Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Garniera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Garniera

  1. no właśnie dla mnie w twoim wieku 5 miesięcy to wcale nie tak mało- w jego wieku tym bardziej....czy to czas ma byc wyznacznikiem czy już można rozmawiać powaznie czy jeszcze na to za wczesnie...gdy poznałam mojego bylismy kumplami przyjaciółmi a potem narodziła się miłość ...wiesz szybko to trwało. ale cały czas wiedzieliśmy co chcemy od siebie nawzajem. Przeciez nawet na początku wiadomo czy to ten z ktorym tak trudno mi sie rozstac choc na chwilę....bo mi go brak. czy czas...no moze stałby sie wyznacznikiem. ale podejscie do Was w tonie zartu...no jak mówie, nie kazdemu to odpowiada. Dla mnie wasz związek to jak nazwała to groszek- flirt....niezobowiązujący :)
  2. no właśnie doczytałam wasz wiek... wiesz, każdemu odpowiada cos innego....ja czułabym sie bardzo niestabilnie gdyby o mojej przyszłości z mężczyzną którego tak mocno kocham rozmawialibysmy tylko żartem...:) chyba czasem wolę stać twardo na ziemi:) to jedyne co chcę być pewna bo wobec przeciwności jakie są z racjio jego sytuacji , jedyne pewne i na poważnie muszą byc rozmowy o NAS:) NASZYM DZIECKU , żYCIU .....O BYCIU RAZEM.... nie w zartach nie z usmieszkiem:) pozdrawiam:D
  3. A ja................pichcę GOłĄbki :D:D:D:D:D:D uwielbiam!! a tyle roboty z nimi:) no i oczywiscie sos pomidorowy:) włąśnie wielgachna głowa kapusty sie gotuje ! nie mogłam jej zmiescic do żadnego garka!! ale już sie nie moggę doczekać to moje ulubione jedzonko! no i jescze pstrąg smażony z oczami :) hehehe ale tylko w góralskiej chacie:) taka jest w centrum Wisły....mniam...\"ondraszkowa izba\" czy jakoś tak...ale tam mają jedzonko!! normalnie sie wykańczam z moimi smakami:) super ze mam gorsecik na to weselicho:) heheh sie ukryje to i owo :D::D:D:D
  4. Ja wiążąc się z mężczyzną, mogę smiało napisać że go kocham :) nie że \"coś więcej niż mi się podoba\" a to jest dosyć poważny związek jesli jest już cały ten bagaż jego przeszłości..dziecko..żona
  5. do powyżej....żarty...całuy czas jak coś piszesz używasz zwrotów- żartował o dzieciach, żartował o mieszkaniu razem......zartował....jako osoba zupełnie obiektywnie patrząca na to co piszesz, stwierdzam....chmm \"żart\"- mnie by to interesowało.że aż tak podkreślasz. i wogóle mam takie malutkie pytanko w jakim wy jesteście wieku??
  6. u mnie niebo się podzieliło ....z jednej strony słońce takie piękne ze wiem dlaczego za nim tęsknię :) z drugiej czarna paskudna burzowa chmura....
  7. calineczko miało być :) mailika napisz do mnie bo gdzieś mi sie wszystkie namiary pogubiły...wczoraj też Anouk musiałam molestować bo znależć nie mogłam adresu
  8. no ba juz \"dopisałam\" się do listy na fotki- bo z moim chcę takie studyjne sobie strzelić a co...nie często mi się zdarza( a nawet wogole) bym sie tak wymalowała odpicowała i suknię balową włożyła :D więc skorzystać muszę :D
  9. Celi ale dziecko nie jest dobrym pomysłem...jakby nawet mogło sie wydawać ze to przyspieszy rozwód w sądzie....gówno prawda!! wobec oponującego małżonka który powie nie....\"BO JA CIę KOCHAM\" nie ma znaczenia dziecko spoza małżeństwa... wierz mi... do tego jest tyle pomówień ze współczułabym takiej kobiecie w ciąży- nawet z miłości nawet gdyby się kochali bóg wie jak.....to to nienarodzone dziecko jest wytykane palcem- winne - za rozpad małżeństwa !! wiesz ile to łez ile bólu kosztuje?? każdy traktuje tą kobietę w ciąży jak narzędzie winne rozpadu jakiegoś\"idealnego małżeństwa\" bo złapała \"dobrego męża czyjejś zony\" ale broń cię boże babilon by sie teraz posunąć do takiego kroku! ech...skrobnij maila :) do mnie...
  10. aaaa i nikt mi nie powie ze pieniadze nie są ważne!! są i to bardzo!! właśnie przekonuję sie o tym na własnej osobie!! jest ciężko bardzo ciężko
  11. Yenny zawsze co czytam twpoje wypowiedzi mysle sobie....fajna trafna stopka! ostatnio tyle sie dzieje ze nawet nie mam czasu pisac tylko sobie czytam was:) u nas powolutku do przodu, ale mamy problemy o jakich się nikomu nawet nie sniło...nazywam to moja małą \"wenezuelą\" serio...nie myslałam ze ludzie moga robic takie numery i to bliskim!a zdrówko i wszystko do przodu ;) tylko te sądy..tak wolno to działa ze szok.. teraz bedzie udany weekend ślub mojej przyjaciółki z którą jestem od pięciolatków w przedszkolu . oczywiscie idziemy ,,ach jaka mam kreacje sliczną! z gorsecikiem :) ;) a panna młoda cud- księżniczka! przepiekna!! wyślę wam potem na maila fotki - bo suknię ma iście bajkową..do tego makijaż oprawa cała..ech to bedzie slub :D buziaki:)
  12. no proszę proszę ....zielony groszku- to w jednej bajce co ten twoj jestesmy bo mój tez jezdzi w rajdach :) rajdówką :) swą własną...swego czasu z nim jezdziłam jako pilocik hihi
  13. oj groszku...domyślam się jak ci ciężko...ale co ma byc to będzie..nie smuć się, choć łzy oczyszczają podobno duszę...to pomaga, a słoneczko i tak wzejdzie!
  14. czasami tak jest ze brakuje słów by wyrazic co sie chce, tym bardziej co sie czuje...by nazwac te wszystkie uczucia...tak więc czesto poprostu dochodzi nawet do rozstania. Ale to jest proba czy uczucia byly prawdziwe czy warte sa nawet łez... jesli tak...wróci...no mój wrócił ale ja tam...no co tam...mimo zarzutów ze nie warto i ze to wszystko to nie to.... ja jestem z nim., chcę byc na zawsze on też ...no i jakos w koncu to poukladalismy. ja naleze (na moje nieszczescie do osob co nie mowia czego chca..a jak cos nie idzie po mojej mysli to tylko rozczarowanie pozostaje! a jednak warto było czekac... więc jesli to TEN JEDYNE jesli pod słowe KOCHAM kryja sie uczucia tak wielkie ze warte nawet tych łez...to warto.waro przez to przejsc. zeby miec taki spokoj jak mam teraz ja :) powodzonka
  15. groszku.....głowa do góry! bedzie dobrze :) doświadczony płaczek ci to mówi .... wiesz co ja przeszłam przez mojego...i pewnie nie raz zapłacze. :) ale każdy tak ma że raz wodospad łez ...ale zawsze musi wyjść słońce :)
  16. Groszku a co to za przewroty?? co to sie porobiło??dlaczego tak??
  17. a ja z zagłębia........więc nie podskakujcie bo obyczajem, bejsbola wezme :D:D:D:D:D (pewnie zaraz mnie ktoś zlinczuje:P
  18. heheheh narazie pierwsze dni mam tylko od 10 do 14 :P nie mam mozliwosci siedzenia na necie tam w pracy :D a w domu mam wystarczajaco duzo tego kompa...zeby jeszcze gdzies tam podsiadac:D:D:D:D
  19. dzwonilam o te mieszkanie tyci tyci....no a ja jedna nie jestem :) ale fajowo bylo w pracy i zleciało jak z bicza strzelil... tak dawno nie miałam do czynienia z matematyka, ze dziękuje za kalkulator :D
  20. calineczko właśnie zwróciło mi maila do ciebie...kierowałam na adres z kafeterii... :(
  21. Chorzów....to mieszkanko troche za daleko od mojej mamy, a jej pomoc bedzie mi niezbędna. Za daleko jak ona nie ma samochodu ani prawa jazdy. A pracuje do 16. zreszta nawet moje psiapsiólki miałyby za daleko....w mailu zobaczysz dlaczego. Bez pomocy sie raczej nie obejdzie :) przynajmniej mamy... z tym moim chłopem...:) to niewiadomo. ... serio...bo on i tak pracuje od 7 do 18 :) więc wiecej go nie ma...a tak z chorzowa do nas jest cos ponad pół godziny bez kroków autem.
  22. Calineczko masz maila ode mnie:)
  23. mam takie huśtawki nastrojów że szok...sama z soba nie wytrzymuję.... jak ja bym chciała żeby już było po wszystkim...ach...:( no i żeby wszystko się ułożyło.. ale mam dołek... ta pogoda tez nie jest bez winy ;)
  24. dostałam prace :D:D:D:D:D:D:D:D:D zaczynam od srody :D:D:D w pewnym dużym wydawnictwie...tak poprostu tam moje aplikacje wysłałam i ...odpowiedzieli , dzis bylam na rozmowie i w srode mam szkolenie:D:D:D ech dzisiaj musimy to uczcić :D
  25. oj...dziecko ma ojca na co dzień:) pozdrawiam cieplutko:)
×