IGMIK

Spacerówka jest super. Niunia nie płakała. Najpierw oglądała świat a później zasnęła. A jak zasnęła to ustawiłam spacerówkę w pozycji leżącej i było git. Tylko był jeden problem było źle, bo niunia nie widziała mamusi, bo jechała tyłem do mnie. Jutro przypnę z drugiej strony, to może będzie już w ogóle idealnie. Linka jak cycunio? Mia ja Tobie nie napisałam ale bardzo mi przykro, że teraz przechodzisz takie trudne chwile. Jestem z Tobą całym sercem. A Gabi jak się zmieniła. Dawno nie było jej nowych zdjęć. Normalnie inna dziewczynka.

Linka podobno w 3 miesiącu pojawia się kryzys laktacyjny. Może nakarm malutką z tej pełnej piersi a z drugiej odciągnij mleczko.

Linka ja pamiętam, ze po pierwszym szczepieniu Pola mi spała przez 2 dni. Normalnie w szoku byłam-nawet trochę się bałam o nią. Puki co korzystaj jak mała śpi.

Witajcie, Mia skoro Ty byś chodziła na golasa, to jak Gabie musi być gorąco w body z dł rękawem. Ja na Twoim miejscu już bym założyła krótki rękawek. A czapa po co jak jest tak gorąco? Może tylko kapelusik przeciwsłoneczny. Uszom małej nic się nie stanie. Zresztą jakiś Twój znajomy jest laryngologie. Spytaj się o uszy, czy muszą być osłonięte. Według mnie nie muszą. Jak idziesz na spacerek weź bluzę i kocyk-jak się zrobi chłodniej to malutką przykryjesz. Czytałam ostatnio w gazecie dla mam, że w okresie letnim należy ubierać dziecko tak jak siebie. My dziś też idziemy w spacerówce. Rano na \"sucho\" była przymiarka i małej się podobało. U nas nie jest tak ciepło jak u was. Pola idzie na spacer w spodenkach i skarpetkach, body bez rękawków i cienka bluzeczka na to i czapka z dziurami. Jak były te upały to mała chodziła w kapeluszu przeciwsłonecznym i krótkim rękawku. Tak sobie myślałam, że może przez to była przeziębiona ale po wnikliwej analizie dochodzę do wniosku, że się ode mnie zaraziła, bo przecież ja zasmarkana chodziłam.

Rosołku nie martw się-może lato będzie chłodne. Nasza pediatra też nie ogląda nóżek Poli ale ortopeda mówił, że jest ok. Boela jaka szkoda, że wcześniej wróciłaś do domu. Dobrze by zrobiła Twojemu mężowi taka akcja. Spacerówka już stoi-jest super. Jutro idziemy na pierwszy spacer. Na początek pozycja taka jak w maxi cosi samochodowym a jak zaśnie to na płaskacza. Oj będzie się jutro działo. Miłej nocki kobietki. Idę spać.

kupa poszła

Rosołku ja małej nie dopajam więc herbatka u nas na nic się nie zda. Ale udało mi się dać małej czopek-cały. Zabawiałam ją i się rozluźniła-nic a nic jej nie bolało. Teraz siedzi na foteliku i czekamy na ważny moment. Rosołku wydaje mi się, że tydzień, to już długo. Jak robiła co 4-5 dni to git. Ale tydzień to już bardzo długo. Piksip ja podałam czopek gliczerynowy dla dzieci-nie mają jakiejś specjalnej nazwy. Widzisz Twoja niunia rozwija się w swoim tempie. A może po prostu pewne etapy rozwoju pominie. Ja tu czytam, że Balbinki i mamy 17 dzieci łapią zabawki i pr\\zekręcają się z brzuszka na plecki czy odwrotnie a moja Pola ledwo łapie zabawki, najlepiej te wiszące, grzechotki złapie ale długo nie utrzyma w rączce a o przekręcaniu się nie ma mowy. Tylko na boczku sobie leży-o to to jej super wychodzi-myk i jest na boczku.

Dziewczyny próbowałam małej dać czopek glicerynowy i nie mogę go do tej dupinki wcisnąć. Okroiłam go na różne stroni i nawet takiego ogryzka nie mogę wsadzić. I co tu teraz począć???

A i witamy Balbinę. W końcu, w końcu się pojawiłaś.

U nas wszystko dobrze. Uwaga Pola nie robiła kupy już tydzień i jakoś się nie zanosi- jeszcze jej się taki długi czas nie zdarzył. Brzuszek ją nie boli ale jak do jutra nie zrobi, to dam jej czopek. Idziemy jutro do poradni chorób płuc- dostałyśmy skierowanie po tym nieszczęsnym zapaleniu oskrzeli zakończonym pobytem w szpitalu Mia dlatego właśnie robiłyśmy morfologię i badałyśmy kupkę. Pola jest grzeczniutka od paru dni gada jak najęta i nawet malutkie rozśmieszania doprowadzają do zanoszenia się śmiechem. No i mała chce siadać. Głowa jej cały czas podnosi się do góry a jak siedzi w leżaczku to już w ogóle.

Witam, Konwalio jestem ale jak pisałam wcześniej nie mam weny na pisanie. Linka witamy Cię wśród nas a malutką Zuzię wśród naszych dzieciaczków. A paluszkiem w buzi się nie przejmuj narazie. Może to być problem ale wcale nie musi. Poczekasz chwilę i zobaczysz-nie martw się na zapas. Co do ćwiczeń po cc. Mia pisała że już można. Ja słyszałam, że trzeba odczekać pół roku. Jejku jak mi się nie chce ćwiczyć. Nadal mam bebzon jak w 5 miesiącu. Niby wszystkie spodnie dobre ale wylewa zię z każdej strony sadło jak usiądę. Robur musisz się wieczorami zrelaksować. Myślę, że mała wyczuwa Twoje zdenerwowanie. Moniś to faktycznie mogą być pleśniawki albo ząbki. Jeszcze myślę o zapaleniu ucha ale wtedy malutka by kirowałą rączki ku uszkom. Przyszłą mamo ja karmię w nocy i nocne karmienie trwa u mnie 10 min. Wieczorem mała zasypia o 20 i śpi do 4 najkrócej potem cyc 10 min (nie odbijam jak jedna mama tutaj-przepraszam nie pamiętam która,bo odpisuję \" z pamięci\") i śpi do 8. Zatem u jednych sprawdzi się butelka a inne mamy wcale nie muszą rezygnować z nocnego karmienia piersią. Pimboli super, że Nadine taka grzeczniutka. Mama 17 pierwszy ząbek!!!!! Gratulacje!!! Ja też bym się cieszyłą jak gwizdek. Frania je ziemniaczka!!!! Ciekawa jestem jaką ksywkę nową rodzice jej dadzą jak jeszcze trocxhę przybędzie na wadze po tych nowościach.

A Calogero miodzio. Wiem, że jest taki piosenkarz Calogero - Francuz albo Belg.

A i jest jeszcze Gabryś - śliczny chłopczyk!!!

Dzień dobry, Wybaczcie ale tak mi się nie chce pisać, że szok. Może później odpowiem na posty. Nastraszyłyście mnie i boję się, ze jestem w ciąży. Biorę piguły ale okresu nie widać. Do tego jestem bardzo zmęczona. A testu nie zrobie, bo czekając na wynik to pewnie zawału dostanę. Oglądałam zdjęcia i coś o naszych chłopcach - ale to superanckie chłopaki. Adaś wyszczuplał, Mikołaj to mały model a Oliver ma zniewalający uśmiech z jęzorkiem.

Eurowizji nie oglądam bo to dla mnie chała. Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam.

Sprawdzam stopkę.

Konwalia poszło.

Mia jak nie wytrwasz do końca ćwiczeń, to musisz tu na forum się pochwalić, że pokonał Cię Wader. A jak wytrwasz do końca to osobiście zrobię Ci medal i przyślę Ci do domu.

Konwalio to nie mój mail-nie wiem dlaczego to tam wyskakuje. Wyślij na igmik@op.pl.

Iskierko Pola się strasznie ślini ale nie próbowałam jej masować dziąseł. Rączki cały czas w buzi. Podobno dzieciom wychodzą zęby w takim wieku jak rodzicom. Ja miałam zęba pierwszego ok 8 miesiąca natomiast mój N tak w 4 więc Pola też może mieć szybciej. Salwia Szymuś to ma wagę. Kiedy Pola będzie tyle ważyć. Ale ja lubię tą moją kruszynkę taką drobną. Mamo 17 jeszcze możecie mieć córeczkę. Nie ma się co oglądać. Do roboty!!!

Jestem jestem-właśnie skończyłam prasować stertę ubrań. Konwalio a na jakiego maila wysyłałaś?

Witam, My już od rana w biegu. Malutka miała pobieraną krew. Jak zwykle dzielnie to zniosła. Płakała tylko tyci, tyci. Moja kochana córunia. Kupka oddana, czyli lodówa czysta :D Lamamma i Piksip La mammo z chustą nie pomogę, bo takowej nie posiadam. Iwonko ciekawa jestem jak mała przyjmie kubek. Ja nie wiem jaką mam spacerówkę. Serio. Dostaliśmy ją od siostry z wózkiem całym i już nie pamiętam. W weekend pójdziemy ją obejrzeć, bo może niunia już może w niej śmigać. Malinova biedna Weroniczka. Kurcze żeby jej szybko minął ten katarek. Do września jeszcze daleko-nie ma co się martwić na zapas. Oj Pola się ślini. Dzisiaj tak ciumkała łapki, że jak rosłożyła paluszki to pomiędzy nimi była taka ciągnąca się ślina. Pimboloi ja też biorę małą do łóżka- zwłaszcza rano. Pola od wczoraj z pozycji półleżącej podnosi się i trzeba bardzo na nią uważać żeby się nie przewróciła. Podnosi się sama zaznaczam a łepetyna jej się trzęsie jak staruszce. Nie zabronie jej tak robić-niech ćwiczy. Dagusia biedne Twoje dzieciątko dla Was - oby było dobrze. Salwia za cycunia. Ale już jest lepiej to najważniejsze. Robur ja też bym nie zniosła robali w lodówce, blleeee ale kupka niuni to co innego :D Ważko no nareszcie jesteś. Zawsze znikasz bez słowa a potem okazuje się, że w wielki świat wyruszyłaś. Piksdik gratuluję czteromiesięcznicy - My świętujemy w czwartek. Muszę zaobserwować Polę z nóżkami i rączkami. Nóżki ma często w górze ale co z rękami to nie wiem. No i też nóżki raz w górze raz w dole. Biedna Emilka-mam nadzieję, że będzie dobrze. No i się dziecko naprawiło-dzielna dziewczynka. A ja dziś jestem słomiana wdowa. Mój N jest w delegacji i wraca jutro.

Kupa w lodówce i jak zaglądam do niej to chce mi się z tego śmiać. no i zastanawiam się czy oby nie za mało zebrałam a mogłam cały pojemnik, takie kupska wali po paru dniach nie robienia. A z tymi prutkami to nie wiem czy tak dobrze. Zazwyczaj robi tak, że nie zwraca na nie uwagi. Czasami tatuś powie puść pruta-a ta puszcza. Ale ostatnio wieczorem jak zasypia to strasznie podnosi nóżki do góry, co ją wybudza. Nie wiem, czy to nie gazy.

Rosołku ale laska z Ciebie. Widziałam na zdjęciach . A Zuzia cudo-miodzio.

A ja właśnie przed Twoim postem przeglądałam zdjęcia Hałaśliwej na nk, bo pomyślałam, że może coś nowego dodała ale nic cisza.