Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brombabomba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brombabomba

  1. Łe, widzę, że nie mogę się wstrzelić.:D:P Tak mi sie durnowato układa, ze jak juz znajdę chwilkę i zaglądam na forum to tu puchy ..... ale nic to dziewczyny przepraszam za moje ogonki, kropki, kreski a dokładnie za ich brak alt mi się pierniczy na klawiaturze i cisnąc muszę jak cholera i raz zadziała a piętnaście razy nie :P
  2. Hejka kobitki Ivo chyba zaciagnął drzemeczkę, więc ja robie sobię przerwę. KAwusia, fajeczka...... Wiecie co, mam tak pieruńsko slaba silną wole, że słów brak. Ten cholerny nikotynowy nałóg przeszkadza mi jak piorun a i tak nie moge sie z nim uporać. Ma któraś jakieś doświadczenia w tym temacie?????? Silna wola odpada - próbowałam. Zastanawiam się nad plastrami i chyba się skusszę. A co u nas???? Młody daje mi ostatnio popalić nocnymi pobudkami. MA takie napady płaczu i myslę, że to zęby. Idzie z mozołem dopiero 3. Tzn. mamy dwie dolne jedynki, przebiła się jedna górna no i druga pewnie też się wykluje lada dzień. Nie wiem czy sie przemeczyc, czy coś mu podawac na noc przeciwbólowego. Raz, ze ja chodze w dzien do tyłu a dwa, że Ivo przez te placze i pobudki też jest niedospany i marudny jak fix. Dodatkowo włoczył mu się ostatnio szantazysta. Pręży się i drze papunię jak mu coś nie pasuje. Mam nadzieję, że to przejściowe. Sam jeszcze nie drepcze. Owszem za dwie łapki mógłby cały dzień i ni stąd ni zowąd puszcza jedną i zapiernicza jak mały motorek. Ahhh mój słodziak. Zachodzę ostatnio w głowę co może oznaczać zlepek "kapkaga" bo jest powtarzany przy kontakcie z flachą i ze smokiem. Pozatym lampa to "bampa". A jak zobaczy albo zawet tylko usłyszy samochód robi natychmiast papa. Jak go emocje poniosa to normalne papa przekształca sie w krzykliwe baba. Dziewczyny, czy wy też nie możecie sobie poradzic z utrzymaniem w jednej pozycji maluchów podczas przewijania?????? Ja ostatnio bez jakieś ciekawej i dorosłej zabawki to się nie mam co zanierać za zmianę pieluchy:P Buziaki dla wszystkich. Oko-miłego wypoczynku w bieszczadach. Pliszka - cmok w bok. Karusia - najlepszego z okazji zbliżającej się osiemnastki!!!!
  3. Choć spóźnione ale szczere mam życzenia dla Mikiego By w tym życiu zagadkowym nie zabrakło mu niczego. Aby uśmiech - tylko szczery,był na buzi w każdym dniu, Niech mu spełnią sie marzenia, te z dzisiejszych i przyszłych snów. Mikołajku - buziole od bromby i Ivo
  4. No to mamy uaktualnienia danych. Nanoszę zmiany w tabelce. NASZE URODZONE MALUSZKI : NICK.......DP........WAGA.......DŁ.....IMIĘ....WAGA:1 1m....DŁ:11m Marzka............3.07.08......2840....50cm...Julka.. naturalna blondynka..22.07.08..2300..48cm..Natalia...9,6 kg..76cm Viola27............25.07.08.....3100....54cm...Vanessa.. 9,3 KG...76cm Karusia1978....26.07.08....4020....57cm...Michalinka...1 2,5kg..85cm anabanana198..29.07.08...3530...57cm....Martynka..10,2kg ..77cm Julka...............30.07.08...3550....47cm...Filip... ...9.9kg.....76cm okokokoko.......1.08.08......3900....57cm...Mikołaj..1,5 kg...ok.85cm Magdulka_24.....7.08.08.....4000....57cm...Maja..ok.11,5 kg...80cm Kurde_no.........8.08.08.....3700....54cm...Martynka.. . mmała.............9.08.08..... 2800....56cm...Zosia... Mapeciak.........9.08.08......4120.....58cm..Mikołaj...1 1kg.....76cm Malir..............11.08.08.....3400....54cm...Maks(?) ... Moniś-27.........12.08.08.....3570....55cm...Konrad... 9,5kg...74cm Pliszka............15.08.08.....3210....53cm...Michael a...7,8kg...74cm dwie_kreseczki...15.08.08...3250....55cm...Bartuś... Gimelka..........17.08.08......3500....55cm...Gracjan.. . LadyMia..........18.08.08.....2920....52cm...Emilka... 9,2kg...76cm ewitap............18.08.08.....3400....50cm...Víctor.. . esab...............19.08.08.....3325....56cm...Filip.. .7,3kg...74cm brombabomba....20.08.08.....3340....51cm...Ivo.....8,8kg ....76cm Szylusia...........24.08.08.....3680....55cm...Kornel. .10,5 kg...73 cm mama_dzidka....25.08.08.....3090....53cm...Liwia...8,1 kg ... 75 cm eudaiomonia.....26.08.08.....4060...60cm...Mikołaj... / 10 kg / 81 cm _chimerka_....28.08.08.......3050.....54cm...Zuzanna...< br /> Gunia222.........30.08.08......3750....56cm...Bartuś...< br /> ekino.............3.09.2008.....3880....58cm...Blanka..< br />
  5. Martysia---- duże buziaki od cioci bromby z okazji wczorajszego święta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No i oczywiście ściskam i przesyłam buziaki Filipowi!!!!!!!!!!!!!! Najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pierwszy rok życia za Wami. Oby kazdy następny był lepszy od poprzedniego.
  6. Jeszcze jedno pytanie mam do Was. Chcę kupić kolejną ksiażke Tracy Hogg i nie bardzo mogę dojść, która to. Język dwulatka to za "jakiś" czas. Czy po "Języku niemowląt" kolejna to "Zaklinaczka dzieci"? Dajcie znac jak się orientujecie. Chodzi mi oczywiście o podejście do takich rocznych bąbelków jak nasze. Generalnie sobie z moim skarbem radzę ale w jezyku niemowląt było tyle super podpowiedzi, że chętnie poczytam o tym co dalej. Właśnie oczko jak tam było na sesyjce?
  7. hejka Kobiałeczki Plisza i co????? właśnie wskoczyłam na forum i kukam i czytam, że masz zamiar zdać relację i aż mi się humor poprawił a tu .....cisza.... Wiem, wiem, nie powinnam się domagać bo sama jestem tu ab und zu i zbyt dużo nie piszę........ Ale wiecie co dziewczyny, nie piszę bo straszna smęciara się ze mnie ostatnio zrobiła i nie chcę psuć miłych nastrojów jakie tu panują. Synuś jest boski ale codzienne troski tak mi daja w D, że się czasami pozbierac nie mogę. A jak już się pozbieram to się rzucam w wir roboty jak jakaś świrnięta frustratka i czasu potem nie mam żeby cósik naskrobać. Mam tylko szczerą nadzieję, że to sie wszystko wkrótce poprawi i będę starą brombą a nie jakimś zgnuśniałym brombiszczem. Tak czy inaczej duchem zawsze jestem z Wami. Topik czasem mniej aktywny ale myślę, że to przejściowe. chimerka a jak tam rodzinka po rehabilitacji? Mam nadzieję, że z każdym dniem lepiej:D
  8. No i podglądnęłam tabelkę i oczywiście poplątałam Magdulkę z Violą. Tak czy inaczej duże buziaki lipcowym jubilatom i jubilatkom.
  9. Naturalna - choć spóźnione ale najszczersze życzenia dla Natalki!!!!! Mam ostatnio bycze problemy z czasem i nie tylko z czasem więc na zapas składam życzenia Misi, Martynce, Filipowi, oj i nie mogę sobie przypomnieć imienia Magdulkowej pociechy, bo z tego co pamiętam to też lipcowy dzidziołek. . pozdrawiam Was wszystkie
  10. Dziewczyny buziole Wam przesyłam wielkie!!!!!!!!!!!!! A specjalnie ogromne Karusia wysyłam Tobie i Misi Jezu, aż mi skóra scierpla jak przeczytałam. Trzymam kciuki za szubki powrót Misi do formy, no i Twój Kochana też, bo wcale sie nie dziwię, że masz \"spadek formy\". Chimerzyco Kochana Tobie też duuuużżżoooo siły i aby wszyscy bliscy soon wrócili zdrowi do domciu.
  11. dołączam do \"porannej\" kawusi - choć nie wiem ile mi synuś da odsapnąć :D tabelkę uzupełnie jak sie wymierzymy i wyważymy U nas wsio ok. Młody szaleje po trawie jak dziki, chce zrywać wszystkie kwiatki w ogrodzie. Zrywać - to pal licho ale oczywiście wszystko w dziobie ląduje, eh mały łobuziak. Przestaliśmy spacerować w wózku bo młody w nim wstaje i wózek poszedł w odstawkę. Kupiliśmy za to szelki do chodzxenia. Na niedzielnym spacerku pół deptaka się na nas gapiło. Śmieszne to dla mnie było, że dzieciak w szekach do nauki chodzenia taką sensację wywołuje. Swoja drogą to ubaw był po pachy bo on wszyskich na tym spacerku zaczepiał....... Lecę bo właśnie się obudził.... do później
  12. no to ja dzisiaj z kawusią Ivo własnie zasnął więc mam chwilkę na przyjemności zanim wylecę do ogrodu robić znów jakieś porządki. Kurde no trzymaj się. Cieszę się z autka. A z robotą to faktycznie może spróbuj tej działalności. Wiesz, teraz jeszcze można na to kasę z unii wyciągnąć. Ana - Ivo miał taką kaszkę na buzi jak mój kochany dał mu kiedyś trochę miodu pod moją nieobecność. Długo się to piroństwo utrzymywało. Mama dzidka to Ty pytałaś o jajo? My już całe jak u Julki. Julka i jak tam chlebek cebulkowy? A tą cebylke to wcześniej smażyłaś czy surową? Karusia - tak jak mówisz, na wszystko przjdzie czas, na chodzenie też. A który dzidziołek oprócz Julki Marzki już śmiga bo mi umknęło? Chimerka - no to trzymam kciuki za wzrost apetytu Pliszka ej ej, to Misia calkiem ładnie wcina:D Ivo waży 8,500 a tak się wiercił przy mierzeniu, że mi się nie udało....
  13. witam moje kochane jesu dziewczyny nie wyrabiam za Wami !!!!! Zawsze tyle naskrobiecie, że czytam ekspresowo i potem nie pamiętam, co u której. Wszystkie w każdym razie pozdrawiam no i koniecznie muszę oglądnoć Mikołajowy i Filipowy pokoiki, bo jeszcze tego nie zrobiłam. U nas bez zmian. 2 zęby, cała masa sińców od przeciskania się pomiędzy szczebelkami łóżeczka, mało spania w ciągu dnia no i notoryczne wciskanie do dzioba wszystkiego co na drodze. Miłego dnia
  14. mapeciak - nie przejmuj sie takimi drobiazgami jak roczek bez chrzestnych. To naprawdę nieistotne. Ważne, że dzidziołek zdrowy i radosny i dzielnie dobrnie do tego roczku!!!!! Właśnie zdałam sobie sprawę z tego jakiej masy rzeczy nasze skarby musiały sie w tym roku nauczyć........ ehhhh pojętne bestie........
  15. euda, jula, zdrówka chłopakom życzę zresztą wszystkim naszym szkrabom \'oko i jak chlebuś??? Jak nie doczytałam to sorki. ana - zobaczysz fajnie będzie na weselu. A jak poczujesz się zmęczona zawsze możesz wrócić do domciu - no chyba, że to daleko od domciu. zwykła - tzrymaj się kochana, będzie dobrze. plisza- a Ty gdzie?
  16. Yenny - ogród bomba (rzekła bromba) jezuniu a jaki wieeeelkiiiii - marzenie to powodzenia w dalszych działaniach:D
  17. kurde no - a czy gin robił Ci jakieś testy hormonalne przed dobraniem tabsów? Może to by coś pomogło. A wrzody sprawdź koniecznie.
  18. bromba melduje posłusznie, że żyje i że o Was nie zapomniała:D:D:D:D:D:D:D oko super, że Mikiemu lepiej! I jak tam robiłaś zakwas? Jak przepis sprawdzony to rzuć recepturkę. Jestem fanką pieczonych w domu chlebów ale na zakwasie jeszcze nie robiłam. Piekę inne i już nie pamiętam kiedy ostatnio chleb w sklepie kupowałam. Dołączam do klubu pękających gumek. Mnie też się to przytrafiło kilkukrotnie. Pieczenie specjalnie mi nie doskwiera choć też mnie złapie. Ja gumom nie ufam tym bardziej, że ponąć jestem efektem takiego właśnie pęknięcia. :P Nocnik - też mam najzwyklejszy. Niestety Ivo nie chce na nim siedzieć. Sprawdzam co 2-3 tygodnie ale jeszcze nam się nie udało go pobrudzić. Dziewczyny czy Wasze smyki też odstawiają takie szaleństwa przed zasypianiem? U nas od jakiegos czasu jest jazda na maksa. Ivo wstaje siada i tak w kółko potrafi tak 2 godziny.Wreszcie ja się łamię, biorę go na ręce i 5 minut dzidzia lula. Choć ostatnio to nawt na rękach się wścieka i zaczyna płakać. Wczoraj przy kaszy wieczornej mi zasnął (karmiony łyżeczką oczywiście) , zaniosłam go do wyrka i tam new life i szalał jeszcze dwie godziny. Jak macie jakieś sposoby to ratujcie. Sporadycznie piszę bo roboty ogrodowe zajmują mi każdą wolną chwilkę. Mam tylko nadzieję, że będzie jakiś efekt tych działań. Właśnie wschodzi mi trawa na kolejnych 200 metrach więc powoli będzie coraz ładniej. I drzewek coraz więcej i wreszcie kwitną łany mojej ukochanej lawendy. Postaram się poprawic i częściej do Was skrobac choć po kilka słówek. A co u mojego synka - oprócz tego, że spać nie można go ułożyć jest mega boski oczywiście. Rwie się do chodzenia i naśladuje mamę i tatę. Wczoraj np. nauczył sie udawać, że kaszle. Wystarczy przy nim zakasłać a ta mała papuga już powtarza..... ehhhh Całuski ślę Wam wszystkim
  19. no witam kochane moje oko-trzymam za Was kciuki chimerka - ja robię lane kluchy prawie tak samo jak oko. Kluchów nie solę ale solę wodę i to ciacho wrzucam na wodę nie przez sito tylko widelcem i jak mi to \"spada\" do wody to sie takie małe klychy robią. Wiesz co, przyszło mi cos do głowy. Jak u nas jest problem z jedzeniem to siadam z młodym przy \"dorosłym\" stole (normalnie karmię go w foteliku), kładę na dorosły talerz jego jedzenie i trochę \"dorosłego\" i on ostatnio zaczyna pokazywać co chce jeść i mówi mniam. Ale faktycznie chętniej je razem z dorosłymi i z dorosłych talerzy. Warzywa rozgniatane na jego oczach, mieszane z masełkiem znikają w moment. A! Wszystko podawane dorosłym widelcem. A odnosnie tortów - robiłam dawno temu, na roczek mojego chrześniaka tort ZAJĄC. Wtedy do dyspozycji miałam tylko ciemną polewę i jakieś białe lub różowe kremy. Teraz można poszaleć z kilorami a tort wygląda ciekawie i robi się go prosto. Piekłam 2 biszkopty. Jeden większy drugu mniejszy. Ten większy pozostawał nienaruszony a z tego mniejszego wykrawałam z dwóch boków takie jakby łezki. Te łezki tostawiałam do dużego biszkopty i były to uszy zająca. To co zostało formowałam na kształt muchy i lądowało tam gdzie zając ma szyję. Wszystko polewałam czekoladą i potem białym kremem rysowałam wąsy, nosek, oczy. Młody miał radochę jak hohohoho.
  20. hejka kochane dziękuję wszystkim za glosiki na nk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! naturalna - trzymaj się dzielnie, szczerze Ci współczuję!!!! My tez przerabialiśmy rota Jula- aparatko - dobry ten tekst o ciązy. Cieszę się że synuś nadrabia stracone ciałko kurde no - nie daj się gderaniom męzusia!!!! Kup sobie stopery i go nie słuchaj. Pliszka - where are you??????? Jesu jaki miałam dzisiaj pracowity dzień, niby wolne a ja od 6.30 na pełnych obrotach. Ufffff przysiadłam do Was na chwilunie i zaraz lecę znów do obowiązków. Buziole przesyłam wszystkim Pa
  21. dzięki babolki moje kochane gunia, tak mi wygladało po fotce, że to Ty ale pewności nie miałam i stąd to pytanie:D oko trzymam kciuki za wyniki do później
  22. zagłosujecie babeczki???? http://nasza-klasa.pl/currara/galeria/antidote/30186
  23. zwykła kobieto- nie potrafie Ci nic poradzić. Wydaje mi się, że faktycznie czsami dzieci tak mają i trzeba to jakoś przetrzymać. Dzielna bądź.
  24. marzka, mapeciak, dzięki za słowa otuchy:D Widzisz Marzka, to własnie pediatra stwierdziła, że Ivo za mało przybiera. Będę to kontrolowac. Chimerka - Ivo od urodzenia był tak między 20 a 25 centylem. Teraz wagowo jest w okolicy 10 więc spadek spory. Ana - szparko sekretarko powodzenia:P Yenny - Babeczki trzymajcie za mnie kciuki w poniedziałek ok 10. Idę na rozmowy w sprawie pracy. Trzymajcie kciuki, żeby oferowali to o czym pisali w ogłoszeniu, no i żeby brombunia powaliła ich na kolana. :P:P:P:P
  25. dziewczyny to może ja mam się cieszyć, że młody ma taką przemianę materii???? Ale sama powiedz chimerka 440 gramów w 2 miesiące to ciut mało co? Jak do tego podchodzi Twój pediatra? Może moja przesadza?????? Młody na zabiedzonego nie wygląda. Ma chyba jakieś 77cm no i te nieszczęsne 8140g
×