IGMIK

Witam, No i zaczyna się choróbsko u Poli. Cieknie jej z nosa ale nosek nie zapchany i ma gorączkę. Trochę pokasłuję ale to pewnie przez ten katar. nie wiem czy to od tatusia czy od ząbków. Jutro do lekarza idziemy, no chyba, że nie będzie można zbić gorączki, tfu, tfu. W nocy też marudka była. Nie mogła spać i a bardzo chciała. Płakała przez sen. o 5 rano dałam jej czopka ale chyba nie pomógł za bardzo. Piksip łączę się z Tobą w bólu chorowitych dzieciakó wi z Salwią też. Wczoraj nam dziadek przyniósł kurę z własnego howu a dziś przyjedzie z cielęcinką, bo załatwił. W ogóle dziadek jest super. Oprócz kury przynósł miód, chleby, 7 (!) drożdżówek, pigwę w słoiku, warzywa działkowe i ogromną reklamówkę jabłek. A teściowa przyniosła kaczuszkę do kąpieli i ubranko dla Poli, które niunia założy może na wiosne jak jeszcze nie będzie za duże. Ogólnie spotkanie spoko. Ja jutro idę do lekarza z moimi pleckami. Podejrzewam rwę kulszową i mam nadzieję, że błędną sobie diagnozę postawiłam. A noga boli masakrycznie.

Konwalio wszystkiego najlepszego. Dużo zdrówka i radości i moc miłości.

Dzień dobry. Ja tylko na chwilkę. Salwia synuś śliczny. Właśnie oglądam zdjęcia. Haydi i jak tam pani magister. U nas tatuś jest chory. Ma zapalenie migdała i gorączkę i siedzi w domu, bo ma zwolnienie. Oby tylko niuni nie zaraził. Mamy dziś wizytę pradziadka Poli i babci, czyt mojej kochanej teściowej. Całuski dla Was i dzieciaków. Buzi.

Pomarańczowa bardzo współczuję śmierci babci.... Salwia biedny synuś. Oby Szymcia ominęła paskudna choroba. Julka. Pimboli gratuluję ząbka.

Suma u nas też takie kolejki do gina. My jedliśmy placki w czwartek. A dziś zupa szczawiowa. Ja piję kawkę. Kto się pisze?

Dagusia z seksem to nie za dobrze. U nas jest nawet lepiej niż przed ciążą a przynajmniej ciekawiej. Tylko jakoś tak czasu brak, bo wieczorami padamy na pysk oboje ale od czasu do czasu znajdziemy chwilkę. Współczuję Wam spięć z mężami Nadal czekam na melduneczki, no co jest!!!!!!!!!!!!!!

Co do grzybobrania, to ja nie wiem czy lubię, czy nie. Może ze dwa razy w życiu zbierałam. Jeść lubię ale nie uwielbiam. W tym roku kupiłam parę razy kurki.

Dzień dobry, Melduneczki proszę składać!!!! My mieliśmy zabiegany weekend. W sobotę byliśmy u znajomych i niunia się spisała, bo usnęła u nich a jak ją przenosiliśmy do samochodu, to chwilkę popłakała a w domu migiem usnęła. Wczoraj byliśmy na poprawinach i niunia poszłą spać o 18:30 i spałą 3 h po czym spakowaliśmy ją do samochodu, w domu wytrąbiła butlę mleka(bo ja winkowałam) i poszła spać bez zakwilenia. Moja kochana. A dziś od rana zgrzyta zębami, brr. Tylko chyba podrażnia sobie górne dziąsła, bo przecież ma tylko dwa dolne zęby. Marudząc poszła spać i już śpi 40 min. Idziemy dziś do poradni chorób płuc na kontrolę. Mnie kręgosłup napierdala że szok. Drętwiej e mi od tego lewa stopa i czasami ni mogę chodzić. Boli mnie dolny odcinek kręgosłupa z kierunkiem na lewą stronę.

Piksip a rozmawiałaś o tym z mężem. Najlepiej od razu wyjaśnić wszystko. Mój N wie, że nie przepadam za jego mamuśką ale staram się o tym mu nie mówić. Czasami jak mnie wkurzy to mówię mu dlaczego mi się nie podoba jej zachowanie. A mam nosa do niej. Zawsze wiem kiedy do niego zadzwoni. Tylko się pytam czy dzwoniła Twoja mamusia i co chciała.

Bry, Maja łączę się z Tobą w bólu nieprzespanej nocy. Pobudek mnóstwo. Ale znam przyczynę-zęby. Zrobiła się niuni falbanka na górnym dziąsełku i nie wiem czy to lewa jedynka czy dwójka idzie. wygląda tak jakby jej wypadł ząbek i została po nim taka mała dziurka a nie jakby się przebijał. Zatem ja też kawkę piję. Piksip i Kluska. Jakoś wymęczyłam te wasze zdjęcia:P Dziewczyny superaśne. Salwia, Hipku i Haydi. Hipku ja wierzę, że będzie lepiej. Szklana i Julka ach pozazdrościć Wam małych śpioszków. Szklana niezłą sumkę uzbieraliście. A na jaki to cel? Pomarańczowy i u Ciebie nocka niezła. Współczuję kłótni. Na pewno szybko burza przejdzie. Kluska to wszystkiego naj dla mamusi. Moja teściowa kończy w grudniu 50 i z tej okazji postanowiła wziąć ślub z facetem, którego poznała w marcu. Nie wiem czy Wam pisałam o tym newsie. Oczywiście ślub musi być przed naszym. Teraz to w ogóle myśli tylko o sobie. O wnuczce swojej jedynej w cale nie pamięta. Wiecie co mam złe przeczucia co do tego małżeństwa. Mimo wszystko życzę im dobrze ale mam wrażenie, że oni się nie poznali dobrze. No nic to są dorośli. Ich decyzje... Dagusiu i Ty "prawie" wyspana. Super.

Przyszła u nas też jest kot. Jakoś przyzwyczaiłam się do jego kłaków. Pola też bo pewnie niejednego już zjadła. Teraz na podłodze więcej moich włosów niż kocich kłaczków. Dagusia dobrze, że już po szczepieniach. Rosołku ja daję żółtko. Nieregularnie ale daję. Teraz już po całym żółtku od 9 miesiąca, bo do tej pory po pół. W sklepie możesz kupić jajka z numerem 1 albo 0 - u nas w Bomi i chyba inermarche widziałam. Robur i Milenka przegoniła Polę w rozwoju ruchowym mimo tego, że Pola jest 1,5 miesiąca starsza. Pomarańczowy Pola też je biszkopty a od wczoraj chrupki kukurydziane. Piksip może nie gazeta zaszkodziła a jakiś tusz drukarski. Biedulka. A widzisz Pola też dziś maruder nocny był. Basienia ja też piję kawkę. Robur Szklana na pewno dziewczynom nic nie będzie po upadkach. Pomarańczowy gościu ja dostałam ten misiowy ogródek i nie mam kiedy go dać i nie mam do czego dodać. Ostatnio trochę do obiadku dodałam. Edycia dzienks :P Gratuluję udanej oduczanki. Oby dalej szło jak po maśle.

Witaski z rańca! U nas noc tragiczna. Niunia budziła się co godzinę z płaczem. na pewno jej coś dokuczało-tylko co? Rano obudziła się radosna jak skowronek. Teraz śpi mój mały szkrabik. Tak mi jej było szkoda w nocy. Nawet N do niej wstawał-bo zazwyczaj każe mu spać z racji tego, że bardzo wcześnie do pracy wstaje. Zapomniałam Wam napisać, że Pola od paru dni pokazuje, gdzie sroczka kaszkę ważyła. A papa mimo tego, że długo ją uczę nie chce robić. Mi niunia też spadła z łóżka w lipcu. Miałam straszne wyrzuty sumienia. Zasnęłam z niunią w łóżku i położyłam ją z zewnętrznej strony(pomimo tego że wiedziałam, że tego nie można pod żadnym względem robić), bo akurat z tej piersi ją karmiłam i zasnęła przy niej i nie chciałam ją budzić przenosząc ją. Oj cały dzień mi było z tym źle. Na szczęście nic się nie stało a niunia wcale nie płakała-raczej się wystraszyła. Od tego czasu nigdy jej nie zostawiam z zewnętrznej strony nawet jak mi tak uśnie. No głupotę straszną wtedy zrobiłam. Tego dnia wyszedł jej też pierwszy ząbek.

Mia współczuję z powodu śmierci babci. A Ty nie wiesz, że zakazany owoc najlepszy. Ja tam się Gabie nie dziwię. Poli też, bo już nam powywalała książki i płyty i bawiłąasię w mokrej karmie kota aż miała ręce po łokcie brudne. Na szczęście w porę zauważyłam i nie zdążyła jeszcze spróbować co to.

No Mia niestety, nenenneenene. Ale chyba sekundę wcześniej wysłałam posta.

No to zaczynamy 600 stronkę!!! Może mi się uda.

Wczoraj wylicytowała dla Niuni śpiworek do spania. Niby dla chłopca ale jest śliczny. Napisane jest, ze dla chłopca, bo jest po chłopcu i jest niebieski. A co to dziewczynki nie mogą nosić koloru niebieskiego. A widziałyście na mailu jak jest Leach ubrana. Superaśnie na niebiesko pomarańczowo.

Może ja powalczę w tym wyścigu szczurów :P

No i jeszcze parę wpisów i zacznie się 600 strona.

Roburku współczuję nieciekawej sytuacji w pracy. Wiem jak to jest mieć kwas wśród współpracowników. Wierzę, że wszystko się ułoży. Pimboli fajnie, że Nadinka spokojniejsza. No te jej błękitne oczyska otulone długaśnymi rzęsami .Piękne!!!

Witam, My dziś na nogach od 6:30, tzn Pola bo zwlekłam się z nią z łóżka o 8:20. Pola ma lepsze nocki. Dziś spała do 2:30 potem cycu i spanie do 5 potem cycu i pobudka. Ale coś dziś było nie tak, bo budziła się z płaczem. Pola nie siada sama ale siedzi. Na czworaka stoi już z 1,5 tyg ale nic z tego nie wynika oprócz bujania się w przód i w tył. Wczoraj z pozycji na czworaka udało jej się usiąść. I w kąpieli pierwszy raz na siedząco(wczoraj) też podobno przyjęła pozycję wyjściową na czworaka i wróciła znów do siadu. Pola się rozgadała ale mówi po swojemu, żadnych "rozumnych" słów. A i tak się cieszę, że ma coś do powiedzenia bo do niedawna prawie wcale nie mówiła. Kluska, Basienia, Maja gratuluję pierwszego wyczekanego i upragnionego słowa!!!!! Maja jęczmień, hmmm ja nigdy nie miałam ale nieciekawie to wygląda. Kluska i co odezwali się z pracy? Basienia Wiki ładnie się zrehabilitowała za wyrządzoną Ci krzywdę. Szklana super, że udała się uroczystość .A Franka ślicznie wyglądała-nasz pulpecik forumowy. Salwia biedny synuś. Kurcze nie macie wrażenia, że Polacy chcą coś komuś udowodnić robiąc tak trudne programy nauczania. Co roku wcześniej zaczynają się czegoś uczyć, np jak w klasie 6 były pierwiastki, to za rok o pierwiastkach będą się uczyć w klasie 5. Ja bym poszła porozmawiać z tą nauczycielką od angielskiego i nawet bym zebrałą więcej rodziców, coby pokazać, że to nie tylko Twój problem. My mamy wózek dreamsbaby wersja doll&toll. Jak dla nas super. Konwalio my mamy taką normalną malutką szczoteczkę.Pola sobie myje zęby sama najczęściej przy przewijaniu a wieczorem przed snem my jej myjemy. Muszę jeszcze kupić pastę, bo na razie to samą wodą myjemy. Piksip oby to był jednorazowy wybryk gorączkowy. Widzę ,że Emi i Pola rozwijają się w podobnym tempie. Szklana Super, że Franka raczkuje. Współczuję Twojej koleżance. To straszne, że ludzie są tacy zawistni. Ale przynajmniej się przekonała, kto jest jej prawdziwym przyjacielem:) Kluska no to Maja się spisała i "poprosiła" chrzestnych. Brawo!!! Przyszła wydaje mi się, że guzy i małe wypadki są nieuniknione przy poruszającym się dziecku. Szkoda Nicolasa ograniczać. Jak upadnie parę razy to się nauczy ale też nie jest powiedziane, że będzie upadał. Pomarańczowy gościu 3 pobudki to i tak nie jest źle. Ja się cieszę jak muszę wstać tylko 3 razy a nie np co godzinę. Musisz zaakceptować sytuację a na pewno będzie Ci lżej. Tak jak Szklana zaakceptowała wczesne pobudki. Juleczka. Rosołku ja bym spróbowała dać Zuzi więcej Mleka na noc. Powinna zjadać 3 razy po 210 ml. Pola je tak: 5-6 cyc 9-10 cyc 11:30-12:30 obiad 15-15:30 owoce ok 18 cyc 19:30 kasza na gęsto łyżeczką ok 3 cyc Ale z tego co napisałam to widzę, że Pola też sporo mleka je. Mia kochana o Tobie też pamiętam. Spróbuj nowości .Nie masz nic do stracenia.

Dzień dobry, Melduję, że żyjemy i dobrze się mamy. Niunia się uspokoiła w nocy. Nie jest idealnie ale nie jest tak tragicznie jak było. Zębów nowych nie widać. Piksip buziaki dla Emi od forumowej cioteczki za te wstrętne bóle. Może później popiszę. Edycia mam nadzieję, że nie zapomnę dziś sprawdzić nazwę tej naszej spacerówki i Ty Piksip przy okazji dowiesz się jaką mamy. Miłego dzionka życzę.

Edycia ja też ją lubię, nawet bardziej niż dużą ale... No właśnie ma małe kółka i nie dość, że niunię trzęsie we wszystkie strony, to jeszcze wszystkie nierówności i krawężniki to trzeba ją podnosić. A w tej dużej spacerówce sa duże kółka i super się ją prowadzi. Wszystkim chorowitkom i mamusiom życzę dużo zdrówka i przepędzam choróbska wszystkie, a sio wstręciuchy. A ja spędzam samotny wieczór, bo mój N na kawalerskim szaleje. Dzisiaj się cały dzień niunią zajmował.

Edyciu nie wiem jaka to spacerówka, bo odziedziczona ,ale jest superlekka, szybko się składa, mało zajmuje miejsca a niuni jest w niej wygodnie, no i się rozkłada prawie na płasko. Ale mamy ją tylko na jakieś wyjazdy, bo normalnie jeździ w dużej. Jak się do niej dorwę to popatrzę na nazwę, jak nie zapomnę, bo mam sklerozę a wózek jest w samochodzie. Haydi wszystkiego najlepszego!!! Przepraszam ,ze nie piszę ale nie mam weny.

Zuza Rosołka już na naszej poczcie. Ślicznotka mała.

Witam, Melduję, że żyję po kolejnej ciężkiej nocy. Wczoraj odkryłam co niunię męczy. U góry wychodzą jej zęby i ma dziąsełka trochę podeszłe krwią-takie popękane naczynka. Niestety czopek przeciwbólowy nie pomógł. Dostała go o 1 w nocy a i tak co 1,5 h pobudka. No nic to przemęczymy się. Moja biduleczka też jakoś musi. W nocy nie dostawała pić tylko raz cycunio był. Up gratuluję!!! To było pewne ,ze zostaniesz panią magister. Innym nie odpiszę. Przepraszam. Idę niuni naszykować jakiś strój nocny, bo tatuś ją właśnie kąpie. Buziaki Kochane