Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maklady

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maklady

  1. monik, jeśli chodzi o smsy, to ja nie jestem taka wyrozumiała jak mój mąż;) chyba jestem bardziej zazdrosna;) a to odbieranie w nocy z imprez jest kochane, prawda?
  2. i jak tak wszyscy opowiadają, to i ja się pochwalę, że mój mąż jest z tych czułych i wspierających - to z tego powodu zwróciłam na niego uwagę:) rozumie moje złe dni, te lepsze, moje smutki, akceptuje moje koleżanki, odbiera mnie z babskich imprez, nie wypomina smsów od eks - uwielbiam w nim to:) ma też oczywiście swoje wady, ale zalet jest dużo, dużo więcej:)
  3. monika - nie zwracasz nikomu głowy, każdy tu pisze o różnych swoich problemach - trzymam kciuki, żeby szybko przeszła burzowa atmosfera:) ja jestem skorpionem, ale mam spokojny charakter, chyba nigdy nie miałam porywczych gestów, typu rzucenie czymś o ścianę i czasami zastanawiam się jak to jest:) nieraz trzasnę sobie dzwiami - i to mi pomaga:) mój mąż ma podobny charakter do mojego:) foli, mam nadzieję, że się nie złamiesz i nie zrobisz jutro rano testu:) trzymam kciuki, żebyś wytrzymała z tym testem jak najdłużej:) no i oczywiście, żeby wynik testu był - no sama wiesz:)
  4. to ja też robię kawkę:) z mleczkiem:) tak mi się chce spaaaac...
  5. AnA - mam 32 lata Monik30 - ja mam długie cykle, śluz płodny pojawia się u mnie na krótko, czasami dwa dni przed owu, czasami dzień przed - czyli mniej więcej 16-20 dc
  6. Foli, ciągle myślę o Tobie i trzymam kciuki, żeby organizm Cię nie zawiódł... AnA - nie staramy się długo, dopiero 3 miesiące, ale wiesz jak to jest... martwi mnie mój wiek, no ale mam nadzieję:)
  7. Folik, miałaś być dzielna i wytrzymać... ech, ta natura kobieca... przykro mi, bo każde rozczarowanie boli, ale może nie wszystko stracone... pomodlę się dziś o Ciebie... ja jeszcze mam nadzieję.. a jak nie, to może być przecież następna inseminacja, dziś czytałam w dodatku Gazety Wyborczej (jest o płodności), że inseminacje można robić w nawet 10-ciu cyklach... ale miejmy nadzieję, że u Ciebie skończy się na tej jednej - udanej.. buziaki dla Ciebie Sysiu - chyba lepiej, że położysz się w szpitalu, będziesz pod fachową opieką, nie ma co lekceważyć, skoro masz fasolkę, to musisz już teraz o nią dbać, ciesze się, że się jednak zdecydowałaś na szpital zrobiłam dziś test owulacyjny, owu niet... jest 13 dzień, mam długie cykle, więc wszystko możliwe, że wykorzystam wszystkie 5 testów.... oby tylko w ogóle owulacja była... kurcze, zbliżają się dni płodne i u mnie w domu temat znowu na tapecie, i ja wyszukuję informacje i mój mąż, potem sobie opowiadamy... a miało być spontaniczne przytulanie... tak jednak się nie da... moja doktor rodzinna dziś mi opowiedziała, że dwa lata starała się o dziecko, leczyła się, udało się zajść w ciąże, a potem wcale się nie starała i zaszła drugi raz i żałuje, że tak intensywnie za pierwszym razem myślała, martwiła się, planowała i radziła mi postawić na spontan, ale ja jej powiedziałam, że jak z mężem o to sami nie zadbamy, to potem będziemy mieć do siebie pretensje, że nic nie zrobiliśmy, jeśli można było coś zrobić...
  8. AnA, zawsze podobało mi się męskie ogórkowe Kenzo:) ale to dawno temu było:) Kenzo Jungle też mi się podobają:) ale wąchałam tylko na papierku, więc nie wiem, czy na mojej skórze pachniałyby tak samo:)
  9. ja sobie niedawno zaszalałam i kupiłam klasyczne damskie Fendi - moje wymarzone - zawsze w galeriach centrum się w nie wwąchiwałam:) a wcześniej używałam Romy - uwielbiam takie mocne korzenne zapachy:) byłam dziś u lekarza z kręgosłupem, kark mi sztywnieje od pracy biurowej - myślałam, że dostanę skierowanie na zabiegi czy masaże, a tu niestety:( jak się staram o fasolkę to musze zrezygnować z prześwietleń, zabiegów itp.. dostałam skierowanie na gimnastykę, ale to dopiero od 6 grudnia:) i moja lekarka była z brzusiem:) wszędzie widzę teraz kobietki w ciązy:) a sama nie jestem.... czasami jestem na siebie zła, że się porównuję do kogoś, ale to chyba nieuniknione...
  10. foli, mam nadzieję, że nie kupiłas testu:) wierzę w Ciebie AnA - mój mąż ma cały rozdział w pracy magisterskiej na ten temat, ale niestety tylko w formie papierowej...
  11. byłam na różnych forach, ale na tym zauważyłam najwięcej empatii, ciepła... chce się tu wracać:)
  12. foli, to może coś Cię zdopinguje, żebyś wytrzymała do czwartku? może sobie coś obiecaj za wytrzymanie? u mnie to czasem pomaga:) będziesz wtedy pewniejsza tego testu.... chciałam się o coś kobietki zapytać: w ostatnim cyklu, wydłużonym o parę dni, miałam tydzień przed @ minimalne plamienie rano, taki brunatny śluz, za dwa dni rano znowu, potem dzień przed samą @, ale bardzo malutkie te plamienia. czy to może znaczyć coś konkretnego? wiecie, myslę, że może miałam naturalne poronienie, a te plamienia je poprzedzały... bardziej się znacie niż ja, może ktoś będzie wiedział.. może niepotrzebnie o tym myślę, ale wcześniej mi się nie zdarzało...
  13. witajcie:) odpoczęłam po weekendzie, było dużo przytulanek - chociaz owu jeszcze przede mną:) tak bym chciała odpocząć od myśli o planowaniu przy przytulankach, ale chyba się nie da.... Estelko-miałaś urodziny czy imieniny? Wszystkiego naj naj naj, spełnienia tego, czego boisz się wymówić, żeby nie zapeszyć anka - nie denerwuj się niepotrzebnie, na pewno wszystko będzie ok:) foli, mam nadzieję, że wytrzymasz z testem do środy/czwartku, trzymam kciuki!!!
  14. Witajcie kobietki:) jakiś taki senny dzień... foli, gratuluję Ci podwyżki:) u mnie @ już sobie poszła, więc znowu się przytulamy:) kupiłam sobie testy owulacyjne, ale bardziej po to, by potwierdzić, czy na pewno wiem (a do tej pory takie miałam wrażenie), kiedy mam owulację:) mierzę tempkę, pierwszy miesiąc - zobaczę, co z tego wyjdzie, może dowiem się o swoim organiźmie czegoś, czego nie wiedziałam do tej pory.... mam długie cykle, więc do owu mam jeszcze sporo czasu... życzę Wam udanych imprez i dużo wypoczynku, no i jak najmniej zamartwiania się i jak najwięcej dobrych wiadomości:)
  15. Foli, ja zawsze chciałam pracować w firmie, gdzie organizowane byłyby kolacje firmowe... :) ale niestety, u mnie tego nie ma:( jakoś dziś się wzruszam bez powodu... w ogóle zauważyłam, że od decyzji starania się o dzieciątko zrobiłam się jeszcze bardziej wrażliwa (a jestem na codzień bardzo), mam ochotę więcej pomagać innym, przychylniej patrzę na dzieciaczki, zwracam szczególną uwagę na kobiety w ciązy... pewnie każda z nas przez to przecgodzi:) ja za pół godzinki do domku, a tam czeka mój mąż, za którym dziś bardzo tęsknię...
  16. ja raczej nie miałam problemu z @, może z raz miałam bolącą... ciekawe, czy to jakiś wpływ na możliwości poczęcia, na ciązę, na poród....
  17. lid_de - świetna stronka, jak znajdę czas, to poczytam dokładniej:)
  18. Foli, ja nawet nie szukałam informacji o tym burczeniu, bo mi czasami tak burczy bez powodu, a przed @ tylko się nasila i myslałam, że tylko ja tak mam:)
  19. foli, u mnie też tak dziwnie burczy w brzuchu przed @ - strasznie mnie to drażni, szczególnie w nocy... ma rację Twój mąż - postaraj się nie nakręcać, bo rzeczywiście coś podświadomie wywołasz... ja wiem, że tak łatwo się mówi, ale chociaz się postaraj
  20. nie przestawajcie pisać o ciąży, o fasolkach - ja uwielbiam czytać!!! i może się kiedyś w końcu zarażę od was, dziewczynki
  21. Gonia - ja dokładnie to samo znalazłam na google:) i jeszcze to: http://krakow.pogodzinach.pl/info.php3?id=/318/FANTASY%20PARK
×