Garniera

nesca!!! :D:D::D:D:D hehehehhe ...ano nic nie dodam:D jutro mam jechac do szpitala po 15 tej. polozna moja juz bedzie- czyli kubus chciał poczekac:P mowi ze jak ciąża przeszla prawidłowo nic nie bylo to dwa dni poslizgu moze byc...a to ze juz piaty dzien zapowiada sie tak samo- jakby miało cos byc a nie jest...to ..no coz- zapis ktg nic nie wykazał złego...wszystko prawidłowo. totez nie ma obaw- tydzien przed terminemi tydzien po jest w normie! anouk- hehehehe zwalniam cie jako wróżkę :P

blondynka...no...moze dlatego kubus taki oporny:)

DWUPAK GROSZEK łooooo fuck! tak czytam drugi raz co napisalas...i oczy otwieram szerzej... a kiedy wpadł ksieciunio na to?? skad taka deklaracja braku deklaracji? no i wogole ...gdzie ta miłość?? choc no ostrozny moze jest poprostu i choc jeden co nie sciemnia! ale no zadziwilas mnie

katinka.... moze na priva do mnie napiszesz?? moje gg 1573304 ja tez miałam miec dzis....no i nic ... czop na raty a raczej sluz , nic nie zapowiada sie na poród mam dość dwupaka

dwupak... może jutro sie rozpakuje... moze w nocy.... jutro podjade na ktg a może juz beda musieli wywołac

yenka a nie łatwiej poprostu przenieść ciuchy wszystkie??:)mniej chodzenia

Yenny...nawet niewiesz jak dobrze trafiłas... dokładnie to czuje... ale mam doła i dokładnie wszystko mnie boli- za długo w nocy spałam na plecach a gdy obrociłam sie na bok myslałam ze strzeli mikregosłup... i to sikanie...boshe....spacer pingwinów...do toalety..tak się czuję duża ciężka obolała i te psychole.. ile człowiek może wytrzymac.. ale nie wierze że bedzie dobrze a wogole denerwuje mnie że kubuś sie tak zadomowił.. no i mam czarne mysli co jesli bedzie cos \" nie tak\" tfu tfu...z nim.... bo ze mne pal licho

wkurzona jestem... nigdy przez ta jego rodzinke pewnienie będziemy małżenstwem.. bo ja tych jasnie panstwa nie chce znac widywac i wogole... i nawet z zacisnietymi zębami co więcej mogłabym ich wymazac z pamieci ... zawsze beda pojawiac się i cos mieszac... ta jego siostrunia..odlot nie no ja mam dzis ewidentnie zły dzien

ninke ale ja juz niewiem czy tylko ja mam takiego pecha czy tak juz jest na tym swiecie ze w grupie siła...nie w prawdzie , nie przyznaje sie racji temu co ma ją po swojej stronie tylko tym- co silniejsi- bo liczniejsi ilez mozna kurde przecież całą ciążę cos.. teraz mam nerwy bo kubusiowi za dobrze u mnie..wyciska się wi wygina...alewyjść nie chce jestem zmasakrowana od srodka skopana i już zdołowana a tu jeszcze atrakcjemi funduja czytałas smsy- jakie przesłałam ci.. widzisz więc że wedle wszystkiego powinnam nie reagowac najlepiej bo i tak to mnie sie obrywa

ok ..jasne debile... w mysl stopki Yenki.... o niedyskutowaniu... tylko kurde jak mam tak olewac!! ludzie przeciez jak nie bedziemy reagowac na takie zachowania to na własne zyczenie obniżamy pułap tego co wolno... zgodnie z tym znieczulica sie szerzy... zwracac uwage chyba bedzie należało gdy ktoś dźgnie nożem...i to realnym... bo na metafory juz nie ma co liczyć

oni wszyscy swieci tylko ja wydziwiam i kombinuje cóz powinno się z pokora chyba przyjmowac jak ktos pluje w twarz ...i zgadzac sie na takie traktowanie... mam agresora mega i doła jeszcze większego

tak to wszystko przerobiono moja skarge - zrobili sobie to jako \"wydarzenie\"... do tego ja uznana zostałam za intrygantke conajmniej.. no i kłamczuchę... boli mnie kurwa brzuch mam dosyc teraz gdzię s ciagle obija sie ze ja cos przekręciłam, że skłamałam, że przekształcam słowa dzielnicowego- że jak to przykjaciółka zwaliła wine na przyjaciółkę...one obie niewinne- chcą miec wgląd wszyscy wkolo w to co dzielnicowy napisał- ( pewnie chodzi im o moje pismo) a ja mam to w dupie niech sie wszyscy odemnie odpier...... załuje w takim momencie że nie da się cofnąć czasu mam dosyć tych mini skurczy przepowiadajacych, dosyc uczucia ciężkosci - no i tej presji pokłociłam sie z ksieciuniem z rana i jest genialnie.. o co?? anapisze wam io co.... ze wczoraj nie zjadłam zupy ktora mi przyniósł od mamy o 18 . 30 (kuzwa zapchałam sie do tego czasu ciastkami...) no a nie wsadziłam jej do lodówki- jeny jak mnie napierdziela brzuch to o słoiku mam paMIęTAC? kuzwa powiedziałam ze sam mogl to zrobic- to powiedzial ze wiecej mi nie przyniesie to nie bedzie musiał pamietac potem... a teraz pojechał na godzinę do starych chyba...nie pytałam... chuj... moge siedziec sama wogole sama chyba chcę rodzic i wyniesc sie w pizdu do ...honolulu.. o ile ja w tym zyciu urodze.. o ile nie umre przy porodzie- a chyba bym chciala i wogole spierdzielona niedziela i bolący brzuch... mam dosyc tego ze od czterech dni tylko boli boli boli... a wszyscy moga mnie pocałowac w dupe Ani...wiesz bo ta panna czuje sie bez winy- ona \"przeprosiła\" -----.> tak ten sms zaczynajacy się od \"sory.....\" był przeprosinami.. jedna prawda jest najlepsza GDY GóWNA NIE TYKASZ NIE śMIERDZI

dwupak...today dwupak...kurwa ileż można

a dwupal sie melduje wiecie co sprawa smsowa .....zaczyna obracac sie p[rzeciwko mnie! spytacie jak? ano tak.. nie chce mi sie nad tym rozczulac juz, teraz rozczulam się nad kubusiem co mi misz masz robi w brzuszku moze juz ...juz tuz tuż...juz siły nie mam

ile sztuk pampersów do szpitala mam wziąć??

a jak mam sprawdzic rozwarcie...jezu jeszczewygrzebe kubusia...a brzuszek mi zasłania aby tam sięgnąć :)

a moja linijka z szip szopu wymysla sobie co chce... niewiem co maja oni tam niedopracowane ale masakra...raz mam 8 dni raz 2 raz cztery

nie mam silnych bóli i połozna wczoraj kazała tez zachowac spokój... termin na jutro :) z usg miałam na 28 luty...takze sam srodeczek jestem... cos mi się zdaje ze bedzie dzis mój kubus... a wasze terminy jak tam??

aa ponoc moze byc biegunka lub wymioty.. ja mam biegunke... a w sumie tylko bułe zjadłam z nutellą.... lewatywa mnie przeraza i to jak przypomne sobie jak babka sie wczoraj darła przy porodzie!! a raczej po porodzie na szyciu

HEHE byc moze lekarz cie odczopował moja kolezanka rodzila niedawno poszła do lekarza zbadal ją i wyszedl jej sluz...czop :) posiedziala w domu troche przespała sie i zaczeła rodzic:) mnie podczas badania troszke krwi poszło...połozna powiedziala ze to z ujścia i tak moze byc... tak wiec tez mam sluz co zbieram papierem... poprostu szyjka sie rozwiera słuchaj teraz jak się załatwiałam az chlupło mi sluzem... no i siku mi sie chce co trochę.. jeny a ja sama w domu jestem jak cos..

witam to do przysiadów! jak mnie odszedł czop- dwa dni temu tak wieczorem mam skurcze a teraz ciszaaaaa...ale sluz nadal uchodzi galaretowaty przezroczysty i podbarwiony jakby na brazowo wczoraj po ktg w szpitalu zbadała mnie polozna i rozwarcie miałam na 1,5 palca- wszystko się szykuje i jest ładnie- tak więc .... przysiady:) ilez mozna w tej ciąży chodzić katinka czyli tez juz czopik sobie poszedł:D

czy słowo D U P A jest obrazliwe?? kiedys obiło mi się o uszy na językoznawstwie że nie.... więc cenzurka niech mnie nie drażni!!

a tak wogole w całej mojej rozmowie z dzielnicowym odniosłam wrazenie ze dupe mu zawracam reagujac na wyzwiska... czyli co ogólna znieczulica i aprobata na to ze ktos moze tak ublizac bezpodstawnie?? bo dla niego nie ma sprtawy bo nie groziła mi \"ja cie zabije\" albo ludzie sa coponiektórzy tępi...albo juz sama niewiem- jak tak dalej bedzie to pułap co jest \"nieodpowiednim zachowaniem bedzie zawyzany, pewnie jak dzgną nożem to bedzie to TO. obiecał mi dzielnicowy ze usłysze przepraszam... zreszta w moim pismie tak było ze jesli usłysze sprawa nie trafi do sądu cywilnego... ale nie usłyszałam- czyżby jego siła wychowawcza była zbyt mała? a chłop rosły konkretny- więc miałam nadzieje- zreszta przypisany jednej z gorszych dzielnic

dwupak wita Ani a ty pracus jesteś ...skoro na 16 a ty juz byc chciałaś :P Celi ale fajnie z tym mieszkankiem masz.. ile tam macie miec metrów- bo ja gdzieś wyczytałam 40...ileś i niewiem czy dobrze - czy to w tym...bo to malusie.. ja tam tez z płyty jestem zadowolona bo ładnie wyglada jak jest czysta- ale jak gotujesz i ci bulgocze to kropeczki z pary spadają na nia i trzeba myc i myc jak się jest pedantem :P ale dobrze ze sprawa z ową towarzyszka rurą sie wyjasniła- bo z jednej strony to smieszne ale jak nie dotyczy nas ..no nie? dobrze ze jest po twojej mysli a według obliczen to kiedy bvyscie sie wprowadzali? ja w sumie nie chcę dzis rodzic- wogole sie boję... a z moim mam fajnie tak dba o mnie... ze az szkoda :)pozbywac sie stanu tego oby nie na niedziele..choć pewne objawy sa coraz bardziej znaczne

katinka ja sie pocieszałam wpisami twoimi:) nic nie czuje oprocz tych skurczy co miałam przepowiadajacych, no i był czop, i dzidzius niespokojny... a dzis \"szmeranie\" tam na dole ale to po badaniu tak mi sie zrobiło bo troszkę tez plamienia było z ujścia... a tak...wsio:D nic nie czuję!! niewiem czy do wielkanocy ja urodze:P ale wypadałoby