Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Guśka71

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Emmi,Aga GRAAAAATUUUUULAAAAACJEEEE - SUPER, ŻE JESTE SCIE JUŻ SZCZĘŚLIWYMI MAMAMI Psikulcu kibicuję! Do boju marsz do boju!! Renika, witam gorąco. Potwierdzam - same fajne \"dziewczęta\" tu są. A Zosia wczoraj skończyła ROCZEK!!! Ani się obejrzałam a dziewczynka mi urosła!! A łazi...... a dręczy..... a fajna..... Kocham moją Gadzinkę! Pozdrawiam i zmykam do Dręczyciela Śłodkiego
  2. Hej, mam nadzieję, że można witać maleńtasa. Dzięki za powitanie wracających. Ja tylko na chwileczkę dać znać, że zaglądam. Wiem, że wszyscy chcą mieć ładną pogodę ale złączcie się ze mną w prośbach o sobotnie padanie (DUŻE) w centrum. Dzięki temu nie byłoby durnego festynu w mojej placówce. Pozdrawiam z ciągłego placu budowy. Buźki
  3. Hej, mam nadzieję, że można witać maleńtasa. Dzięki za powitanie wracających. Ja tylko na chwileczkę dać znać, że zaglądam. Wiem, że wszyscy chcą mieć ładną pogodę ale złączcie się ze mną w prośbach o sobotnie padanie (DUŻE) w centrum. Dzięki temu nie byłoby durnego festynu w mojej placówce. Pozdrawiam z ciągłego placu budowy. Buźki
  4. Hej. Czasu mi brak na cokolwiek ale.... choć trochę do Was napiszę. Ze wszystkim do Świąt nie zdążyliśmy. Jedziemy na naszą wieś na owe Święta ale będziemy bez ciepłej wody - przez przedłużającą się zimę nie mogliśmy wymurować garażu i kotłowni a wkotłowni ma wisieć piec z bojlerem. Bez murów nie powieszę bo na nastę pny dzień już by go nie było. Z elektrownią też nie daliśmy rady ale na razie prąd mamy - świeczki tylko dla klimatu będą a nie jako konieczność. Czyli cała robota przed nami - byle tylko zdążyć przed 13 maja bo chrzcimy Zocha. Poza tym już lwia częśc rzeczy czeka grzecznie w domu na ułożenie - co kto jedzie to coś zawozi. Na szczęście nie muszę targać mebli - tam mam już umeblowane a te moje starocie powydaję i kwita. Kończę bo pakuję następną porcję wywozową. O jak rany!!!!! Ile to człowiek zbędności gromadzi....... Pozdrowionka dla wszystkich tu bywających.
  5. Kobietonki drogie, Nie wiem jak pisać bo zamiast radości mam same dołki. Niby fajnie - sprzedaliśmy mieszkanko ale dół bo muszę się pakować a nie wiem czy mam siły i czy się wyrobię na czas. Niby fajnie, że na wieś lasową się wyprowadzam ale dołek bo trzeba kupić samochód i nie dać się wpuścić w maliny i na to też sił brak. Poza tym mamy problemy z elektrownią i nie wiem czy jak się przeniesiemy (a musimy do maja) to nie zostaniemy bez prądu. Życie przy lampie naftowej i świeczkach jakoś mnie nie pociąga zbytnio. I tak to jest. Mam nadzieję, że zbytnio panikuję ale jakoś tak czarnawo to wszystko widzę. No i z tym prądowym galimatiasem wydatki się mooooocno powiększyły. Aaaaaa!!! Na domiar tego mam ustalone chrzciny na 13 maja. Jak myślicie - dam radę? Do Matylde, moi alergicy stosuję Balneum - do nabycia w aptekach. Jest wszystko... i do mycia i do smarowania chociaż po tych myciach smarować nie trzeba. Do Wszystkich Piszących i Milczących, BUZIAKI (rysować nie potrafię)
  6. Dziewczęta hej, Matylde, czyżbym to ja była w porywach piątą wiaruską?? Hahaha. Masz rację - postaram się nie być w porywach tylko systematycznie. Jakoś mało mam czasu - praca, dom, praca w domu, kapanie, padanie na twarz..... praca, dom.......itd. Ja czekam do wakacji. Niestety/stety podczas tych co nadejdą odpocznę jedynie psychicznie bo fizycznie narobie się jak wół, czeka mnie przeprowadzka z z \"małymi\" robotami budowlanymi. Mamy w domku ogrzewanie kominkowe a tegoroczne mrozy uświadomiły nam, że to nie powinno być jedyne i główne ogrzewanie. Tak więc musimy zrobić C.O. - czyli dobudować kotłownię, postawić drugi komin no i rozprowadzić rurki po domu - TRAGEDIA. Poza tym te przenosiny wszystkiego...... Okazuje się, że mam mnóstwo rzeczy \"podwójnych\" bo przez jakiś czas funkcjonowaliśmy niejako w 2 domach. Zastanawiam się gdzie mam zawieżć np gary, talerze.... żeby nie zniszczyć i żeby mogły jeszcze komuś służyć. Emmi, dzięki za kwiatka Ja \"rysunkowa\" nie jestem ale s serducha pozdrawiam \"wiaruski\" i Nowe Osobistości.
  7. Hej, No wreszcie Tosindę zobaczyłam - siuper kobietka!! W tej zupce (deserku) urokliwa bardzo. Zenobio, czemuż to ach czemu zmieniłaś adres na bobasach?? Nawet nie wiedziałam, że tak można..... Guła ze mnie Dziewczyny, do wyczynów dziecięcych nie spieszcie się. Niby to falnie, że Zocha taka mobilna ale....... skończył się spokój. No i mniej rzeczy można przy niej zrobić. Dawniej wystarczał fotelik i jakieś zabawki (często niekonwencjonalne typu pokrywka lub pojemniczek) i można było prasować, gotować itd itp. Tak, tak wszycho ma swoje zady i walety. A tak z nowości....... Zosiek ma drugiego zęba. Opłaciła to wysoką gorączką a ja strachem, że coś się niedobrego dzieje - znowu jakaś choroba. Pamiętacie? Ja wcale na te zęby nie czekałam.... Lecę bo drzemka zosinowa się skończyła. Emmi, to Ty już po połowie........... jak ten czas leci
  8. Dar Bożego Narodzenia to byc człowiekiem, przez ktorego Jezus znowu przychodzi na świat. Wesołych świąt zyczymy Wam PS Nowe zdjecia Zochny na www. zochna.bobasy.pl
  9. Matylde, Wszystkiego naj, naj, najlepszego Tosiuni życzymy. No i Tobie w 5 mesięczną rocznicę tej cudownej ale i wyczerpującej chwili (hmmmm - chwili - chyba nie bardzo chwili ale tak się mówi) Kobietki, Utwierdzam się w przekonaniu, że jednak ta pora roku i obecna pogoda (choć dziś jest uroczo w mojej okolicy) nie sprzyja naszym dziewczynom. Zocha też pobudkuje mi baaaardzo często. Do pracy chodzę \"na rzęsach\", po pracy marzę o drzemce (hahaha) co oczywiście jest niemożliwe. No cóż. Musimy to przetrwać i już - nie ma rady. U mnie szpital na potęgę - wszyscy chorzy - włączają to mojego męża. Dominika ma już drugi antybiotyk. Wszystkiemu winien jest \"średniak\" - to on zarażał!!! Dodatkowo poza domownikami na polu bitwy poległa też moja mama - leży złożona zapaleniem płuc. No i takie mi się Święta szykują.... Finansowo jestem na dnie....... baaaardzo głębokim. Pociesz mnie fakt, że teraz już tylko może być lepiej. Życzenia postanowiłam skladać jutro. Pojutrze zabieram to chore towarzystwo i jedziemy w nasze czyste powietrze czyli na wieś w lesie. Ryzykuję ale bardziej chorzy już z pewnością nie będą. Na raziku
  10. Psikulcu, Bogu dzięki!!! przepraszam, że krótko ale lecę do pracy
  11. Hej, no ja staram się zrozumieć przedświąteczną gorączkę ale.... częstotliwość naszego pisania mnie poraża, Postarajcie się troszkę Dziwczęta!! Proszę!!! Odzywajcie się mamy dzieci na powirzchni i w brzuszkach oraz tych czekanych. Pozdrawiam i czekam na wieści
  12. Kobietki!! Gdzie jesteście??? Smutno tu, wiatr po pustym hula....
  13. Cześć Babeczki Witam wszystkie dołączjące. Nie mam kiedy pisać - po pracy nadrabiam domowe zaległości a sobotę i niedzielę chcę poświęcić dzieciakom. Jednocześnie nałóg zaglądania tu jest bardzo silny (i dobrze) więc z Zochą na kolanach stukam w klawiaturę. Asia, czekamy na wieści. Psikulcu, odzywaj się częścij M atylde, jak skóra Tosi? Zenobio, oderwij się od gości i napisz nam o prezentach ;) Narazka
  14. AAAAAAA jeszcze jedno do Matylde Spróbuj Tosię wykąpać w Balneum - można kupić w aptece - specjalnie na wypryski alergiczne, łagodzi i olejkuje jednocześnie. Kąpiemy wtedy bez mydła i nie używamy innych kosmetyków. Polecił nam nasz pediatra alergolog.
  15. Hej, nocne pisanie nie jest moją mocną stroną... tam w tekście zasadziłam taki błąd, że wstyd. Pownno tam być (fr. do Zenobii) \"matkom niekarmiącym\" a nie taka bzdura ogromna jak jest. Całuski Kobietki
×