IGMIK

Kasiulka współczuje bardzo. Oby tylko to nie było nic groźnego. Ja też się cały czas boję, że coś może sie wydarzyć. Odpoczywaj, teraz to najważniejsze.

Ja idę na 14 ale znając życie to posiedzę pewnie gdzieś do 16. A ja się czuję dobrze. Też czasami mam tak że po wysiusianiu sie czuję taki ucisk w brzuszku. A jak byłam na weselu to dzidek tak jakoś mi się ułożył że na krześle nie mogłam usiadześ i tylko przenosiłam ciężar ciała z jednego pośladka na drugi.

A propos ułożeń dziecka w brzuchu to ja zauważyłam wczoraj jak moje się wiertoli. Ok 14 jak Wam pisałam czułam nóżki pod piersiami a ok 17 już brzuszek się nie ruszał tylko czułam kopniki na dole, koło pęcherza. Dzisiaj zresztą rano też, cvzyli albo jeszcze maluch nie zmienił pozycji albo już zmienił ją parę razy. mnie jeszcze Polcia nie budzi w nocy a buszuje tak ok 20-21 i później już jest spokojna.

Witam, Monia współczuję śmierci dziadk Moniś Twojego brzuszka w ogóle nie było widać. Cieszę się ,ze jesteś szczęśliwą żonką i nie zwiałaś sprzed ołtarza. Ważka po Tobie wcale nie widać kilogramów. Ach jak dobrze być szczupłą przed ciążą. Balbina gratuluję ruchów dziecka. Przyszła mamo mam nadzieję ,że dziadek się znajdzie cały i zdrowy. Ważko nasze dzieci w brzuszkach śpią teraz po 20 godzin na dobę. A ja też idę 30 na wizytę do gina razem z Balbiną i Rosołkiem.

Czarna owieczko moje maleństwo w 23 tyg ważyło 440g.

Mia masz racje-rozstępom mówię stanowczo nie!!!! Przyszła mamo czytałam ten artykuł, cóż chyba sie nie wypowiem, bo może kogoś bym uraziła swoją opinią. Mój pępek nigdy nie był wystający, mam nadzieje, że w kńcu zobaczę, co kryje się na jego dnie. Najpierw był taki głęboki, ale widziałam dno, a teraz się zwędził , bo się rozciągnął na boki. Zobaczymy co bedzie dalej. A mi się chyba Polcia ułożyła głową w dół, bo czuję kopniaczki prawie przy piersiach.

Witajcie, Kluska ja też nie potępiam a podziwiam za takie podejście do życia. widać na dobre Ci to wyszło. Iwonka to wracaj szybko do zdrowia. Teraz to musisz tylko leżeć i leżeć. Zgadzam się z tym,że ostatnio nasze forum podupada. Chcę Wam powiedzieć, że od 28 października zaczynam chodzić do szkoły rodzenia. No i brzuchol coraz większy. Zaczyna mnie ciągnąć po bokach i boli mnie koło pępka. Tylko żeby się rozstępy porobiły. Zaczynam też siadać jak ciężarna, czyli najpierw muszę się podeprzeć rękami i dopiero sadzam dupsko. Pocieszam się, że tak się dzieje tylko wtedy jak mnie brzuszek boli. A Polcia też ma raz lepsze raz gorsze dni. Raz rusza się jak szalona a czasami muszę się położyć na płasko i poczekać dobre pół godzinki i dopiero wtedy poruszy się raz czy dwa.

Witajcie kochane, Mia dla Ciebie. Nic się nie martw samochodem-rzecz nabyta a humorki na pewno niedługo miną. A płacz sobie teraz i narzekaj, masz do tego prawo. Szklana udanych wakacji i uważajcie na siebie. Czekamy na zjęcia brzuchola wygrzewającego się na słonku(oczywiście z umiarem). Ważka mnie też podobał się Twój żart. Przyszła mamo ja też znam taką rodzinę, gdzie o dzieci nie dba się zbytnio. Bardzo im współczuję ale chyba nie mogę zrobić za wiele. Myślę, że czasami zbyt poważnie podchodzisz do niektórych spraw(tutaj mam na myśli próbę pocieszenia przez Ważke wszystkich smutnych dziewczynek). Rosołku rusza się Twój bobas częściej? Moja kruszynka się uspokoiła ale od czasu do czasu daje znać o sobie. Monis i jak czujesz się jako świeżutka żoneczka? Hałaśliwa Twój mężczyzna to chyba nie z tej ziemi, co? Chociaż mój też nie jest najgorszy, a co-żeby nie było. A ja po weselichu wybawiona tylko jakoś nie czuję dosytu smakowitości. W sobotę nie miałam ochoty jeść za bardzo a w niedzielę miałam za mało czasu żeby sobie podjeść.

Nick............wiek....woj............. tc......data porodu......+kg/plec kasiulkapb......25...małopolskie......25......25.01.09.. ..... +6/córcia karenk..........33....łódzkie...........25.. ...28. 01.09........+7/synek Kluska=)........26....łódzkie...25.. 31.01-04.02.09..+6/CÓRKA/MAJA Agagaguś......38....Mazowieckie....25....31.01-04.02.09 ........synek gryzmoł........30....Warszawa.......17.....01.02.09. ...................? igmik............26....pomorskie.......26....01.02.09.. .........+4,5/Pola piksip...........29....śląskie.........24.....01.02. 09..........+3,5/córka LUTÓWKA......24....świętokrz.......23.....04.02.09...... +1,20..synek belucci.........28...niedaleko wawy.. .20....?.02.09....+4...synek i ? sabotażystka….30.....warszawa.....19.....02.02. 09....................? kasiula29.......29....Frankfurt........21.....02 .02.09.......... +2kg...? gruel............20....East Kilbride....18.....02.02.09.............+3 .....? fusyta.........33....podlaskie.........25.....02.02.09 ....babsztylek *iwonka*......28....lubelskie..........23.....02.02.09.. ....+4..córeczka Monia...........22....lubelskie.........22.....04.02.09. .......+6...córcia claribelka......21....lubuskie..........21.....04.02.09. ............synek? rosołek.........26....lubuskie.........25.....05.02.09. .....+3/córeczka agnesita........20....śląskie...........17.....05.02.09. .......+3 /synek Karella.........27....mazowieckie.....22.....06.02.09.. ......+7 ..Jaś ? LafyTaffy.......24...kolbuszowa......18......07.02.09... ..........synek Szklana Głowa.27...mazowieck.......24..... 07.02.09.....+9/ córeczka katia-84........24....małopolskie/Krk..23....08.02 .09........+2/córcia malinova73....35....śląskie............24......09.02.09 ........+7 córcia? Mia 82..........26....podkarpackie....24..... 09.02.09.......+5,5/ córcia czarna.owieczka...26...mazowieckie..22...09.02.09....... +4..synek? Andzia1234...31....warszawa........21.....09.02.09..... .+6/córeczka Mama3.........39....świętokrzys......24.....10.02.09 ......+3,5/córcia Olka_..........28......kuj-pom..........23......10.02.09 .............+5 /? adulka.........31....podkarpackie.....22......11.02.09.. ...........+7 / ? asia 26 łódzkie..26...łódzkie...........22.....11.02.09.....+3/córe czka Ewi785.........30....Lubuskie..........15...... 6-12.02.09................? lamamma......30....Pomorskie.........19......12.02.09... ...Mania/ek? helka...........30....mazowieckie.... 16......14.02.09....................? *Iskierka*......28....wlkp...............23..... 14.02.09........+3/synek Wazka.........29.....Rosja.............20......14.02.09 ........+6/córcia julka2384.....24.....lubuskie..........23.....15.02.09 ............+7/syn doddotka......25......wielkopolskie...17....15.02.09.. ............+3...? Nadia277.......27.....śląskie...........20....15.02.09 ..........+3/synek Sikorka -.....,.29.....BremenDe........23.....16.02.09..........+4/M aja PrzyszlaMama23de...MannheimDE.....24...16.02.09..+5/Nies podzianka Habcia..........23.....małopolskie.......19....17.02.09 ......+1,5/synek Pimboli.........27....Schwarzwald/DE..23....18.02.09... .+2/coreczka balbiina ........23 ....Częstochowa......23....19.02.09......+1/Kacper kasia130285...24....małopolskie........22.....21.02.09.. ...+2/?????? kamasutra......21.... wielkopolskie.....22....23.02.09.......+9/synek dota25..........29.....pomorskie.........21.....24.02.09 .................? halasliwa.......27.....Warszawa.........17.....25.02.09. ..........+3...? Zabajona.......31..... warm.-maz.......21.....26.02.09..........+5 konwalia9......28..... Dublin.............20.....26.02.09........+3...... monis30........29.....Warszawa........20......24.02.09.. ....+6/córcia myszkinson.....26....Gdańsk.........20.....28.02.2009... .+4/Kazik!

Moniś powodzenia!!!!Trzymam kciuki.Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.

Ja dzisiaj stwierdziłam, że my przyszłe mamusie tak mamy, jak dziecko się słabo rusza to źle jak za mocno, to może coś jest nie tak. Tak źle i tak niedobrze.

Rosołku nie martw się ja też tak ostatnio miałam, że moja malutko słabo się ruszała przez 2 dni ale teraz wszystko wróciło do normy. Ja też wyczytałam, że dzieci jw brzuszku jak my dorośli mają lepsze i gorsze dni. Jeżeli Cię to bardzo niepokoi to idź na pogotowie lub do swojego lekarza i na pewno się uspokoisz. Ale jeszcze zobaczysz Twoja malutka niedługo nieźle znów Cię pokopie.

Szklana-nigdy nie piekłam napoleonki więc ci nie pomogę. A co do ciemnej krechy to mi się robi ale jest jeszcze krótka tak z 3 cm i dopiero wychodzi. Jest na samym dole przy włoskach. Cześć Zabajona.

A props sexu. Wczoraj mieliśmy na ten temat rozmowę. Mój ukochany stwierdził, że nie wie co mu się stało ale tak za bardzo to on nie ma ochoty na sex, tzn. nie myśli o tym tak jak kiedyś. Tak sobie pogadaliśmy i oboje stwierdziliśmy, że pewnie wynika to z tego, że wcześniej były problemy, że ja za bardzo też się do tego nie rwę, no i teraz tak brak czasu-ciągle coś trzeba załatwiać. Tylko, że później jeszcze bardziej nie będzie czasu. Rosołku zatem nie martw się. Twój mąż na pewno jeszcze bardziej Cię teraz kocha. Przyszła mamo jeszcze nie wiem jak zrobię ten ryż. Na pewno pieczony z tartymi jabłkami. Właśnie zabieram się za szukanie przepisu w internecie.

W związku z tym , że obowiązuje mnie dieta to nie szaleję w kuchni. Dziś na obiad rosołek a na kolację ryż z jabłkami. a jutro na obiad kasza-tylko nie wiem z czym może z gotowanymi warzywami? a paczka tez bym zjadła.

cześć kobietki, U mnie dziś troszkę lepiej ale nadal jestem na ścisłej diecie. Na szczęście wyczytałam, że mojej dzidzi nic nie grozi jak trochę nie pojem. Za waszą radą dużo piję, jem sucharki i wczoraj mój kochany ugotował mi rosołek, za którym nie przepadam ale wiem też że teraz dla mnie jest jak najbardziej wskazany. Przyszłą mamo gratuluję synka!!!! Powiem Wam, że ja też tak do końca nie nastawiam się, że się Polcia urodzi. Zostawiam sobie pewien procent niepewności. Dla mnie nie ważne co się urodzi i tak kocham już to moje dziecię najbardziej na świecie. Julka ten lekarz, to jakiś dziwny, jak mógł nie dać ci zwolnienia. Ja bym mu powiedziała w gabinecie, że jak coś się stanie(tfu tfu) to będzie jego wina. A Ty niepotrzebnie dziś poszłaś do pracy. Ginekolog ma prawo wystawić Ci zwolnienie do 3 dni wstecz a z tego co piszesz to dziś śmigasz do innego gina. Hałaśliwa wyglądasz pięknie z brzuszkiem. Ty szalona kobieto. Mia nie przepracuj się tylko. Szklana współczuję. Trzymam kciuki, żeby nie było to nic poważnego i żebyś mogła wyjechać na upragnione wakacje.

Jeszcze zaczekam. może po prostu mi coś zaszkodziło, co zjadłam ale jeżeli do wieczora nie przejdzie to na pewno coś z tym zrobię.

Witajcie, U mnie dziś tragedia!!! Całą noc nie spałam, bo mnie wszystko bolało. Gdzieś o 3 wzięłam nospę i trochę mi ulżyło. A od rana nieznośne skurcze żołądka połączone z mdłościami i biegunką. Normalnie umieram. Mam nadzieję, że to nic groźnego i Polci nie zaszkodzi, która od rana jest szalenie aktywna. A tak dobrze się czułam przez ostatnie dwa tygodnie.

Karenk już wysłałam hasło i login. Nadia a Ty podaj na siebie namiary to wyślę i Tobie. Monis powodzenia w sobotę. No to szkoda Rosołku, że ślub odwołamy. Za to ja się pobawię za Was dwie.

Nadia podaj nam swojego maila to ci wyślemy login i hasło. Rosołku ja nie mam koszul wiązanych tylko takie zakładane przez głowę. A o wiązanych może się wypowiedzą kobietki które już są mamusiami.

Ach i chciałam jeszcze dodać, że ja to wcale nie mam zachcianek-z czego bardzo ubolewa mój narzeczony. Z jedzeniem to też tak różnie bywa. Raz jem więcej a innego dnia wcale nie mam apetytu. Tak ogólnie to włącza mi się "mam na coś ochotę" zazwyczaj wieczorami i cóż mam na to poradzić. Rosołku ja też mam dziś ogórkową-ale niestety sama musiałam ją zrobić. Do tego jeszcze będą placki ziemniaczane. Ale obieraniem i tarciem ziemniaków zajmie się mój luby. Ja je tylko usmażę i dodam co tam jeszcze potrzeba. Jeszcze relacja co u kota mojego. Otóż kotek ma się całkiem nieźle-znów zaczyna szaleć. Ale mamy mały problem. Liże sobie swoją rankę i dlatego dziś idziemy na oględziny do pani doktor i jak będzie źle to kotek dostanie pierwszy w życiu kubraczek. Podobno kocury tego nienawidzą ale co mamy zrobić, w dzień jak jesteśmy w domu ją pilnujemy a wieczorem i do południa to wyprawia co chce. Oczywiście nie omieszkam zrobić jej zdjęcia w nowym-pierwszym wdziaku i na pewno wstawie je na naszego maila.

A my byliśmy w weekend na weselu. Potńczyłam, pojadłam i ogólnie jestem zadowolona. Polcia nawet spokojna była tylko tak pod koniec impreski okrutnie kopała. Na poprawinach już długo nie posiadzieliśmy. Zjedliśmy tylko obiadek i myk z powrotem do domku, pod kocyk. A za tydzień znów weselicho. Na szczęście to ostatnie w tym roku. Z tego co pamiętam, to któraś z Was też weseli się w następną sobotę.

Witajcie, Piksip i inne chorowite dwupaczki wracajcie nam tu szybko do zdrowia. mia witaj znów wśród nas. wyglądasz ślicznie z brzuszkiem. To dobrze, że odpoczęłaś i wygrzałaś się na słoneczku. Pomarańczowy gościu czekamy na relacje z wizyty u lekarza. Rosołku ja nie puszczałam jeszcze Polci specjalnej muzyki ale juz np. w samochodzie słuchamy Fasolek. Ja mam jedną specjalną koszulę do karmienia i zamówiłam sobie dwie rozpinane na allegro-ciekawa jestem czy się sprawdzą. Jeszcze przesyłki nie dostałam ale w tym tyg powinna już się zjawić. Mam nadzieję, że będę zadowolona. Asia 26 witaj wśród nas- zaczernij sobie nik i dopisz się do tabelki. Agaguś najważniejsze, że dziecko zdrowe.

Cześć, Ja tylko na chwilę, bo śmigamy dziś na wesele. Rosołku ja ubieram się tak jak przed ciążą. W większość bluzek z przed ciąży wchodzę, tylko spodnie sobie dokupiłam. Zobaczymy co będzie jak brzuszek mi urośnie. Przyszła mamo. Kawa w ciąży nie jest zabroniona. Jest wręcz wskazana jak masz za niskie ciśnienie. Możesz wypić do 3 kaw dziennie. Ja piję tak jedną i z mlekiem-wcześniej piłam czarną. A teina z czarnej herbaty dłużej rozkłada się w organizmie niż kofeina. Zresztą w coli przecież też jest kofeina jak w kawie. Zatem wniosek z tego znów ten sam. Można prawie wszystko jeść i pić ale z umiarem. Dobra zmykam się dalej szykować. Miłego dnia i weekendu.

Belucci gratuluję synków. To chyba zaczyna nam się wyrównywać ilość dziewczynek i chłopców. Wydaje mi się, że to dobra waga tych Twoich dwóch synków. Ale ja się nie znam za bardzo, bo ja miałam robione usg w 23 tyg wtedy ważyło moje dziecko 440g.