Garniera

no właśnie Pedagog trafnie to ujęła o to mi chodziło... ze dla sylwuni wazne jest ze ją \"nielubi \" ktos...sylwuniu a ile ty masz latek?? :) przepraszam..no ale.. na forum mamusiek dzieciaczków...kwestia lubi nielubi nie jest chyba najwżniejsza... miłego dnia dziekuje za tabelkę mona chetnie na kawkę!! moze w sobote nastepną?? he??

jeny ..a podeslecie mi tabelke na maila?? bo jak zobaczyłam ile maili mam przejrzec by jej doszukać sie..to mi sie odechciało

boziu emdzi ..ale bym zjadła takiego ciacha kawkę właśnie zrobiłam... A mieszka któras może koło mnie? juz patrze w tabelke marcówek..:P bo jak tak zapraszam..cały dzien siedzimy sami..ja i mój mężczyzna kubus chcąca ja tez kiedys przetrzymałam kubusia- tzn on sie dobrze bawił- do 22.30 i co...głupia myslalam ze pospi dłuzej...5.30 :/ tak wiec niech on chodzi spac o tej swojej 20.30 ... mam wtedy troche czasu.....(tu powinnam wpisac sdla siebie) ale na sprzatanie po całym dniu buziole

któraś z was orajel zamawiała w aptecus. doszedł już?? też teraz zamówiłam mam napisane ze płatnosc gotówka...czyli przy odbiorze tak?? bo myslałam ze tradycyjnie przelewem ale tam nic nie napisali... a już olooo męczyc o maść nie śmiem....więc zamówiłam w aptecusie.. to jedyna maść która daje skutki !! a fakt ze zamraza nawet język :Dsprawdzałam na sobie:) testowane na mamusi:D

no własnie chcąca buziaki z okazji 10 tki:D a my za 3 dni dopiero 9 :D

czesc kochane a ja nadal w sprawie sylwuni- nie przekonuje mnie, mam nadzieje ze się mylę ale styl pisania nie przemawia do mnie.jej wypowiedzi nie toczą się wokół dzieciaczków, nie płynie z nich matkowanie:) a raczej styl pisania podobny do naszej poprzedniej \"koleżanki\" jeszcze raz powtarzam SYLWUNIU27 mam nadzieje ze się mylę a wtedy cie przeproszę. i nie chodzi tu o udowadnianie na siłę ze jestes mamą...ze istniejesz jako mama..bo powiedz mi co da rozmowa przez telefon?? jesli to ten sam kontakt co przez kafe?? też nie bezposredni.więc badz sobą. ale wiecej pisac nie bede naten temat. olooo kubus na lalce wielkiej pokazuje gdzie dzidzi ma nosek i barzo sie cieszy z tego sikorka..pewnie już odleciała :D uśpiłam teraz kubusia i mam chwilkę na sniadanko. a ja nie czuję sie wyrodna:D bo cały dzien spedzam i zajmuję sie kubusiem.. a ze i pazurki i oko też pomalowane mam :) coż chcę się cieszyc macierzynstwem a nie byc przytłoczona tylko. Więc dobra mama to zadowolona mama :D nie cyborg :D co do prywatnego forum i tak i nie. przeciez mozna ignorowac wpisy nieporządanych osobek. a wiele osób moze tylko czyta- ja tak długo robiłam z braku czasu na pisanie. wiele wynosiłam od was- porady na tym samym etapie rozwoju maluszka. problemy ząbkowe...i inne...wczesniej problemy w ciąży... wiecie jakie to cenne zrodło informacji nasz topic?? nie fachowa broszurka ale takie życie i praktyczne zastosowanie tego co juz wiemy:) miłej niedzieli! chcąca..no właśnie o 8 ....och gdyby on choc nockę przesypiał to ta 6 byłaby do zniesienia... niedziela- tradycyjnie rosół... a ja mam niby jechac do jego rodziców...ech..

:) witajcie tak siadłam dzis rano..i az misię wierzyc nie chciało ze tyle stronek popisałyscie..teraz chciałam je nadrobic:D a ta produkcja to \"lapanie stronki\" no i moje odczucia sa podobne do sylwuni 27 - ze daleko jej do bycia matką...gdy rodzi sie dziecko DROGA SYLWUNIU 27 swiat wywraca się do góry nogami- priorytety w zyciu sie zmieniaja i zycie sie zmienia..twój styl bycia- nawet li tylko w zartach odbiega od osoby która jest matka..jak podajesz w stopce dwójki dzieci. matka nie pisze o malowaniu oka.... kochana..matka jedną ręką maluje druga robi cos innego...i patrzy na dziecie..a ty..jakos wiele do zyczenia pozostawia twoje zachowanie i wulgaryzmy...- nie wstyd ci?? naprawde nie wstyd? z ust dziewczyny przeklenstwa rażą...a z ust matki dwojga małych aniołków...porażają... w takiej ilości...nie do przyjęcia bynajmniej ja nie wierze. moze nasza \"koleżanka\" juz wypoczęta znów wskoczyła tutaj?? Emdżi odpisałam ci olooo znów dzis była u mnie:D o 8.15 :D kubusiowi pokazuję ciocię:D no i wiecie co...bo chyba ...chyba oddałam siebie w 100% kubusiowi. nie istnieje ja jako Aga...nie wychodze sama, nie robie czegos poza zajmowaniem się nim jak zakupy- to tez dla niego..lub nawet z nim szkoda mi czasem ze nie mogę wyjsc..ale nie mam z kim go zostawic. ale kocham mojego bombelka nad zycie..on tak cudnie się smieje...i tak przytula do mnie..a jak mnie nie ma i wracam tak ściska mnie za szyję i tuli tuli policzek do mojego policzka.. uwielbiam go:) nawte gdy pomysle ze miałoby mnie dłuzej nie byc bez niego to mi smutno jest i czuje niepokój. olooo pod wpływem tego co mi napisałas zainspirowana ucze kubusia gdzie dzidzi ma nosek :D:D:D i fajnie go to bawi:D idę spać cos mnie zmogło dzisiaj buziaki.. ciekawe kiedy stronka bedzie moja..

grunt ze jest!! ale fajnie ale miło celisia ma córeczkę! łezka się w oku kręci

ja cie kręcę!! GRATULACJE CELISIU!! gratulacje mamusiu!! :D:D:D:D i z jakim spokojem do ostatniej chwili na kafe...własnie odeszły mi wody... rety....

a moj własnie sprzedaje rajdówke..jego miłość..nie stac nas na utrzymanie, nie stac na starty w rajdach..więc...zdecydował tak. wystawił na allegro i do wrc dał ogłoszenie... bo nie ma za co zyc..jestem pełna podziwu ale jakos mi tez zal i wierzyc sie nie chce

tak wiec chciałam się pozalic nie mogę wejsc na bloga by poczytac o mikołaju...bo jest pod hasłem..

mikołaj był..taki prawdziwy nie widoczny nie widziany ale...pamietał o kubusiu...jezu jak miło...dostał kubus super samochodzik- jest zachwycony! no i uwaga...: przyjechali rodzice mojego..bo w sumie pierwszy krok ja zrobiłam teraz oni...dali kubusiowi...poduszkę.chymm..ani do spania ani ani...ale no byli :) sie liczy choc kubus skoro ich nie zna...nawet nie razył sie pobawic czy dac na rekach potrzymac sikorka podobają mi sie twoje zdjecia baaardzo te ze stópkami szczególnie... tez powysyłałam wam zaproszenia na nk

celisiu porównałam nasze zdjęcia brzuszkowe! miałam wiekszy..no ale kubus to 4 kg było :) i 59 cm :) tak wiec szybko ci ucieknie to co przybyło.... wiesz...dieta z uwagi na karmienie( ja nie karmiłam wiele tylko miesiąc) ale i tak juz mam swoją wagę.a diety zadnej nie było!! wazne aby zdrowe było kurcze i twoje przeciez wyczekane! tez pamietam jak podchodziła celisia na poczatku do faktu bycia w ciazy a teraz?? mamusia pełna gębą

mailika wreszcie spłodziłam wam..a za literówki przepraszam!

olooo błagam wybacz za literówki w mailu!! tak sie spieszyłam..rety obys tytlko rozszyfrowała

celi..a co by było..gdybys przed planowanym cc zaczęła rodzic?

a ja sie kapę z małym... bo on wstaje od razu w wannie i majstruje przy kranie, przy prysznicu...i miewa rózne pomysły... a potem wchodzi po mnie

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,86887,sortuj,,st,,pozycja,4,kr%C4%99c%C4%99_b%C4%85czka oto wersja stojąca tancerza i jak pięknie kręci synuś bączka http://video.interia.pl/obejrzyj,film,87599,sortuj,,st,,pozycja,1,tancerz

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,87599,sortuj,,st,,pozycja,1,tancerz wersja stojąca tancerza oraz mały bączek http://video.interia.pl/obejrzyj,film,86887,sortuj,,st,,pozycja,4,kr%C4%99c%C4%99_b%C4%85czka

a ja kiedys miałai jakis urosept...miałam.. napiszę mu smsa zeby kupił takie coś..jezu...ale boli

jak zwykle prosze sobie skopiowac i zlikwidowac spację...która jest w linku..niewiem czemu tak sie robi

mam zapalenioe pecherza moczowego...qrwa jak boli jak szczyie po kropelce co chwila wc....:( moj pojechal do apteki po cos co ma mi pomoc macie filmik tancerza mojego... zdjęcia takie sobie ostatnio http://video.interia.pl/obejrzyj,film,87589,sortuj,,st,,pozycja,1,tany

a to moj mały tanmcerz http://video.interia.pl/obejrzyj,film,87589,sortuj,,st,,pozycja,1,tany dzis jestem sama w domu cały dzien i mam zapalenie pecherza moczowego..masalkra co sekunda w wc i po kropelce z wielkim bólem.... moze znacie jakies ziółka? moj pojechal teraz do apteki po cokolwiek.... ze łzami w oczach sikam..a raczej kapię... nawet nie wiecie jak boli:( olooo dlatego nie odpisalam ci..

witaj olooo masz mailika:) sikorka pewnie ze wyjątkowe bo z kubusiem ustalone po dyskusji wigilia u nas- pierwszy raz- moja mama i brat zaproszeni..bo jego rodzice zapraszaja dziadkow i nie mnie...nie nas..po wigilii moją mame on podwiezie wiec jak ma ochote niech jedzi etam do nich..bo zawsze do nocy oni siedzą.. pierwszy dzien swiat- tu dyskusja bo on chce do nich...ale ja jestem tam nie proszona...wiec moze utarguje do mojej mamy wyjscie..a drugi dzien niech idzie tam.. i tak niewieadomo co tak naprawdę wyjdzie z tego dobranoc..na mnie juz czas...papapa

wiem jakie mój ma plany na swieta...oloo..... wiesz z nerwów idę na spacer