Garniera

pewna celi napisała mikiedys odarmowej iani.... chmm wrabalam sie.. eksiarze sie\"nie chce\" bo ma \"tyle na głowie\" za chwile przyjedzi domnie ich dzieciak..i mm sie nim zajac do18 :)suuuuper, co wiecej kupic mu tą koszulę a chrzest:P cóz zobaze jakto jest miecdwójkę szkrabów:) o ile nie zwariuję.. oczywiscie najpierw mnie spytano grzecznie \"czymoge\" ale odpowiedz byla mi narzuconaz gory:) inna nie do przyjeia! boze spraw by było słonce dzis..wtedy plac zaaw i sie zyje!! prosze jakim testom nie oddają:) wczorajmiałamrozmowe z jasniepanem... hehehe wogole to szopki!

agawu- ale jaka rada była sikorki? była konkretna jakas?? czy raczej ogolna ocena postawy misoliny..ze sama nie wie czego chce i ze jest jeszcze dzieckiem ktoremu zachciało zabawic sie w dom- tak ja to odebrałam, a przeczytałam pobieznie

ale ci faaaaaaaaaaaajnie groszkowa! gratulacje

a mój wazy juz 7 kg :P

aco sie stało u kogos z czerwcówek bo ja nic nie wiem..tyle ze tragedia jakas...dacie mi link?bo czytałam ostatnie strony czerwcówek i nie doczytalam

hiuhi :D:D a dziękuje w imieniu Kubusia :D:D:D przesłałam Sikorce zdjęcia bo niewiem komu sie wysyła na jaki adres zeby dołączone zostały jeszcze do albumu. wstopce mam z języczkiem zdjece mojego szczęścia:) ale miło jak ktos synusia pochwali hihihi :D miłego dnia

ja teraz sikorce przesłałam zdjęcia jakie prosze o umieszczenie:) do mamusiek też tam jest ..a niewiem komu wysyłać:P a zdjęcia mojego kubusia są w albumie dzieciaczków:) a nie było...oj długo ie było :P

o jak miło moje zdjęcia zkubusiem w albumie :D:D:D:D huuura a myslałam ze się nie doczekam i mnie olałysci e:P:P czytam was pilnie wiecie...ja troszke rozumie missolinę, bo zyję w zwiazku bardzo podobnym. jestem współuzalezniona. kubuś był swiadomym naszymdzieciem, swiadoą decyzją.ja nie jestem szczeniakiem mam 27 lat. a czasem zachowuję sie całkiempodobnie jak misolina. nie odejde bo ocham choc on czasem daje popalic- nie ma mowy o biciu. ale jest inny problem. ja chce walczyc onas o nasz dom. o to by kubus miał tatę. bo w gruncie rzeczy mały jak go widzito sliczniesie usmiecha,ciesy na jego widok---więc choc czasem bywa bardzo zle ...walczę i mam chwile słabosci----pewnie jak misolina. i wyedy własnie do was pisala..gdy juz miala kryzys..potem przychodzi nowy dzien i wszystko jakos sie klaruje

mumi!! ale ja am pomysł na dobryinteres!! jak ogarnę wszystko..po wakacjach załóżę firmę! i ty też potrafisz przecież!! i wiesz..mam mase pomysłów i mam zbyt:P ale o tym przy okazji... mały spi!! po południu padłam nagodzinę on tez!!

serducho kubus nie spi..a jak juz to robi drzemke 30 minutowa mama moja pracuje- dzis do 20- tez ma dosyc. na spacer niepojde bo chmury są i wieje, co troche leje.. tak więc nawet do sklepu nie wyjde... całe wyjscie ubieranie małego, siebie, wózka znoszenie sa ponad moje siły. włosównie umyje a na kapiel nie ma czasu..bo znając zycie jak naleje wode i do niej wejde mały się obudzii bedzie ryczał.. zreszta mogłabym tam zasnąć...lub własnie sie uspić.... tu musze trzezwo sie z nim bawic. zasnał ide wrzucic pranie bo nie mam go w co ubrac.. i os zjesc boedwo chodze

ale mam doła...chyba z braku sił.. nawet niemam co sobie ugotować.. a na myśl o chrzcinach zbiera mi się na wymioty

celi gaworzy sobiei piszczy...z guzem na czole! specjalnie nie interesuje mnie co ten drugi ma mieć na sobie! tym bardziej mnie wkurza ze dla kubusia stroj i wszystko kupilam sama...a tatusiek ma niby kupowac jemu??a mojemu to co? kuzwa niech dziadki kupują! stac ich na to ! a wogole dzis bez kija nie podchodzic do mnie!!

spadł mi kubuś z łózka...bo nauczył sie obracać na brzuszek... i tak szalał szalał pod mata i mu sie ulało to wstałam po pieluche ..i on fik....nabrzuch a raczej jak kotek na 4 łapki popłakał...ale w zyciu ryczy mocniej..ma guza na czole...poprzykładałam mu mięso zamrozone/ prestał szybko ryczec a teraz się usmiecha i bawi dsalej....czyli chyba mu nic niejest?? przerazona byłam i sie poryczałam jak skonczyłam go uspokajać zadzwoniłam do mojego... i tylko mnie wkurwił! powiedzial ze klaps mi sie nalezy ze zostawiam kubusia samego!! kurwa obróciłam sie!! powiedziałam mu ze jak on mnie odciąży z obowiązjów jak troche pomoze i wreszcie odpocznę!! to moze refleks mi wróci bo najnormalniej chce mi się spac i wszystko mnie boli!! ot co...macierzyństwo uroczy okres!! qurwa... całe dnike zapierdzielam sama... a czuje się jak wyrodn MATKA bop jestem!!?? bynajmniej tak pewnie bedzie bo guza ma...i do chrztu pewnie nie zejdzie jako znamie ze matka nie umie się zaopiekowac o qurwa ale jestem zła i smutna i wogole ...... mój biedny Kubus.... :(:(:(:(:(

Ani no przeciez prawowity wnuk jasniepaństwa musi być numer 1 !! musi byc idealnie odpicowany w nowe ubranie!

Ka jak po weekendzie? Eksiara napisała ze jej dziecko potrzebuje nowe ubranie- koszulę i garnitur na chrzest naszego...czyli warunek jest..wiedziałam ze ot tak nie da...

cenię cię groszku za dojrzałość którą u ciebie widac w tym co piszesz... brawo!! kobitko brawo!

dotarł wogóle do kogos mój emil??? z treścią oczywiście

groszkowa no maila napisałam niedoszedł ci?? drugi po zdjeciach

zajebista stopka celi

nawet niewiem ...gdzie pisać w mailu czy tu......a co mi tam :P niedziele spędziłam u jaśniepaństwa.... :) reszta w mailu :P chrzest za tydzien 1 lipca:d

czesc ninke!! a ja kupiłam dziś kuusiowi garniturek na chrzciny!! i buciki atłasowe slicznosci!! sobie tez kupilam biała marunarkę z krótkim rękawem i czarnobiałą spódniczkę za kolanko atłasową..no i czarne szpilki (nareszcie)_ hehe no trzeba jakos wyglądać :) miał być spacer a leje.... a było tak piekmnie od rana.... spaaaaaaaaaaaaaaaać acha! ja tam nie chcę aby był dzieciak od mojego... i tylko dla tego zaproszoy bedzie\" bo wypada\" zeby

jo masz gg lub skype??

skrobię maila...do was :)

dzien dobry

boze dlaczego ja trafiłam na takiegochuja.....on mnie niszczy ale ja musze na własnej skorze wszystko doswiadczyc whimka mowi ze tpo nie ma szans aja robie dokładnie jak ona... ale nie umiem uczycsie na błędach kogos musze na swoich i płacze co noc:) mam dosyc