Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maklady

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maklady

  1. hej:D Estelko, ale masz już duże dzieciaczki:):):) olinek u mnie 8t4d, jestem cały czas na zwolnieniu (mam do końca miesiąca) i mam lenia na maksa, nic mi się nie chce robić;) 27-go grudnia mam wizytę u gin, mam nadzieję, że wszystko okaże się w porządku..... cały czas mnie mdli, jak przestaje to na chwilę, nawet w nocy się budzę przez to, nie tyję, bo nie mam apetytu, jem z rozsądku małymi porcjami, od mięsa mnie odrzuca i od mleka... Iwonko, moja przyjaciółka poszła na zwolnienie dwa miesiące przed terminem porodu (jest niepełnosprawna), a ZUS ją kontrolował 2 razy.. pytałam się kiedyś koleżanki w zusie, podobno wybierają ciężarne losowo, ale nie wiem, czy wszędzie tak jest... moja koleżanka z pracy była na zwolnieniu całą ciążę i ani razu jej nie niepokoili... Enigma się coś nie odzywa:( Bozina, jak ja Ci zazdroszczę tej energii!!! :) a pogoda beznadziejna... dla wszystkich
  2. Malinka, ale się cieszę!!! Emika, wcześniej przed @ też miałam dziwne burczenia w brzuchu i zawsze u mnie oznaczało to zbliżającą się @, aż do... momentu jak zrobiłam betę i dalej mi burczało;););) więc to jednak nie ma reguły:)
  3. bunia, ostatnio przechodziłam to samo, może pić wapno z wit C, gardło płukać wodą z solą, a na noc mleko z miodem i masłem - mi to akurat pomogło najbardziej:)
  4. witajcie:) czy mogę się dołączyć? termin mam na ok. 20 lipca, wg owu (miałam monitorowaną) na 19-go, wg ostatniego usg na 23:) w tym roku straciłam już jedną ciążę (w 10 tygodniu), ale teraz jestem dobrej mysli, mam nadzieję, że tym razem się uda.. objawy zaczęły mi się około 6 tygodnia, mdli mnie praktycznie cały dzień, nasila się wieczorami, mam straszne bole głowy, niskie ciśnienie, nic mi się nie chce jeść, muszę się zmuszać:) zmieniły mi się smaki, odrzuca mnie od słodyczy, a kiedyś je uwielbiałam, jestem na zwolnieniu, więc staram się dużo odpoczywać:) w 30 dc zrobiłam betę HCG, wyszła mi 214, w ten poniedziałek byłam na usg i widziałam bijące serduszko, maluszek miał 8 mm, następną wizytę mam 27 grudnia, zrobiłam wstępne badania (mocz, morfologia, cukier), wszystko jest ok:) jestem strasznie szczęśliwa, mąż też, staraliśmy się dwa lata.. a lipcowy termin jest bardzo fajny, prawda? :D pozdrawiam wszystkich:)
  5. witajcie:) czuję się dziś dobrze, ale wczoraj była tragedia, skończyło się rzygankiem nocnym, ale na to już parę dni mi się zbierało:) dziś za to jest super, przynajmniej na razie, a do tego jestem szczęśliwa, bo widziałam moje maleństwo na usg, i serduszko bijące:) jak ja się ucieszyłam!! zaczynam wierzyć, że w końcu nieszczęście się odwraca ode mnie, i że teraz będzie dobrze:) mam cały miesiąc zwolnienia, lekarz nawet ze mną nie dyskutował... nie wiem jak to w pracy rozwiązać, bo nikt nie zna mojej działki, tylko ja potrafię to robić... no nie wiem, jutro pojadę zawieźć zwolnienie, to porozmawiam z dyrekcją... ja makijaż robię dość delikatny, do pracy zawsze, w weekendy daję odpocząć skórze:) mój mąż mówi, że ładnie wyglądam bez makijażu, w sumie ja też jestem tego zdania:p, ale w makijażu czuję się bardziej zadbana:) do pracy ubieram się elegancko, w domu się przebieram, nie przepadam za dresami, ale zdarza mi się czasami założyć, jak np, mam w planach oglądanie tv pod kocem:) buziaki dla wszystkich
  6. hej:) kurczę, przeziębienie mnie dopadło dość ostre:( mam straszny katar, kaszel i gardło wysuszone.. sama nie wiem, czym się leczyć poza mlekiem z miodem:(
  7. Foli, ale mnie zaskoczyłas tym pytaniem, jeszcze nie zdążyłam pomysleć o płci;) zawsze marzyłam o córeczce, ale wiadomo, jak jest się w ciąży, bo jakims cudem się udało, to myśli się tylko o tym, żeby dziecinka zdrowa była:) Olinek i tak jak piszą dziewczyny - myśl pozytywnie, to połowa sukcesu:) Estelko, ciągle mnie głowa boli i prawie cały czas mnie mdli, ale jeszcze ani razu nie siedziałam przez to w kibelku;) tylko mnie tak straszy lekko:) cyce bolą jakoś tak inaczej niż przed @, po południu ciągle bym spała, a potem przez pół nocy nie mogę zasnąć:) a mandarynki na mój żołądek działają nie za dobrze;););) w sumie nie mam żadnego swojego wypróbowanego sposobu, może dlatego, że te mdłości nie są jakoś strasznie dokuczliwe, to nie szukam:) buziaki dla wszystkich
  8. witajcie :):) Enigma - gratuluję córci!!! od początku dziewuszka mi do Ciebie pasowała:):)
  9. cześć:) Estelko sabra, dodajesz mi optymizmu swoim pisaniem:) ja też mam 175 wzrostu, ale rozmiar 36, chudzina jestem:) głowa mnie boli przeokropnie, prawie codziennie, staram się brać jak najmniej tabletek, ale czasami już nie wytrzymuje tego bólu, czasami mam lekkie mdłości, bardzo lekkie:) za tydzień do lekarza, strasznie się boje tej wizyty... ja jestem strasznie niezależna, więc chyba udusiłabym się mieszkając z teściami/rodzicami, nawet jakby najkochańszy byli dla mnie;) ale rozumiem, że czasem ne ma wyboru i innego wyjścia, u nas tak jakoś się udało, że dostaliśmy mieszkanie, bardzo stare, ale kiedyś tam w przyszłości je wyremontujemy;) najważniejsze, że mieszkamy sami:) dla wszystkich
  10. Estelko, cieszę się, ze wszystko w porządku, ciągle dziś myślałam o Tobie sabruś, dziękuję za zdjęcia maluszków, takie kochane i słodkie są, i najważniejsze, że oboje już w domku naprawdę ta moja beta była podwyższona? kurczę:D byłam u lekarza (jestem teraz w 39 dc), na razie było widać tylko pęcherzyk, nic więcej i taki maluśki jakiś, mam nadzieję, że mi ładnie urośnie, na początku grudnia idę drugi raz, może wtedy będzie wiadomo coś więcej:) martwię się tym, że nie mam żadnych mdłości, napadów jedzeniowych, ani nic w tym rodzaju... kiedy miałyście pierwsze mdłości, jeśli ktoś pamięta? i od dwóch dni strasznie mnie boli głowa i mam niskie ciśnienie, nie potrafię sobie z tym poradzić, w nocy prawie nie śpię z bólu.... kawa mi pomaga na chwilę.... będę się odzywać buziaki dla wszystkich
  11. kochane jesteście, że się o mnie martwicie:* lekarz nie kazał mi brać progesteronu, powiedział, ze zobaczymy przy następnej wizycie, na razie dał mi magnez i kwas foliowy wzmocniony... ciągle mi zimno i brzuch mam ciągle napiety, aż skóra mnie na nim boli.. buziaki dla wszystkich
  12. witajcie kochane:) Estelko, Aguś, wszystkiego najlepszego!!!!! spełnienia marzeń przepraszam za spóźnione życzenia, ale dopiero dziś zajrzałam;) wiecie, chciałabym już odpocząć trochę, bo ostatnio wszystko w biegu, a do tego mąż często wyjeżdża ostatnio, bo od jakiegoś czasu prowadzi szkolenia, więc wszystko na miejscu muszę załatwiać sama, do pracy dojeżdżam 40 km, więc w domu jestem prawie w nocy;) brakuje mi tego, że w wakacje nigdzie nie wyjechaliśmy (ale wszystkie pieniądze włożyliśmy w nową działalność) i teraz są skutki w postaci zmęczenia;) ale zawsze się pocieszam: aby do weekendu:) dla wszystkich:
  13. cześć kobietki:) okropna pogoda, nieprzyjemnie na zewnątrz, chce się tylko leżeć pod kocem z ciepłą herbatą:) a jutro znowu do pracy.. udanej niedzieli wszystkim zyczę:)
  14. o rany, taka jestem zarobiona, mam początek miesiąca w pracy, na nic czasu, zerkam dziś na forum, i co widzę:D:D:D Estelko kochana!!!!!!!!!!!! gratuluję potrójna radość ale fajnie, tego jeszcze u nas chyba nie było:D:D
  15. witajcie:) ja dziś w pracy, a taka piękna pogoda, ze mi się tu siedzieć nie chce;) Enigma, ale ta ciąża Twoja szybko mknie do przodu, jeszcze chwilka i zdjecia maluszka będziesz nam rozsyłać:) Powiedz mi, badania prenatalne robi sie od 35-go roku zycia obowiązkowo? chodzi mi o to, czy jak ktoś skończy dopiero 35 lat... bo ja teraz skończę 34 i zacznę 35...... a zanim zajdę, to może i dociągnę do końca 35-go roku;) piękna suknia ślubna, bardzo mi się podoba:) wkurzają mnie te reklamy, bo na dole w okienku nie działa mi podgląd:( dla wszystkich
  16. witajcie:):) ale fajnie znowu się tu zrobiło:) szczęściara - wszystko będzie dobrze
  17. Estelko kochana, przytulam Cie i gratuluję ale się wzruszyłam!! i tak bardzo się cieszę!!!! wypiję trochę wina, bo ja mogę:D
  18. heloł:) melduję się:) dziś dostałam @, nowy cykl z nadzieją.. tak sobie wczoraj pomyślałam, że spróbuję może jeszcze ze 2 cykle na całej tabletce norprolacu (może mi w końcu zbije tę prolaktynę, bo powoli, z trudem, ale przyzwyczajam się do niego), i jak sie nie uda, to myslimy z mężem o inseminacji na początku roku.... tylko nie wiem, czy to w przypadku dobrego nasienia i problemu polegającego tylko na prolaktynie ma sens.... jak myslicie? dobranoc kobitki
  19. tak Emiko, robiłam przeciwciała wszystko mam w porządku przyczyną poronienia było najprawdopodobniej \'zapalenie łozyska\' ale lekarz powiedział, że to mogły być setki powodów...
  20. Estelko, będzie dobrze ja jestem po weekendowych wizytach u gina, z usg, niestety, albo nie rośnie pęcherzyk, jak rośnie to nie pęka (tak jak w tym cyklu) ciągle coś:( prawdopodobnie wszystko przez prolaktynę... a nie toleruję całych dawek tabletek i koło się zamyka:(:( dobranoc kobietki
  21. hej:) i ja też oglądam supernianię, bardzo lubię:) Estella, podziwiam cię, ze sama sobie robisz!!! u mnie ten cykl niestety na straty, bo w tygodniu miałam mieć owu, był fajny seksik a wczoraj się okazało, ze nie pękły pęcherzyki (a w poniedziałek jeden już miał aż 20 mm:( ) dostałam wczoraj pregnyl, a zaraz wyjeżdżam na weekend, więc klapa:( kurde no, myślałam, ze mi się ładnie reguluje, a tu niestety.. podobno prolaktyna cały czas miesza...
×