Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

optymka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez optymka

  1. dobra anulka, jak bedziesz miala chwilke i ochote to skrobnij:) Asiek glowa do gory - i pozdrowienia od drugiej takiej, ktora tez czasem miewa doly samotnosciowe:):) Jak to jest - z jednej strony marzy sie pobyt w domku z maluchami a z drugiej jak za dlugo czlowiek siedzi to dolki lapie, prawda? Dobrze jednak, ze dolki lapie a nie kopie bo kto pod kim dolki kopie ...hihihi:D:D:D:D Kurcze jakies glupie poczucie humoru mi sie dzisiaj uaktywnia. Moze to wina topiku na ktory zajrzalam przed chwilka i sie obsmialam - zabawne zdarzenia porodowe:D:D:D Naprawde dobre, zwlaszcza, ze przydarzyly sie innym:);) A ty asieczku mOze wiesz... jakis wieczor pieknosci sobie urzadz, wanna , zapach, troche bronziku (jak to mowi moj M:)) moze pomoze:) Trzymam kciuki:) Anulka mam dzisiaj do ciebie z nalesikami pedzic czy mam wolne??;):D:D:D Dora, witam, witam, cieplo macham A reszta kobietek?? Gdzie jestescie? :):)
  2. asiek zapomnialam napisac, ze Maksiu wyglada super:D:D A w zastepstwie solarium polecam ziaja sopot - bardzo fajnie opala:) Mnie tez strasznie ciezko sie wyrwac samej, chocby na kilka minut wiec czasem wieczorem ziaja na pysio i reszte i... samopoczucie \"lepsiejsze\":D:D
  3. ...siedze sobie wlasnie ja i moje wyrzuty sumienia, buuu:( Jak wiecie ze wzgledu na alergie Piotrunia nie jem od pol roku nabialu a dzis poszlismy z M i znajomymi do knajpki i peklam - zjadlam (co tam zjadlam, zzarlam!!!) ogromniasty puchar z lodami, bita smietana i serem... jejkuuuu jakie bylo dobre:):) Ale teraz mam wyrzuty jak cholera, co chwile latam i ogladam czy Piotrusia wysypuje no i czy nie pojawiaja sie czasem problemy z brzuszkiem... Eeeej panocku, panocku, zawsze cos:):):P Agulek ja w wozku juz tez nie usypiam, maly zasypia w lozeczku, a wlasciwie przy piersi bo zawsze ciumka na dobranoc... i zasysa tak, ze trudno zabrac:):D Asiek ja w ciezszych nockach tez klade Piotrunia do naszego lozka ale wtedy nikt nie spi:D:D bo Piotrus zamiast spac wspina sie, smieje, lapie nas za nosy, robi zmasowany atak slimaka:):) No wiec chwilke poszaleje i idzie do swojego lozeczka. Mam pytanie do was kobietki - ile dziennie dajecie maluchom mieska? Anulka skrobnelam slowko gdzie indziej;):) A nalesniki juz pruje smazyc:D:D
  4. Anulka zatuptalam do ciebie na bloga, napisalam... mam nadzieje, ze dojdzie:)
  5. Agulek powodzenia na studiach... a zdjecia sliczniaste:) Hepcia z chwaleniem zawsze tak jest, przynajmniej u mnie – jak pochwale Piotrunia za dobrze przespana nocke to nastepna jest niefajna, oczy na zapalki . Widze, ze u ciebie zadzialalo podobnie z nocniczkiem :) Wiem, ze przezywasz oddanie Marty pod opieke sasiadki... takie to nasze zycie, zawsze musimy dokonywac wyborow, prawda? Ale z tego co piszesz to ta sasiadka \"wyglada\" calkiem dobrze i pewnie bardzo cieplo zajmie sie Martusia. Ja przychylam sie do zdania, ze lepiej spedzac z dzieckiem mniej czasu ale cieplo i serdecznie niz duzo i byle jak... wiec glowa do gory!!:):) Renia a na jakie studia się wybierasz? :) Asiek z tymi zabkami to naprawde Maksiu poszedl jak burza :D:D Wyglada na to, ze teraz troche wolnego przed wami ;):)A swoja droga zawsze cos, prawda? Jak nie kolki, to brzuszek, potem zabki... co tam nastepne czeka w kolejce?? :):)No i trzymam kciuki za prace S. Może nie będzie koniecznosci jej zmiany... Hihiihi dowcip znalam ale z usmiechem go sobie przypomnialam :) Elfia mamo hihiihi dobre... :) A z tego co widze to „psujstwo” dzieciaki maja we krwi... przynajmniej mój Piotrus. Uwielbia wszystko rozkladac na czesci pierwsze. No i instynktownie wali drzwiami i oknami tam gdzie nie wolno i gdzie niebezpiecznie... stad guzow i siniakow u nas dostatek, a tasma klejaca zuzywana w metrach do zaklejania i zabezpieczania kolejnych urzadzen, klapek, dziur, klamek..... :D:D Hihihihii widze, ze „przygody z kupa” będziemy pisac w odcinkach :D:D Odcinek pierwszy elfia mama i Dadas, drugi asiek i Maksiu a trzeci my – dzisiaj byliśmy w ubezpieczalni no i traf chcial, ze Piotrus chwilke przed tym w samochodzie walnal kupke. Myslelismy, ze na smrodku się skonczy ale nie :P Okazalo się ze zawartosc wyszla z pampersa, czesc opadla na „perski” dywan ubezpieczyciela, co Piotrus z dzika radoscia przywital i ma się rozumiec od razu przydeptal :P:):) Mam nadzieje, ze nie dostaniemy wkrotce korespondencji , w ktorej okaze się ze ubezpieczenie za samochod gwaltownie nam wzrosnie hihihihi :D:D:D Gosiaczek i ty wkrotce się doczekasz dreptania Wikuni. Piotrus tez się ociagal, nie raczkowal az pewnego dnia smignal i już. Tak wiec wszystko przed toba:):) Anulek... :D:D:D:D:D dla Buby i Tusi za wnoszenie wozka i jazde samochodem;):) A dla ciebie mój adres: sylwiapelc@op.pl Jeżeli masz choc odrobinke ochoty na rozmowe ze mna czekam... I sciskam cieplo.
  6. no ladnie, zostawilyscie mnie tu sama i strasze niczym duch:);) Chyba zaczne po imieniu wywolywac, moze pomoze: madziam, Domi25, asiek78, elfia_mama, sliwkarobaczywka, gumecka, renia1,evka81, agulek, bumpy, kamelia,alcza, Anulka, JaMama, Hepcia ,Teska78, Kolorcia, mamuska1507, ana ,janina, Mojreczka, Gosiaczek26, Dora ... dziewczyny do klawiatury prosze!!!
  7. dziewczyny - te \"ciete\" napiszcie jak wygladaja wasze blizny po cesarce, czujecie je jeszcze? Bo moj \"przecinek\" chociaz nie taki szerokasny to nadal mocno rozowy i wrazliwszy niz pozostale cialo;):) Gumecka jakie ciacho gosiaczka robilas? Czyzbym przeoczyla przepis??:):) Anulka chocby mialo kapac z zatok na klawiaturke siadaj i pisz jak sie czujesz... i jak Buba - lapie go czy maluch sie nie daje?? Elfia mamo moze wrzuc jeszcze troche dowcipasow takich jak tych o wychowaniu trojki, przyda sie tutaj, rozluzni atmosferke :D:D:D Asiek ja \"obiema rencami\" podpisuje sie ZA kontynuacja przyjazni forumowej w realu... malo tego, po prostu wiem, ze sie uda!! :):) I juz tak zupelnie z innej beczki - slyszalyscie o niebezpieczenstwach jakie niosa za soba szczepionki skojarzone? Zastanawiam sie dlaczego dopuszcza sie do sprzedazy (i uzycia!!) na bezbronnych dzieciach czegos co do konca nie jest przetestowane?? Kto za to odpowiada?? Kobiety zaganiam do klawiatury, no juuuuuz!!!!!
  8. Aha i jeszcze jedno... mam cicha nadzieje, ze ten topik bedzie trwal i trwal a my mimo nawalu pracy i obowiazkow bedziemy tu wpadac chocby na slowko... Znam topiki, ktore trwaja a przyjaznie wirtualne przenosza sie do reala... tego wlasnie sobie i wam kobietki zycze
  9. no jasny gwint dziewczyny, to sie podzialo!! Wrzucmy na luz, niech KAZDA mowi to co ma do powiedzenia, niech napisze tu swoje przemyslenia, rozterki, radosci, uwagi... a reszta przyjmie to tak czy inaczej i zrobi z tym co chce. Jest nas tu wiele i zapewnie nigdy nie bedzie tak, ze wszystkie zgodzimy sie ze wszystkimi, prawda? Jak w zyciu!! Zawsze czesc opinii przychyli sie do jednej strony, czesc do drugiej... to jest normalne i ok!! Naprawde nie warto zeby z tego wzgledu rozpadal sie topik!! Anulka, mamaja, Kasmo... dziewczyny siadac i pisac ale to juz:):) Pozdrawiam WSZYSTKIE ALE TO WSZYSTKIE MAMY BEZ WYJATKU i oczywiscie dzieciaczki tez
  10. asiek trzymaj sie dzielnie i cieplo - przezylam tego wirusa nidawno i wiem co to znaczy... dla ciebie U nas ze spaniem kiepsciuuuucho... Ja tez wczesniej przetrzymalam Piotrunia kilka razy i bylo super ale od jakiegos czasu zawsze jak sie budzi to siada no i oczywiscie w tej pozycji nie zasnie tylko placze, marudzi a ja nie mam wyjscia i musze do niego isc... jejku, jak ja marze chociaz o polowie przespanej nocy!!!! ;):) Anulka u nas cycus tez nadal oblezony:):) I nie zapowiada sie zeby maly mial dosc!! I wiecie co kobietki? Jak tak czasem slucham tych wszystkich madrosci co u dzieci sie rozwija w zaleznosci od czego itd, itp to przymykam na to oko:):D Podobnie jak wy staram sie brac wszystko \"na rozum\", \"mamine serducho\" i \"tak stworzyla natura\" :D:D:D Jak na razie dziala i nie zgrzyta:) Elfinko hihiihi usmialam sie przy twoim poscie :D:D Anulka kuruj sie dzielnie, rany i kuruj dzieciatka!!! Skad sie te cholerne wirusy biora??? W kazdym badz razie dla ciebie i wszystkich chorujacych Dziewczyny przepisy skopiowalam i... jak macie jakies sprawdzone, stare i pyszne przepisy naslodkosci i inne pychotki to ja bardzo prosze!! Musze jakos odbudowac swoja ksiazke kucharska, buuuuu!!! Dobra, na razie gonie ale wpadne jeszcze i postekam;):):D
  11. madziam ja coprawda winka nie pilam ale tez mi lepiej:):) Wlasnie zadzwonil M :):) Nooo... chyba bedzie dobrze:) A tak w ogole to u mnie burza idzie i ogolnie czlowiek podkurzony chodzi:):):)
  12. Madziam ja tez cie doskonale rozumiem!! Mój M tez wychodzi rano i wraca wieczorem, praktycznie zawsze wtedy Piotrus już spi... cala opieka nad malym spoczywa na mnie, do tego dom i reszta... czasami doslownie padam na pychol!! Staram się nie czepiac bo wiem, ze M ciezko pracuje a nie siedzi z kolegami w pubie ale... no wlasnie.... zawsze jak przyjdzie do domu a maly nie spi albo w weekend to jakos do wszystkiego mu blizej tylko nie do opieki nad malym... Kurcze czasami mam wrazenie, ze przez to ze od poczatku tylko ja opiekuje się malym (wstawanie w nocy, kapiele i wszystko inne to tez ja, bo chcialam żeby chodzil wyspany do pracy) obrocilo się przeciwko mnie. Teraz jakiekolwiek moje potrzeby to problem, to ja się czepiam!! I to zmeczenie... madziam masz racje!! Tylko mezczyzni maja prawo być zmeczeni, nie my... Oj nie wiem jak ale musze cos wymyslic... Jak cos mi madziam wpadnie do glowy to na pewno dam ci znac... a na razie trzymaj się!! ... teraz doczytalam i widze, ze jest nas wiecej... Elfia ze sluzba zdrowia smutne ale niestety prawdziwe... ech. Za to super, ze Dadas zrobil ci taki piekny prezent na Dzien Mamy!! Teska 78 przepis na rogale wkleilam, zajrzyj ze trzy stronki do tylu, na pewno jest:):) No i trzymam kciuki za zdrowko Nikosia, żeby się poprawilo!! Dragonko nocnik kupilam w babys’r us To taka duza siec, powinna być i na drugim wybrzezu:):) Acha, nocnik był wcisniety w kat i znalazlam go zupelnie przypadkiem, wiec dobrze szukaj:D:D Anulka jak dupinka?? Mam nadzieje, ze na tyle dobrze, ze zasiadziesz do komputera i skrobniesz slowko:):):D Gumecka wiele glupotek slyszlam ale chodzik i analfabetyzm?? Dobre:D:D
  13. witajcie kobietki... w zeszlym tygodniu padl mi twardy dysk... stracilam wszystkie zdjecia, wspaniale przepisy kulinarne gromadzone latami, korespondencje... az wyc sie chce! Z braku czasu wszystko wklepywalam do komputera i nie sejfowalam... no i mam za swoje. Teraz jestem madrzejsza - wyszstko na biezaco bede drukowac, wywolywac i prowadzic notatniki. Co papier to papier!! Witam nowe mamusie i ich pociechy, to fajnie, ze topik sie rozrasta:) Cos czuje, ze nasz przyszly zjazd bedzie pekal w szwach, super!! :):) Mamomaji trzymam kciuki za pozytywne zmiany - elfia mamo podoba mi sie twoja wypowiedz, twarda ale serdeczna... czasami zastanawiam sie jak to jest, ze dorosli ludzie potrafia sie zachowywac w tak beznadziejny sposob?? Elfia mamo jeszcze pytanie o zdrowko Dadasia? Jak tam te jego uszka, przechodzi choc troche?? A alergia?? ... o rany , wlasnie sie Piotrus obudzil wiec pruje do niego.... na pewno wpadne i skrobne cos wieczorem
  14. alcza ja tym testom nie za bardzo ufam... na poczatku bylam fanka bo wydawalo mi sie ze juz wiem co i jak. W praktyce okazalo sie, ze to co wyszlo pozytywne Piotrusia w ogole nie uczula i na odwrot. Moj alekarka powiedziala, ze tak naprawde to uklad odpornosciowy dziecka ksztaltuje sie do 3 roku zycia i dopiero wtedy testy maja sens... wczesniej testy moga klamac, wiec glowa do gory, moze nie bedzie tak zle Ja do tej pory lece na diecie beznabialowej, przerabane kobietki... kawa z mlekiem po prostu juz mi sie sni co noc:D:D Najwazniejsze ze Piotrusiowi prawie wszsytko wrocilo do normy i pomalutku zaczne wprowadzac jajka... mmmmm jajecznica z boczkiem i cebulka na sniadanie.... chyba pekne ze szczescia jak ja znowu zjem!!!!:):) Tak swoja droga gdyby nie Piotrus to pewnie nigdy w zyciu nie zmusialabym sie do zadnej diety bo z natury jestem paskudnym lasuchem-podjadaczem:):) Na szczescie geny przemiany materii raczej mam dobre wiec w dupke az tak duzo nie idzie;):D:D:D Anulka poprosze o wiecej cytatow z ksiazki... hihihiihi cytaty cynia clowieka ocytanym, prawda??:):):) Powialo sensem z tych kilku zdanek wiec cekam - sorki - czekam na wiecej:):):D:D Padam na nos bo dzis wymieniali nam dach, do tej pory czuje jak te mlotki i inne takie tam stukaja mi w glowe:D:D Halas okrooopny:) Ale nowy dach jest, to najwazniejsze. Spokojnej nocki
  15. super anulka ze twoja dupka ma sie dobrze:):) I tesc tez:P:D Swoja droga ja przy zastrzykach (cale dwa w swoim zyciu:):)) zawsze umieralam a ty prosze, taki dobry nastroj:);) Nic tylko wyslac tescia na studia pielegniarskie;):D Ja rowniez chetnie zobaczylabym choc dwa slowa od Kamelii, zwlaszcza, ze jak sie okazalo ona byla w tym samym szpitalu po porodzie gdy mnie przyjeli... i nie widzialysmy sie niestety... Asiek z tymi ciuchami mamy identycznie:) Nie pozostaje mi teraz nic innego niz zyczyc powodzenia w zakupach:) Dobrze, na razie gonie do kuchni (obiad, obiad:):)) a potem sprobuje cos jeszcze skrobnac
  16. Oooo kobietki widze, ze chyba te rogale z konfitura taka piekna moc przyciagania do komputera maja:D:D:D Nareszcie jest co czytac:):) Gosiaczek tak jak pisala asiek krotkowzrocznosc to nie straszna choroba, naprawde:) Sa kontaktowki, fajne oprawki a jak nie to jest jeszcze zaledwie kilkuminutowa operacja laserowa która praktycznie calkowicie cofa wade. Wiec glowa do gory!! Mysle, ze dla malych dziei lepsze sa okularki ze względu na higiene przy zakladaniu soczewek (tu asiek jest specjalista wiec odsylam;)) Ja je również kiedys nosilam ale teraz przyzwyczailam się do okularow wiec je nosze i fajnie się znimi czuje. Niestety nie wiem jak rozpoznaja ta wade u malutkich dzieci i jakie jest ryzyko pomylki (ponoc zawsze jest...) Asiek u mnie podobnie z kupowaniem ciuchow – jak cos potrzebuje to mogę być pewna, ze nie znajde... Zawsze jak jechalam z mama na zakupy czegos baaardzo pilnego to konczylo się to tak, ze nie kupowalysmy nic ale za to konczylysmy w ulubionym barze z pierogami :D:D:D Elfia mamo jestem pod wrazeniem efektow ale i zaparcia!!!! Taka rygorystyczna dieta no, noooo... ;):):)Ja tez wzielam się za siebie ale staram się jesc nieduzo ale konkretnie, a nawet bardzo konkretnie I tez mam pierwsze efekty (nie mam niestety wagi w domu bo stara wyrzucilam a nowa kupuje i kupuje...;):)) Hihiii podoba mi się zwlascza druga czesc tego buddyjskiego przyslowia: spij kiedy jesteś śpiący, odpoczywaj, kiedy jesteś zmęczony :) Oj żeby tak się zawsze dalo kiedy się chce!!!! A tu nic, oczy na zapalki i do przodu, do przodu....:D:D:D Sytuacji z mezczyzna (nie zasluguje na to okreslenie!!) nie zazdroszcze i szczerze powiem, ze ja chyba nie potrafilabym zyc z kims takim. Przeciez to nie mezczyzna!! Jestes fajna kobieta, matka i nikt, a w szczegolnosci ktos bliski nie powinien cie tak traktowac i opowiadac takich bzdur!! Sorki elfia mamo, ze mnie ponioslo ale jakos tak... nie lubie takiej meskiej postawy...:( Widze, ze nie tylko elfia mama ma takie problemy... Asiek, gumecka, dla was wszystkich kobietki i ... jakos się ulozy, jak nie samo to z nasza pomoca...:):):D Anulka powinnas mnie Wawelskiemu podrzucic na pozarcie za to ze tak wczoraj zniknelam bez slowa z naszych pogaduszek:D:D:D Piotrus się obudzil i dal koncertos glodowy wiec rozumiesz... ;):)Ale za to – wklejam przepis. Specjalnie dla ciebie i wszystkich kobietek którym narobilam smaka: :D:D CIASTO: 25 dag mąki pszennej, 8 dag cukru, 6 dag masła, 1 jajko, 0,5 szklanki mleka, 2,5 dag drożdży (albo opakowanie suchych - 7 g), 1 łyżeczka cukru waniliowego, szczypta soli; do posmarowania ciasta: 1 żółtko; do posypania ciasta: 1 cukier waniliowy zmieszany z łyżeczką zmielonych orzechów NADZIENIE: ulubiona konfitura lub pyszne nadzienie: 10 dag zmielonych orzechów, 5 dag rodzynek, 5 dag cukru, 1/4 szklanki kwaśnej, gęstej śmietany, 1 łyżeczka cukru waniliowego, 1 łyżka skórki pomarańczowej smażonej w cukrze. Mąkę przesiać a z połowy cieplego mleka, drożdży, 1 łyżki cukru i 3 łyżek mąki zrobic zaczyn i odstawić do wyrośnięcia. Reszte składnikow ciasta połączyć (mleko powinno byc cieple,a maslo rozpuszczone i przestudzone) i wyrabiać drewnianą łyżką, aż zaczną się tworzyć pęcherzyki powietrza. Ciasto pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Wszystkie składniki nadzienia wymieszac razem. Wyrośnięte ciasto rozwałkować i wycinac trojkaty, nakladac konfiture lub nadzienie, zwijac w rogaliki. Pozostawić w cieple do wyrośnięcia. Posmarować roztrzepanym żółtkiem, posypać cukrem waniliowym z orzechami i piec 40-60 minut w temp. 180°C. Sprawdzić patyczkiem . Raaaany, już mi slinka cieknie... :):) hihihi elfia tak wiec nie tylko twój monitor dzis obsliniony;):D No kobietki rogale już sa wiec nie pozostaje nam nic innego jak zaczac odliczac do naszego spotkania, prawda?? Buziaki na dobranoc
  17. hihihihi... dobrze anulka to poczekaj a ja sprobuje ten przepis wygrzebac spod sterty bambetli remontowych:D:D:D
  18. mamy plany, ze do dwoch lat sie stad zwijamy... i teraz cos dla ciebie anulka;):) szykuj sie na inwazje rodu optymki hihihi:D:D:D Zaklepalismy sobie bowiem miejsce na wsi pod Krakowem:D:D:D Nie opedzisz sie, zobaczysz;);):D Ja juz wlasnie sobie postanowilam, ze jak wrocimy to zrobie wieeeeelke spotkanie wszystkich nas z tego forum, z rodzinkami u mnie na wsi!!!!:D:D:D Bedzie grill i muzyka i spiewy i plotki... Tak wiec kobietki wszystkie bez wyjatku czujcie sie zaproszone:):):) A anulka przepis sprawdze i jezeli tylko masz ochote (i smaczka:D) to tu go wkleje:)
  19. Hej kobietki, ja znowu z doskoku pisze bo remontu mam ciag dalszy… chyba kazda z nas przechodzila przez prace remontowo-porzadkowe wiec wie, ze roboty jest ooo, tyyyle i czasu na wszystko brak:):) Ale postepy sa, to najwazniejsze:D Miedzy robotami wyciagam drozdzowe rogale z domowa konfitura i wam rozdaje (dziekuje za kciuki za kafejke!!), a dla wszystkich chorych, w dolku psychicznym, finansowym lub kazdym innym dolku porcja podwojna albo nawet potrojna:):):):D Sliweczko to chyba ty pytalas gdzie ma być ta moja kafejka – w New Jersey Gosiaczku wiem, ze latwo mowic nie martw się ale... z krotkowzrocznoscia nie jest tak strasznie. Sama mam „minusy” i nosze okulary ale nie narzekam – od spraw dalekowzrocznych jest M :D:D:D Oprawki można dobrac naprawne fajne, kontaktowki tez... wiec jeżeli to jest „tylko” problem krotkowzrocznosci u Wiki to nie jest zle!! :):)Tak czy inaczej dla was A zdjecia z nad morza sliczne:):) Madziam trzymam mocno kciuki za nowa prace meza i pomyslne dla was rozwiazania Anulka zabieram ten dopust Bozy od ciebie, pakuje do wora i wyrzucam!! Już będzie dobrze... a rogali dla ciebie dziesiec porcji!!! Wystarczy??:):):););) Asiek lacze się w bolu kregoslupowym :D:D Piotrus tez tylko by chodzil i chodzil, za raczki oczywiście... No i rozumiem sytuacje pracujacego S. Bo mój M tez ciagle w pracy a ja sama w domciu z Piotrusiem... Jakos trudno tak wszystko pogodzic, żeby było idealnie, prawda? Miejmy jednak nadzieje, ze te nasze, w koncu ciezko pracujace chlopaki będą mogly troche przystopowac i wiecej czasu spedzic z dziecmi... tego tobie i sobie zycze I wszystkim innym kobietkom tez:):) Gumecka u nas nocnik już zakupiony... hihihiihi i to nie bez trudu bo okazalo się, ze nocniki owszem sa ale z muzyka, swiatelkami, maskotkami... z wbudowanym prysznicem i tosterem pewnie tez a taki zwykly, prosty jak chcielismy znalezlismy dopiero w ktoryms tam sklepie, już prawie pogodzeni, ze zwykleych nocnikow nie ma;):D:D:D Bumpy buziaki urodzinowe dla ciebie (mnie tez w tym roku 30 stuknie). Bedzie dobrze!! ;):):D
  20. Asieczku jak ty to robisz, ze Maksiu spi w wozku?? :):)Piotrus na dworze ma tyle rzeczy do ogladania i sluchania, ze o spaniu nie ma mowy... :D Poza tym gleboki wozek jest już za maly!! Asiek z tego co wiem troszke tluszczu dzieciakom nie szkodzi a wrecz przeciwnie – ponoc z masla i jaj jest ten dobry cholesterol, który wplywa na dobry rozwoj oka i ukladu nerwowego. Wyczytalam tez, ze wlasnie to, ze w ostatnich latach dzieciom prawie nie podaje się tluszczy mnoza się ADHD i inne problemy z ukladem nerwowym... sama nie wiem co o tym myslec – jakie macie opinie na ten temat?? Kobietki, piszecie tez o czapeczkach na lato... ja jestem w kropce bo cokolwiek bym wlozyla malemu na glowe to sekunda i sciaga :):)Hihiii nawet z kapturem sobie radzi :):D ...i smarowanie buzi kremem – masakra, nie znosi ti już! Pamietam, ze mój starszy brat tez tego nie lubi – cos ma po wujku;):) Anulka i Bumpy szkoda, ze nie nacieszylyscie się soba dluzej... Anulka napisz jak tam Tusienka Gosiek usciski cieple, dotrwajcie do tego wesela, nooo!! :):)Przewalicie kwestie organizacyjna (z natury ciezkawa...) a potem... tylko kraina mlekiem i miodem hihiihihi:):) Odnosnie obiadkow to my nadal lecimy na miksach typu miesko z ziemniakiem (najlepiej slodkim) albo z cukinia, fasolka szparagowa... Piotrus ma swoje ulubione smaczki i moze je jesc i jesc, zeby go uczyc nowych smakow musze mieszac ulubione z nowym i jakos idzie:):) Dobrze, to ja uciekam, pozdrawiam cieplo
  21. elfia mamo my tez mamy kota i fakt, jest to najwspanialsza \"zabawka edukacyjna\":):):D Piotrus az piszczy jak widzi Kicie - podglada jak ona je, lasi sie, tarmosi za ogon, ciagnie za wasy... zastanawiam sie czasami ile ten kot jeszcze wytrzyma i skad ma tyle cierpliwosci??:):) Nasz wozek spacerowy to po prostu spacerowka od tutka - w komplecie byl gleboki i wlasnie spacerowka - jak na razie sprawdza sie bardzo dobrze... mam moze tylko jedno male zastrzezenie - zabiera sporo miejsca w bagazniku no i nie jest tak leciutki jak bym chciala. Dlatego mysle, ze jeszcze chwilke i sprzedam ten, ktory mamy a kupimy cos lekkiego i skladanego. Dziewczyny czy wasze dzieciaczki tez tak namietnie obgryzaja sklepowe wozki??? Chyba kupie specjalne odzienie dla wozka bo Piotrus gryzie i gryzie!! Nie chodzi o to ze obgryzie porecz :P ale o to ze zjada te wszystkie mikroby... uch, jeszcze pamietam tego wirusa zoladkowego, ech! Mysle sobie, ze co innego podloga w domu i zabawki z ogrodu, kot czy sasiad ale ponoc na takich wozkach mozna znalesc wszelakie paskudztwo... chyba nie przesadzam kobietki, co? Gdzies czytalam porownanie, ze z wozkow to prawie tak samo jakby dzieciaki lizaly banknoty... fuj! Oki, teraz uciekam bo musze dokonczyc obiad ale postaram sie wpasc tu pozniej. Pozdrawiam cieplo:)
  22. widze, ze coraz bardziej wiosennie robi sie w tych naszych wypowiedziach:) I dobrze!:):D U nas tez cieplutko (27 stopni) i zaczynamy chodzic na coraz dluzsze spacery. Kobietki zaparlam sie i mam zamiar przed pierwszymi urodzinkami Piotrusia urzadzic ogrod:D Hihihi trzeba go tylko... przekopac, oczyscic z chwastow, , wsadzic 3 drzewka, kwiaty, zrobic rabatki, zasiac trawe.... czyli po prostu zrobic cos z zupelnie niczego:):D Do tej pory zajmowalismy sie wykanczaniem domku a ogrodek wygladal gorzej niz wylegarnia smokow dwuglowych... poprzedni wlasciciele nie robili tu kompletnie nic (oprocz skladania smieci za szopka, eeech...) A mnie sie tak marzy postawic stoliczek i obiadki na swiezym powietrzu wsrod zieleni mhmmmm... Mam nadzieje, ze mi sie uda!:D:D Ogolnie Piotrunio bardzo ladnie tupta trzymany za raczki i lubi to do tego stopnia, ze chce tylko chodzic i chodzic!!:) Kregoslup juz mam naziemny a Piotrus niewzruszony - tuptac!! Jak probuje go posadzic z zabawkami to mija 5 minut i krzyk... wiadomo - tuptac:):):) Jak tak dalej pojdzie to skoncze z kregoslupem wygietym jak palak od wiaderka:):):D O, wlasnie sie obudzil, uciekam i pozdrawiam wszystkie
  23. uuuu, ostatni zapis byl dwa dni temu... Pozdrawiam wiec wszystkich cieplo i wrzucam nasz topik na gore:)
  24. ...i jeszcze tylko w sprawie pieluszek- ja uzywam pampers numer 5 cruisers - maja takie gumki i sa przez to bardziej elastyczne. \"Czworki\" byly przesiusiwane (ale fajne slowo wyszlo:)) notorycznie:) Asiek jak widze ty nadal aerobikujesz... buuuu, a z mojego \"wziecia sie za siebie\" nie nie wyszlo bo normalnie padam na ryjko ze zmeczenia. A co dopiero myslec o cwiczeniu:):) Jak M dzisiaj wroci to biore sie za porzadki - zawsze to jakie rodzaj sportu, prawda?;):D No i kochane hihihiihi jak to ladnie bedzie brzmiec - biore sie za siebie i dla siebie od po-Swiat:):) A nie od jakiegos tam poniedzialku, wtorku czy innego zwyklego dnia...:):):D Dam znac jak mi idzie:):D
  25. kurcze, przeczytalam o przezyciach teski z Nikosiem i elfiej z ginem i az sie zatrzeslam!!! Ja naprawde rozumiem problemy sluzby zdrowia (sama kiedys skonczylam szkole pielegniarska!!) ale to co lekarze wyrabiaja to nawet trudno nazwac!! Totalne olewanie, chamstwo, ignorancja... elfia mamo uwazam, ze jak najbardziej powinnas zlozyc skarge na tego ginekologa! Takie chamstwo i podejscie (czy raczej odejscie!!) do pacjenta powinno zostac ukarane. I nikt ale to nikt elfia mamo nie ma prawa odmowic ci wydania skierowania na bezplatne usg - zwlaszcza w tej sytuacji!!! Normalnie rece mi opadaja i czuje wstyd za ludzi!! Teska jestem z wami myslami... ... ja chyba bym tez podkoloryzowala i wezwala pogotowei, przeciez nie mozna czekac az znowu sytuacja sie powtorzy (tfu, tfu!!!). I nie daj sie splawic, jak radza dziwczyny... Ja ostatnio nie wiem jak sie nazywam - Piotrunio zlapal infekcje zoladka (chyba od tego gryzienia i lizania wozkow sklepowych - teraz juz wiem po co daja chusteczki dezynfekujace!) i przez dwa dni byl horror - wymioty, biegunka, temperatura... az mnie sciskalo jak na niego patrzylam. Spalam (choc bez zmruzenia oka) razem z nim w pokoiku... a jeszcze ten wpis teski o bezdechu Nikosia - co chwile sprawdzalam czy u Piotrusia ok, obled! Dziewczyny sciskam was cieplo, nie dajmy sie zwariowac goraczce przedswiatecznej (mam zaleglosci absolutnie we wszystkim), niechze juz wszystkie nasze maluszki wyzdrowieja, noooo!! Tego wam i sobie zycze...
×