IGMIK

A i zebrałam kupsztala Polci, który teraz chłodzi się w lodówce od rana i jutro muszę go zanieść na badanie i przy okazji zrobimy badanie krwi, bo za tydz we wtorek idziemy do poradni chorób płuc i te wyniki są nam potrzebne. Oby pan/i doktor nie kazała robić prześwietlenia płuc. A wszystko przez to cholerne zapalenie oskrzeli. Musimy teraz sprawdzić co i jak.

Może i nie umiera ale tak mozolnie nam idzie. Ja to bym poczytała, popisała a tu dupa, bo nie ma z kim i do kogo. Szklana ja właśnie też zamówiłam małej ubranka na allegro. Raczej rozmiar68 chociaż Pola teraz nosi 62 i są ciut za duże. Najlepsze są body w rozmiarze 56, które nosi ale ma dekolt prawie po cycuszki. Jeszcze trochę i je do wora odłożę. Przyszła ja tak jak Szklana jak wiem, że niunia nie śpi to mi jest trudno kimać.

Topic nam umiera :(

Witam, Jestem mamą malutkiej Poli, która urodziła się w styczniu. Mam do sprzedania kropelki Sab Simplex kupione w Niemczech. Mam jeszcze niemieckie kropelki Emulsion-skład taki samy jak sab, tylko tańsze.Może któraś z Was potrzebuje?Jeżeli tak to proszę pisać na igmik@op.pl. Pozdrowienia dla Was i dzieciaczków-oby się zdrowo chowały. Igmik

Witam mamusie i dzieciątka, Robur głowa do góry, bo może malutka wyczuwa, że jesteś poirytowana. U nas też coś nie gra z wieczornym zasypianiem. Od dwóch dni po odłożeniu do łóżeczka mała daje koncert. Jak się ją weźmie na ręce to spokój jak się odkłada to ryk. Wczoraj aż się zanosiła ale po pół godz usypiania jakoś zasnęła. Wiem, że jest zmęczona, bo jak się ją przytuli, to robi wampirka ale nie może usnąć. A Ty kochana się ciesz, że ci malutka tak ładnie śpi mimo wieczornego wycia-przynajmniej możesz się wyspać. U nas też spanie powróciło do normy mała zasypia ok 21 i śpi do 5-6 je i śpi do 8 - ale tak jest też od 2 dni więc jeszcze nie ma co się chwalić. Rano Pola też śpi. Jak dziś wstała o 8:20 to zmęczona już była o 9:30 i zasnęła o 10 i chya właśnie się budzi, bo słyszę ciumkanie rączek. Mamo 17 malutki na pewno przyzwyczai się do frejki. Pamiętaj, że to dla jego dobra, żeby później nie musiał cierpieć. Marteczka super macie pogodę. To chyba Ty zaglądasz czasami do mnie na nk, co? Zaproś mnie, to pooglądasz sobie zdjęcia mojej niuni i nasze przy okazji. Mia 6 weidera-podobno chodzi o to, żeby ni opuścić ani jednego dnia i podobno strasznie trudno jest wytrwać. Mój N miał kiedyś ambitny plan ćwiczyć to właśnie ale chyba nie dał rady. Znająć Ciebie i Twoją perfekcje, to pewnie wytrzymasz. SDzklana nie można narzekać na Frankę- ona jest super ekstra. Tak dzielnie znosi żelazo i pozwala rodzicom balować. Jakoś też znosi wychów na kacu :D Hipku nas nikt do wanny nie zaprosił. Opiekujemy się mieszkaniem teściowej jak jest w sanatorium. Jakby ona była w domu, to w życiu niep oszłabym się do niej kąpać. A i wysłałam Ci namiary na maila. Malinova nawet jak coś trochę skrobniesz w notatniku, to wklejaj nam to tu. Przeganiam Wasze choróbska, a sio. A Weroniczka w kościele nie płakała tylko pewnie śpiewała tylko nikt nie wiedział o co jej chodzi:D Super, że niedługo pożegnacie się ze wstrętną frejką. Ja też muszę iść do dentysty-już się boję chociaż nic nie widzę jak zaglądam sobie w paszczę. Up i Kubuś też śpiewał na chrzcie? Iwonko u nas jak jest brzydko i pada, to też siedzimy w domu. Salwia to żeś zaszalała na zakupach. Na pewno będzie wsio ok u ortopedy. A nasza Pola ma nowy pseudonim PP czyli Pola Prutowa. Jak puści bąka to aż w oczy szczypie tak śmierdzi. I cały dzień potrafi sobie prutać. Wczoraj udało mi się jej kupić 2 koszulki spodnie body, czapeczkę i 2 bluzy na zamek za 43 zł na allegro - normalnie biznes życia zrobiłam.

Jedna z moich ulubionych piosenek: W wykonaniu Indios Bravos http://w133.wrzuta.pl/audio/3m0wsSDS0RM/indios_bravos_-_czas_spelnienia_live i Hey http://daga05.wrzuta.pl/audio/3ooJXyKKxkS/hey_-_czas_spelnienia \"A ja nie chciałabym tak po prostu przeminąć..... Muszę ruszyć z miejsca i pójść na spotkanie własnego spełnienia...\"

Cześć dziewczynki, U nas wszystko dobrze. Ja trochę jeszcze kaszlę i mam gluty w nosie a Pola ma tylko gluty w nosie ale jeszcze jej podaję lekarstwo-do jutra. Potem się okaże. Nie byliśmy w piątek u lekarza z małą bo stwierdziliśmy, że nie ma takiej potrzeby. Bardziej byłaby narażona jakbyśmy z nią czekali w poczekalni wśród chorych osób. Mia solidaryzuję się z Tobą w bólu wstawania nocnego. Poli dziś odechciało się spać o 5:30 i trzeba się z nią pobawić, potem zasnęła i spała aż do 7. Jestem dziś padnięta. Zresztą tak od paru dni jej spanie kończy się ok 5:30. My mamy smoczki z nuka i z aventu - te co świecą w ciemnościach. Malutka woli nuka ale to chyba dlatego, że częściej jej ten dawaliśmy. Mnie się wydaję, że krzywy zgryz jest po części uwarunkowany genetycznie. Z tego co wiem ja dość długo ciągnęłam smoka-tak ok 1,5 roku i nigdy ze zgryzem nie miałam problemów. ,A wiadomo jakie w tamtych czasach były smoczki. Wczoraj Pola miała pierwszą kąpiel w wannie, była zachwycona jak pluskała się razem z mamą. Najlepsze jest to ,że ona się cały czas na wodzie unosiła czy na pleckach czy na brzuchu. Niestety nie wiem kiedy powtórzy się taka kąpiel, bo my w domu mamy prysznic a ta kąpiel to byłą u teściowej- tak okazyjnie bo ona ma chatę wolną, bo jest w sanatorium. Robur my wybieramy się w Twoje strony 22 maja i będziemy 2 tyg więc na pewno uda nam się spotkać. Na basenie to raczej nie, bo mnie N oświecił, że nie mamy dla niuni paszportu, czyli schwedt odpada. Mój tato mi kupił pampersy i chusteczki te co Ty masz w Realu ale za prawie 18 euro.

jak sie nie udzielałam, to przynajmiej było co poczytac a teraz znów cisza. buntuje sie i tupie noga, strajk!!!!!

Mamo 17 faktycznie ale w mailu napisałaś \"moja śmieszka\" to się zasugerowałam. A ja sobie pomyślałam, że Twoja \"córeczka\" nosi ubrania po starszym braciszku, hehe:D

Robur a w jakim sklepie kupiłaś te pampersy i chusteczki?

Piksip dobre wieści nam przynosisz. Na pewno rehabilitacja pomoże. My nie wychodzimy na dwór po pierwsze przeziębienie, po drugie dziś cały dzień pada. A malutka cały długi weekend była na dworku, to teraz musi się wyrównać i nie wychodzi na dwór, hehe. Pomarańczowy gościu moja Pola je ok 6 razy na dobę-tak sobie ustaliła. Suma sumarum ja też miałam plamienie 6 dniowe-myślałam ,że to okres ale teraz dochodzę do wniosku, że to plamienie po pigułkach. Właśnie sterylizuję butelki smoczki łyżeczki a niuni udało się zasnąć bez smoczka ale przytulaczek w rączce musi być. Ostatnio tak zasypia smok w buzi a noga jej krowy w rączce i tak jest dobrze.

Mama 17 super ta moskitiera a raczej baldachim. Świetnie Ci wyszło. A Malutka super uśmiech ma, zwłaszcza z tym zawiniętym języczkiem. Boela na razie nie miałam czasu poczytać broszurki ale na pewno do niej zajrzę. Iwonka oby nie przypomniało się kruszynce później ,ze była szczepiona.

Jeżeli chodzi o to, że Pola się wolniej rozwija. Z tego co piszecie to moje dziecię nie robi paru rzeczy, które wasze już potrafią, pomimo, że jest jedną ze starszych na forum. Jakoś specjalnie się tym nie martwię-jeszcze:)

Witam, Mama 17 luty to dziś macie święto. My za 10 dni obchodzimy 4 miesiące. Ależ ten czas leci. To straszne co musiałaś przejść z pierwszym synkiem. Na szczęście już jest zdrowy. Konwalio już moja malutka nie śpi tak dobrze-tzn dziś nie spała. Poszła spać o 20 obudziła się o 23 na mleko. Później obudziła się o 2:30 ale dałam jej cyca. Potem pobudka o 5 i o 7. O 8 zasnęła i spałyśmy prawie do 10. Ale ja myśle, że to przez katarek, bo strasznie jej po paru godz snu furczy w nosku. Hipek Gabryś w domu odreagował kłucie-biedaczek. Iwonko trzymam kciuki za szczepienie. Oby obyło się bez lamentów. Ja też nie lubię chodzić sama do lekarzy. Zawsze ta druga para rąk okazuje się być pomocna. Mamo 17 ja daje Ci medal-za moskitierę i w ogóle za to, że sobie tak świetnie sama radzisz. Mia no to sobie porzucałaś mięchem :D To na pewno przejściowe u Gabci. Oby jej nie zostało tak na stałe, bo niektóre dzieciaczki to ranne ptaszki-niestety. Może też zmiana pogody na nią wpływa. Chrzciny - nie chce mi się o tym myśleć, chociaż N chciał w sobotę iść do księdza załatwiać termin ale nie miał czasu. Miałam dziś straszny sen. Normalnie obudziłam się z niesmakiem-już mi lepiej ale ciężko mi było cały ranek.

Konwalio podaj swój e mail to prześle Ci namiary.

Dodałam zdjęcia na maila. No właśnie czekamy na nowe zdjęcia mamuś i dzieciaczków. Mia, przyszła mama, Hałaśliwa, Konwalia. Szklana a Twoje zdjęcia z Franką w wannie zniknęły-wykasowałaś? Brawo dla Franki-charakterna dziewczynka. Pimboli - Pola nie lubi telewizji. W ogóle mi się wydaje, że ona jest mało rozwinięta w porównaniu do Waszych dzieciaczków.

Piksip tak mi przykro, że Emilka będzie miała rehabilitację. Ale to dla jej dobra i później będzie lepiej. Może rehabilitanta się spytaj czy to boli malutką-ja nie mam pojęcia. Skoro malutka wciąga mleko sztuczne, to po piersi bym jej robiła jeszcze sztuczne, może to pomoże jej przybrać więcej na wadze. Iwonko ja smaruję malutkiej buzię kremem Hipp do twarzy i ciała. A na komary to na razie mam zamiar zakupić fenistil a o lamkach czy moskitierach jeszcze nie myślałam, zresztą u nas nie ma zbyt wiele komarów, bo mamy daleko do wody.

Julka w związku z tym, że karmię piersią, to mam wprowadzać nowe posiłki dopiero w 6 miesiącu życia- tak czytałam i tak mi powiedziała ostatnio pediatra. Co do kaszy manny to mi pediatra powiedziała, ze od 5 miesiąca bo zawiera gluten. W zasadzie już od 5 miesiąca, bo niedawno można było gluten wprowadzać dopiero od 8 albo 9 miesiąca. Dlatego wydaje mi się, ze za szybko masz dawać tę kaszkę mannę. Może niech inne mamy się wypowiedzą. To co ja wiem na ten temat wyłożyłam wyżej.

Cześć A ja zrobiłam tak jak robi sporo dziewczyn na naszym forum podczytywałam Was. Jakoś nie miałam weny na pisanie. Długi weekend minął pod znakiem spacerów, grilowania, świeżego powietrza. Niunia tak się nawdychała świeżości, ze od piątku śpi od 20:30 do 5 potem jedzonko na śpiku i śpi dalej do 9. No ale nie jest tak kolorowo jakby się wydawało. Niunia znów jest chora-raczej przeziębiona. Pewnie ją zaraziłam, bo jak nie, skoro spędzamy razem prawie cały dzień ( niestety nie ma kto mnie zastąpić- nie mam tak dobrze jak Ty Szklana-buziaki za pamięć). Byliśmy wczoraj u lekarza i malutka ma początki infekcji katarowej-ostatnio też się tak zaczęło. Dostała eurespal, drosetux, cebion, nasivin i oczywiście sól morską do noska. Po ostatniej chorobie w domu nie miałam tylko eurespalu i cebionu. Jak nie przejdzie do piątku to na kontrolę musimy iść. To na razie tyle. Pozdrawiam Was kobietki, dzielnie uczestniczące w życiu forum.

Iskierko nasze dzieciaczki są na etapie poznawania, dlatego rączki wędrują w buźi. To nie jest niezaspokojony odruch ssania. Pola ma teraz cały czas ręce w buzi albo przed oczkami. Nie nakręcaj się kochana niepotrzebnie.

Dagusia i u Ciebie wesewlicho się udało. O Szklanej to nie wspomnę. Dagusia moja mała jeszcze się nie przekręca ale jak ją złapie za rączki, to podnosi głowę i sie chce podnosić.

Witam Melduję się. No i co ja mam Wam powiedzieć, hmm.... Mam cudowne dziecko!!!!! Nenenene... Poszła z nami na wesele, o czym wróciliśmy z nią do domku, wykąpaliśmy ją, zjadła i poszła spać i spała do 4 rano a my o 2 byliśmy w domku. Nic nie marudziła, nic nie płakała. Na całych poprawinach z nami była. od 14 do 19 i spała 2 razy po 1h (jak ona mogła usnąć i spać w takim hałasie to ja nie wiem). Śmiała się, leżała sama w wózku i bawiła się zabawkami. W ogóle nie była uciążliwa. Jak ja ją bardzo kocham, zjadła bym ją albo zacałowała na śmierć :D A my pierwszy raz odkąd malutka jest bawiliśmy się razem-bo tak to albo ja wychodziłam albo N. I bawiliśmy się super. Mojego wyglądu a raczej bebzona nie skomentuję. Na każdym zdjęciu 5 miesiąc ciąży normalnie. No ale co się dziwić skoro jem jak głupia.

A co tu dzisiaj taka cisza. U nas niunia z tatusiem na spacerze, ja przygotowałam wszystko na wielkie wyjście i właśnie robię sobię kawkę. Robur może znajdziesz gdzieś w pobliżu siebie poradnie laktacyjną. Może jest rada na płacz małej przy cycu. Po co macie się męczyć obie. Wiesz ja się nie przejmuję, jak mi się dziecko drze w wózku. Jak krzyczy to krzyczy i już. A wyrodną matką nie jesteś-nie możesz tak myśleć. Jesteś najlepszą mamą dla swoich dzieci i tylko to masz powtarzać. Każda z nas ma chwile zwątpienia, słabości i czarne myśli. To normalne. Zauważyłam też, że ciężko już mojej Poli wyleżeć spokojnie w wózku jak nie śpi. Ciekawa jest jak nie wiem co. Powiedzcie mi kochane kiedy można przesiąść się na spacerówkę. Dodam, że mojej niuni niewiele zostało miejsca w głębokim wózku. No nie mogę. Same konowały w tej Polsce. Iskierko pewnie się najadłaś strachu ale najważniejsze, że z synkiem wszystko w porządku. Cycem się nie martw najważniejsze jest zdrowe dziecko a modyfikowane mleko nie jest złe.

Rosołku pokarm się kończy, bo ściągasz mleko a nie karmisz piersią. Laktator nie pobudzi produkcji mleka tak jak to robi dziecko. Wcześniej czy później na laktatorze zabraknie Ci mleka-tzn. jak będziesz ściągać a nie karmić z piersi. Może to tatuś ma dobry wpływ na Zuzkę. My już po drugim spacerze. Tatuś drzemie a mała gada z misiami w łóżeczku. Ona tak jak Nadine Pimboli załapała, że ma rączki i ostatnio cały czas są w buzi albo przed oczkami-generalnie w górze.

Klonik spróbuj wymasować tę pierś, zrób ciepły okład i ściągaj mleko!!! Dziewczyny doświadczone Ci radzą. Skoro ginek kazał, to kazał. A ta kobieta od laktacji jakaś dziwna.