Garniera

jak chcecie kubusia obejrzec trzeba skopiować sobie ten \"link\" bo cos nie działa

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,82776,sortuj,,st,,pozycja,1,rozrabiaka_telewizyjny

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,82776,sortuj,,st,,pozycja,1,rozrabiaka_telewizyjny

i jak narzekac to narzekac jestem wymęczona... wszystkim nie pamietam kiedy byłam w kinie kiedy poszłam zwyczajnie na kawe z kolezanką.. wszystko robię z kubusiem nawet myję włosy trzymajac go miedzy kolanami... do wc tez z nim bo ryczy...lub czekam az zasnie chcialabm sie wystroic włożyć szpili( tak tak celi szpilki) i pojsc sobie na ciacho z kumpelką... czuje sie kura domowa biedna niezadbana..zakopana w stercie pieluch uwielbiam mojego szkraba..ale czasem jest taki dzien..ze bola mnie plecy i kazdy kawałek ciała.. i nawet mimo ze burczy mi w brzuchu nie mam sił ugotowac konkretnego obiadu mam propozycje która ciotka ma chęc nas odwiedzic?? mumi..juz była:D

na dowod na to ze zyjemy wyslę wam kilka usmieszków kubusia ja nie mam czasu na nic... ł pracuje drugi dzien w nowej pracy zobaczymy jak bedzie jakiegos dołka mam bolą mnie plecy kubus zaczął sie puszczać chodząc.. masakra i biegam za nim i łapie..bo w sekunde wstaje pierdziele ze nie zdrowe ale szukam na allegro chodzika nie wyspana jestem zębów zero.!! wiecie.. był rozmawiać z rodzicami..obwinili mnie o wszystko o zrujnowanie mu zycia- zarzucaja ze to był mój manipulancki pomysł zeby rzucił prace popieprzeni duzo inwektywów w moją stronę mam dosyc..i jak mam wam to opisywac..to mam wrazenie ze staję sie monotematyczna.. ja juz nie mam siły i wiecie co jeszcze...wypalam sie niestety i niewiem ile pociągnę tu z nim.. mimo ze on to on..mimo ze inna juz praca jego starzy ciagle są gdzies tu. ciagle mieszaja..ja nie chce miec nic wspolnego z nimi a wogole.. ex wkurzona ze alimenty zostaną zmniejszone.. ze taki zamiar i tez wyzywa na mnie a w duuuuuuuuuuupie to juz mam dlatego nic nie pisze druga sprawa ze przy kubusiu nie ma szans

koksa......no przy twoim moj kubus to niejadek!! a zupki kompletnie mu nie podchodzą..mysle ze tez dlatego ze bolą go zęby ktore nie raczyły wyjsc jeszcze..i go drazni a owoce jaknajbardziej i uwielbia tez bobofruty przecierowe nawet dwa by dziennie wypijał..i chrupki pietkę chleba.. kaszki nie lubi.. kaszke na dobranoc lubi gdy jest naprawdę głodny.. ale on tez czasu nie ma na jedzenie ...tak by sie tylko bawił w nocy dojada...ma czas jak zasypia około 20 tej to około 1 ej budzi sie i je 180 mleka...choc nie zawsze.. oloo swietnie wyglądacie... ale bym tak polezała na piasku

a u nas była ciocia mumiiiiii i pewnie już nie przyjedzie bo kubuś ją zamęczył robieniem hopsa hopsa :P to tyle w temacie

zaraz bedzie u mnie kolezanka z forum z kafe...ale z innego topicu :) cieszę sie...kubus bedzie miał atrakcję :) lubi gosci moze ktoras z was ma ochote na odwiedziny, to zapraszam

a no to ja tez ślę promyki Gingera dla ciebie również :D

a ja od porodu nigdzie nie byłam... jedyne wyjscie bez kubusia to ...przymusowe do marketu po pampersy i inne ... nie ma kina nie ma pubu..nie ma zwykłej kawy z koleżanką...zawsze z kubusiem. nie mam z kim go zostawic. rodzice mojego..zerwali z nami kontakt..a kubusia znać nie chcą i nigdy nie uwazali go za wnuka... poprostu nie przyjeli jego osoby do swojego serca... a wrecz przeciwnie daja odczuc ze to dziecko jest problemem..ze \"przeszkadza\" im jego istnienie a ja mam tylko mamę..pracującą..wiec czasu ma mało.. to tyle:(

czasem do konca moze niebyc widac jaka płec!

sikorka ale on miał dokumentacje przebiegu choroby a właściwie cos takiego jak demencja starcza... .. wiec to, ze kazał czekac na siebie tyle czasu od 8 - do 12!! było dla mnie wkurzajace

dziekuje..

czesc misie kochane babcia mi zmarła jednak tatus dba o nas i o domek- bo musialam sporo załatwiac.. takze lekarza do \"ciała\" zeby stwierdził ze nie zyje...czujecie?? od 8 rano czekałam z mama az przyjdzie do zwłok... zmiany u nas wielkie zmiany(oby na lepsze) on od poniedzialku idzie do nowej pracy- nie u ojca nie w tym toksycznym układzie obiecał nie pic... i jak narazie dotrzymuje słowa zobaczymy co dalej ale najwazniejsze ze pomaga mi przy kubusiu.. lece bo musze ogarnąć sie troszkę i obiadek

no a ja sie melduje i wystawiam sobie L4 u was...nie bedzie mnie trochę mam masę spraw do załatwiania babcia zmarła.. pa

sylwia a to gdzie to mieszkasz??

Celi..wiesz...tak miałam dosyc dresów, dzinsów..pieluch kup..noszenia na rekach karmienia bojania lulania..ryczenia trzymania by sioe nie majgnął...miałam dosyć.. a dzis tez mam dosyc kurewsko mnie wszystko boli.. od tego wszystkiego bo mam dosyc bycia kura domową

KRTO CHODZI W SZPILKACH?? A WłAśCIWIE W KOTURNACH... ktos kto nie ma innych butów poprostu celi

ani..a dzwonilas wogole:) bo janiemam nieodebranych ;P u mnie ok.... u nas ok.... natrzezwo ustalilismy co dalej... sama jestem ciekawa wczoraj... wczoraj wyobrazcie sobie dame....mnie wystrojona w zakiet w spodnie w kant wysokie szpile pedze do samochodu i sie wywalilam jak żaba... zakrecilo mi sie bo nic nie jadłam, kubus zasnął wiec został z Ł...wiec pedzilam do sklepu...kolana zbite....:( nadgarstek chyba nadwyrężony

czesc dziw\\ewczyny niestety nie z Lublina...a z okolic Katowic jestem. dokładniej koło Będzina mieszkam :P jesli wam cos to mówi :) mamy zmiany...oby na lepsze..

dziewczyny...dopoki nie wiedziałam jak to jest z misoliną....troszkę ją rozumiałam:) dziwnie się czuję to czytając ale ja niemam 13 lat jak M...i wiem ze macie racje to ostatnia szansa jaka daję nam... wiele sie pozmieniało...jak znajdę chwilkę napisze wam maila...sikorce..albo którejś..i przeslecie sobie to zrozumiecie. ale to naprawde ostatnia szansa on odszedł teraz z pracy pojdzie do nowej- bez tej nerwówki..pracował w duzej firmie ghdzie ojciec był szefem.i włascicielem...i była presja i nbie wytrzym,ał..teraz zwolnił sie..dzis pisze cv... moze to bedzie wstrząsem..rozmawiał z rodzicami odwrócili sie od niego...bo zwalaja winę na mnie- ze on pije przeze mnie!! fajnie no nie? ale co tam..resztę wam w mailu skrobnę... ale pozniej i NIE GNIEWAM SIE! ale takie maile daja siłe jak agaif... oglądałyście \"wszyscy jestesmy chrystusami/.////\" ja też ogladałam... no tym razem buziaki i usmiechy.. bo ja mimo wszystko pogody ducha nie zamierzam tracic..bo dla kubusia muszę być uśmiechniętą mamusią

celi doporannej kawki masz science fiction w mailu ode mnie:) bo ja to juz sie smieje :D

sławunia...wszystkie srodki do zycia zainwestowałam w nasze mieszkanie...ktore kupili jemu rodzice jego. nie mam gdzie odejsc jestem bezrobotna bez prawa do zasiłku? no wiec...jak ty to widzisz?? ze niby mam isc do domu samotnej matki nie podniosł na mnie reki nie awanturuje sie gdy pije...zwykle zasypia...nie z nami w pokoju bo ja nie zycze sobie by dziecko spalo tam gdzie odór wódki ... poprostu patowa sytuacja

mili tez rosnie i ma super posciel - kaczuchy dominują :D:D:D jo no nie :P

ech a mialam juz nie płakac :) dzieki za wsparcie najgorsze ze nawet odwyk detoks nie pomogl.. sliwki gerbera podaj shirin- od razu zadziałają lub gruszki williamsa najgorsze ze ciezko bedzie mu sie dostac na dno... bo zawsze ktos go wyciaga.... pracy nie straci bo pracuje u ojca w duzej firmie. mnie nie straci bo nie odejde do tego...moja babcia jest w stanie przedagonalnym- mama musiala wziac urlop lekarz wczoraj- dzis ksiadz znow upadła..i lezy na podłodze czekaja na sasiada...zeby pomogl ją podniesc..narazie lezy tak przykryta kołdrą..... mam dosc... ale babcia opiekujemy sie z mama od 5 lat- pampersy i ona nie wychodzi juz na dwor, mało chodzi, obiadki karmienie jej... dziewczyny mam dosc gdyby tak kubus łaskaw był zrozumiec :) i choc wstawac rano o normalnej porze nie o 5 rano!!no max przetrzymuje go do 5.40 .....marudzi w łózeczku juz i mu sie na placz zbiera to musze go wziac