Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mikolajka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mikolajka

  1. Miama- gratuluję drugiego szczęścia...będzie dobrze - poczatki jak wiesz zawsze są takie niepewne, trudne...i wogóle, ale wszystko później się unormuje i bedzie ok. Skoro lekarz mówi, ze masz się nie przejmować to tak zrób!!! A u nas, no cóż...Kacperek rośnie jak na drożdzach, dosłownie...póki co zdrowy ...świetnie się rozwija,mówi juuuuuż taaaaaaaaak dużo, że nie sposób wszystkiego ogarnąć...w sumie, to nie ma takich słów których by nie wypowiedział...mała gaduła z niego. A poza tym...bardzo radosne dziecko, mało płacze...nawet upadek go nie zraża...podrapie się i pędzi dalej...;) Muszę przyznać, że zazdroszczę Wam wszystkim...które zdecydowały się na drugiego dzieciaczka...;) Super sprawa...ja jakoś nie mogę się zebrać...ciągle coś jest na przeszkodzie. Ale to juz najwyższy czas na rodzeństwo dla mojego szkrabka...;) Pozdrawiam cieplutko.
  2. Ale ciiiiisza...wszyscy przygotowuja sie do sylwestrowych imprez chyba...;) Robia sie na BÓSTWA mamuśki...;) Udanych imprez...spełnienia wszelkich marzeń i samych szczęśliwych chwil w Nowym 2009 Roku. Mikolajka i Kacperek. Pozdrawiam...
  3. http://allegro.pl/item324144567_fisher_price_muzyczny_nocniczek_royal_potty_gratis.html kupię w bardzo dobrym stanie. ma ktoś na zbyciu?
  4. witam... Ja tez kibicuję i mocno trzymam kciuki...;) za was kochane..napewno się uda! To przez ten brak czasu, janie wiem czy ja sie kiedyś wkońcu zatrzymam...wychodzę rano do pracy, wracam okolo 18-ej i Kapi mi juz tak szczelnie czas wypelnia że nawet nie jestem w stanie odpalić kompa...w pracy tez wir codziennie...szok...;( Pozdrawiam raz jeszcze i \"stara Gwardia\" czuwa...kibicuje...i mocno ściska za wszystkie starające się kciuki..;) nawet wtedy kiedy tu sie nie wpisuje...;) Asik, Moluś, Miama...buziaki...;)
  5. Mikolajka

    potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

    dziewczyny czyżbym była najstarsza na forum? Ale ze mnie już stare babsko :-P też zastanawiam się nad 6 w ,ale konsekwencji i silnej woli brak :O:O:O
  6. Mikolajka

    potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

    dziewczyny melduje sie posłusznie ale mam ssa nie :-O zjadłam musli z mlekiem i troszkę się zapchałam
  7. Mikolajka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    jutro do was zajrzę
  8. Mikolajka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    będę wdzięczna za odpowiedz i rady z całego
  9. Mikolajka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Dziewczyny jak sobie radzic z napadami głodu? albo jak zbliża się @? Bo już nie wiem co robic?
  10. Mikolajka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    dziewczyny nie jest za pózno,żeby do was dołączyć? Bo jak się gdzieś zachaczam to topick umiera śmiercią naturalną :O:O:O
  11. dzięki tylko w moim mieście nie ma H&M :O:O:O a jest jakaś strona internetowa H&M ?
  12. i co nic nie znalazłaś MaMani ?
  13. fajnie by maluszek wyglądał w takim stroju
  14. Hej Dziewczyny mam pytanko? Gdzie na allegro kupię Mikołajkowe ubranko dla chłopca? możecie wklejic linka?
  15. HEJO... JA W PRACY...NIESTETY...;((((((((((((( Jestem kasjerką i pomoca księgowej w jednym...;) nie jest to moja wymarzona praca...ale póki co da się wytrzymać...choć robota jest nie do przerobienia...ciągle siedzę w papierzyskach...nawet rwy kulszowej się od tego nabawiłam...w tym wieku to jest SKANDAL....!!!!!!!!!!!! Chyba juz zacznę zbierać na wózek INWALIDZKI na stare lata...;))) Najgorsze w tym wszystkim jest to ze mam malo czasu dla Kapsia-do tej pory całymi dniami byłam z nim i widziałam jak rośnie i się rozwija...na moich oczach...a teraz...na babci...;/ Ale taka kolej rzeczy i kiedyś musiało to nastapić...praca przyszła sama do mnie, to tak jest...;) Pozdrawiam i udanego weekendu życzę...ja mam tym razem nieżle skrócony...;(
  16. hejo...co to takie pustki??? Pewnie zima się zbliża i wszyscy zaszywają się przed mrozkami...;) POZDRÓWKAAAAAAAAA!!!!!!!!!
  17. hejo dziewczeta... Karyn---świetnie wygląałaś...uroczo wręcz...dzięki za pamięć...;) Jak tak patrzyłam na te zdjęcia ślubne...to tak jakoś się rozmarzyłam...ze też nie przeżywa się takich chwil częściej...no teoretycznie można, ale to już nie to co pierwszym razem...i chyba to czyni tą chwilę niezapomniana i wyjątkową...;) Asik--- trzymamy kciuki...oby wreszcie sie udało!!! A teraz troszkę o moim syniu...złapał jakieś choróbsko...chyba gardziołek...i tak się męczy biedny, a ja przy nim...ale poradzimy sobie, a jak nie to jutro pójdę do lekarza...da jakiś antybiotyk i w 2 dni mu przejdzie...;) Ta pogoda mnie dobija i starsznie irytuje, bo nie można normalnie wyjść z dzieciakiem na spacer żeby jakiegoś choróbska nie załapać... Najgorsze jest to że w poniedziłek zaczynam pracę i mam nadzieję że mu do tego czasu przejdzie!!! Nie wiem narazie jak to przeżyję, ale jakoś będę musiała... Nie jest tak najgorzej bo z Kapsiem zostanie moja mama, ale sama myśl, że będę daleko od niego i nie będę go widziała przez większość dnia, to mnie przeraża...:( Ale jakoś trzeba będzie dać radę...bo pieniążki potrzebne!!! Z jednej pensyjki da się przeżyć, ale oszczędzić w stolicy to się już z tego nie da...niestety...:( Trzymajcie kciuki za mnie...i do następnego...;)
  18. Mam coś dla was z innego topiku : Macierzyństwo to stan, w którym: 1. Każdą czynność przeprowadzasz z dzieckiem uwieszonym najpierw na szyi, a potem u nogi, czasem obie opcje dostępne jednocześnie. 2. 5 godzin snu na dobę jest błogosławieństwem, a 3 godziny snu niczym nieprzerwanego są rozpustą . 3. Kiedy wchodzisz wieczorem (w nocy???) do łóżka, to pod własną kołdrą możesz znaleźć grzankę, ćwiarteczkę jabłka lub, w najmilszym razie, misia. 4. Twoje miejsce w łożu małżeńskim zostało już dawno zaanektowane przez potomstwo i teraz radź sobie, jak umiesz. 5. Jak chcesz zjeść obiad przy stole, to musisz się dobrze rozejrzeć, dokąd wyjechały wszystkie krzesła. 6. Twoje najlepsze frykasy to te, które zostały na talerzu po dziecku. 7. Ulubione słodycze możesz zajadać tylko ciemną nocą, bo inaczej na pewno ci je ktoś wyje. 8. Kiedy chcesz usmażyć naleśniki, to musisz się wpierw przejść po mieszkaniu i poszukać patelni, na przykład, pod regałem. 9. Twoje kuchenne śmiecie pachną (hmmmm.) toaletą. 10. Ilość chusteczek higienicznych oraz baterii do zabawek grających zużytych w ciągu roku przekracza ilość z całego twojego dotychczasowego życia. 11. Jeśli nawet uda ci się w środku nocy ominąć stopą jakieś ostre pudełeczko lub samochodzik, to na pewno staniesz na piszczącej kaczuszce. 12. Nawet nie wiesz, kiedy twoja apteczka z rozmiarów pudelka po czekoladkach rozrosła się i zajmuje teraz całą kuchenną szafkę. 13. Miejsce na półce z winami powoli zastępują słoiczki, kaszki i pudełka z mlekiem w proszku. 14. Na pralce możesz znaleźć drewnianą łyżkę kuchenną, a w szufladzie na garnki piłkę i plastikowe klocki. 15. Rzadko kiedy w szafkach masz więcej ubrań niż w koszu na pranie. 16. Nic cię tak bardzo nie przeraża (żaden rachunek telefoniczny, nabity guz na czole, ani nagłe zaproszenie na kinderbal) jak to, gdy pewnego dnia zaczyna ci cieknąć pralka. 17. Zanim nastawisz pranie, dokładnie sprawdzasz, czy nie znajdziesz w pralce kubeczka z piciem, swojego telefonu komórkowego lub, co gorsza, rolki papieru toaletowego(!). 18. Zanim wejdziesz do wanny, musisz usunąć stamtąd krokodyla, małpę i stado kaczek. 19. Codziennie czyścisz 6 uszu zamiast 2, a w niedzielę obcinasz 60 paznokci zamiast 20. 20. Wszystkie swoje paznokcie piłujesz indywidualnie, po jednym w każdej wolnej chwili. 21. Twój krem do rąk ma swoje miejsce pod poduszką, bo jeśli w ogóle masz szanse posmarować ręce, to już chyba tylko przez sen. 22. Twoje największe wyjścia, na które robisz fryzurę i makijaż, to te do dentysty, warzywniaka lub na zebranie wspólnoty mieszkaniowej. 23. Zanim wyjdziesz z domu musisz najpierw wyjąć z buta drewniany klocek lub zabawkę z kinder niespodzianki. 24. Możesz zostać nakryta podczas porannego ubierania, wytknięta palcem i wyśmiana ze słowami: \"Ty jesteś babka?\". 25. Możesz zaśpiewać sto, tysiąc, milion piosenek ale i tak usłyszysz brawa dopiero wtedy, gdy tata wkręci śrubkę w zabawkę. 26. Jest ci kompletnie wszystko jedno, czy gazeta, którą wzięłaś na sekundę do poczytania jest aktualna, z zeszłego tygodnia czy jeszcze sprzed poprzedniej Wielkanocy. 27. Przestajesz planować atrakcyjne dni, a zaczynasz planować te leniwe. 28. Jesteś panią swojego losu i możesz sama decydować, co zrobisz w czasie wolnym: umyjesz zęby czy zrobisz siusiu. 29. Już nawet do psa zdarza Ci się powiedzieć: \"synku\". DZIEWCZYNY POWINNO SIĘ WAM TO SPODOBAĆ
  19. Hej dziewczynki... Wpadam na chwilusię coby się przywitać i przypomnieć...;) Kapsio ma już za sobą roczek życia, który skończył w czwartek...dmuchanie pierwszej świeczki i gości i imprezy...;) Ależ ten czas leci...jak szalony...;) To trzymajcie się kochane i nie dajcie chorobom...my z Kapsiątkiem zmagamy się z katarem...,ani ja ani on go nie lubimy...;( Buziaki..i do następnego...
  20. Witajcie kochane... ja znowu po nocy sie pałętam po interku...ale już się kładę spać bo jutro czeka mnie kolejny dzień ...wielki dzień...bo odkąd urodził się Kapi to każdy dzień jest wielki...;) Nie pamiętam jak to było bez niego...! Mimi...ta, tak słuchaj się dziewcząt...wysypiaj się kiedy tylko możesz i ile się da, bo potem gwarantuję ci - nie będziesz miała na to czasu... ja też miałam ten sam problem...padałam jeszcze w trakcie dobranocki i przesypiałam do południa prawie...;) i obowiązkowo dbaj o siebie i tradycyjnie już rozpieszczaj się na maxa...;) GRATULUJĘ!!!! Miama...te choróbska są normalnie w powietrzu...teraz taki okres...więc kuruj tą Emilcię...mój Kapi też miał lekkie problemy z gardziołem i wysoką temperaturkę...przez 3 dni!!! Dostał leki i poszło sobie...wstrętne choróbsko...;) Teraz pije tran na uodpornienie, podobno daje rewelacyjne skutki i świetnie uodparnia dzieciaki...my zaczęliśmy więc z naszego doświadczenia nie wiemy jak to jest w praktyce, ale zato wiemy ze pić go nie chcemy...:/ Aga79 dzięki...masz rację...żeby nadąrzyć za tym rozrabiaką to trzeba nielada energii, codzień wywyśla cosik innego...a ile ma siniaków...to az żal na niego patrzeć, ale takie są uroki tego okresu jego życia...;) Pocieszam się myśla, ze z dnia nadzień jest lepiej...:) Chanah ... nic się nie łam...będzie dobrze...tylko nie doszukuj się chorób, bo faktycznie w to uwierzysz!!! Co ma być to i tak będzie-nie mamy na to wpływu, a takim zamartwianiem na wyrost, tylko marnujemy sobie cenne zdrówko!!! Trzymam kciuki...:) Agapko...spokojnie, nie śpiesz się...upajaj się każdą chwilą nowego stanu cywilnego...zapamiętuj najmniejsze zczegóły...my poczekamy na relację z weselicha...na zdjęcia też...mamy czas...;) a propo czasu....za 2 i pół tygodnia moje dziecko będzie dmuchać swoją pierwszą świeczkę na torcie urodzinkowym...jak ten czas zaiwania, przerażające....;) Dopiero co się urodził, a tu proszę już roczek smignął...ech...życie...;) Ani się obejrzę jak pójdzie do szkoły...będzie przezywał swoje pierwasze miłości...i takie tam....będę mieć synową...ja zostanę \'\'ukochaną\'\'teściowa....będą wnuki.....ojejjjjj co za perespektywa, co???? Dobrze, że mam jeszcze trochę czasu, choć kto wie ile z tego bedzie mi dane przeżyć...póki co trzeba się cieszyć każdą chwila z danego nam życia...;) dobra już schodzę na ziemię i zmykam do łóżeczka, bo jutro mnie czeka kolejny dzień zmagań bez bujania w obłokach - real - total - brutal -show!!! Tak w skrócie wyglada mój dzień...:) :) :) Buziaki dla was wszystkich bez wyjątków...pa, pa...;)
  21. Hejka... Wróciliśmy do domku...na stare śmieci....;) Ale mam newsa.....Uwaga wszystkie ciocie i koleżanki i koledzy mojego szkraba...chcemy się pochwalić że Kacperek SAM CHODZI!!!! już bryka od 2 tygodni...;) Każdego dnia coraz lepiej mu idzie, cudowne uczucie patrzeć na te jego zmagania...;) Ale przez to wszędzie go pełno...i oczy trzeba miec wszędzie...ale rozrabiaczek mi rośnie...ojojojjjjjj..;) Poprostu nie mogę się napatrzeć na te jego pokraczne chodzenie...;) najchętniej to całe dnie bym z nim spędzała, nic nie robiąc innego, no ale się tak nie da.....a szkoda...:( Pozdrówka...dla wszystkich...dziś zmykam spatki bo już późno... Odezwię się jutro... Acha jak ktosik nie dostał zdjęć Kapsia, to krzyczeć...i jak ktoś chce, to też...;) Buziale...miłej nocki...PA!
×