Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Inka83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Inka83

  1. Oj dziewczyny jesteście wspaniałe - trzymam kciuki aby każdej z Was szybko się udało - liczę na to że ta tabelka na dole zaraz się zapełni :-) i zaraz Wam mówię mnie się z stąd tak szybko nie pozbędziecie - zostaje z Wami do końca i mam zamiar świętować z Wami Wasze sukcesy :-) :-) :-)
  2. sorry 5 tygodni ja już jestem taka podenerwowana że już 3 raz wysyłam ten wpis a zawsze coś nie pójdzie tak jak trzeba - pozdrawiam i idę coś przekąsić bo jeszcze nawet nic nie zjadłam
  3. Hej ja już jestem po - trochę się naczekałam ale warto było teraz czekam na męża aby mu przekazać nowinkę i pokazać pierwszą fotkę naszej kruszynki - termin mam na 1.04 maleństwo ma 4 tygodnie i ma już swoje maleńkie serduszko - zagnieżdżony jest w odpowiednim miejscu i jego wielkość też jest odpowiednia do jego wieku :-) teraz niech tam sobie siedzi i rośnie przynajmniej do końca marca :-) Trzymajcie kciuki aby rosło silne i zdrowe - a teraz na Was kolej mnie się udało za 2 razem więc jestem pewna że i Wam się uda - ja przecież też tego skarba chciałam z całych sił i ciągle o nim myślałam także wiem że i wam się powiedzie ( a miejscowość do tabelki to Pszczyna :-)
  4. Idę tak na 14.00 i pewnie nieźle się naczekam ale chyba prędzej mnie pokręci z nerwów - napisze co i jak jak już wrócę
  5. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki idę dziś na wizytę i mam nadzieję że się coś konkretnego dowiem - a takiego mam stracha że coś może być nie tak lub że się okaże że nic nie ma że chyba zwariuje.
  6. Według obliczeń wynikałoby że to połowa 6 tygodnia, i kombinuje aby może jeszcze dziś udać się na wizytę ale nie umie się dodzwonić czy na pewno dziś przyjmuje bo ostatnio jak tak zajechałam to można powiedzieć że pocałowałam klamkę - a ciągle się nie potrafię zdecydować do którego iść bo mam takich 2 sprawdzonych - jeden jest dziś drugi jutro
  7. Wysłałam jeszcze raz bo się zastanawiam czy tamten doszedł - mieliśmy problem z łączem, dam Wam zaraz znać jeśli odpisze
  8. Tak ja napisałam do tego lekarza ale nadal nie odpisał :-( ale jutro idę na wizytę do swojego to może coś więcej będę wiedzieć - teraz wpadłam tylko poczytać co tam u Was i uciekam na miasto - ale wieczorem może uda mi się jeszcze pojawić :-)
  9. Dziewczyny trzymam kciuki - oby się udało - nie mam ochoty już na tym dole tabelki sterczeć sama, pozdrawiam wszystkie jutro może uda mi się poklikać coś więcej dziś niestety przy niedzieli się nie udało, wpadłam tylko na chwile poczytać co tam u Was i spadam spać :-)
  10. A teraz idę na chwile bo mama woła czy nie wypije z nią kawki - a coś mi się zdaje że ona coś wyczuwa bo wczoraj to mi nawet nie dała kosiarki dotknąć a zawsze ja kosiłam HI HI
  11. Wcale nie jesteś głupia, ja też tak miałam - jestem najstarsza z kuzynek w rodzinie i nic a wszystkie młodsze już bawią (prócz jednej ale termin ma na grudnia) - tak mi dlatego dokuczali że czułam się jak zwierzątko na wybiegu w ZOO - denerwowało mnie w nich wszystko - a gdy dostawałam kolejne sms-y o narodzonych maleństwach to aż mnie pod serduszkiem zaciskało nigdy nie zapomnę sms-a który przyszedł gdy mój mąż (jeszcze przed ślubem) był w szpitalu - siedzieliśmy na ławeczce i za naszymi plecami kuzynka urodziła syna - patrzyłam na ten 2 oddział że aż mi się oczy załzawiły - jak ja jej wtedy zazdrościłam - jak bardzo chciałam być na jej miejscu- wiem jak to jest więc głowa do góry
  12. Nawet dobrze, trochę mam stracha co dalej - ale radość jest silniejsza - oby to już było to - mam nadzieję że we wtorek się wszystkiego dowiem - jako tako nic prócz zgagi mi nie dokucza , no i jeszcze piersi ale w połowie cyklu też mnie zawsze tak bolały więc nie zwracam na to szczególnej uwagi - tak bym chciała aby w końcu któraś z was zeszła w tabelce na dół bo teraz to się czuję tu jak sierota
  13. Ty również się doczekasz, ja natomiast chciałabym aby był już przyszły rok, jak na tych internetowych stronkach wpisałam swoje dane to wyszło mi że jest 6 tydzień i 2 dzień a maleństwo powinno pojawić się na świecie ok 2 kwietnia - ciekawe co mi powie gin - czy już da rade coś konkretnie stwierdzić
  14. Ani mnie nie strasz bo ja też bardzo bardzo chciałam i chce, już nawet czasem się zastanawiałam czy mnie jakaś depresja nie dopada pod tym względem, mam tylko nadzieję że jak zajdę we wtorek to już coś konkretnie będę wiedzieć
  15. Coś mi się wydaje że tobie się naprawdę udało ja również miałam takie plamienia a @ się nie pojawiła i jak zrobiłam za parę dni potem test to wyszły dwie krechy a teraz w wtorek wybieram się do lekarza (bo już mnie mężulek niecierpliwy wygania) - obyś zeszła w tej tabelce na dół - trzymam kciuki
  16. Dziewczyny na razie was opuszczę muszę uprzątnąć trochę mieszkanko i pranie wywiesić bo w automacie mi nie wyschnie; jak tylko dostanę wiadomość od tego gina zaraz Was poinformuję. Jeśli nie uda mi się jeszcze dziś do Was zajrzeć to na pewno jutro jak zawsze po tej samej porze
  17. Ja na szczęście mam długość cykli w miarę jednakową (30 dni) ale z twoich wykresów z tego co mi się wydaje to dni płodne w maju przy 31 dniach przypadły tak od 10.06 - 18.06 no a w czerwcu przy 27 dniach od 7.07 - 15.07 a teraz zakładając że cykl będzie 27 dniowy dni powinny przypaść 3.08 - 11.08 - ale ostrzegam że ja jestem z tego zielona - teraz ostatni miesiąc jak się staraliśmy to nie miałam żadnego kalendarza przy sobie bo byliśmy w lipcu na wakacjach a tam nie miałam dostępu do neta i po prostu korzystaliśmy z uroków życia kiedy nam się zachciało - jak to na wakacjach
  18. Ja mam na strychu dość dużo takich maleńkich ubranek po siostrzyczce która ma dopiero 11 lat (między nami różnica 14 lat) i jak mnie czasem coś napadnie to idę i je przeglądam - niektóre są naprawdę kochane
  19. właśnie do niego napisała mam nadzieję że odpisze
  20. niestety w dzisiejszych czasach chyba nie ma osoby co by mu całkiem nic nie dokuczało, a dobrego gina to ze świeczką szukać - ale weszłam na tego co podawałyście i jak zobaczyłam fotki tych wszystkich można powiedzieć jego maleństw to aż mnie zakręciło - też chyba do niego napisze
  21. miesia - ja też jestem płaczka i to na zawołanie, becze chyba o wszystko a na punkcie maleństwa to mi tak odbiło że od stycznia kupowałam nawet taką gazetę "M jak mama" mimo że wiedziałam że starać będziemy się dopiero od czerwca
  22. Będzie dobrze, mnie też nie raz straszyli, jak poszłam w zeszłym roku zaraz po weselu do takiego ginka co z kliniki Zabrzańskiej podobno był i otworzył nowy gabinet obok nas to przyjechałam cała zapłakana, nie dość że na siłę przepisał mi tabletki anty (których i tak nie wykupiłam bo nie chciałam)to spytał się czy zdaję sobie sprawę że to od początku będzie ciąża wysokiego ryzyka (co od dawna już wiedziałam) i mogę większość przeleżeć w szpitalu - a o maleństwie myślałam w dzień w dzień - a ile się popłakałam że nigdy nie zostanę mamą - a teraz mam nadzieję że moje marzenie w końcu się spełni
  23. do lekarza idę albo w wtorek albo czwartek bo najpierw chce zrobić to badanie krwi do pewności tak jak mówiłyście - no i mam nadzieję że się nie rozczaruję, a gdy dziś wracałam przez park do domu i widziałam te wszystkie mamusie z wózkami na spacerze to aż mi się ciepło zrobiło - jak ja bym już tak chciała
  24. A dziś w pracy na tym słońcu to normalnie przyszedł mi jakiś kryzys - aż mi się ryczeć chciało - myślałam że padnę, chyba będę musiała skończyć z tym dorabianiem i też siedzieć w domu
  25. oj szybko wszystkie będziecie szczęśliwymi mamusiami, czuje to, mnie też mówili że jak będę cały czas o tym myśleć to będziemy się musieli długo staraća teraz to tylko maże aby wszystko było ok
×