Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Garniera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Garniera

    TERAZ MY!!!

    Serce Garniere:) ty mi tu po imieniu no.... haha i nie instruowanie jak sie robi rosół bo klapsa dostaniesz;) inaczej się rosół robi u nas inaczej u was...i pewnie w innych regionach polski równiez....Jo też sprawdzimy jak wyczynia niedzielne obiadki :) ale ze niemilo jak tu jestem obecna to..papa mailowo pokonwersowałam z Yenny i doszłam do wniosków ..
  2. Garniera

    TERAZ MY!!!

    moimi wpisami obiecuje nie zaśmiecać Waszego topiku. pouczona , zganiona przez koleżankę topicową. i tak nic nie wnoszą moje wpisy tutaj , bo jest ich minimum . tak wiec urażona Anouk przepraszam chyba ze znów yeny zauważy gdzies w podtekście ironie ale to już yeny problem
  3. Garniera

    TERAZ MY!!!

    a i jeszcze- Yenka nigdzie nie napisałam o "snobizmie" buziole
  4. Garniera

    TERAZ MY!!!

    tak więc pozostane tylko podczytywaczką, bo nie wolno jednak wyrazic opini, mogłabym owszem lakonicznie krążyć wokół tematu , ale miałam tylko chwilkę by cos napisać pies sąsiadki mojej jest sam całymi dniami ...koło 19 tej wyje...bo wreszcie przyjdą własciciele od...7 ej...12 godzin...!! gdy nie daj Pan bóg ktos zapuka do ich drzwi pies skomle pozniej ... Anouk twoje zycie odbieram jako bieganina, stad moje zdziwienie ze zdecydowałas sie na zakup psa. bez ironii było..bo na to nie mam czasu- wprost zwyczajnie napisałam. ot i juz...ale raczej wolno tylko się wzajemnie głaskać:) pozniej zabieram sie do rozmów na priva z niektórymi z Was i wszystkie temat odbierają podobnie...ale tutaj forumowo nie wypada :) dobranoc
  5. Garniera

    TERAZ MY!!!

    jak widzicie mało pisze ale czytam regularnie żal mi juz na wstepie zwierzaka Ani..sama pisze ciagle gdzies jezdzi konferencje góry....narty, ale nawet pisała kiedys ze jak bedzie miała dziecko to z nim bedzie jezdzic....choc zycie wiele ani weryfikuje:) jednak zawsze ani moze mieć panią "od pieska" :) jak ma pania "od okien".... mnie to raczej wyglada na kaprys
  6. Garniera

    TERAZ MY!!!

    Ponieważ mail mi szwankuję tutaj się uzewnętrznię zresztą mam zalecenie uzewnętrzniania się Chodzimy na terapie- oba dwa. on na swoją ja na współuzależnionych. Niby oczywiste oczywistości- czyli to co w poradnikach i tylko oficjalnych stronach aa mozna wyczytać, ale jednek dużo mi to daje - siły. Można nauczyć sie pewnych zachowań ,norm by zycie było lżejsze- poki co moje utrudniałam sobie na własne życzenie. dostałam kilka dobrych wskazówek, bo nikt nie poprowadzi mnie za rekę jak żyć z alkoholikiem- były dane dwie drogi z nim lub bez. ale z racji tego iż na terapii indywidualnej rozpłakałam się mocno- terapeutka rozpoznała we mnie uczucia jeszcze. bo ja sama chłodno mówię że niewiem czy go kocham. bardzo to wszystko zagmatwane. ale choć nie pokładam w tym zyciowych nadzieii i ze nagle wszystko bedzie jak w bajce to chcę jeszcze raz. na terapii mam nauczć sie bycia konsekwentną...tyż... i dokonywać postanowień- czyli kiedy grożę?obiecuję? straszę? ze odejdę....mam to robić i nie rzucać słów na wiatr. on ma inną terapię należy poznac wszystkie mechanizmy uzaleznienia by móc im się przeciwstawić.ma indywidualne spotkania i grupowe.wykonuje skrupulatnie polecenia zalecenia terapeuty jest ufny i chce zmienić swoje zycie. każdy z nas robi to głównie dla siebie samego- bo to trzeba było dotrzec do tego punktu gdzie nie robi sie tego dla kogoś..bo to nie ma najmniejszego sensu on miał bardziej radykalne zalecenia co do wybou rodzaju terapii rodzinka (jak zwykle) stanęła murem by.....nie pozwolic mu .ultimatum miał, ze nie moze korzystac z dziennego leczenia bo nie bedzie miał co szukac w pracy. ciągle uwikłani sa we własne intrygi. ciagle robią akcje z synem - tym of cors cudownym nie moim :) miałam awanture po powrocie od wioli ze jestem nie odpowiedzialna matka, ze wczasy sobie zrobiłam etc... a oni sami uszczesliwiajac tamtego syna na siłę. rozpuszczajac go i kupując, (nas nie stac na takie wydatki zwiazane z tym pierwszym) odbierają własciwie mozliwosc na normalne poprawne relacje jego jako ojca z jego synem. byc moze oni chca mu cos wynagrodzic ale ja mysle ze to zaprocentuje...wcale nie na plus. ale...zgodnie z zaleceniem mam sie odciąć nie interesowac zająć sobą. moim zyciem moim dzieckiem.wiele jest osob z podobnym losem zony uzaleznionych od alkoholu, hazardu i innych...poznałam je. niektorzy partnerzy ich są abstynentami od 12 lat ...inni od 5 dni. wiecej napiszę do was na maila.
  7. Garniera

    TERAZ MY!!!

    a przeslecie mi tez ją?
  8. Garniera

    TERAZ MY!!!

    yenka przeslij whim maila z elfami prossssszę:) dzieki za słowa dzis terapia zaraz zajecia - zmykam!!dzieciaki zachwycone wszystkie z wakacyjnych zajęc zapisane na wrzesien przez rodziców!! a i wymyslilysmy ze otworzymy dopoludnia skrzydlarnie na zajecia dla dzieci- tych ktore nie dostały sie do przedszkola:) beda mogły rozwijac talenty:D
  9. Garniera

    TERAZ MY!!!

    ale ta terapia tylko dla mnie by umiec życ samodzielnie i zyc normalnie. uniezależnic sie terapia dla mnie. nie dla niego jego mam gdzies miał tyle mozliwosci mogl skorzystac jesli bedzie chciał zawsze moze tez isc...
  10. Garniera

    TERAZ MY!!!

    wiec moje kochane jest tak kubuś w złobku ja codziennie prowadze zajecia z dzieciakami, a jasniepan pije... teraz jest w ciagu 7 dniowym i konca nie widac , łaskawie nie wrócił na noc wiec awantur nie było, kubus nie musiał płakać nad lezacym tata...nawet do pracy nie chodzi tylko pije a ja..zapisałam sie na terapię.po znajomosci udało mi sie wcisnąć indywidualna neiodpłatna, ale jawna ide w czwartek pierwszy raz. moja znajoma jak sie okazało X lat temu borykała sie z podobnym problemem, była u tego pana na terapii. miaa na poczatklu jako współuzalezniona przedstawione dwie drogi. z mężem lub bez. Terapeta prowadzi tak by yło najlepiej mnie brakuje siły. ale ją zdobedę , praca daje mi jej trochę ..nic od razu. niestety finanse mnie dołują jakbyscie potrzebowały moze nie "elfów na scianie" lub ktos by potrzebował to prosz e pamietajcie o mnie dojadę bardzo mi zalezy na uzyskaniu niezaleznosci finansowej od ..niego a poza tym ok ;) ciesze sie ze juz nie płaczę z jego powodu.....................gdy on pije i bawi sie dobrze
  11. Garniera

    TERAZ MY!!!

    orajel baby http://www.orajel.pl/html/index.php?page=1,0&menu=17
  12. Garniera

    TERAZ MY!!!

    http://tygodnik.onet.pl/0,30835,rozwiedzeni,komentarz.html
  13. Garniera

    TERAZ MY!!!

    Chmm i jak tu wam w kilku słowach coś napisać mądrego tak wiec miałam niewatpliwa przyjemność poznać naszą \"młodą \" Hartbreaker:) Piękna kobieta o pięknym umyśle i sercu. niewątpliwie ma szczęście spotykać na swej drodze ludzi którzy ja doceniaja , wspierają i to procentuje w jej nastawieniu do świata. Ciagle się ucze nowych ludzi, osobowości - tym razem pełnych miłości i wzajemnego szacunku. Serducho jest wrazliwcem jakich mało, ale ma swojego ANIOŁA:) który się nią opiekuje- faceta do tańca i do różańca- można by z nim konie kraść!!!! więc o nia jestem spokojna...rodzina też dba by wszystko się ułozyło i może ktos jej wielkie serce chcieć kiedyś wykorzystać , złamać(?) ale ma kogos kto ją obroni Oprócz solidnej roboty jaką mogłam tam robić , był to chmm jeden z najpiekniejszych okresów ostatniego czasu w moim zyciu. Płakałam jak wyjeżdzałam, bo wróciłam do bardzo szarej rzeczywistości i bardzo bardzo będę za nimi tęsknić.. mam nadzieję że kiedyś tam wrócę , że Helena będzie trzymać dla mnie pokoik :P nawet pisząc do was to mam w oczach łzy i na moment sie zatrzymałam. cudownie jest poznawać tak PIĘKNYCH LUDZI o tak wielkich sercach
  14. Garniera

    TERAZ MY!!!

    oo !! a jakim cudem mój nick stał się z małej literki??
×