Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maklady

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maklady

  1. witajcie kobietki:) Zabajonku, miałas rację, wtedy, gdy chce się zrobić, nie wychodzi... ja to niby też wiem, ale jak jest świadomość, że pęcherzyk jest taki duży i własnie teraz jest szansa, to jak przejść koło tego obojętnie i mieć potem świadmość niewykorzystanej okazji??? smutno mi, bo @ już jest, ale jakoś się trzymam i nie płaczę;) chyba zrobię sobie miesiąc przerwy, od lekarzy, od badań i tp... nie wiem, czy uda mi się przestać mysleć, ale będę próbowała.. Iwona Zabajona, ciesze się, że wszystko w porządku AnA, mam nadzieję, że Tobie się uda życzę wszystkim spokojnego i udanego weekendu:):):)
  2. AnA, nie przejmuj się, na mnie testy tak działają:( dlatego ciązowe robię bardzo rzadko:) ale Zabajona mnie pocieszyła teraz:D
  3. mi też niebieski;) po co robiłam ten test???? teraz mi jakoś smutno:(
  4. my jesteśmy ponadtrzydziestolatkami, wszyscy młodsi mają dzieci (ale przeważnie po jednym), męża brat ma 27 lat i 3 (!) dzieci... nas trochę usprawiedliwia to, że dopiero rok temu wzięliśmy ślub, więc tłumaczymy, że wszystko po kolei:D ale męczące jest tłumaczenie... i zauważyłam, że kiedyś chętniej słuchałam o dzieciach w rodzinie, teraz jakoś smutno mi się robi, jak ktoś chwali się macierzyńskim sukcesem, a wzrok babci wędruje prawie od razu na mnie... a mi po prostu przykro jest... tym bardziej, że znalazłam to forum, wiem, co czują kobietki, które robią niemal wszystko, żeby się w końcu udało i jak każda z nich przeżywa uwagi rodziny... a komuś z zewnątrz łatwo się mówi, nie zważając na uczucia drugiej osoby:( ale się rozpisałam:) ta pogoda działa jakoś refkeksyjnie;)
  5. Estella, ja bardzo mocno trzymam kciuki za ten wymarzony Twój urodzinowy prezent u mnie w rodzinie kuzynka urodziła ostatnio chłopczyka (miała straszne problemy w ciązy) i z tej okazji każdy mi sugeruje, żebym była następna:) usmiecham się, ale w duchu sobie myślę, że łatwo każdemu mówić:(
  6. cześc Estelko:):) a bo strasznie mnie dołowało, że jestem na górze:(:(:( jakoś teraz w weekend powinna przyjść @.. chociaż mam takie jazdy po owu, strasznie niską tempkę, więc sama nie wiem, co z tego będzie:(
  7. oczekująca, dziekuję za zdjęcia, przyszły potrójnie:) widzę swojskie morskie klimaty;) dobranoc kobitki:):):) a gdzie jest Enigma??????
  8. cześc kobietki:) jestem na urlopie i nigdzie nie wyjeżdżam, więc za bardzo nie mam o czy pisać:) siedzimy z męzusiem w domu:) a pogoda jest do bani:( kolejnego lekarza jeszcze nie zaliczyłam;) zmykam i lecę dalej, na poczte i takie tam:) jeszcze się odezwę:D
  9. Suzinko, podałam wyżej swój adres, może podeślij mi mailika, a ja Ci odeślę ze zdjęciem:)
  10. Enigma, kurcze, ale Cię zaskoczyła:( z jednej strony jak miała przyjśc, to lepiej, że z zaskoczenia to się nie zastanawiałaś, a z drugiej, szkoda, że w ogóle przyszła... jutro się odstresujesz Jachcefasolkę, ale jesteś śliczna!!!!
  11. Zabajona, ja marzę o tym, żeby nie myśleć! no ale sama wiesz:) może jak mojego męża kariera się troszkę rozkręci (a cały czas do tego dażymy), to zacznę myslec o czymś innym i w natłoku innych spraw życie sprawi nam niespodziankę:)
  12. Zabajonek, no własnie, recepty nie ma:( my wcześniej robiliśmy przerwy, wzmacnialiśmy żołnierzyki i nie wychodziło:( jestem zwolennikiem przerw, no ale do tej pory się tak nie udawało, więc tym razem spróbowaliśmy inaczej:) ja czasami już sama nie wiem co robić i jak....
  13. ale jestem dziś jakas taka... nic mi się nie chce:) Enigma, a myślisz, że mieliśmy siłę? też nie mieliśmy, ale jakoś się zmobilizowaliśmy;) a wieczorem męzuś masował i czarował, żeby podziałało;) fajnie, że idziesz na tańce:) za mną od dawna chodzą, tańczę sobie nawet chodząc po domu:) Jachcefasolkę, ja też chciałabym Twoje zdjęcie:) maklady@poczta.fm to czas na śniadanko:) mam leniwca, ale na urlopie jestem, więc mogę:D
  14. Foli chyba ma urlop, chyba miała gdzieś wyjechać:) Byłam dziś u gin, pęcherzyk dośc spory, tak mówiła gin, bo ja się na tym nie znam (27) prawie pękał, więc zadziałaliśmy:) ale my tak już ponad tydzień codziennie działamy:) i co najwazniejsze, nie mam już nadżerki, piękna szyjka, nawet blizny zniknęły:) strasznie się cieszę, chociaż to z głowy:D a z tarczycą musze iśc do endo... kolorowych snów kobietki, nie smutkacie się Iwonko
  15. leniuchuję na całego:D Iwona, co to za przepis???? zaciekawiłas mnie:) Enigmuś, 17-go idę do gin wybadać, czy załapię się u niej na monitoring (nigdy nie miałam..), poza tym nie wiem, czy ta moja nadżerka znowu nie wróciła:( gdzies za ok. 10 dni zrobię sobie jeszcze badanie prolaktyny i może progesteronu, mam też już skierowanie do endoktrynologa, żeby zobaczył, co z ta moją tarczycą... coś się dzieje:) poza tym cały czas z męzulkiem się przytulamy i mimo wszystko nie tracimy nadziei na naturalną szansę:) jak się nie uda zrobić monitoringu u mojej gin, to poczekam na resztę wyników hormonów i pójdę do specjalisty ds. niepłodności, tyl;e, że u mnie w okolicy cięzko znaleźć dobrego:( ogólnie mówiąc, mam nadzieję, że w tym miesiącu będę już miała konkretniej sprecyzowane plany dot. dalszego leczenia:) a jak sa plany, to i humor lepszy i jakas nadzieja większa;)
  16. Asiu, hurra, w końcu Sandrunia się zdecydowała! wszystkiego najlepszego dla mamusi i córeczki
  17. cześć kobietki:) enigma, mam nadzieję, że wczoraj to własnie było TO :):):)
×