Garniera

nie nie dowiedziała sie o usg- wynajduje problemy u małego... zamiast jak normalne dziecko w tym wieku posłac go do przedszkola- bo on nie potrzafi się nawet z dziecmi bawić, a opiekują sie nim jej rodzice... may odzywa u nas...ale juz w zabawach w grupie z dziecmi ma problemy... tak my to zauwazamy...- dla nas to jest nieopokojace a ona dodała cos wiecej.... do tego chyba wyczytała w jakiejs gazecie ze to skutek rozwodu- bo slicznie i fachowo go nazwała...tak podrecznikowo...ale to w emilku lub potem

hehehe idziemy dzis z tatuskiem na usg :) chyba ze zas mu z pracy wolnego nie dadza kurcze nie mam czasu maila wam napisac co eks wczoraj za smsa odwaliła nowa taktyka.. ach moze jak wróce, lub jak sie wyszykuje a on bedzie sie spoznial to wtedy zajme sie emilkiem. mam nadzieje ze kubus pokaze buzke dzis...bo ostatnio do kosci krzyzowej miał obrócona i niestety nic widac go nie było.. ale boskie ciacha mam!! kruche z cukrem:D mniam i herbata jakos lepiej smakuje... pewnie przez zmiane topicu

no własnie babeczki!! ja tutaj w dorosłość wkraczam a wy dalej to samo...ech co za kobitki!! :D:D:D:D:D

hahahahahahahahhaha:D:D:D:D:D witam na życiu po 30 tce:D:D:D:D to chyba nmie dorosłam jeszcze:D

a mi........................Ani a miiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii:D:D:D:D:D

hehe Celi xx.....ja tam az tyle czasu nie mam by \'uczyc się\" metod wychowania dziecka... narazie pielegnacja noworodka zaraz postaram sie skrobnąć maila do was.. eksia numerek odwala:) powaliła nas dzisiaj smsem...akurat wybieralismy wózek:) ale maraton po częstochowie po producentach zrobilismy! szok.. ale jak cos to moge już wam polecić ja jestem słabeusz... więc dla mnie 14 kg to max dla dzwigania wózka:) i taki bedzie:) a jutro ma przyjsc łózeczko:) takie jak wam pokazywałam...tylko kupie juz posciel..i mamy komplecik:D dla dzidzi:D

ciotka garniera to wiesz...ma 29 dni DO PORODU!!!!!!!!!!!!!! I juz ma te sny prorocze ......:) bo sie szpitala boję :D:D::D

ło jacie.......................człek sie zgubi na pół dnia i ma co czytać!! pomarańczowe..przekomarzanie :D:D:D inaczej tego nie nazwę:)

aana........zastrzelilas mnie z tą rocznica slubu !!!!!!!!!!!!!!!!! i co?

do staralam się.. gdy go poznałam już dłuzszy czas nie mieszkał z zoną.byli w separacji - jak napisała c celi..potem były sprawy w sadzie i rozwód. ale teraz jest nowe zycie.tamten związek był juz zakonczony. nie byłam przyczyna ani powodem dlaczego oni sie rozwiedli dlatego tak mnie boli stosunek jego rodziców do mnie, tym bardziej ze rok temu dopoki nie miało byc w naszym zwiazku dziecka oni byli dla mnie w porządku. ba nawet bardzo mili i lubiący. gdy dowiedzieli sie o ciązy, padło tez takie zdanie ze teraz to juz całkiem zaniedba(choc nigdy tak nie zrobił) swoje dziecko z ex- a tak nie powinno byc. akceptowaliby nasz zwiazek ale jakby był bezdzietny- wiecie nie liczy się dla nich nic, maja swój swiat zbudowany w oparciu o swoje wyobrazewnia- daleko odbiegajace od prawdy. wczoraj był z dzieckiem u rodziców...a mały chciał przyjechac tutaj gdzie ja...i co...szczeny im opadły... i dobrze im tak. ślepi ludzie. rozmawiałam z moim aby tez porozmawial z rodzicami kim chca być, jakie swoje miejsce widza gdy urodzi sie nasze malenstwo.... bo według mnie jak ktos napisał kiedyś....to bedzie narazie Pani X i Pan Y rodzice twojego tat( tak dla dziecka) bo co to za babcia co nawet nie zainteresowali sie płcią, terminem porodu i nie chca słyszec jakie imie wybralismy............... tyle w temacie. reszte napisze wam na maila

oni kuwa...nadal traktuja mnie jak kochankę ...do tego gosposie ale zło konieczne co sie przytrafiło..no cholera by ich! kurna..

hehehe tak jestem plastykiem. porcelane maluje na to by zarobic cokolwiek. karmic zamierzam naturalnie...odezwe sie popołudniu, bo teraz jakis obiadek trzeba zrobic i ogarnąć mieszkanko

ojciec ma dochody...płaci tez alimenty na dziecko z pierwszego małzenstwa. ma 600 płaci 400 dla ex. dziadków nie podam...zabili by mnie a zycia uczynili mi piekło.. niech bedą obcymi osobami do konca... ale tez łudze sie nadzieja ze mozekiedys .... post z godz 13.12..... widzisz...wy wszystkie tez piszecie\"pogłasz kubusia\" \"cos dla kubusia\" tak jak dla istoty która zyje , która cos znaczy i bedzie na tym swiecie... a dla dziadków.... dla nich to jest \"to niepotrzebne\" \"TO\" tak nazwali juz niejednokrotnie nasze dzidzi... kurde boje sie... w zasadzie jestesmy jak obce osoby a od was wiecej zyczliwosci w tym temacie zyskałam niz od najblizszej rodziny ojca naszego dziecka... tutaj boje sie by znów nie było jakiegos numeru, by znów nie było jakiejs akcji.. dzieki wam wszystkim, nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy co przeczytałam

bywaja te pomarańczki ...z sercem:) ale ilez jest odcieni danego koloru...tyle co charakterów:) troszke mam jakies wahania nastroju..poryczałam sie .. ale ja juz tak mam - choc ostatnio niewiele łez..to jednak.. wiecie..w tej całej chorej troszke sytuacji chciałabym \"od panstwa\" móc liczyc na jakis zasiłek..tylko mama mi pomaga- ja sama na allegro tyle ile moge..ale na utrzymanie dzidziusia byłoby ciężko- bo w \"utrzymaniu\" tez musze dodac wózek..łózeczko...wanienke...no i tak juz wszystko w zasadzie kupuje uzywane. moja mama zafundowała mi posciel wymarzona i ma to rece i nogi... ojciec dziecka...no ile on moze to może .. jakos wiążemy koniec z koncem..ale teraz jesteśmy na \"zerze\"... na wsparcie jego rodziców nie liczę, bo oni akceptuja tylko ex i jej dzieckonie ma mowy o tym by nasze cos znaczyło...nawet niewiedza kiedy mam termin porodu... ze za miesiąc bedzie ich wnuk..drugi wnuk... wiec jesli moge skorzystac z pieniedzy \"panstwowych\" to chcę to zrobic. poitem jak dojde do siebie i wogole dalej bede malowac i jakos damy rade.. ale chce liczyć na siebie nie na łaske...a mama juz wystarczająco mi pomogła..przecież też musze cos jesc...witaminy tez tanie nie sa...na szczescie tfu tfu obyło sie bez komplikacji cała ciąża i wszystko było ok.... dzieki za wsparcie:) ach te topicowe kolezanki

dzieki..taka nutka optymizmu od was .. w czwartek mam wizyte u lekarza to po niej przejade do mopsu sie dopytac...bo w taka pogode by byc cała mokra specjalnie nie chce wychodzic..i tak juz \"tocze\" sie prawie:) a choróbska ani przeziebienia nie chcezłapac na dokładke:)

no własnie moge narazie liczyc tylko na podstawowe becikowe. gminnego nie ma u nas

A czy mogłabys skoro korzystasz z swiadczen dla samotnej matki odezwac sie do mnie na maila?? moze coś bys mi mogła pomóc...jak oczywiscie chcesz...

1 gmina jako osobno nie daje drugiego becikowego. tylko to podstawowe. ja jestem bezrobotna bez prawa do zasiłku. dochodów nie miałam... jakiegos doła załapałam:( batalia po urzędach , maleńkie dziecko..dziadki przeciw...( przynajmniej z tamtej strony) nie akceptuja malenstwa... czy ja dziewczyny dam sobie rade? no do tej pory jakos dawałam... tylko to bycie zielonym w przepisach...oj porażka... orientowałam sie narazie jak to wyglada ogolnie becikowe...ale czy dam rade tutaj zastosowac to w zyciu

nawet jako ojciec dziecka?? to on niema prawa? bo wiadom,o matka jest w domu z dzidziusiem i ułatwienie by było gdyby to on załatwiał. tak samo swiadczenia z MOPSu...

tak?

nie no to bym go zabiła za taki numer- co jak co juz do brzucha mówi kubus:) a on mnie koffffaaaa...wiec posłucha:D

heheh mi sie a raczej mojemu ..aleksander sie podoba:D udało mi sie wygrac łózeczko na allegro uzywane- takie jakie chciałam:)

trafiłas podając nasze typy:) było własnie do wyboru Maksiu, Aleksander, Kubus...i Oskar wybralismy Kubusia:) łatwo bnedzie sie wymawiac i wogole...braciszkowi sie podoba:P

no to yenka najlepszy powód aby drugie bejbi dorobic :D:D:D:D:D:D

aana...no bo jak mówimy jakie sa opcje do wyboru to kazdy mówi ze Kubus jest ok..wiecj jak ok...to OK:D