IGMIK

Julka mój raczej nie ogląda, choć czasami mu się zdarza. Jakoś niedawno się naoglądał i po pewnym wieczorze ja się go pytam skąd miał takie pomysły no i wyszło szydło z worka. Mi to nie przeszkadza, co innego gdyby oglądał to namiętnie i byłby od tego uzależniony.

Mia na pewno nie zapomnimy o Tobie!!! Dagusia co to za doły?! Przeganiam cholerstwo. U nas też pogoda straszna. Od rana leje i jest ciemno, że światło trzeba palić. Teraz przestało padać i mam nadzieję, że tak zostanie, bo muszę dziś załatwić sprawę na mieście i oczywiście nie mam z kim niuni zostawić i z nią śmigam.

Witam, Alicjo a może Twój maluch jest właśnie w skoku rozwojowym. Nie martw się. Jak nas podczytujesz, to wiesz, że sporo naszych dzieci się "zepsuło". Robur wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. Życzę Wam, żeby kolejne 10 lat było lepsze niż poprzednie. Szklana i Maja-mam nadzieję, że lepiej się czujecie. Szklana słodkie to zdjęcie jak tatuś się Franią opiekuje. Rozczuliły mnie gołe stopy Twojego M. Maja no nie pochwaliłaś się babo wstrętna, że śpiewasz, nunu. Może masz nagrane jak śpiewasz i może byś nam coś podesłała na pocztę, co? Pimboli już się pogodziliście? Oj wiem jak faceci potrafią wkurzyć.Gratki dla Nadinki za bezbolesne ząbkowanie. Konwalia super, że u Was już po choróbskach. Współczuję nadchodzącego rozstania. Julka ja też robie czekoladowe Nigeli. A te kawowe muszę spróbować. Może Adaś jest na etapie niejedzenia i za jakiś czas mu przejdzie. Up zrób muffinki one zawsze się udają. A u Ciebie lepiej? Humor lepszy? Piksip i Ty masz gorsze dni z mężem. Kurcze może małe rozstanie jak ja z moim N. Gratki Dla Emi z 9 miesiącorów!!! Pola kończy w środę. Basienia tort z rana!!! Nieładnie:P No dobre lanie nie jest złe-tylko żeby pamiętał, że na gołe dupsko trza lać. Ja obstawiam, że Wiki ciągnie na disco-stąd ta zabawa światłem.

Witam w ten szary, pochmurny , deszczowy poranek. Ja już po śniadanku, wykąpana, zupka dla niuni ugotowana. Pola śpi i ja się ległam. Trochę się o nią martwię, bo ja bardzo źle się czułam przez ostatnie dwa dni:drapanie w gardle, kaszel i ból głowy, a ona pewnie osłabiona po niedawnej infekcji. Gluty nadal w nosie ma i to dość sporo i pokasłuje tylko nie wiem czy naprawdę czy specjalnie to robi. Od dwóch dni mówi mama ale nie wiem czy świadomie. Ale mama cały czas jest na tapecie. Wczoraj zaczęła robić papa ale oczywiście nie wtedy kiedy trzeba tylko wtedy kiedy jej się chce. Nadal nie raczkuje tylko pełza do przodu i zaczyna się wspinać. Nóżki jeszcze nie chcą stać ale niunia owszem i tak często ją widuję na kolankach:w wannie, przy zabawkach itd ale sama jeszcze nie stanęła.

Rosołku wejdź na emila.

Pięknie napisałam "uwierz" i to do polonistki!

Rosołku uwież mi ja w dobrej wierze, naprawdę.

Ale będzie wtedy numer!!!!

Rosołku wejdź na swojego maila. Mam tylko nadzieję, że ci go nie zapchałam.

Up kochana udzielaj się nawet jak masz dołka. My Cię tu pocieszymy. Rosołku nie wiem co z butami ale coś o tym myślę ale nic nie wymyśliłam. A mufiny są superproste i zawsze wychodzą. Trzeba mieć tylko foremki do babeczek.

No to Mia dostanie ode mnie opr za to, ze nie daje znaku życia!!!

Piksi już wysyłąm. Jeszcze ciepłe. Nie mogłam się powstrzymać i już jednej nie ma.

Szkalan no ja też się zagubiłam w tym nowym wyglądzie. Ale jak miałaś hasło zapisane, to powinno się zalogować. Ja nie musiałam wpisywać znów hasła. To super, że napisałaś do Mii.

Proszę pomarańczko: http://malutka441.blogi.oilatum.pl/przepisy-dla-niemowlat/ http://www.twojadieta.pl/dz.php http://www.przepisydladzieci.webpark.pl/index.htm Wyjęłam muffinki z piekarnika, boziu jak pachnie. Chyba umrę!!!!

Pomarańczowy ja od zawsze podaję surowe owoce a warzywa gotowane. Łączę się z Wami w miłości do teściowej.

Julka to dobrze, że już lepiej. Robię czekoladowe ale robiłam z musli, z jagodami i z jabłkami. Jest tyle przepisów na muffiny, że szok.

Widzę, że z rańa humorki dopisują:D Szklana spacer nawet wskazany z glutem. A u mnie: obiadek dla Poluny gotowy, dla mnie na obiadek śledziki prawie gotowe, muffiny w piekarniku, niunia śpi i czekamy na gości. Od rana coś mi net szwankuje. Martwie się o Gabcie. Mia coś się nie odzywa.

Rosołku-pendałuje tylko nie tak jak kiedyś. Ale jak załapie fazę to potrafi pół godziny dawać. I wyciera sobie włosy z tyłu-chyba nigdy jej nie odrosną. Och ja też bym chciała winko i ciasteczka ale nie nie nie. I tak jutro upiekę muffinki czekoladowe bo mam gościa i pewni wtrząchnę parę. Rosołku u dziadka nie byłam bo wybył na imieniny. Piksip Emi śliczna. Chyba do Ciebie podobna, co?

Mia gdzie jesteś???? Jak Gabcia???? A u nas ok. Pola jest zdrowa i waży uwaga 7400g ale olbrzym, co? Do dziadka nie idę, bo on idzie do swojej "koleżanki" na imieniny.

Niunia śpi i jak wstanie to do lekarza a późnym popołudniem pójdziemy chyba do dziadka, bo dziś do mnie dzwonił i nie najlepiej się czuje a jutro wyjeżdża na jakieś wczasy w góry.

Sałatka gyros też zawsze schodzi na imprezach ale ja nie umiem jej robić.

Przyszła super ten przepis-niestety nie mam połowy składników:( Basienia a przepis na impre już podawałam są to polędwiczki po diabelsku. Powinny być polędwiczki z kurczaka ale ja kroję też piersi z kurczaka na takie długie paski(pierś tak na 4-5 pasków). Trzeba je posolić, popieprzyć i posypać bardzo dużo chili w proszku. Potem rozbełtać jajko z magi i pasek po pasku moczyć mąka-jajko-mąka-jajko i na końcu a płatkach kukurydzianych i na głęboki olej. Są pyszne na zimno i na ciepło. Płatki polecam te z nestle bo z innymi nie są takie pyszne.

Dzień dobry, Rosołku odciogaj gluty, bo wydzielina nieodciągnięta spływa do gardła a stamtąd blisko do gardła i zapalenia ucha. No właśnie zapalenie ucha bierze się nie od nie noszenia czapek tylko od kataru. Boiela marsz do gina. Rosołku ty też bo to o czym piszesz to może być bliznowiec. Basienia chętnie bym poszła do siostry ale jedna w Belgii, druga w Szczecinie a trzecia na śląsku w Twojej miejscowości a ja koło Gdyni. Piksip dzięki za placuszki, mniami!!!! Super, że Emi raczkuje. Teraz to tylko Pola łobuziak zostaje siedząca na doopie nawet nie wstawająca jest. No jakoś żyję sama z dziewczynami. Dziś idę z Polą na kontrolę a pada od rana. Wczoraj kiblowałyśmy i dzisiaj też się zapowiada. A z powtórki z języka nici, bo chyba N je wywiózł do piwnicy do swojej mamusi.

Hipku mi to się w głowie nie mieści, że takie mendy chodzą po świecie. Mam tylko nadzieję, że pożałuje tego co zrobił. A wierzę, że na Ciebie czeka ktoś kto będzie godny Ciebie i Gabrysia. A alimentów temu faciowi nie daruj. Jak nie będziep łacił, to jest fundusz alimentacyjny i będą go ścigać za niepłacenie. Dzięks Maja. Właśnie wciągam kaszę mannę z konfiturą pycha. Ale mi gorąco od niej i słodko aż mdli ale co tam jeszcze zjem, bo mi zostało. Ja też dzisiaj jem i jem.

Bsaienia na wszystko tylko niech ktos zrobi i mi przyniesie!!!!!!!!!!!11