Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

optymka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez optymka

  1. Ach, alcza pytalas o prezenty na dzien dziecka. My kupilismy Piotrusiowi klocki duplo, te z nie tych najwiekszych tylko raczej juz mniejszych rozmiarowo. Piotrus dostal je juz dzisiaj i bardzo dlugo sie nimi bawil, az bylismy zaskoczeni. W ogole tak szybko budowal wieze i inne stwory ze szok. Rosna nam dzieciaczki, rosna:) Ja od dluzszego czasu nie kupuje Babelkowi zadnych mechanicznych, grajacych czy migajacych zabawek. Piotrus bawil sie nimi 5 minut a potem lezaly w kacie. Z ostatnich zakupow to drewniane klocki, drewniany pociag z klockami do ukladania i oczywiscie plastelina, kredki, mazaki i blok rysunkowy. Acha, kupilam tez taki wielki ceratowy obrus i jak Babelek chce malowac czy lepic to rzucam go na stol i nie martwie sie o szkody:P Teraz jak jest cieplo to wiekszosc czasu spedzamy w ogrodku gdzie ulubiona zabawa jest przelewanie wody z wiaderek, podlewanie kwiatkow i takie inne patykowo - budowlane zabawy. Co lubia wasze dzieci dziewczyny? Jaka zabawa jest na topie?
  2. Kurcze alcza to niefajnie z ta alergia... Przesylam wam cieple usciski Mam nadzieje, ze na tych dodatkowych wyjdzie tylko taka tycia alergia albo nie wyjdzie wcale. Napisz prosze jakie dokladnie dawidek ma objawy - z tego co pamietam to nie mial skazy bialkowej ani innych objawow jak byl malutki, tak? Czy cos mi sie juz pomylilo...? Asiek widze, ze zakupy sukienki masz z glowy. To super:) Proponuje zrobic zdjecia (oczywiscie tobie w tej sukience:) ) i wrzucic, chetnie zobacze co to za sukieneczka. Tutaj z sukienkami jest naprawde cieniutko... malutki wybor a jak juz jest to zwykle na mnie nie pasuje (moja figura... asiek jak u ciebie zupelnie;) ) Za to jest bardzo duzy wybor capri czyli spodni do pol lydki ktore uwielbiam. Akurat ten kroj i dlugosc dobrze mi pasuje. Z sukienek o sprawdzonym kroju najbardziej leza na mnie te ciete ze skosa czyli tu prawie nieosiagalne:/ Odpadaja trapezy czy to krotsze czy dluzsze i dlugie spodnice niestety... Najlepiej jak dorwie mnie krawcowa ale to chyba kazda tak ma:P Asiek piszesz o solarium... ja tez chcialabym sie wybrac. Ostatni raz bylam sto lat temu a teraz zamiast blysnac opalenizna to ja niemal biela corki mlynarza blyszcze:P:) I juz na koniec... znowu wszystko robie tak, ze waga ani drgnie w dol:P Marze, zeby zgubic te kilka pociazowych kilogramow ale coraz czesciej mysle, ze nigdy mi sie nie ida... ech... Sciskam wszystkie
  3. Asiek mam nadzieje, ze szybko przewala sie te zawirowania w pracy... wyobrazam sobie, ze nie jest latwo pracowac w takiej atmoswerze. Czyzby szykowalo sie przesuniecie cie na inne miejsce? Napisz prosze cos wiecej o tych japonskich ogrodach. Nic o nich nie slyszalam... Aaaa i nie iwdze nowych zdjec na bobasach u Maksia;):) Zawsze zazdroscilam dziewczynom takiego kupowania w ciemno, np przez internet. Ja to jakas niewymiarowa jestem bo jak gora pasuje to dol nie taki i na odwrot:P:) Zawsze musze mierzyc, niestety... Tutaj naprawde sliczne i niedrogie sukieneczki na specjalne okazje mozna kupic w sklepach z sukniami slubnymi. Wlasnie niedawno obejrzalam wyprzedaz ostatniej kolekcji, piekne! Daj znac asiek czy cos upolujesz:) Gumecka pewnie nadganiacie z Karolcia zaleglosci z ostatniego tygodnia:) Asiek rzucilas temat o przyjaciolkach, zwlaszcza o tej jednej, z brzuszkiem... ja tez juz chcialabym miec brzuszek:) Jak na razie to mam zachwiany caly cykl wiec nie wiadomo kiedy to drugie malenstwo sie pojawi. Cos czuje, ze nie bedzie tak szybko jak z pierwszym:P:) Alcza powodzenia na badaniach, na pewno wszystko bedzie oki. I jeszcze zdanko do pozostalych dziewczyn - gdzie jestescie?? Pewnie zabiegane, zapracowane... skrobnijcie slowko... madziam, hepcia, mamuska. elfinka, anulka... jejku, tak dawno wielu innych nie bylo, ze zzapominam waszych nickow!!! Czas to nadrobic moje drogie:) Sciskam wszystkie cieplo
  4. Alcza ja po prostu nie kupuje slodyczy:P NIe mam w domu wiec chocby mnie baaardzo kusilo to nie mam co zjesc:) NIe sprawdzaly sie pelne szafki i niejedzenie, niestety:P:) Sprobuj w ten sposob, na pewno Ci sie uda skoro udalo sie takiemu maniakowi slodyczy jak ja:) 400 km to kawalek drogi ale fajnie leci jak sie gada. Ja z M uwielbiamy dluzsza trasy (noo, moze troche krotsze niz 400 km;) ) bo wtedy mamy duuuuzo czasu dla siebie i mozemy nagadac sie do woli. A i Piotrus nie protestuje, oglada, bawi sie, spiewa z nami, spi... nie bylo nigdy z nim w podrozy problemow. Alcza to milej wyprawy i komunii:) Dziewczyny ze stanikami i u mnie ten sam problem - nie raz sie babki dziwily jak bralam do przymierzalni fure stanikow a nic nie pasowalo... Teraz mam sprawdzonych 2-3 firmy i je wlasciwie moge kupowac w ciemno:) Tak wiec asiek nie jedynym dziwoczkiem jestes;) A zdjecia wklejaj, poogladam chetnie:) Dzis sobota, mam nadzieje, ze czas wszystkim milusio plynie
  5. Ja tez wole pogode badziej wiosenna niz bardziej letnia:) Jest super ciepelko ale nie za goraco, w upaly trudno wyjsc z domu... no ale wlasnie, nie dogodzisz czlowiekowi:P:) Pamietam jak w tej przedluzajacej sie zimie nie raz z M mowilismy \"a niech juz przyjdzie lato, nawet to gorace\":) No wiec mamy:P Chociaz dzisiaj juz troszke nizsza temperatura i od razu przyjemniej. Asiek ja i tak jestem pod wrazeniem Maksiowego mowienia:) Tak jak piszesz super brzmia takie \"dorosle\" rozmowy. Piotrunio jeszcze tak zdaniami nie mowi ale nasze rozmowy przeprowadzamy w podobnym tonie. Czasami naprawde sie powstrzymuje zeby nie smiac sie w glos:D Co do samotnych pobytow z Maksiem w domu to doskonale cie rozumiem. U nas ostatnie kilka tygodni jestem z Babelkiem praktycznie sama od rana do nocy. M mial ostatnio taki nawal pracy, ze wracal bardzo pozno... niestety. Jak z ta praca to jak z pogoda, prawda? Jak jej za malo to sie czlowiek martwi, jak za duzo tez nie dobrze:P:) Gumecka sliczna masz ta corcie:) I podobna do ciebie, to widac:) Na koniec dziewczyny maly biznesik:) Kiedys wspominalam, ze mozna tutaj kupic np markowa bielizne za rozsadna cene i kilka z was wspomnialo, ze jak cos wypatrze to mam dac znac. Wiec daje:) Wlasnie rzucili na przecenie bielizne Calvina Klein\'a, staniki lekki push-up, cena w przeliczeniu na polskie 75zl. Gdyby ktoras byla blizej zainteresowana dajcie znac:) Ja wlasnie sobie dwa kupilam, leza fajnie (przynajmniej na mnie;) )Tyle biznesow, kropka:) Pozdrawiam wszystkie i milego dnia zycze:)
  6. Asiek bardzo fajne te zdjecia:) Piekna zielen, natura, asiek z rodzinka;):) Pewnie tak jak piszesz zdjecia nie oddadza do konca jak to wyglada naprawde ale i tak fajnie popatrzec. Jak dla mnie mozesz wrzucic jeszcze kilka fotek:) Co do upalow kobietki to u nas od dwoch dni jest prawie 35 stopni... tak jak czlowiek pragnal ciepelka teraz narzeka, ze za goraco:P Rano jest najprzyjemniej:) Nawet zapalily sie lasy w NJ, na szczescie dosc daleko od nas. W nocy ma byc burza i deszcze, dobrze, przynajmniej podleje mi troche kwaitki bo padaja jak muchy... Asiek nasz przyjaciel nauczyl kiedys Piotrusia uderzania w stol i wolania \"Piotrus chce jesc\" co w jego wersji brzmialo \"Potus am am\". Ojej, ciezko go bylo oduczyc, co byl glodny to podchodzil do stolu i walil w blat:) Mam nadzieje, ze katarek jest tylko taki zaczepny i nie rozwinie sie zadne paskudztwo u Maksia Gumecka ach jakbym sobie tak chwilke poleniuchowala:) Juz nawet nie pamietam kiedy ostatnio mialam minute dla siebie... nieee, no co ja mowie, mam czas dla siebie... w nocy po polnocy:P Alcza czyli wizyta w zoo doszla do skutku:) A te kilogramy...:P Ja nadal nie jem slodyczy... nooo, moze za wyjatkiem zalamania w niedziele kiedy to razem z M zaszalelismy z cappucino i tona ciasteczek:P:P Wagi nadal nie mam wiec nie wiem czy cos spadlo wagowo, natomiast czuje luzy w ubraniach. Jeszcze nie jakies powalajace ale czuje:) I jeszcze pytanie do wsyzstkich was dziewczyny - czy wszystkie dzieci mowia juz zdaniami?? Czy sa jeszcze takie ktore sylabuja i pogaduja?
  7. O asiej jak ja dobrze cie rozumiem... M tez od trzech tygodni zalatanych od rana do nocy, a nawet jak wpadnie wieczorem to siedzi w komputerze bo musi. Caly dom na mojej glowie i Piotrunio oczywiscie... czasami mysle, ze nie dam rady. Wieczorami padam na nos a zasnac nie moge bo brakuje mi oderwania od tego domowego kieraciku:( NIc to, nie uzalam sie bo wiem, ze i tak na razie nic nie da sie zmienic. Ani ja nie moge pomoc M w pracy bo Piotrunio na to nie pozwala, ani M nie moze pomoc mnie w domu... ot taki los dwojki ludzi z dala od bliskich... Na szczescie jest szansa, ze wprzyszlym tygodniu sie cos zmieni:) Mam nadzieje:) Asiek na poprawe nastroju wklej zdjecia z Irlandii - ja chetnie popatrze nawet na te przyrodnicze:) Poopowiadasz troche, my posluchamy i poprawimy ten kiepski nastroj:) A porzadkom mowimy - pozniej;):P Hepciu duuuze buziaki urodzinowe dla ciebie
  8. Wpadam na sekundke, zeby wszystkim cieplo pomachac:) Znalazlam stronke z kwater nad morzem, o ile wiem jest tam tez agroturystyka - moze znajdziecie dla siebie cos kobietki:) http://www.nadmorzem.turystyka.pl/ Jutro napisze cos wiecej bo oczy same mi sie zamykaja...
  9. Sobota wiec pusciutko... u nas piekna pogoda, Babelek przed chwilka zasnal wiec pedze do kuchni konczyc obiad a potem cos podlubac w ogrodku:) Kupilismy wczoraj z M grilla i dzisiaj nastapi uroczysta inauguracja sezonu letniego, juppiiii:) Pochwale wam sie czyms kobietki... upieklam wlasnie swoj pierwszy chleb, wyszedl pyyyyszny! M zjadl sam juz polowe:):) Pozdrawiam wsyzstkich weekendowo
  10. Zaraz, zaraz ja czegos nie rozumiem... co zlego zrobila stokrotka, ze napisala, ze mala czarna jest szczesliwa i spodziewa sie dziecka? Przeciez my tu czesto ja cieplo wspominalysmy i fajnie wiedziec, ze u niej jest teraz wszystko ok:) Nawet chyba ktoras z nas ja pozdrowila i bylo jej milo. A jak bedzie chciala to do nas zajrzy (akurat to rozumiem, ze wolala nie czytac jak nasze maluchy rosna). Mysle wiec, ze wszystko ok szanowna podczytywaczko. A co do twojego skasowanego posta - czyzbys uzyla slow nieparlamentarnych ze ci go skasowali? Bo jaka inna przyczyna...? To milego dnia alcza, bawcie sie swietnie:)
  11. O, stokrotko, napisalysmy w tym samym czasie:) To ta sama mala czarna, masz racje:) Pozdrawiam cieplo
  12. ...tak sobie mysle, ze tej strony to za tydzien nie skonczymy;):) Trzeba przewijac i przewijac:P
  13. Madziam to jak zadzialasz z tym glukometrem to daj znac. Cos mi kolacze w glowie, ze jak sa takie spadki cukru to nie powinno robic sie duzych przerw miedzy posilkami, prawda? MOze tak kolacja o 18-tej troche za wczesnie... moze przegryz jeszcze cos lekkiego przed snem. NO i tym bardziej chyba powinnas robic wiecej przekasek jak zaczniesz sie silowac lub w inny sposob usportawiac:) Tak tylko sie madrze a zrobisz jak chcesz, wiesz o tym madziam:) Przemeczenie - rozumiem. No bo niby jak odpoczac jak niemal cala dobe trzeba sie opiekowac dziewczynkami... Fajnie, ze bedziesz mogla wziasc opiekunke na chocby te kilka godzin, trzeba miec troche odskoczni dla siebie. Ja ostatnio tez calymi dniami z Babelkiem jestem bo M baaaardzo zapracowany i marze o wyrwaniu sie gdziekolwiek samej:) Basen na razie poszedl w odstawke bo M wraca zbyt pozno, trudno mi nawet wyrwac na rower bo kolo 8-mej wieczorem padam na pycholek:) Postanowilismy z M kupic fotelik na rower dla Piotrunia, zobaczymy moze w ten weekend uda nam sie gdzies razem wyrwac. Juz sie ciesze:) Dobrze, pylam konczyc obiad zamiast tu sie rozpisywac... i tak tu chyba nikt juz nie zagladnie:) Macham wam cieplo kobietki
  14. Madziam na poczatke spoznione ale cieple i serdeczne zyczenia urodzinowe dla Twoich dziewczynek Jejku, to juz dwa latka minely!!:) Pamietam jak pojechalas do szpitala, ja i reszta kobietek mialysmy jeszcze troche czasu do rozwiazania i z wypiekami sledzilysmy Twoje opowiesci:) A teraz prosze, dwa lata minely:) Co do slodyczy to fakt, trzymam sie twardo natomiast bardzo pilnuje jedzenia posilkow. Jem normalne posilki, bez wyrzucania czegokolwiek bo inaczej bym odleciala. Zadnych tam listkow salaty dziennie tylko normalne sniadania, obiady, kolacje... i czuje sie swietnie, nawet chyba cosik drgnelo w dol wagowo, nastroj ok ... oby tak dalej:) Madziam a czy Ty oprocz wyrzucenia slodyczy jesz normalne posilki? Wazne zebys jadla weglowodany w innej postaci np salatek, surowek, zjedz sobie owoca na podwieczorek. Inaczej moga Ci grozic wlasnie takie spadki cukru i zawroty glowy. Wydaje mi sie, ze albo zbyt radykalnie obcielas weglowodany i ogolnie diete albo cos szwankuje Ci gospodarka insulinowa. Pamietam, ze kiedys to mialas sprawdzac, prawda? I jak, robilas badania? Do czerwca juz nie tak daleko, ani sie obejrzysz a T bedzie z wami:) Gumecka no tak, wyglada na to, ze nauka nie idzie w las;) Ja Piotrunia staram sie uczyc zeby sie dzielil. Na razie z dobrym efektem. Poki co nikt mu nie zabieral zabawek w piaskownicy wiec nie wiem jakby zareagowal:) Alcza a my wtedy pojechalismy do ZOo:) Myslalam, ze wy tez no ale fakt, ze trudno chodzic jak zimnica na dworze... u nas na szczescie wreszcie cieplo:) Stokrotko chyba to ta sama mala czarna, tak mozna wnioskowac po jej wypowiedzi. Trzymam mocno za nia kciuki, zeby sie wszystko udalo i dzidzius urodzil caly i zdrow... A Ty chyba czekasz na swoje drugie malenstwo, tak? Powodzenia rowniez i dla ciebie
  15. Alcza to udanego grilla wam zycze:) Najedzcie sie, pogadajcie, wypocznijcie... w koncu niedziela, prawda? wlasnie podsunelas mi pomysl z ZOO, moze i my sie wybierzemy? Pewnie za jakis miesiac bedzie goraco i duszno, teraz pogoda jest w sam raz na zwiedzanie. Chyba pojedziemy:) Ja na swoja wage na razie nie staje (bo i nie mam wagi hihihihi) ale to juz tydzien jak dzielnie nie jem slodyczy. A jak mi sie chce!!!! Madziam pisala, ze na poczatku bylo najtrudniej, madziam a kiedy jest latwiej?:);) Asiek pewnie juz w Irlandii, oby pogode mieli fajna i napstrykali mase fotek:) Uciekam spac bo juz pozno... milej niedzieli dla wszystkich:)
  16. Pusciutko wiec jeszcze raz ja na slowko wpadam:) Zrobilam wlasnie pyszna salatke wiosenna, posprzatalam kuchnie, zlozylam pranie... myslalam, ze moze ktoras cos jeszcze skrobnela ale nie. To uciekam i ja, do jutra kobietki, milego dnia wszystkim zycze
  17. Pusciutko wiec jeszcze raz ja na slowko wpadam:) Zrobilam wlasnie pyszna salatke wiosenna, posprzatalam kuchnie, zlozylam pranie... myslalam, ze moze ktoras cos jeszcze skrobnela ale nie. To uciekam i ja, do jutra kobietki, milego dnia wszystkim zycze
  18. PS. na basenie jeszcze nie bylam bo ciagle \"cos\". No ale licze, ze kiedys w koncu tam dotre:P
  19. Wczoraj faktycznie cos bylo nie tak z kafe. Ja tez nie moglam jej otworzyc. Tydzien czasu asiek to fajny kawalek czasu, na pewno zobaczycie wiele ciekawych miejsc. Pozytywnie zazdroszcze:) A i spakowac tez sie zdazycie. Ja im mniej mam czasu tym efektywniej dzialam... wiem, ze ty lubisz poplanowac i z lista hop-bec wczesniej wszystko spakowac... bedzie dobrze:) Dzis u nas chlodniej, zapowiadaja deszcz ale niech pada bo zasialam trawe:P Kupilam tez kilka kwiatkow (w tym moje ulubione pnace roze) i bede sadzic. Co do mnie to nadal twardo nie jem slodyczy, to juz tydzien:P brzuszek wyraznie oklapl, reszta nie, no ale trudno po tygodniu widziec znaczace efekty:):) Nie powiem na co mam ochote (zwlasczze wieczorami) a i jakos zlosliwie same slodkie przepisy cisna mi sie na oczy:P Wytrwac, wytrwac...:)
  20. Asiek na jak dlugo wy jedziecie do Irlandii? Juz zazdroszcze, bo wiem, ze o tej wiosennej porze jest tam pieknie, zielona natura mhm... Swietnie, ze urwiecie troche czasu na zwiedzanie, rob zdjecia a potem ja nam pokazesz:) Z opisami oczywiscie:) Alcza ja o tych soczkach i owocach po szczepieniu nie slyszalam:) Mnostwo jest takich wskazan i przeciwskazan, a ktore prawdziwe... tak jak napisalas \"badz tu czlowieku madry\":) Piotrus tez uwielbia slizgawki! :) Kompletnie ignoruje hustawki choc kiedys je lubil i teraz tylko by zjezdzal i zjezdzal. Im wyzsza i bardzij kreta tym lepiej:) Skrecilismy mu tez wreszcie piaskownice, teraz tylko musze wsypac piachu, muszli, kamieni... i niech sie Babelek bawi. COs mi Babelek nie chce dzisiaj zasnac, jest juz prawie 3 po poludniu a on sie bawi... siedze wiec cicho zeby w koncu zasnal i nic nie moge zrobic:P DObrze, ze chociaz w komputerze sie cicho buszuje:)
  21. Gumecka ja tam wierze, ze ustawienie lozka moze byc przyczyna:) Jak mialam malowanie w domku to przestawilam lozko na druga sciane i koniec spania, ani ja ani M. Wrocilismy na miejsce i znowu spimy dobrze:) CHwytaj wiec lozko i dzialaj:) Hepciu oj wiem jak CI trudno znalesc czas i pisac, ja tez ostatnio mam tyly z kafe:P Co do Twoich pytan to moze tak, smoczka PIotrus nigdy nie lubil wiec nie ma problemu ale podobnie jak Ty chce oduczyc Piotrunia siusiania w pampersy. Od kilku dni mamy wiosne (wlasciwie to cuuudne lato) i juz nie ma potrzeby ubierania tony rzeczy, latwiej mi wiec bedzie sadzac Babelka na kibelku (tez mamy nakladke). MOja kuzynka poswiecila tydzien, mowila, tlumaczyla, bila brawo, chwalila i efekt jest. Jej maly juz nie siusia do pieluchy. Zaczynam wiec od jutra i ja:) Hepciu jestem w szoku jak duzo mowi Martusia!! Piotrus jeszcze nie sklada zdan. Mowi sporo ale jednak pojedynczych slow, rozumie wszystko ale mowic jeszcze nie chce jak najety. Nadal wiec czekamy:) Mamuska 1507, evka - Piotrus tez byl alergikiem ale juz nie jest. Je wlasciwie wszystko, pieczone , duszone, salatki... wszystko. Polecam ograniczenie weglowodanow, u nas dziala. Aha, kupuje Babelkowi kosmetyki Earth\'s Best sa rewelacyjne. Same naturalne skladniki, niezbedne minimum. Wiem, ze nie ma ich w Polsce bo wysylam je kolezance - dziewczyny jesli ktoras by je chciala moge wyslac, nie ma zadnego problemu. Gosiaczku wnioskuje, ze samochod juz kupiony, tak? Asiek moj brat tez juz wrocil na Wyspy... prawdopodobnie jednak wpadnie do nas chwile w czerwcu wiec juz sie ciesze:) Evka gdzie Was skierowali, do alergologa? Laryngologa? Trzymam kciuki za poprawe zdrowia Olinka Madziam a ja narzekalam, ze Piotrus mi kolo 6:30 sie budzi:) Wyrosnie...chyba;):) KObietki u nas przepiekna wiosna, a wlasciwie lato - od wczoraj mamy jakies 26 - 28 stopni, listki wreszcie zaczynaja sie zielenic, kwiaty kwitnac.... hurra!!! Buzia sie sama usmiecha:):) Wykorzystuje wiec ta pogode i dzialam w ogrodzie... przeoralam juz chyba caly:) Sadze, przkopuje, zasypuje nierownosci... marze o takim zielonym zakatku:) Od kilku dni tez twardo sie trzymam i nie jem slodyczy, zupelnie:) Oj ciezko czasem jak licho... nie powiem co czulam dzisiaj widzac wystwe pelna swiezutkich polskich paczkow:P:) Jezyk na brodzie, ot co:) Jutro jade na basen... Dobrze, uciekam bo jeszcze jakis \"szalerek\" musze wziasc a juz prawie polnoc, buziaki dla wszystkich
  22. Hej kobietki, mialam do was na wesolo popisac ale bedzie z lekka smutniarsko... jutro moja siostra ma slub a ja nie bede w POlsce!!! Teraz u nich wir przygotowan, zjazd calej rodzinki a ja tu... buuu:( Ogladanie tego na wideo to jakas smieszna namiastka... jak rozmawialam z siostra przez telefon to zupelnie sie rozkleilam. Dodatkowo od wczoraj leje, wieje i zimno, moje odbicie w lustrze za duze, Piotruniowi ida nowe zabki... zalamac sie i tyle:) Nie bede tu dolowac bo jeszcze ktoras wciagne:P W okresie przeswiatecznym M mial troszke wolnego i wykorzystalismy to doprowadzajac do porzadku nasz ogrod. Wlasciwie powinnam napisac \"ogrod\" bo to na razie tylko wysprzatany, wygrabiony i wciaz jeszcze bez trawy (no moze tylko jest kilka krzaczkow) kawalek pola:) Teraz planuje zasiac trawe, wsadzic kilka krzewow i kwiatow... uwielbiam zielen a tu pogoda jak na zlosc albo za zimno albo za mokro i wyplukuje wszystko. Chyba musze skarge do \"odgornych\" wyslac;) Slyszalam, ze dzis w Polsce 25 stopni!! Domek tez przeczyscilam, bylo kilka miejsc do ktorych mozna bylo wejsc tylko podnaszac wysoko nogi:):P No a teraz pora na mnie. Od poniedzialku ide na basen, sprawdzilam tez silownie, moze uda mi sie dwa razy w tygodniu przed basenem pomachac nieco konczynami:) Obczailam tez kilka swietnych parkwo w poblizu wiec dlugie spacery i ganianie z Babelkiem jak najbardziej beda... tylko ta pogoda!! Wiecie kobietki mi sie marzy tak raz w zyciu normalnie ubrac kostium dwu lub jedno czesciowy i nie wstydzic sie!! Zobaczymy jak to bedzie, prosze o wsparcie:) Ja madziam tez chce zupelnie wyrzucic slodycze bo jak nie jem to jest ok, a jak zaczne.... :P Reszta jedzenia normalnie, bez pomijanie posilkow bo u mnie to nie dziala (nadrabiam gleboka noca i tyle:P ) Gumecka mam nadzieje, ze w koncu oswoisz nowe miejsce... :) Asiek Piotrunio tez czasami lobuzuje do potegi, wydaje sie, ze juz nic nie jest w stanie wiecej wymyslic a tu prosze, potrafi:) Baw sie dobrze na imprezce i wracaj do domku odprezona i usmiechnieta:) Alcza ja na hiba nie szczepie bo tutaj nam lekarka nie zaleca, sa tylko pojedyncze zachorowania. Madziam czyli wychodzi na to, ze jednak nie ma jak perswazja zonki;):) Jaka ta szafe kupujecie, taka do samego sufitu? NO i od razu zaklepuje fotki nowej fryzurki. Ja sama chyba nie dwaze sciac sie na krotko (M by chyba tego nie przezyl:P ) ale cos mi chodza po glowie pasemka. Sciskam was wszystkie, pa
  23. To i ja wpadam na slowko:) Dziewczyny jezeli mi nadal czas tak bedzie pedzil to ani sie obejrze a bede babcia z gromada wnuczat:P:) Nie wyrabiam sie z niczym, a jak zrobie jedna rzecz to juz nastepne zalegle dziesiec czeka w kolejce... ratunku!! Piotrus na szczescie nie ma problemow ze spaniem (spi raz dziennie godzinke dwie miedzy 12 a 14-ta) i pozniej klade go spac miedzy 19:30 a 20:30. Wtedy ja sie biore do spraw zaleglych, gotuje, sprzatam, pisze, przegladam papiery i robi sie gleboka noc... rano oczywiscie nie ma zmiluj sie, Babelek wstaje wiec musze wstac i ja:P Przez godzine nie moge dojsc do siebie i dzialam jak to opisala trafnie madziam jak pajacyk na sznurku. Marze sobie by raz porzadnie sie wyspac:) Postanowilam, ze do swiat ogarne porzadnie domek, opracuje jadlospis zeby nie glowic sie co ugotowac i nie spedzac w kuchni pol dnia... No i po swietach zaczynam chodzic na basen:P:) Mam nadzieje, ze w koncu zrobi sie fajna wiosna bo jak na razie to jeden dzien jest cieply, prawie letni, reszta tygodnia zimna i mokra i znowu cieplo... ech, kwiecien-plecien:) Marze juz o kwiatkach, zielonych drzewach i krotkim rekawku:) Tak poza tym to zaczynamy starac sie o dzidzie:) (Kasmo gratulacje!!) Nie wiem jak to bedzie bo na razie mam totalnie zachwiane hormonki, okresu praktycznie do tej pory nie mam i w ogole nie czuje kiedy moge miec polowe cyklu... Postanowilismy z M sie nie zastanawiac tylko... czerpac przyjemnosc bez zabezpieczania:):) Nie powinnam moze tu pisac ale... to jest to:D:) Dobrze, koncze bo sterta papierow czeka. Postaram sie zagladnac jutro:)
  24. Gosiaczku mnie tez jest przykro... U nas sniegu nie ma ale od wczoraj zimno niemozliwie... nic to, przeciez sie nie dam!!:) Mysli mam wiosenne i... chyba zaraz wyciagne klapki ze strychu;):) A jako ze dzis faktycznie kalendarzowa wiosna wiec ja... jak zwykle moje drogie obiecuje popracowac odrobinke nad soba:P:) Nie bede sie powtarzac co mam zamiar robic bo "od poniedzialkow" i "od nowych rokow" bylo kilka:D Napisze jak cos rusze i zobacze efekty:) Asiek piszac o rzeczach markowych mialam na mysli ta najwyzsza, projektancka polke:) Ja nie przywiazuje wagi do nazwisk ale wiele razy okazalo sie, ze rzeczy ktore wybieralam byly super jakosciowe, dobre cenowo i faktycznie z nazwiskiem. Ceny takich rzeczy sa cenami wlasciwie takimi jakie sa w orsey'u i tym podobnym sklepach. A juz nie wspomne, ze jeansy (np levis'y ) tutaj kosztuja dwukrotnie mniej! Tak jest tez z markowa bielizna. Jest tu kilka swietnych sklepow gdzie przywoza koncowki kolekcji znanych projektantow i buszujac po nich mozna znalesc super ciuchy:) Kobietki ja pisalam zartem o tym sklepiku ale kto wie? Moze faktycznie powinnam pomyslec? :) Gdyby ktoras z was cos chciala to nie ma sprawy, kupie i wysle:) Madziam teraz juz kojarze te problemy Wikusi. Jak piszesz trzeba sie cieszyc z poprawy i wierzyc, ze bedzie dalsza. Ja trzymam za to mocno kciuki Jeszcze chwila i Wikusia zupelnie wyzdrowieje:) Tak sie zastanawiam czy tak na codzien jest to dla malutkiej uciazliwe? Cos ja boli? Powodzenia na jezdzie:) Gumecka dobrze, ze ty cala i samochod tez:) Chyba nie stuknelas tej babeczki zbyt mocno:)
  25. No wlasnie gumecka sto lat A sniegiem sie nie przejmuj, szybko zniknie;) A na zdjecia poczekam, nie ma sprawy:) Madziam przypomnij na jakie to badanie idziecie? Zupelnie nie pamietam... Asiek ja z Piotrusiem lecialam zaraz po jego urodzeniu, mial niecale dwa miesiace wiec praktycznie caly lot spedzil przy cycusiu. Nie wiem jak jest na takich krotkich przelotach ale na tych dlugich najczesciej kupuje sie miejsce dla matki i dziecka - miejsce dla dziecka to takie przypinane do sciany lozeczko do spania. Jak lecialam tutaj to wlasnie obok byla mama z rocznym chlopczykiem i on najpierw sie bawil a potem smacznie spal. Mysle asiek, ze ta godznka lotu bardzo szybciutko wam zleci:) I pewnie na pokladzie bedzie wiecej rodzin z dziecmi wiec wiesz, prawie jak w przedszkolu;) Aha, tak jak wspomnialas dobrze jest zeby Maksiu cos ssal (nie wiem jak z piciem? jakis kubek niekapek pewnie bylby ok) w czasie startu i ladowania bo wtedy cisnienie jest najwieksze. My zawsze z M ssiemy cukierki i pomaga. Ja niedawno ogladalam na DVD kabaret \"Ani mru mru\" i tez sie zdrowo usmialam:D Co do mody... widze, ze do Polski przychodzi dokladnie wszytko to, co jest tutaj:) Tu (na szczescie bo tez nie lubie) leginsy juz powolutku wychodza z mody, balerinki rowniez. Modne sa koturny, o tak:) Nawet kupilam sobie dwie pary super wygodnych sandalkow na koturnach... zawsze to jakies dodatkowe cm;):P NAdal modne sa spodnie do polowy lydki (tzw capri) i fajnie bo ta dlugosc bardzo lubie. Nie ma tu natomiast prawie w ogole lekkich spodniczek, sukieneczek, szkoda... Ostatnio rozmawialam z kuzynka o cenach ciuchow i butow w Polsce i... szok. Tutaj markowe, super jakosciowe sa tansze niz podrabiane w Polsce! Kobitki to ja moze jakis sklep internetowy z super ciuchami zaloze hihihi:):) Bumpy to wlasciwie jak wyglada leczenie pneumokow? Skrobnij slowko jesli mozesz... No i kochane, na koniec wiadomosc dnia: JUTRO WIOSNA!!!!!:):) Kwiaty, zielen, ciepelko, dobry nastroj... tego wam wszystkim serdecznie zycze
×