamą boski:P W temacie cyckowo, łóżeczkowym : -cyckowo to się nie wypowiadam, bo ja jako mleczarnia sie niestety nie sprawdziłam, -już nie pamietam, która pytała a spanie we własnym pokoju. Ivo śpi w swoim pokoju od 3 miesiąca życia. - łóżeczka jeszcze nie zmieniam, bo to nocny Jaś wędrowniczek. Na odporność nic nie podaję. Staramy się dużo spacerować i nie przegrzewać chaty. Jak pojawia się jakiś katarek wskakuje wit C. i to wszystko. Tak sie rozpisałam, ze mi kawa wystygła....:P
  3. Byłam z bączkiem na małych zakupach i tak mu sie oczka kleiły, że ohoho. A teraz po obiedzie buszuje w łóżeczku i nie zasypia a ziewanie cały czas słyszę. Ja właśnie chlipie kawusię i jak skończę to znów do kieratu:P
  4. karusia -wiem, że w aptece jest ORS2000 czy jakoś tak, już kupowałam. Sęk w tym, że domowejroboty młody chetniej wciaga i efekty szybsze. Robię mu taką ciut gęstszą i wcina jak deser. Tak czy inaczej dzięki za info. Miłego sprzątanka i gotowanka w takim razie. Ja mam dzisiaj podobne zajęcia tyle, że z młodym na głowie. Siestra mnie dzisiaj nawiedza na 2 dni i jakoś tak mnie naszło na "przygotowania". hehe ale jesteśmy poczytnym topickiem. pozdrowienia dla pomarańczy:D
  5. dzieńdoberek yenny - leż, leż kochana a zwrotek to Ci życzę jak najmniej. Napisz cosik więcej bo swoja drogą to chyba najbardziej wyczekiwana dzidzia na naszym forum:D. Śmieję się, ale faktycznie, tak trzymałam kciuki za powodzenie, że aż mi się emocje udzieliły:D Buziole marzka Ty to jestes źródło cennych informacji.:D sraka jakby łagodniała... mój luby tylko cos podłapał, ale takiego leciutkiego a ja nic, więc to chyba zębiska albo synek coś nie takiego dostał do jedzenia pod moją nieobecność. Dobrze, że mija.
  6. hej marzka ten środek do smarowania to chyba tylko przy jakimś kaszlu co? Czy jak jest katar to też jest sens smarować?
  7. Cześć i czołem W temacie ubioru - bodziak cienki z długim, bluzka też raczej nie za gruba i na to kurta. Rajtki, spodnie, cieplejsze buty i cieplejsza czapa. Jak wieje to kocyk, bo karocę mamy raczej z tych odsłoniętych. Ubrania kupuja raczej na 86. Ivo waży 9780 i ma 80 cm. Ostatnio w biedronce kupiłam mu 2 pidżamki jedną na 80 i jedną na 86 i od tej większej portki są meeegaaa za duże. Z górą mniejszy problem bo odrobinke podwijam rękawy i jest gicio. 80 pasuje idealnie. No i dopadła nas sraka. konkretnie Ivo. Nie wiem czy to jelitówka, czy zęby czy jeszcze cóś innego. Był przez 2 dni na kuchni babci i to też może być efekt. Babcia niekoniecznie rozumie, że nie wszystko jemy co dorośli. Mam czuja, że jakaś smażenina sie na obiadek wkradła. Zaczęłam dzisiaj robić marchwiankę i .... przypaliłam. Robię nowa porcję ale to jeszcze trochę potrwa. Ma się przecież gotować ok 3 godzin. UFFFFFF Oby zadziałała oko strasznie się cieszę, że w pracy tak Ci się podoba.
  8. hej hejD ja podczytuję od czasu do czasu ale u mnie nic ciekawego więc trzymam mordkę w kubeł a do tego kciuki za karusię z familią, za yenny, kurde no i jej nowa robotę, za matkę założycielke:P i jeszcze za wszystkich zasmarkanych:P no i ana za Ciebie tyż:P, cobyś ozdrowiała. Jutro się pewnie nie odezwę ale jak tylko mnie wena najdzie to.... będę strzelać postami. ana, marzka - podglądałam Was na nk:D, słodkie te Wasze smyki:D oko - i jka po pierwszym dniu???
  9. kurde - czym będzesz się zajmować?
  10. Kurde no - super!!!!!! le sie cieszę!!!!!! Mam nadzieje, że i ja soon będę mogła tak napisać. Pochwal się co to za robotka???? Karusia - będzie dobrze. Zobaczysz. Siły dużo Ci życzę.
  11. Karusia - aż nie wiem co napisać... Strasznie mi przykro. Trzymam kciuki za zdrówko Misi i Pawła i dodatkowe siły dla Ciebie. Jula - i jak tam mały wywrotowiec? Wiesz co, myślę, że nawet dobrze wyszło, że nie opoeprzyłaś tych babek ze żłobka. Pezemyślisz na spokojnie. Zobaczysz na ile faktycznie Filip się "uszkodziił" i będziesz mogła im spokojnie zwrócić uwagę (ewentualnie). Wiem, że Ci przykro ale pewnie sama wiesz, jak trudno czasem upilnować nasze skarby... euda pisała, że powinnaś je opieprzyć. Ja się z tym nie zgadzam. Przesyłam duże buziaki Filipowi. spadam pozdrawiam
  12. Marzka 1000 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Spełnienia wszystkich marzeń!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Najlepszego.
  13. piszę rymwanki w takim stylu http://www.allegro.pl/item787026923_wiersz_okolicznosciowy_na_zamowienie.html to moja pierwsza aukcja hi hi hi wierszyk oczywiście przykładowy, napisany dla mojego szwgra kochanego.
  14. ...rwa mać... zjadło mi posta.... chyba z emocji.... wiecie co, dostałam zlecenie na napisanie wiersza napisałam i został kupiony ale się cieszę:D:D:D:D
  15. ja zaślepki do kontaktów kupiłam w castoramie - są ok. kupiłam też takie ochraniacze na narożniki do niskiej szklanej ławy ale bez sensu bo młody bardzo się nimi interesował i je gryzł i pościągał... Teraz muszę kupić coś do szuflad bo mam mega ciężkie szuflady i boję się, że sobie przytnie paluszki. A te szuflady takie ciężkie, że mógłby nawet sobie te paluszki połamać albo jeszcze cóś gorszego. Mam w domu mega ilości szuflad. Tylko 3 szafki kuchenne i reszta same szuflady w całym domu :P
  16. wiesz co oko, albo ja tępa jestem albo cóś...... Przeczytałam. No i nie rozumiem.... czy po spożyciu dorośli przyduszają te dzieci czy co?????? Przeczytaj jeszcze raz...
  17. dołączam do kawki:D oko w temacie placaczka powiem niewiele. Ja jakiś czas temu miałam takie fajowe szelki ale juuż je oddałam. u nas taka "smycz" średnio by sie sprawdziła. A wózek? Wygląda fajnie, tylko czy napewno jest tak lekki, że można go w jedną rękę a dziecko w drugą???? I serio plecy bolą Cię od pchania wózka? To faktycznie coś z tym wózkiem chyba nie teges.
  18. ale wymyśliłam :"molana":P:P:P miało być kolana oczywiście
  19. dopiero doczytałam wątek medyczny.. kurde no - no to super:D o oczach się nie będę wypowidać, bo ja tak zwana jednooczna jestem, więc nie będę wywolywać wilka z lasu...:P o na przegląd też musze iść w ciągu 2 tygodni... dodatkowo chyba z jakimś ortopedą się muszę zaprzyjaźnić bo... molana mi odmawiają posłuszeństwa no i kręgosłup. Z tym drugim jednak jeszcze sobie radzę ale nie mam pojęcia o co chodzi z tymi kolanami. Tak jak teraz to nigdy mi nie trzeszczały no i nigdy nie bolały... ponąć w tym wieku to już zaczyna powoli boleć tu i tam ...... ciałko daje znaki eksploatacji tylko, że dusza ciągle ma nascie lat:P
  20. zaaplikowałam synusia do wyrka, mam nadzieję, że sie prześpi a ja zrobię sobie kawkową przerwę...:D a tak wogóle to witam sobotnio:D
  21. no dzień dobry, a raczej dobry wieczór:D Lady- Wiecie co, przywitałam si i sie pożegnam, bo czytałam, coś chciałam napisać aale jestem tak zrypana, że zapomniałam co ... no to dobranoc...
  22. Nam po przerwie sprawdza się krzesełko do karmienia. Ale obowiąkowo młody musi dostać jedzenie do łapek, albo chociaż "dorosły widelec". Łyżki przestały go fascynować! Wiecie, co, miałam 20 minutowa przerwę w pisaniu posta, bo właśnie zadzwonił do mnie mój 10 lat starszy kuzyn, ż którym nie widziałm się jakieś 20 lat. A, tak sobie zadzwonił z Włoch... Ale jestem zaskoczona. Dobra lece ogarnic chatę, bo młody śpi od 11 i pewnie się zaraz obudzi a mam w planie wyjazd na poszukiwanie polarowego pajaca do spania no i musze się "namalować" jeszcze. Buziaki
  23. witajcie z rana - choć a czuję jakby było juz poludnie... jestemna nogach od 5 - bo o tej godzinie obudził sie Ivo. Wiecie co, po tym wczorajszym, krótkim snie w południe zasnąl jeszcze gdzieś między 14 a 15 spal do 17.20. Byl tak zmęczony, że nie chciałam go budzić. Efekt? Szalał wieczorem jak opętany, zasnął o21.20 . O pierwszej miałam ostrą pobudkę i uspokajałam go do 2, no i o piątej znów na nogach. Przed chwilką zkonczył sniadanie. Przed śniadaniem wyglądał na tak zmęczonego, że zastanawiałam się czy go nie położyć, ale zaczął nadawać mniam, mniam, więc skoczyliśmy na dół, blyskawiczna jajecznica a teraz zostawiłam go w łóżeczku i słyszę, że szaleje. Zaczynam sie czuć jak początkująca mama:P tak sobie nie radzę z jego poukładaniem:P. No nic widocznie wszystko w swoim czasie. Poczekam jeszcze 15 minut a jak nie zaśnie to sie z nim pobawię poczekam na te senność. Ana - i jak tam u Ciebie? wyciszyłaś się u sis?
  24. jezu Jula - a mój czy zaśnie o 19 czy o 22 pobudka o 6. Dzisiaj po tej cięzkiej nocy spał wyjatkowo do 7 z okładem. Chyba pierwszy raz tak długo. hej poziomka - co tam u Ciebie?
  25. Jula napisz jeszcze proszę, o której Filip zasypia wieczorem i do której śpi rano?
×