emilunka 1985
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez emilunka 1985
-
na lumpach ja dla siebie* a nie dla ciebie :P
-
pasiata no właśnie taką cię postrzegałam, ale bardzo się cieszę że twoje posty to weryfikują :) Nie wiem czemu, ale mam wrażenie że większą krzywdę dziecku zrobię jak będzie widziało że matka z ojcem się gniewają czy coś, niż jak np. dam mu o jedną parówkę za mało :) A z Reewelką rano byłyśmy na zakupach u Stadioniego, pojawiła się nowa kolekcja Stejszyn Kolekszyn :) Wiosna Lato 2009 :D No i kupiłysmy sobie po dwie pary czeszek, jakieś kredki do oczu, lakiery do paznokci i takie różne pierdoły. a na lumpach ja dla ciebie jedna bluze a dla Osobistego dwie koszule, a Reewelka dla siebie bluzę a dla swojego Osobistego 3 koszule :D
-
kasiula czytałam to ja was na bieżąco, tylko wolałam się nie odzywać w trakcie tej dyskusji bo zaraz zebrałabym joby albo że się czepiam albo że jak zawsze popieram Reewelke- znalazł by się powod żeby mi dojechać :) Z Osobistym to sama nie wiem jak, okaże się dziś. W sumie cieszę się że przyjedzie, ale jakoś nie robię sobie wielkich nadziei na diametralna poprawe naszych stosunków. No zobaczymy w każdym razie. Ja mam wolne do poniedziałku i już dwa dni siedzę i urlopuję w Warszawie, bo miałam ciężką atmosferę w domu i wolałam tu przyjechać. A do pracy owszem, dop. w poniedziałek. Kurde, mam w szafce butelkę likieru pinnacolada, i tak mnie woła od wczoraj a ja mu się dzielnie opieram :)
-
Cześć dziewczęta. U mnie w sumie po staremu, jakaś jedna wielka nędza i tyle. Juz dwa dni siedzę w Warszawie a nie w domu i tutaj spędzam urlop... Wczoraj cały dzień spędziłyśmy z Reewelką na zakupach i urządziłyśmy sobie \"rour de lump\"- ale co najlepsze włączył nam się syndrom związkowy, bo bardziej szukałyśmy jakichś koszul dla kawalerów niż czegoś dla siebie :) A dziś od rana sprzatanie i pranie, bo na weekend Osobisty mi zjedzie. może wieczorem gdzieś wyskoczymy z Reewelką i jej szaleńcem :D A co do tematu co ostatnio poruszałyście, wiem że \"nie mam moralnego obowiązku ani prawa\" się wypowiadać bo sama nie mam dzieci itp. ale w zupełności popieram Itę i Pasiata. I jeszcze jedno. Nie ma sensu się kłócić itp. ale wszystkie doradzacie kasiuli, upominacie itp. a potem piszecie \"Ale to twoja sprawa, twój brzuch, róbta co chceta\". Mowicie że się nie wtracacie ALE... zawsze jest jakieś ALE. Fajnie by było jakby kazda zajęła się własnym życiem, brzuchem, dziećmi a nie wygłaszała mądrości na czyjś temat \"bo ja wiem lepiej\". Tyle i przepraszam od razu jeśli ktoś poczuł się urażony :) co do tego. ze ktoś wywlekał osobiste sprawy onfim.... uważam, że fizyczne zapewnienie dziecku wszystkiego i chuchanie dmuchanie to nie wszystko-komfort psychiczny i spokój chyba też są ważne. Nie wiem, dzieci nie mam. ita ja bym nie pojechała do męża, tylko pozwiedzała z siostra :) Męza zobaczysz kilka dni później :P kasiula ooo to będziesz kawał baby pod koniec ciąży :] pasiata zaskoczyłas mnie tym że piłaś czerwone wino w ciąży bo zawsze cię miałam za taka mamusie \"perfekcyjną\" (nie myśl sobie że teraz mówię że jesteś matką do niczego skoro napisałaś o tym winie:) ale jakoś nabrałaś bardziej ludzkiego wyglądu w moich oczach, super :) Zycze milego dnia, moze uda mi sie coś pracy popisac dzis :)
-
żartowałam z tym, że do mnie nic nie napisałaś :) ale dzięki mimo wszystko :)
-
reewelka- ty nie jesteś normalna ;)
-
elfik jak bedziesz na gg to daj znać, nie bede pisac już na forum. pa
-
A u mnie chujnia na całej linii :(
-
Boże jakie masakryczne te święta... Ojciec milczy, mama to zlała sikiem prostym. Nigdzie nie wychodzimy bo przecież mają być \"rodzinne święta\". A wychodzi na to że siedzę cały dzień sama w pokoju :O W dupie z takimi świętami. Udało mi się odrobinę pogadać z Osobistym, niby się wszystko nie posypało ale jak sam to nazwał \"Tynk obleciał\". No ale czas pokaże jak będzie. Jutro pewnie też nie będzie lepiej, znów posiadywanka w domu... No i zostaje tu przez tydzień, na szczęście udało się urlop załatwić... Elfik no widzisz, ważne, że już po wszystkim. :) Strzyga teraz mówisz że jesteś niezależna finansowa, a przecież jak mówiłaś pracujesz dorywczo, że niby z dzieckiem. Mówiłaś że wywalili cię z pracy (co najmniej kilka razy o tym mówiłaś). Ze kasy brak. Mówiłaś że sobie pojechał (zarabiac, odo rodziny, to, siamto), potem że ty nie chciałaś z nim... A jego rodzina wie że ma taką dziewczynę jak ty (tzn. czy wiedzą, że w ogóle ma i że jesteś tam młoda)? Czy twoja rodzina wie, że jesteś z kimś takim zakochana? Przecież będziesz musiała to jakoś poukładać, to wszystko jest wielki kalejdoskop...
-
elfik dzieki, pokręcone to wszystko. Ja mam taką akcję co święta bo mój ojciec ma obsesje na punkcie rodziny ze strony mamy- uważa, że my (mama, ja i siostra) tolerujemy tylko mamy rodzinę, a jego już nie. No jak dziecko po prostu.I teraz pewnie pojechał do swojego ojca, nic nie powiedział, a potem będzie miał pretensje, że nikt z nim nie pojechał a myślimy tylko o tym żeby do rodziny z drugiej strony pojechać :O Z Osobistym też chujnia, już bliżej niż dalej końca chyba, nie wiem, czy da się to wszystko jeszcze ponaprawiać :O, ale cóż, tak łatwo nie dam za wygraną... Strzyga a to gdzie on pojechał, do rodziców? Nie mógł cię zabrać? A może do swojej "byłej" rodziny? Dziewczyno, to wygląda w ten sposób, że on ma swój grafik i jeśli ma ochotę to cię w niego wciśnie, jak nie to nie. Co to ma być. Przecież są święta...
-
czesc dziewczyny. Ja juz o 8 rano bylam po kosciele, wczoraj w sumie bylam dwa razy (pogrzeb+ msza wieczorem) wiec dzis po mszy, po 8 rana padlam na łóżko i dopiero wstalam. U mnie atmosfery świątecznej nie ma. Madziczku mam podobne problemy do twoich w rodzinie i mam juz dość. Elfik zgadzam sie w 100% z twoją radą odnośnie Strzygi Ita to milego spędzania świąt w gronie rodziny Onfim a Tobie przed TV :] Ja raczej nigdzie dzis nie wyrusze ponieważ ojciec zarzucił focha i pojechał w pizdu. Nikomu nie powiedzial gdzie bo książe obraził sie na rzeczywistość. Milego dnia dziewczęta
-
Zatem Staropolskim - obyczajem, dużo szynki życzę z jajem, niech zające i barany pospełniają Wasze plany. święta to jest czas wyrzerki, porzućcie wszystkie swe rozterki. Niech to będzie czas uroczy, życzę wszystkim miłej Wielkanocy Mazurków dwie tony, jajek jak balony, kiełbasy wędzonej, dużo chrzanu do niej, słońca wiosennego, uśmiechu promiennego. Niech cieszą Wasze oczy kolorowe pisanki i wielkanocne baranki. Niech sie w śmingus Dyngus woda na Was leje a wielkanocny Zając przyniesie radość i nadzieje.
-
ale mi sie nudzi w pracy, masakra.
-
madziczek a że ja łatwego charakteru nie mam to sprawa rozwiązana :D onfim a chałupa już na święta gotowa? :)
-
hej dziewczęta. Ja od samego rana na nogach, poszlam do kosciola i do spowiedzi i dostalam opiernicz od ksiedza ze zostawilam na ostatnio chwile i ze w wielki piatek to najwieksi grzesznicy sie spowiadaja. onfim ten caly fiutasek zrobil wczoraj niezla afere na topiku o chrzescijanstwie (poruszylismy temat Kodu Leodarda da Vinci) i zrobilismy sobie troche jaja z nego, ale niestety dlugo nie wytrzymal. A wlasnie, jakie jest wasze nastawienie do religii i do przezywania tych swiat? Bo wlasnie wczoraj dyskutowalismy na ten temat w pracy. kasiula mnie nei zalezy na tym zeby oni mnie traktowali jak czlonka rodziny, bo ja zadna rodzina nie jestem i jak tak dalej pojdzie to nie bede. I nie krzycze na ciebie :) Po prostu uwazam, ze takie sprawy jak zaproszenie kogos powinno sie zalatwiac inaczej. To jest tak jak z weselem, zanim sie hajtniesz to kupe ludzi mowi ze chce byc u ciebie na weselu, ty mozesz powiedziec ze ok, pewnie, czuj sie zaproszona, i co, poszlabys na wesele bez zaproszenia tylko dlatego ze ustnie to ustalilas kupe czasu wczesniej? Ja mam juz swoje plany od kilku miesiecy na poniedzialek i nigdzie sie nie wybieram. Chcą to niech się obrażą. Pojade 2 tyg po swietach do nich bo akurat wtedy bede miala czas. U nas w niedziele rano barszcz bialy, a potem cale swieta jedna wielka wyżerka :P elfik no ale przeciez nie bedziesz sie na mnie dąsać prawda? :) madziczek wysprzatane juz? jeśli tak, to zapraszam do siebie :) Mnie na szczescie zwalniaja dzis wczesniej do domu i pracuje tylko od 11 do 15. Na dodatek nie bedzie nikogo z szefostwa wiec totalny luzik :D
-
strzyga a parówki w płaszczyku tzn. w jakimś cieście? weź powiedz, jak to sie robi :)
-
wybacz pomylke, podszywalam sie pod slynnego fiutaska na innym forumie i mi sie tu napisalo. Elfiku chyba juz sobie wyjasnilysmy prawda? mam nadzieje ze juz jest ok namea tylko mnie utwierdzilas w przekonaniu ze mam nie isc na te chrzciny strzyyga i ty tez onfim i ty tez :)
-
no chyba nie ja mam ten gorszy dzień, w czym tu rzeźbić.
-
a czy powiedzialam ze ma sie nie podobac? nie czepiaj sie
-
elfik jak juz pisalam- chyba moze mi sie po prostu nie podobac?
-
strzyga --- i poszłaś?
-
kasiula ale po co sie tak denerwujesz? Na chrzciny nie ide bo to jakas chora akcja jest, to nie jest moja rodzina i nie ide i koniec. a ze to dziecko jego brata to chyba zrozumiale ze on pojdzie prawda? I tu nie ma co mu dupy dokopywac bo to moja decyzja. Poza tym zaraz po swietach jak bede miala wolne to sie spotkamy.
-
mojego chłopa w planach świątecznych nie ma. W lany poniedziałek ma chrzciny, a ja nie zaszczyce go swą obecnością podczas tej uroczystości. A i on nie zrezygnuje bo będzie chrzestnym. A w pracy jak w pracy, dziady jedne, wczoraj mnie cudowne koleżanki tak załatwiły że siedziałam do 20. Ale za to jak ja ide na urlop to ciekawe jak sobie poradzą.
-
Kasiula nie czepiam sie, tylko jakoś nie moge jak nazywa się dzeci bobo czy bejbiko czy inne takie :O no ale chyba mam prawo czegos nie lubic prawda? :) Imię zacne w rzeczy samej, aczkolwiek ja go u siebie nie lubie, bo zawsze chcialam byc Sylwią albo Monika albo Iloną :) W pracy gniję do 19 minimum i jutro jak nic sie nie uda wytargowac to również... a na święta jak co roku. jutro wieczor albo w sob rano jade do rodzicow, i spedze z nimi tydzien bo wzielam sobie urlop. No i mam zamiar popisac prace troche.
-
chyba trochę się nie zrozumiałyśmy z tym waszym bobo... nie jest tak że ja nie rozumiem co to za słowo, a tu dostałam od razu całą etymologię. Ja po prostu uważam że dziecko to nie tylko słodkie dzidzi, bobo, bejbiko itp :O Ale co tam, przecież ja się nie znam. Kasiula wlasnie mi Reewelka napisala w mailu coś, co mnie bardzo ucieszylo :) I emilka ma byc :) onfim wytrwalosci zycze elfik no spoko, marzy ci sie dziecko. ale u ciebie przeciez na razie nic z tego prawda? przeciez ty chcesz najpierw slub, potem praca dziecko itp. ?