Garniera
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Garniera
-
bardzo fajna...jaką kubus ma to wiecie:) bo ja lubie ze zwierzatkami i takie dzidziusiowe kolorowe..by słodko mu się śniło..po zmianie z zyrafek na kaczuszki...łapał kaczuszkę :D u nas..w miare ok.. wczoraj była rozmowa powazna..ale co ona da...ja niewiem..niewierze ze cos
-
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i swoja drogą..ktoś kto nie wie nie zna....a wie że on miał ślub z inna..to tez tak może domniemywać...że ot pojawiłam się i sprzątnęłam go tamtej...ale na litość boską czy on jest bezrozumnym...ubezwłasnowolnionym..taką marionetka co to można ja zabrac...?? no i tak wogóle dzieci też nie biora się z nikąd... -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dlaczego \"tescie\" mnie nie lubia..podejrzewam że moja sytuacja materialna ...jest niezadowalajaca dla nich....nie to co ex... ja nie zarabiam...moja rodzina mama tez kokosów nie zbijała.. na wszystko trzeba było pracowac.. zylismy skromnie a oni wrecz pzeciwnie...jeszcze nad wyraz pokazujac ze stac ich na baardzo wiele -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moja miła pomarańczko- nie, nie jest tak :) miłego dnia ci życzę. poznaliśmy się po rozwodzie..a czas jakiś musiał minąć zanim kubus się urodził nieprawdaż? -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a probowałas podawać bobofruty?? mój je pochłania... gruszkowo jakis tam ulubiony jego i banan marchew jabłko -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja nie pamietam kiedy wyszłam ostatnio jestem zdołowana rozżalona jak to przeczytałam to ryczę nieoddam go do żłoobka bo wiem jakie tu są złobki i jak dzieci tam traktowane. poza tym umarłabym za kubusiem wiedząc ze jest z obcymi nie dość żę przeze nmnie nie bedzie miał normalnej rodziny to od razu mam go oddać? ..nie mogę...jezu ja chyba się załamałam...bo kazde wyjscie wydaje mi sie złe.. proszę pomózcie mi jakoś -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moja mama jest tylko po 17 tej...a kubus ma wtedy godziny płaczki- nikt nie daje sobie rady z nim i ona tez nie..i nie chce...powiedziala ze wychowała dzieci juz to są moje i ja jestem jego matką a ona nie jest niania.... własnie odliczyłam rachunki musze zacząć pracowac..nie ma kasy jestem bez prawa do zasiłku.do zapłaty ponad 1800....czynsz ogrzewanie i woda...raty.. dziewczyny i jak tu myslec pozytywnie?? z czego mam utrzymac kubusia..?? -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sikorka- popłakałam się po przeczytaniu twojego postu terapia była jego- na odwyku.... nasza? chmm on niepojdzie pytałam... on niepojdzie bo ponoc \"mnie sie pojeb...\" w głowie dziewczyny ucałujcie mężów ktorzy poprostu \"SĄ\" a nie tylko bywają..... ja też chcę być szczęśliwa nie tylko bywać..... -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzieki dziewczyny moj tez długo nie siedział bo \"nie miał czasu\" od razu raczkował..najpierw pełzał jak komandos a teraz mu w głowie tylko chodzenie przy ..przy wszystkim i ryk gdy go na zemie kłade do raczkowania.. mamy chodzik- odzyskałam rece!! ja z takim...facetem..jestem..na szczescie nie ma slubu... ale powoli dojrzewam do odejscia.. bo wiecie d\\gdy jest dobrze..to jestem szczesliwa a potem takie dnie jak ten wczorajszy...i dół jak jasna cholera buziaki -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja bardzo smutnawo a bylo...był fajny dzien kładę się znów płacząc.bo ja poprostunie potrafie tego olać. tak więc dzis mój pojechał bo miał od 11 tej dzieciaka-(tak..on ma dziecko z ktorym ma widzenia..jest rozwodnikiem) pojechał do starych bo tesknią za wnukiem.. do mnie przyjechała koleżanka..posprzatałam ślicznie mieszkanko..ech i wogóle..potem kubuś spanko..kąpanko.. i zobaczyłam około 19 tej ze niemam mleka więcej dla kubusia..napisałam smsa mojemu zeby kupił- przecież i tak około 20 tej oddaje syna... a on około 20.30 pisze mi ...wyzywa...żę zostawił mi auto a ja dupy do sklepyu nie ruszyłam, ze co ja cały dzien robiłam, o czym ja mysle, itd.... ja na to że no ok..nie zauważyłam, przecież co za problem..niech przyjedzie szybko jak mówił sama sobie pojadę- kubuś spi ja podjadę do reala...przecież nie mam już nawet na nocne karmienie mleka na co on..oczywiscie musiałam zadzwonic.. ze jest zajęty, ze w dupie to ma ze to mój problem na co ja równie spokojnie...że dobrze moja wina ale mały nie ma co jesc powyzywał mnie i koniec. on NIE MA CZASU I JUż.... wnioskuję ze coś pił bo był u rodziców wnioskuję bo strasznie naładowany był i wiecie co... zadzweoniłam do sąsiadki czy zejdzie mi posiedziec z kubusiem ze musze po mleko jechac a za 20 minut real zamykają.. szybko przebrałam sie- bo już w pizamie byłam..i..i kupiłam..bez łaski mam go w dupie a moze to ja przesadzam? moze to moja wina? wiecie co..mam dosyc znów nerwy zadzwonilam do mamy powiedziałam o wszystkim kazała mi isc spac. ze on jest pod wpływem rodziców.. spedził z nimi cały dzien..zenapewno zas coś knują na spokojnie mam z nim porozmawiac, a raczej nie odzywac sie..poczekac az sytuacja sama sie rozwinie dziewczyny mam dosc -
ninke.. ja bardzo też smutnawo a bylo...był fajny dzien kładę się znów płacząc.bo ja poprostunie potrafie tego olać. tak więc dzis mój pojechał bo miał od 11 tej dzieciaka- pojechał do starych bo tesknią za wnukiem.. do mnie przyjechała koleżanka..posprzatałam ślicznie mieszkanko..ech i wogóle..potem kubuś spanko..kąpanko.. i zobaczyłam około 19 tej ze niemam mleka więcej dla kubusia..napisałam smsa mojemu zeby kupił- przecież i tak około 20 tej oddaje syna... a on około 20.30 pisze mi ...wyzywa...żę zostawił mi auto a ja dupy do sklepyu nie ruszyłam, ze co ja cały dzien robiłam, o czym ja mysle, itd.... ja na to że no ok..nie zauważyłam, przecież co za problem..niech przyjedzie szybko jak mówił sama sobie pojadę- kubuś spi ja podjadę do reala...przecież nie mam już nawet na nocne karmienie mleka na co on..oczywiscie musiałam zadzwonic.. ze jest zajęty, ze w dupie to ma ze to mój problem na co ja równie spokojnie...że dobrze moja wina ale mały nie ma co jesc powyzywał mnie i koniec. on NIE MA CZASU I JUż.... wnioskuję ze coś pił bo był u rodziców wnioskuję bo strasznie naładowany był i wiecie co... zadzweoniłam do sąsiadki czy zejdzie mi posiedziec z kubusiem ze musze po mleko jechac a za 20 minut real zamykają.. szybko przebrałam sie- bo już w pizamie byłam..i..i kupiłam..bez łaski mam go w dupie a moze to ja przesadzam? moze to moja wina? wiecie co..mam dosyc znów nerwy zadzwonilam do mamy powiedziałam o wszystkim kazała mi isc spac. ze on jest pod wpływem rodziców.. spedził z nimi cały dzien..zenapewno zas coś knują na spokojnie mam z nim porozmawiac, a raczej nie odzywac sie..poczekac az sytuacja sama sie rozwinie dziewczyny mam dosc
-
widze że celowo mnie pomijacie w emilkach..i wogole..cóz..smutne:( w kazdym razie sle buziaki kubusiowe papatki!
-
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ach miałam juz gasic komp..bo \"padam na pysk\" :) ale dołaczam do tych co ..nie mają ochoty na amory i maja przez to \'niepocieszonego faceta....który marudzi...oj cięzkie zycie ! -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://video.interia.pl/obejrzyj,film,83360,sortuj,,st,,pozycja,1,kubus_%26quot%3Bmama%3A%26quot%3B oto moj troche wkurzony kubus -
Ka zdrówka! Jo ..dla nas podziałał dentinox gel..20 zł..jedyny jaki podziałał.. choc wszyscy polecali bobodent... a takze granulki pod język chamomila... czekam na twoja nazwe specyfiku
-
yenka za 40 dni:D:D:D no to celi lepiej przestaw się na wczesne chodzenie spać... bo mój ranny ptaszek tez godzina 5- 6 i wstaje... teraz było najciężej przy zmianie czasu :P:P
-
mili bardzo sliczna..i mamusia tez pogodna celi nie potrafię sie nie przejmowac oni zatruli moje zycie.. własnie remontuje mieszkanie po babci... w styczniu ruszy chyba wielką parą... bo trzeba tez ogarnąć rzeczy pozostałe.. duzo wynoszenia jest nic sie nie nadaje tam ale jak oni tak beda truc..to ja chce zdala od nich mamie juz to oznajmiłam
-
ja tez podzielam zdanie w sprawie rozwodników starzy znów przeginają.. przeze mnie Ł zaniedbuje tamtego dzieciaka...ja odwracam go od niego i chcę by go zapomnial.. no żesz kur....usłyszałam...to od bliskiej znajomej..poparte było ponoc moimi zachowaniami ktore wykazywały ze tak własnie robię.. dziewczyny ja wymiękam!
-
dzieki za miłe słowa głupota jasniepanstwa nie zna granic.pisac mi sie nie chce dziewczyny ja chyba uwierze w koncu ze jestem ta zła..ta kochanka ..ta z bekartem... ja mam dosc! widzę tez po sobie ze związek miedzy nami obumiera...ilez mozna walczyc..ilez mozna.. ciagle zle zle... ciagle mącą.. ja chcę kurwa spokojnie zyc mieć pewne jutro i męża! nie na złosc całemu swiatu tylko tak aby móc sie tym cieszyć mnie cała radosc wyssało..
-
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mamy pierwszego zęba!! od wczoraj :D:D:D:D:D:D:D pierwsze koty za płoty..mały nadal marudzi choc spał spokojniej..i jakby tak..się wyspałam:D dzis chyba drugi się cisnie.. ech \":D:D:D::D nareszcie -
mamy pierwszego zęba!! od wczoraj :D:D:D:D:D:D:D pierwsze koty za płoty..mały nadal marudzi choc spał spokojniej..i jakby tak..się wyspałam:D dzis chyba drugi się cisnie.. ech \":D:D:D::D nareszcie
-
yenka bardzo praktyczne podejscie do sprawy :P śle buziaki
-
jestem tam celi jestem...ale równiez tak rzadko jak u was
-
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
chyba trzeba skopiowac i przekleic ten link do nowej stronki -
gratulacje yenka... tak samo jak mumi musze dodac...ze az łezka sie kreci zemój nie jest taki zdecydowany trzeba prawdziwej miłosci. u nas chyba jej brak