Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Garniera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Garniera

  1. o mój boziuuuu kurs! no paranoja... imienia..................... ni wiem groszku jakie imię... powaznie niewiem
  2. finalne przygotowania....Anouk!! my tu konca sprzatania nie widzimy.oszczędzam sie jak kazał lekarz i juz czwarty dzien po remoncie budze się w bałaganie... bo powolutku sprzątam niewiem czy wam pisałam ale mam nic nie dzwigac i lezec bo grozi mi przedwczesne urodzenie:) jutro mój men wolne bierze by pomyć okna podłogi doprowadzić do stanu..poszorować panele wypastowac je... ale...małego mu dają \"do pomocy\" no poroniony pomnysł bo jakie to sprzątanie gdy dzieckiem ma się zajmować.powiedział mi ze to ja się z nim pobawię..o jezu..ja tak niecierpie ! trafiło mi się mega zamówienie na porcelanę z Anglii - przyda sie ten zstrzyk kasy po remoncie i kupie malenstwu komplet pościeli bo upatzrony mam w kaczuszki :) troche mnie przeraza ze nie mam nic dla dzidziusia...ale ja sie kurna nie znam:P i mam spatrzony gust :D pozdrawiam i jadę na zakupy jakies bo mnie smaki chytają...a tu dalej sprzątanko a ja tam lubie rubika...i pospiewać (czyt podrzec sie) razem z nim :)
  3. hehehehhe jak tylko chwila się nie odzywam juz wszyscy myślą ze rodzę fajnie z racji remontu 5 dni mnie wcięło no i kolezanki tez dyskretnie podpytywały nie ...kochane nie nie..... teraz czasu nie mam, na rodzenie- planuje w terminie ktos musi pospzątać po remoncie no nie aw pokoiku maleństwa...groszkowo zielony
  4. witam odkopałam kompa spod folii..mam sporo stron do nadrobienie... juz po remoncie.. teraz sprzatanko.. pozdrowionka..
  5. monika b....nie wiem o co ci chodzi... ale ech..no jakoiś leci. dzidzius wazy jyuz 2200 i termin mam na 28 luty/// ciekawe.... a kopie jak łooo
  6. a my wstalismy wczesniej.... i teraz czekam bo pojechał po zakupy i po dziecko.. i dzis na obiadek moje ulubione ...kopytka :) jakie ja mam fantystyczne sny!!masakra... a w poniedziałek do dentysty...tak się was nasłuchałam ze mnie tez ruszyło. w czwartek razem z moim idziemy zobaczyc maleństwo..on pierwszy raz..no cóż niech ma :P wyprosił:) pozdrawiam zasmarkana ...aaaapsik
  7. podpisuje sie pod słowami jagódki
  8. mnie to nie boli...ze nie mówi- bo nie bedzie i nie chce by tak było... niechodziło mi ze on odszedł....od niej....ale o sam fakt ze nie sa razem i dla dziecka które zostaje z matka to ta rodzina jest najblizsza..bo w tym domu budzi się i zasypia..tam jest cały czas..wiec to naturalne ze emocjonalnie wiązesie z nowym no własnie....\"tatą\"...lub kimś bliskim mu na równi z osobą uosabiajaca \"tatuska\" chore by to było gdyby mały na mnie móiwł mamo...o nie...ciocia może byc , lub po imieniu..., choć jak do tej pory sa to zwroty bezposrednie bez uzycia tego typu okreslen...nie trzeba sie przeciez opatrywac nazwa typu per\"ciocia \" \"pani \" \"po imieniu\"jesli macie bliskie kontakty to zawsze i bez tego mały przyjdzie i przytuli sie ucałuje....po co nazywać?
  9. ivex....poniekąd on sam wybrał taka droge rozstając sie z matka swojego dziecka. tylko w tym przypadku najwazniejsze jest dobro dziecka- wiesz i tak kompletnej prawdziwej rodziny nie ma...wiec niech nazywa sobie jak chce...byleby było szczesliwe z nowa rodziną która załozy jego mama
  10. jagodka czerwona ma racje co napisała o nowym partnerze mamy- bo to przy mamie jest dziecko i nowy \"tatuś\" inaczej własnie z mamami - mama jest jedna zawsze
  11. Andrzej to jednak umie sie zrobić na bóstwo!! no pod wrazeniem jestem :P
  12. tak , tylko że pytasz o kochanki a tutaj rzeczywiscie osoby sa zwiazane z rozwodnikami ....tak wiec nijak sie ma do kochanek ale wiesz jest w tym cos...wiekszość jakiegos \"poczucia winy\" wymuszania tego typu zachowań powoduje otoczenie... szukajac \"usprawiedliwienia \" dlaczego nie ułożyło sie małżenstwo tamtych dwojga, w momencie zawarcia nowego zwiazku to ta \" next\" uznawana jest za przyczynę... chyba \"nie wypada\" byc szcześliwym po rozwodzie...
  13. a czy nie mozna spojrzec na to z tej strony ze dziecko nazywajac kogos bliskiego mu _ jak naprzykład tego nowego mężczyzne z którym zwiazała się ex- tatą..pokazuje ze jest mu bliski...ze lubi go , kocha..... wiem ze z boku jest to niezbyt uczciwe , nie w porządku , ale przynajmniej sa zdrowe relacje w kontaktach w tym domu...bo sie nawzajem akceptują.. nie wiem czy dobrze sie wyraziłam o co mi chodzi
  14. ano w koncu go przywiązałam.....i nie pozwoliłam...tupnęłam nóżką i juz...po trupach po trupach :D:D:D:D:D
  15. a jednak sie mylisz... nie tak to było..
  16. obudziłam sie chora! no niezle! mam katar ze szok...nigdzie sie dzis nie ruszam! nie ma mowy... andaluzja jest jedna z osob ktore wybiórczo poczytały i wystawiaja ocene- a tak sie jednak nie da... pozdrawiam Was i aaaaaaaaaaaaaaapsik
  17. ani ale ja nawet w domu nie jestem nie bede sobie dupska tym zawracac szkoda czasu i mojej fatygi
  18. zdzwonil do mnije facet ze stoi pod blokiem i ze zamawiałam ja- - drzwi przesuwne na kwote 3000!! i ze nie ma nas w domu a on czeka bo ma zapisany montaz .nawet nie wyobrazacie sobie jakiego agresora załapałam- jak zadzwoniłam sobie do tej firmy i ich zjechałam ktos zrobił sobie niezłe jaja na dane mojej mamy a na moj telefon kontaktowy komus niezle sie pojebało...sory za wyrazenie albo niezły numer sobie ktos zrobił... ludzie widza ze \"zas\" był remont i im się w głowie wali
  19. net tyle ze ja nie mam złudzeń...:P i nie zalezy mi juz na nich...chcę by byli jak powietrze...niewidzialni...
  20. whim.... my dopiero teraz zgłaszalismy do pzu po odszkodowanie za zalanie z lipca- oszacowane mamy co do złotówki i tak juz to co wywalilismy przepadło... ale suma to 3300..... sasiedzi powyzej tez zalani- od lipca maja zatwierdzone ze dostaną odszkodowanie z pzu- ale nic nie widac:) tak wiec...masakra juz współczuję!
  21. chmmm skoro masz wyrzuty sumienia to sumienie masz nie do konca czyste??
  22. ostatnim zdaniem ...o kryminałach:D
  23. witajcie znów wstałam skoro swit ....11..... wczoraj to nawet nie tyle co sie wkurzyłam czy przejełam tym kolesiem a ...pooprostu nie miałam ochoty go widziec. siedziałam zamknieta w pokoju i czytałam gazetki dla mam. jpotem poszłam się kapac. jak on wyszedł lukasz miał zal ze nie siedzialam z nimi i \"tak sie zachowywałam\" no jak? bambino kopie jest pozno ja codziennie masuje miejsca by zaden rozstep sie nie pojawił...no kurcze nie miałam ochoty asystować w tym spotkaniu :) wyszłam na gbura? no coż taka kolej rzeczy Whim ...głowa do góry..tylko pozytywne myslenie nastrój lepszy moga gwarantować... nic nie zrobisz..tylko czy to\" nic nierobienie \"nie oddali was.... chmm lece na sniadanko
  24. groszkowy mi sie podobał....bedzie gdzies napewno...ale gdzie chmmmm moze sypialnia...........
×