IGMIK

Koty są niezłe. Poczekaj aż zacznie ugniatać ciuszki malucha. Balbina nie jesteś przezroczysta ale przez chwile to nikogo nie było na forum a zaglądałam chyba przez minutę. A co do ciuszków-to taki banalny prezent ale pewnie jak nic innego nie znajdę to jakąś kieckę kupię.

Papierek dodatkowy to dobra sprawa. Nie dość, że się czegoś uczysz, to spotykasz nowych ludzi a przede wszystkim zwiększasz sobie perspektywy na przyszłość. Ja też miałam iść do szkoły od października ale wiem,że nie dałabym rady, bo musiałabym dojeżdżać w weekendy a dzidzia byłaby malutka jeszcze. Może w następnym roku.

A my dziś idziemy odwiedzić malutką Marysię, która chyba 9 września skończy miesiąc!!! c Poradźcie co kupić na prezent!

Ja też jestem tylko nikt się nie odzywa!!

W związku z tym, ze nie czuję ruchów dziecka to mój narzeczony słuch co się dzieje w brzuszku. I jak słyszy bulgotanie to dziecko nie śpi-ja też wiem,kiedy szaleje tylko niestety jeszcze "namacalnie" nie czuję. No i ja mu teraz zazdroszczę,że może sobie podsłuchiwać ale wiem,ze on też będzie mi zazdrościł jak ja będę dostawać kopniaki a on nie.

To dobrze Lutówka, że Twój mąż był świadomy tego co robi hihihi.

No tak tylko zmieńcie sobie termin porodu, bo tam widnieje mój. Sierota ze mnie!!!

No właśnie pisałam wyżej,że po "0" jest przerwa. Trzeba link skopiować i zlikwidować przerwę między zero i przecinkiem i dopiero wtedy enter.

Jeżeli chodzi o kobiety w ciąży to najbezpieczniejsze są umowy na czas nieokreślony, niestety.

No rosołku u mnie będzie też Pola albo Wojtuś. A z imieniem u dziewczynki to u nas cienko było. Nic nam się nie podobało aż wpadłam na Polę. A my jeszcze nie wiemy co to będzie.

Po zero jest przerwa, zatem musicie skopiować link, zlikwidować przerwę i wtedy wejdzie. Nie wiem czemu się tak zrobiło.

Macie Tutaj dziewczyny fajny link http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79949,4039742.html Mnie w dzisiejszym dniu przestrzegają przed osłabnięciami-to do przyszłej mamy. W mojej mądrekj książce wyczytałam, że omdlenia to normalna sprawa, bo hormony nam szaleją. Mnie też jest słabo. Wczoraj wieczorem to głową nie mogłam ruszać, tak mi się kręciło.

Hela dobrze będzie jak się zaczernisz i wpiszesz się do tabelki.

No to Lutówka leci Ci siara, hehehe. Mnie jeszcze to nie dotyczy. Ja chciałam pracować do końca listopada ale może popracuję jeszcze w grudniu. Sama nie wiem. Co ja będę w domu robić tyle czasu?? Będę się obijać z kąta w kąt.

Widzę lutówka, że nie dość,że jesteśmy na tym samym etapie ciąży to jeszcze prawie w tej samej branży siedzimy:-)

Witaj Hela :-) Coś ostatnio coraz więcej nas przybywa. Szkoda tylko,że dziewczynki się tak mało udzielają. Zwalam to na brak czasu, bo innych tłumaczeń nie przyjmuję:-)

Balbina z tego co napisałaś to o ile sie nie pomyliłam, to za 2008 rok powinnaś dostać 19 dni urlopu(wyszło mi 18,3 zle zaokrągla się w górę) a za 2009 7 dni urlopu. Jeżeli dobrze policzyłam od kiedy pracowałaś. Wyszło mi w sumie, że pracujesz od 01.02.2008 do 01.05.2009 tak?

Ale napisałam"brutto na rękę"-powinno być brutto, bo na rękę to netto.

Najlepiej weź do ręki swoje rmua tam masz podstawy i wtedy zobaczysz ile miałaś brutto na rękę w danych miesiącach. I się dowiesz czy było to opodatkowane czy nie.

Bo jeżeli chodzi o kobiety w ciąży to jest tak pierwsze 33 dni płaci ci pracodawca 100% ale jeżeli wcześniej chorowałaś to sumuje się te dni choroby aż wyjdzie 33 dni (wczseśniej mogła to być zwykła choroba-nie ciąża- wówczas wypłaca Ci 80%). Później Twoje sprawy przechodzą do ZUSu i oni wypłacają ci świadczenie chorobowe też 100% twojego wynagrodzenia.

Rosołku bo nie wiem czy chodzi Ci o wypłacanie świadczeń jak kobieta jest w ciąży czy jak jest na normalnym zwolnieniu?

Rosołku a o co konkretnie chodzi z tymi zwolnieniami, bo zbyt szeroki zakres podałaś.

Lutówka weszłam w Twój suwaczek i jesteśmy dokładnie w tym samym tygodniu i dniu ciąży.

Kamasutrana musisz ją skopiować i wpisać się wg daty porodu. Kopiujemy zawsze ostatnią tabelkę.

Lutówka za bardzo to nie pamiętam ile miałam przed ciążą. Kojarzy mi się pas, że przed ciążą miałam jakieś 76 cm a teraz jest 91. Co do Twoich bóli to nie wiem co to może być. Może to jakieś nerwobóle. Najlepiej będzie jak skonsultujesz się z lekarzem,nawet rodzinnym. Myślę, że to chyba nie jest związane z ciążą ale lepiej się upewnić.