Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Garniera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Garniera

  1. wiesz...mnie też bezposrednio prosto w oczy nikt tego nie powiedział, ale czasami wyczuwam...między wierszami podtekst, a nawet nie tyle co podtekst ale żal do mnie...- że może gdybym się nie pojawiła....ble ble- pewnie to by dalej trwało lub by się ratować udało . Tylko komu i po co?! przecież decyzji o rozwodzie nie podejmuje się pochopnie, wydaje mi się to bardziej odpowiedzialna decyzja niż sam ślub. Dwa bieguny- małżeństwa wiążą się z gigantycznymi konsekwencjami. A tutaj tyle jeszcze potyczek i batalii czeka. Prawnych , finansowych i ...tych związanych z rozczarowaniami i uczuciami....nigdy też nie jest to tylko wymysł jednej ze stron, zawsze musiało być to przedyskutowane, szczególnie gdy są dzici..
  2. najbardziej to mnie to wkurza , że ludzie obwiniają osobę z którą wiąże się facet rozwodzący , o rozpad jego małżeństwa... a skoro spotykają się jak już podjął te decyzje , nie wskutek poznania nowej wybranki tylko bez niej, to czemu tak jest?! stereotypowe, schematyczne traktowanie...ech :(
  3. --------------> niektóre pierwsze żony pozdrawiam cię bardzo cieplutko ,bo łezka się w oku mi zakręciła po przeczytaniu twojego wpisu. chciałabym aby mój kochany kiedys choć przez sekundę tak o mnie pomyslał....powodzenia :)
  4. Mam wielką wiarę i nadzieję ,że tak - jak to było napisane w artykule o którym kiedyś wspomniałyśmy, -drugie związki są bardziej odpowiedzialne i przemyślane. Być może że miłość przesłania mi oczy ,ale to piękne uczucie. Drugie związki o tyle są bezpieczniejsze ,bo podejmowane odpowiedzialniej.Mężczyzna wie co nie pasowało mu w poprzednim, co doprowadzało do kłótni, co burzyło małżeństwo . Tym razem nie sądze że pakowałby się w coś co na podstawie własnego doświadczenia miałoby wątpliwe momenty...To właśnie bagaż doświadczeń z poprzedniego małżeństwa pozwala na przemyślenie głębsze, zanim zawrze kolejny związek. Dlatego kryteria ulegają zmianie. Czy jest to dojrzalsza decyzja?? napewno tak. rozsądek który gdzieś tam zawiódł wcześniej , tym razem zawiera wiecej dystansu i trzezwego spojrzenia...
  5. Jak to czytam to zadziwa mnie pomysłowość niektórych...Ale dzieki nim ,kolejnym postom topic jest aktualizowany :) bo problemy tutaj stwarzane są trywialne.. Mnie to prosto i na temat chodzi tylko o to żeby pozytywnie zakonczyła się sprawa mojego kochanego, żebysmy razem mogli sobie układać życie, a nazwiska....chmm to tylko nastepstwo jakis czynności- najpierw musiałby być ślub, żeby to wchodziło w grę..A tutaj ON SIĘ ROZWODZI I ZACZYNA ZWIĄZEK ZE MNĄ, więc na wszystko przyjdzie pora. unaocznił się tylko problem nietolerancji i kompleksów wszystkich nas. Boimy się starcia z przeszłością i wszystkimi jej symptomami. A jakże!! Bo chyba głupkiem możnaby nazwać kogos kto by się nie bał...wobec czegos trzeba mieć w sobie pokorę.. tak więc pozdrawiam \"krzykaczy\"
  6. Chyba w tym wszystkim mój związek z tym co się rozwodzi....nie jest aż tak skomplikowany jak wasze.. nie ma nici porozumienia i są problemy, ale ja sama sobie ich nie stwarzam. Generalnie jestem zdania poprzedniczki - co do nazwiska- przecież tyle formalności byłoby do załatwiania, po co sobie zycie utrudniać.Jeśli chodzi o mój osobisty stosunek do tego jakie nazwisko nosi była żona to----------- kompletnie mnie to obojetne!! bo to była żona :)
  7. zadziwia mnie to co działo się tutaj na forum...trochę kultury!! netykieta- bardzo przydatna rzecz dla kilku wypowiadajacych się. nikt nie mówił że będzie łatwo....a tutaj są tego dowody, to tylko zwykłe posty, ale w ten sposób myślą też ludzie którzy otaczaja nas. Ludzie których nie interesuje nic więcej anizeli chęć wyładowania się. Schematy ... pozdrawiam wszystkich
  8. ......... zmieniam nick z KTOŚ KTO CZUJE TO SAMO- aby uniknąć podszywania się pod mój nick, tamtego nie mogłam zastrzec
  9. \"Miejsca pracy w sektorze kultury\" jest kolejnym projektem przygotowanym przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) z myślą o młodych ludziach. Projekt jest realizowany w ramach Programu Phare 2003 - \"Rozwój Zasobów Ludzkich\" od 02 listopada 2005 roku i trwać będzie do 30 września 2006 roku. Projekt \"Miejsca pracy w sektorze kultury\" jest projektem ogólnopolskim adresowanym do absolwentów szkół, uczelni i kierunków kształcących artystów i animatorów kultury oraz innych młodych osób poszukujących możliwości działania zawodowego w dziedzinie kultury i sztuki, które nie ukończyły 30 roku życia. Oferta szkoleniowo-doradcza Projektu \"Miejsca pracy w sektorze kultury\" obejmuje bezpłatne szkolenia wstępne, poradnictwo zawodowe, szkolenia profilowane, doradztwo biznesowe, szkolenia zawodowe i staże zagraniczne w krajach Unii Europejskiej. Ze wsparcia w ramach Projektu skorzysta 7000 osób. konferencje informacyjno promocyjne w wielu miastach PYTANIE CZY KTOŚ BRAŁ UDZIAŁ W TYM PROJEKCIE, CZY W KONFERENCJACH.. ?? CZYM JEST I NA ILE JEST GODNYM UWAGI TEN PROJEKT
×