Garniera
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Garniera
-
kto kogo ma przyprowadzać ....cos ci się pomieszało... nie te relacje kolezanko :)
-
dobre! jakby tak ludzie podchodzili do sprawy.... owszem muszą sie znać.. a ty cos strasznie pomieszałaś. nigdy nie napisałam ze nie lubie gdy on sie spotyka z dzieckiem. żałosna jesteś..albo masz zły dzień zegnam cię już papappa
-
aana :D:D:D zabieram się za malowanie...
-
Ka- świeta racja! egoistka garniera teraz - szanowna pomarańczko...._- zajmie sie soba ...a raczej nami w jednej osobie.
-
i to z niecierpliwością czekamy :) ja tym bardziej oj oj...:) rąbnęłam......hehe dobre...a kiedy szanowna pomarańczko rabnęłam?? no pochwal się znajomością zyciorysu mojego ...a raczej naszego :)
-
wieczorkiem skrobnę maila do was...jak było i co bylo... bo pomarańczki nie chcę by wiedziały bo i po co kij im w oko wreszcie jakiś pozytywny obrót sprawy
-
to ona dominowała, to ona była ta co stawia warunki....wiec zastraszona nie była. aczkolwiek w zyciu pewnie i takie sytuacje bywaja u innych nie w tym przypadku :)
-
o Boze...ale nie zmieni zdania!! nie wobec tych faktów które ma przedstawione!! gdyby to miała zrobic zrobiłaby dzis.. wobec faktów nie zarzutów
-
Ani...wiem wiem...ale nie posadzam jej o zmiane zdania.. podreperowała swój wizerunek w moich oczach
-
teoretycznie tak... ale pewne słowa padły, pewne ustalenia też wiec majac jasna sytuację i jasne decyzje po półtoragodzinnej sprawie...nie robiłby nikt z siebie takiego wariata. tym bardziej nareszcie wykazała się rozsądkiem.i nie walczyła ..poraz pierwszy...
-
szczerze...zwracam jej honor. że mimo oczywistych argumentów nie grała poprostu w zaparte. że potrafiła sie przyznać i nie robic na złość.. w porządku postąpiła.
-
ale on nie potrzebuje swoich swiadków tylko od niej ma ktos byc...bo już nie chodzi o nich tylko o dziecko. ich sprawa jest załatwiona sprzatam dalej... kurcze warto miec takie koleżanki jak te forumowe!
-
Anouk jestes złota kobieta... gdyby nie ty.... sama wiesz.. ide wypłakac emocje...
-
wszystko pomogło
-
23 listopada ostatnia sprawa bo dzis swiadkow nie było a potrzebni sa do ustalen co do dziecka małoletniego.... i bedzie bez orzekania o winie.... o boze... Anouk dzieki za wszystko...
-
no i się ppryczałam..... jest po
-
aana...współczucia
-
fisiuję.... fajnie miec wirtualne koleżanki
-
tak i od tego czasu po zapłacie....czekalismy...u nas ciut dłuzej o tydzien lub dwa było bo pani sobie poprzestwaiala literki w nazwisku i adresie i nie doszło do niego- dopoiero osobiscie pojechal wyjasnic czemu tyle to trwa
-
tak kubeczkio sie robia tyle :P ech no ...inadal taki odór :) kubeczek.,..chm teraz to wypalam cały serwis
-
no niestety tak to wyglada ja tam siwych nie mam ale od czekania to popadałam juz w skrajna beznadziejność...a tu rozprawa juz trwa 38 minut :) ech .... patrze na telefon jak na wybawienie ... co bedzie dalej
-
od lipca czekalismy...az przyszło wezwanie do zapłaty....i od czasu zapłaty we wrzesniu...teramin today a to tylko Katowice
-
aana...to ty juz wiesz miesiąc przed ze ma rozprawę?? bo u nas wezwanie do sądu przyszło na tydzień przed.... wczesniej czekalismy czekalismy........... od momentu zapłacenia w lipcu.......
-
myleniem sie nie bedę katować.. a fryzjer,...ech tam..katar mam i musze posiedziec:) dlatego psiatam... wczoraj bambinko figle psociło...ale ładnie tatus do niego mówił , smiał sie ze chce sie bawic bo gdzie palec przyłożył tam kopło :P i serduszko słuchał..to sa takie momenty gdzie spokój mam w sobie taki i taką radość.. a dzis powiedział ze sniło mu sie ze ktos mi ukradł (moje jedyne i wogóle jedyne) spodnie ciążowe:):P czyzbym mu sie nie podobała:)w nich ??:D:D::D mamuska teraz musi kawkę wypic i pocwiczyc trochę- z godzinke max dwie mam spokój i robote zapewnioną ciekawe czy zadzwoni do mnie po sprawie.. dzis ja całkiem milcze...
-
no tak za duzo mysle....chyba sobie posprzatam conieco