Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IGMIK

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez IGMIK

  1. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Niech mi ktoś zrobi coś dobrego do jedzenia!!!!!!!
  2. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Maj w Polsce-nad morzem. Wczoraj też było pięknie. Ja też niby się odchudzam ale dzisiaj to bym zjadła konia z kopytami. No i moje grzechy to kukułka i batonik musli a na wieczór będzie kasza manna z konfiturą wiśniową-już teraz jak o tym myślę, to podłoga cała zaświniona jest. Haydi mi też się wydaje, że wit D bardzo ważna jest właśnie ze względu na kości. Z tym się też wiąże zarastanie ciemiączka tzn jak ciemiączko długo nie zarasta-a ma czas do 18 miesiąca dziecka-to wtedy najpierw się sprawdza niedobory wit d w organizmie.
  3. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ja karmię piersią i podaję codziennie 2 krople wit D. Lekarka tak kazała. A my dziś kiblujemy w domu. Cały dzień pada. Jest ciemno, że trzeba światło włączać. Jutro też ma padać a my musimy iść z niunią do kontroli i kupić rybki na piątek. Niunia zje łososia a ja śledzie. N nie lubi śledzi więc jak go nie ma to skorzystam i z ziemniaczkami zjem, mniami.
  4. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dzień dobry!!!! Hipku bardzo dzielna z Ciebie kobieta!!! Tak trzymać. U nas nocka taka sobie. Mia co u Was? Potem popiszę, bo nie mam weny.
  5. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Robur mi się też podobał Twój tekst o facetów. Normalnie parę razy do niego wracałam. Z tego co piszecie to widać, że większość z nas ma małe marudki. U nas w dzień jest super tylko noce takie kiepskawe, chociaż bywało gorzej.
  6. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kluska ja daję albo drożdżówkę. Tylko staram się nie codziennie. Ale niunia uwielbia. A jeszcze bułka maślana z masełkiem-pycha!!! Moja niunia wydudniła 200ml!!! mleka i tak się zmęczyła, ze na nic już nie miała siły. Tak jak ją położyłam tak śpi.
  7. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mia biedna Gaba. Ja na Twoim miejscu poszła do lekarza. Dla pewności. A na katar maść majerankowa pod nosek i krople nasivin baby 2 razy dziennie. Odciąganie jest konieczne tyle razy ile trzeba. Pola też się darła niemiłosiernie. Jak jest możliwość niech mąż ci pomaga trzymając głowę niuni. My Poli pokazywaliśmy po każdej takiej "operacji" babole i biliśmy brawo, że taka grzeczna i od 2 dni nie mamy problemów z wyciąganiem glutów. Mówię jej tylko ,że będzie ffff, czyli odgłos wyciągania glutów i leży spokojnie. Cebion nie zaszkodzi, bo to wit c. Ale idź do lekarza z Gabcią o n najlepiej Ci poradzi co dawać.
  8. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosołku to dobrze, ze właściwie wszystko się dobrze skończyło. Ja też Poli pokazuje, gdzie misiu ma oko (oko to było moje pierwsze inne słowo, które powiedziałam-miałam wtedy 9 miesięcy).Papa tez nie robi, kosi kosi też ciężko za to sroczka i baran wymiatają a i robi cacy cacy. No niestety nie mam tu nikogo. Teraz okazuje się jak to świat mój kręci się wokół N. Jedna koleżanka w Gdyni pracuje a druga jak już pisałam chora. Ale damy radę. Mam ambitny plan przypomnieć sobie język francuski tylko muszę wygrzebać materiały.
  9. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dzień dobry, Rozpoczęłam dzień w samotności. N wyjechał w delegacje na dwa tyg-wczoraj się dowiedział, ze jedzie. I zostałam z dziewczynami sama tzn z Polą i kocurką. Roburku wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta. Dużo zdrówka, miłości i pociechy z dzieciaczków. Szklana baran buc, to taka zabawa mówisz: baran baran baran -w tym czasie zbliżasz głowę do głowy dziecka i już jak się mają lekko stuknąć mówisz-buc. U nas tak to się nazywa. Głupio nie. Ale Franka sie mobilna zrobiła-super. Rosołku jak dzień wczorajszy się skończył. M się znalazł? Salwia to pobudkę miałaś wczesną. Piksip głowa do góry. Weź i idź do fryzjera albo sobie coś kup spotkaj się ze znajomymi-na pewno pomoże. Będzie dobrze-zobaczysz. A ja jestem trochę przerażona, bo jeszcze tak długo nie byłam sama. Nie chodzi o obowiązki, tylko o samotność. Do rodziny N nie pójdę. Moja jedna koleżanka ma zapalenie oskrzeli. Dziadek w sobotę wyjeżdża na tydz. Normalnie apokalipsa. Po dwóch tyg z dzieckiem i kotem będę umiała mówić tylko agu i miał. Może umówię się z kuzyneczką Poli i jej mamą na spacer. A i plecy mnie jebią-bo inaczej nie umiem tego nazwać.
  10. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ojejku Rosołku straszny wypadek. Z jednej strony dobrze, ze Zuzi się nic nie stało z drugiej strony Ty taka poturbowana. Mam nadzieję, że szybko wszystko się zagoi i że Zuzia już nie będzie próbowała akrobacji. Jestem w szoku. Myślałam, że łóżeczko jest bezpieczne dla dziecka.
  11. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Majaitosia najważniejsze, że Ani nic się nie stało. No ale strachu na pewno się najadłaś. To ja jestem lepsza. Niunia idzie spać ok 10 i w tym czasie się obrabiam.
  12. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    My dziś pierwszy raz od czwartku na spacerku byłyśmy. Szybko wróciłyśmy, bo wieje masakrycznie. Niuni dziś gluty przezroczyste ciekną. Piksip to Emi dużo potrafi. Pola skupia się na sroczce i przybijaniu piątki. A papa i kosi kosi to już z 2 miesiące jej robię i nic. A ostatnio robi baran buc.
  13. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Haydi ja z sentymentu zagłosowałam na schronisko szczecińskie. Mam nadzieję, ze nie masz nic przeciwko temu. A teraz co robi Pola. Przesuwa się na pupie wokół własnej osi, i dalej pełza do tyłu. Kurcze już miesiąc stoi na czworaka i nie chce ruszyć. Sama też nie staje. Za to uwielbia stać. Normalnie wtedy hopsa, hopsa robi i najlepiej jak ma zabawkę w ręku i wtedy szaleje. A jak nie ma zabawki w rączce to szuka. Zazwyczaj niunia pije wodę ale czasami daję jej herbatkę rumiankową albo jabłko z melisą. No i jabłkowa wymiata. Pija aż się nie skończy czasami bierze ją na dwa razy. A w tedy jej brzuszek przypomina balonik. Ja Poli nie podgrzewam picia. Dostaje zimną wodę, no chyba, że akurat jest ciepła. Ale muszę zainwestować w ten pojemnik trzymający ciepło. Zima się zbliża i nie będę dawać niuni picia z lodem.
  14. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mia ja też kawkę popijam. Szklana oj mógłby być taki punkt. Tylko żeby oprócz zwykłej kawki były jeszcze inne takie pyszne, coby nam poprawiały humor na cały dzień. Na przykład ogromniaste latte albo kawka z jakimiś przyprawami. Współczuję pobudki o 4 rano. Właśnie na tvn style jest program zawody-nianie.
  15. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Piksip może zęby nie wiem, ale wiem, że strasznie irytujące jest jej takie zachowanie-zwłaszcza w nocy. Robur my też mamy imprezujących sąsiadów z naprzeciwka. Jak byłam w ciąży to zrobili sobie imprę. Tak śpiewali, że szok. Ja już spałam i N nie wytrzymał chciał im powiedzieć, że takiej okrutnej wersji "hej sokoły" To jeszcze nie słyszał i zonk-nie otworzyli mu drzwi. Że niby ściema, że to nie oni. Co innego gdyby uprzedzili. No ale robią imprezy tak 2-3 razy do roku i chyba się przyzwyczailiśmy-albo nie przeginają jak za pierwszym razem.
  16. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dzień dobry, Ja wpadnę później na kawkę. U nas noc dziwna. Ostatnio niunia obudzi się w nocy i drze się jakby ją ze skóry obdzierali-dosłownie. Zdarza się to o różnych porach. Dziś o 5. Normalnie darła się masakrycznie. Wiecie myślę, że to mały terroryzm tylko nie wiem na co. W naszym łóżku też się drze. Podchodziliśmy do niej nazmiane a ta ryk. Wzięłam ją na ręce to po chwili się uspokoiła jak ją odłożyłam to wyjec. Po tym jak ją wzięłam, to w miarę szybko się w łóżeczku uspokoiła i spała od 5:20 do 8. Nie rozumiem jej zachowania. Dodam, że nie chce się bawić, bo widać, że zmęczona.
  17. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No mój N nie jest taki zły. jestem na niego wściekła, bo bolą mnie plecy, bo trochę jestem przeziębiona ,bo się nie wyspałam :P Wiecie jak jest. On się naprawdę super niunią zajmuje. Sam ja kąpie i wieczorem daje jeść i kładzie do łóżka. Wszystko przy niej potrafi zrobić. No jesz\cze jej obiadku nie ugotował i paznokci nie obcinał. Boi się też patyczkiem uszu czyścić. Nie no sprawuje się super jako ojciec. Czasami mógłby być bardziej domyslny.
  18. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dzień dobry, Oj zła jestem na mojego N. Jeszcze nie zdarzyło się żeby wstał wcześniej z niunią. Zawsze ja muszę. Jak mu powiedziałam w tym tyg żeby choć raz ją wziął, to łaskawie ją wziął. Wkurza mnie. On sobie teraz śpi a ja oczy na zapałki. Ja wiem, że to o n pracuję a ja zajmuję się niunią ale mógłby raz w miesiącu wstać wcześniej i się ną zająć. Nie wspomnę już o tym, że jak ja nie podam jej lekarstw to on na pewno. Ech mam żal do niego. A niunia też mnie dziś wkurzyła. Od 6 rano jojczy. Jeszcze żeby się bawiła a ta nie buczy i buczy. Buczy w łóżeczku, buczy u nas i buuuczy. W końcu jakoś zasnęła 0 6:30 i do 8 spała.. A teraz się bawi na podłodze jakby nic rano się nie wydarzyło. Ech mam już dość dzisiaj a dopiero wstałam. Poli wyżynają się górne dwójki więc u nas to nie koniec marudzenia.
  19. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mia ja dawałam niuni dorsza. Mam zamiar kupić jej w tym tyg. łososia. I na pewno dam jej pstrąga i jakąś słodkowodną rybę, jak pojadę do mamy. Mój tato z zamiłowania jest wędkarzem. Ja mieszkam nad morzem, to u nas ryby świeże dostaję. Z zabezpieczeń to my kupiliśmy do kontaktów i na jedną szafkę ze szkłem. Mamy mały metraż i więcej nie musimy zabezpieczać .A zabezpieczenia kupiliśmy w Lidlu. Do kontaktów 8 szt za 7 zł i na szafkę też 7 zł. Wydaje mi się, że się opłaca. Małe sprostowanie. Mamy na pewno dwie górne jedynki!!!!! tzn. Pola je ma!!!
  20. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dzień dobry, Znów krótka relacja co u nas. Pola ma się lepiej i uwaga chyba mamy lewą górną jedynkę-piszę chyba bo potrzebuję sprawdzenia innej osoby. Jak N wróci co się okaże. W ogóle u góry widać jej dwie kreseczki czyli druga przebije się lada dzień. Noc taka sobie . Niunia obudziła się o 1 i jęczała 1,5 h. Może zęby ją bolały, może brzuszek po lekarstwach-nie wiem. Nie płakała tylko jęczała. Gorączki nie ma, trochę katar został. Konwalia Pola chorowitka? Jest drugi raz chora. Jak miała 2 miesiące to wylądowałyśmy w szpitalu na zapalenie oskrzeli-wirusowe i teraz to. No ale faktycznie przy dzieciach, które wcale nie chorowały to te dwa razy to dużo. Tak się zastanawiam czy tą chorobę nie wywołały zęby. My nie mamy huśtawki i raczej sobie nie sprawimy. Mia my cały czas o Tobie pamiętamy. Mamo3 to nie do ciebie było z tym adresem n emila. Wszak Ciebie pamiętamy i tą niespodziankę na którą kazałaś nam czekać tydzień. My myślałyśmy, że to może bliźniaki a Ty obchodziłaś okrągłe urodzinki. Udzielałaś się regularnie i to się liczy. Czasami nam przypomnisz o sobie-to się liczy. Także nie miej skrupułów. A jak córcia, bo kojarzę, że coś chyba chorowała? Oj Szklana współczuję bardzo. Masakryczne są nieprzespane noce. Ja się chyba przyzwycziłam choć rano muszę się rozruszać, żeby jako tako funkcjonować. Ach z miom kręgosłupem nie najlepiej. Nie mogę na razie ćwiczyć. Tabsy przeciwbólowe odpadają bo karmię piersią . Powinnam chodzić na rehabilitacje ale w mojej przychodni czeka się 3 miechy i w zasadzie tyle się dowiedziałam. Jeszcze powinnam chodzić na zabiegi z polem magnetycznym. Bardzo jestem niezadowolona z tej wizyty, bo niby dużo powinnam ale co robić. Nic mi nie przepisała, nigdzie mnie nie pokierowała. Pora na zmianę lekarza. Haydi z rańca.
  21. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Pola już śpi. Padła biedna. Zostawiła trochę kaszki, bo już nie mogła więcej. ma stan podgorączkowy. Śpi w body i w skarpetkach a ja jestem w dresach bo w domu chłodno. Ale chyba dzięki temu, że jest rozebrana gorączka jej nie rośnie. Lekarz powiedział, że oskrzela czyste-doktor w poradni chorób płuc w pon powiedziała to samo. Trochę gardło zaczerwienione i żółte gluty i gorączka świadczą o jakiejś infekcji toczącej się w organizmie-najprawdopodobniej bakteryjnej. Niunia ma syropki:baktrim, pulneo i mucosolvan. Do tego oczyszczanie nosa, sól morska i kropelki nasivin. Ten baktrim to nie antybiotyk ale na bakterie. Dziś tylko raz dostała nurofen na gorączkę a tak to tylko stan podgorączkowy. W ogóle jestem zadowolona z niego. Bardzo szybko działa. Co do moich pleców-to nieciekawie. Boli mnie nie sam kręgosłup co lewa noga-a właściwie udo. Czasami ból promienieje do stopy i drętwieje mi łydka ze stopą. Przez chorobę Poli przesunęła mi się wizyta u lekarza. Pójdę jutro jak nic się nie wydarzy. Co do ćwiczeń to chodzę 2 razy w tyg. Ostatnio jak byłam to nie mogłam robić brzuszków i rozciągać się. Wczoraj zrezygnowałam z ćwiczeń przez ból i przez Pole, bo N miał sprawę do załatwienia i nie było z kim niuni zostawić. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Up ja biorę azalię i dobrze się czuję a ani okresu ani żadnych plamień nie mam. Mój lekarz był zaskoczony brakiem okresu ale mówił, że tak się rzadko zdarza. My też się nie seksimy podczas "tych" dni. czytając o takich strasznych historiach bardziej doceniam to co mam. Właśnie mnie napierdziela noga i nie mam jak się ułożyć.
  22. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Julka ja mam zwykły termometr z miękką końcówką i mierze pod paszką temperaturę. Niunia jest codziennie kąpana i ma codziennie myte włoski.
  23. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dzień dobry, My nie śpimy od 7. niunia na podłodze się bawi ale marudka jest. Gile kapią do samej ziemi. Noc niezbyt. Niunia ma cały czas gorączkę zbijaną lekami. Co średnio 4 h musi coś dostać bo inaczej ok 39 stopni jest. A syropek może co 8 h i co robimy? Raz dostaje syropek, raz czopek, który można tyle co syrop. Na szczęście mają różne leki przeciwgorączkowe, bo inaczej klops. W nocy już miałam myśli żeby do szpitala jechać. Do pediatry jesteśmy umówieni na 12. Biedna ta moja dzidzia. Jakoś miałam nosa, bo wczoraj kupiłam nurofen syrop i już wczoraj się przydał-a wolałabym żeby się przeterminował. Up ale masz dobrze. U nas tatuś śpi bo na noc do pracy idzie. A niunia w samym body siedzi. U nas grzeją już od 18 września ale ja może raz ogrzewanie włączyłam. My mamy podłogowe. Piksip dobrze, że z Emi lepiej. Człowiek zawsze jest po urlopie zmęczony. Trzeba by brać jeszcze z dodatkowe dwa dni na odpoczynek w domu po wczasowaniu.
  24. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Oj Hałaśliwa bardzo Wam współczuję choróbska .Przeganiam precz. Brak słów co do sytuacji Twojej koleżanki.... A u nas Pola miała apogeum gorączki 39 stopni. Leżała we mnie wtulona i jęczała-moje biedactwo. Dostała nurofen w syropku o smaku pomarańczowym (było marudzenie, jak U franki-chciała jeszcze) i temperatura spadła. Jakby się nie spadła to już miałam wizję wizyty w szpitalu. teraz śpi ale niezbyt dobrze. Mierzyłam jej przed chwilą temp i na szczęście nie ma. Ale gluty wyciekają z nosa. Maść majerankową od razu wytarła. Jedną dziurkę w nosie ma całkowicie zapchaną z drugiej wychodzą przezroczyste glutki. Jutro lekarz. Spokojnej nocy kochane. Dagusiu a Tobie życzę mniej pobudek dzisiejszej nocki.
  25. IGMIK

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Suma nie wyobrażam sobie, żeby mój facet tak do mnie powiedział. Nie wiem co Ci poradzić. Współczuję Ci bardzo!!! Szklana biedna Franka. U nas też zęby na tapecie.
×