a ja wam powiem, że nic nie czułam... byłam tak zdezorientowana, kazali mi rodzić i już, wywoływali skurcze, bo rodziłam po terminie jeden dzień i uparli się, że nadszedł czas, bo jest rozwarcie i dziwią się, że ja nic nie czuję.
Rodziłam dosłownie godzinę, skurcze były bolesne, muszę przyznać, ale do zniesienia jeżeli jesteście w miarę odporne na ból.