Garniera
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Garniera
-
bry dzien witam :) zazdroszczę ci takiego spokoju ...
-
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a mój równo co 3 godz w dzienpo 120 w nocy jak kłade go o 20 budzi sie około 1 i otem około5 lub około 24 i 4 -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mamy butelkowe...co ile i ile karmicie malenstwa? -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
koobi mam pytanie gdzie kupiłas taką sliczna garsonke która masz ubraną na zdjeciach ze chrztu?? slicznie wygladałas -
tylko pastrzec jak mnie sieoberwie od groszkowej za zajmowanie czasu celi...:P
-
hehehehehhehe groszkowa sie obraziła na celi łeeeee:P:P:P:P hehehehheheh:P:P łeeee.... :D:D:D:D:D:D:D
-
aa celi do tej sielanki dodaj jeszcze ze wmiedzyczasie musisz prac i prasować wszystko dla maleństwa:D:D:D:D a kto ci siewymarzył chopczyk czy dziewczynka?? wybieraliscie imiona?? u nas od poczatku była jagódka:D:D:D:P awyszedł ?Kubuś
-
a mój kubuś zmeczony, pociera łapką oczka...ale nie zaśnie na zlość (sobie??) mamusi :Pi marudzi i marudzi...i nie rozumie ze ponad 6 kg na raczkach bujać non stop sie nie da... ale przy tym jest uroczy gdy podgląda jednym oczkiem i tak paaaaaaaaaaaaachnie niemowlaczkiem:D:D:D:D
-
przepraszam za błedy stylistycznie strasznie to napisalam, ale z kuba na rekach jestem, a całe zdania i wyrazy mi powcinało niewiedziec czemu..
-
Ka ma rację! bo to prawda wszystko..ona obnarzyła mit...choć może to troszkę dla postrachu! ale porod i poczatki bynajmniej są dalekie od tego co opisano w poradnikach.. ka niemam maila twojego- nie moge nigdy przesłac ci zdjęć - tym bardziej kubus z prezentem od ciotek z forum :)
-
Celi no ona to zbyt naturalistycznie opisała..chciała zwrocic na sieie uwage...ale rzeczywiście moje orzezycia z porodu byłytraumatyczne- ale wiesz...ja miałam ciężki poród..nie miałam potem siły nosic kuby na rękach..przewijac... w domu tez nie było lekko ale jest z dnia na dzien leiej... gdy on sie usmiecha gaworzy.... nie napiszą w poradnikach ze w szpitalu nie m,ozna nosic stanika z wkładkami gdy cieknie- na poczatku nie...więc chodzisz ze strugami przemoczonej pizamy..a ze jeszcze cię boli..nie masz jak się przebrac.. nie napiszą ze mleko leje się ciurkiem..jak z fontanny :) wszystko mozna ufanzolić:) ale widzisz...u mnie tak się potoczyło ze nie moge karmicpiersią li tylko odciagam, inaczej mały ma za mało i płacze, reszte butla...pokarm mi zanika juz nie napisza ci ze...w domu na poczatku serio nie ma kiedy zjesc- a pamietac rzeba o diecie gdy karmisz piersią , a i tak wogole niema kiedy gotowac porzadnie sie wyspać, wysrać.....chodzisz a własciwie snujesz się w pizamie lub w czyms tam...zmieniając wkładki laktacyjne ... po porodzie leje się ...z ciebie...no ale są podpaski pieluszki...i nie musi byc tak zle jak napisała chylinska.....ale duzo w tym prawdy ona raczej była wurzona na cos pisząc ten tekst, zresztą u wojewodzkiego kiedys mnie rozpieprzała...mówiąc o tym..a byłam juz po terminie :) da się przezyć:) potem w nagrodę siedzisz w słonku na ławce w parku, mały spi sodko w wozeczku, ty się opalasz:)...a kolezanki twoje w pracy:D mnie bolą do tego plecy,ledwo co go noszę..ale on jest najukochanszy i najcudowniejszy skarb! na wiecej nie dam sie namówic... bo za bardzo bolało i za cięzko było..choc z dnia na dzien coraz lepiej:) a kubuś ma dwa miesiące
-
wiecie o ktorej chodze spac?? z kubusiem... o 20... wczoraj 20.30..jeszcze widno było tak padłam po całym dniu a dzis wstac nie mogłam a on bawi sie w najlepsze na macie :):) uroczo piszczy- to nowe dzwieki jakies padam
-
a ja juz sama z kubusiem pojechal , bedzie w sobote:) odpoczniemy on przemysli na trzezwo wszystko:) ani na co ty mozesz byc zła:) ty nigdy nie jestes zła:) tzn twoj jakos nie \"psoci:\"
-
a u mnie nie padało.. do tej pory zebray sie czaaarne chmury i leje bedzie burza oj bedzie a było nazmiane slonko i chumry..mialam isc na spacer , ale czekałam az przyjdzie pan ze społdzielni spisac podzielniki ciepła no i zyszedł i od razu tez zebrały sie chmury...no wieć z spaceru nici a co to jest to co sie anouk z grosziem wymieniacie???hę???:)
-
celi ale ja obawiam się ze on niezaakceptuje tych pozycji bo on lubi wszystko widziec... a zasypia sam...w łozeczku lub w łózku czy na kolankach...nie na rekach no i sama niewiem... myslałam o tej chuscie..ale na spacery z wózkiem chodze a w domu staram się go mało nosic... bawimy się w innych pozycjach
-
łoo matklo groszkowa cóż za metaforrrra:) a ja musze czekać na bałwana zespółdzielni bo spisują podzielniki ciepła..a na spacer by sie szło..tylko umawiac się indywidualnie to zas zachodu za dużo...dzis w nocy mój znów jedzie z ojcem do francji...do piatku nocy wrocą a w sobote robie cos li tylko dla siebie:) balejaż i nowa fryzura:) trzeba sie wziąć za siebie a co:) zaczynam chyba ćwiczyc:) bo moj worek podzidziusiu- czyli okropny brzucholek jest...pokazny:) co z emmą????
-
dziewczyny wysyłam wam zdjecia jak kubusuzywa waszego prezentu:D
-
witam kto rano wstaje...........ten się nie wyśpi:):P
-
wróciłam ze spaceru..na dworze mały gaworzył a teraz mi spi ( cos mu sie poprzestawiało) zadzwonił ksieciunio z pracy. on chce abym mu pomogła , poszła z nim na terapie.. dzis musimy porozmawiac. nie ma innego wyjscia tak mnie bola korzonki ze chodzic nie mogłam na dworze
-
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ufff no zeby wpadki nie było) ja 12 marca i tez nie mam:) -
Marzec 2007 --- topik tymczasowy
Garniera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ile czasu po porodzie powinna byc @ ?? czy kazda z was juz dostała?? -
jo..no nie za bardzo wiesz:) ale dzięki za wsparcie:) a serio taaka wielka jestes??
-
bardzo gorzki koniec nam się rysuje... nawet nie wrócił i nie odbiera
-
takiej t dobrze....mnie przez to złe samopoczucie kubusia...nie udało sie ugotowac obiadu iniej adłam nic... teraz padłam na krzeselko przed kompem.macie maila... tylko tak jak prosiłam...w tytule jak tym razem mi doradzicie skutecznie...to ...podziwiam
-
jestescie?? nie bedejuz chyba pisac z wami.mam kryzys.napisze wam jedno zdanie w mailu ktore wyjasnia wszystko. bedziecie wiedzialy czemu jestem ciągle sama... ech kurwa.. celi jestes??