Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniapud

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniapud

  1. hej dziewczyny wieczorkiem:) clomipramine ja brałam te tabletki bo też nie mogłam zajść, ale nie przy pierwszym cyklu tylko przy drugim dopiero. ciąże bliźniacza to wtedy kiedy odstawiasz tabletki antykoncepcyjne i od razu bierzesz ten środek a jak robisz przerwę od odstawienia tabletek antykoncepcyjnych do brania tych co najmniej 3 pełne miesiące to szanse są bardzo malutki. ja dzięki tym tabletką za 5 tygodni powitam swojego maluszka:) mona super że już dochodzisz do siebie. a liniom nie ma co darować tego, bo tak się nie robi. anecia widzę, że ty to już doczekać się kupowania tych malutkich ciuszków nie możesz. ale powiem ci że wcale się nie dziwię. ja to czekałam aż potwierdzą mi w 100% płeć.
  2. mamo***Eli ale cie wzięło na porządki, to nie wiosna żeby robić generalne sprzątanie, zamiast odpoczywać w ostatnich \" tygodniach wolności\". tylko przez to sprzątanie nie rozpakuj się nam za szybko:) oleniga może spacerek dobrze by zrobił maluchowi i by się uspokoił, a po spacerku lepiej się śpi:) ja uciekam na jakiś spacerek może trochę słonko mi buzię opali bo blada jestem jak córka młynarza.
  3. ja też podobno nie zbrzydłam tylko wyładniałam, a z mdłościami to do 4 miesiąca to się bałam obudzić i poruszyć bo wiedziałam, że zaraz będzie wyścig do łazienki. i przez 4 miesiące zamiast przytyć schudłam 3 kg. brzuch mam szpiczasty więc jakby wszystko sprawdza się na chłopca. oleniga szkoda że nie pisałas tu wcześniej. robiłybyśmy ci zakupy w polskim sklepie i pocztą wysyłały:) anecia a ty wiesz co będziesz mieć teraz albo jakieś czutki??
  4. hej dziewczynki:) ja już po śniadanku i teraz skończyłam czytać co się działo od wczorajszej nocki. dziś znów miałam super nockę. cała przespana tylko jedno wyjście do toalety:) mam nadzieję, że te ostatnie 5 tygodni się wyśpie za te co nie mogłam. Kamila_black widzę, że teraz ty się zamieniasz w śpioszka :D Jeśli chodzi o płeć, to ja od samego początku miałam takie przeczucie, że będzie chłopczyk. Nudności do 4 miesiąca i teraz zgaga to jeszcze bardziej potwierdzało mi chłopca. A do tego musiałam codziennie mieć na obiad mięso, żadne serki, jogurciki itp. tylko mięso, ogórki kiszone, śledzie i dużo przypraw ostrych. No i sie potwierdziło, że będzie Kubuś. Ale mamcie fajnie dziewczyny z tymi fryzjerami. Też bym z chęcią sobie poszła ale do salonu nie pójdę bo boje się że się nie dogadam co do tego co chce na głowie a żadnego polskiego tu nie znam i nie mam sprawdzonego. Jak latałam do polski to zawsze zahaczyłam o salon, a teraz to dopiero chyba na święta:( Mamo***Eli nie przesadzaj z tymi oknami. Angole i tak tutaj o to nie dbają. oni to dopiero maja zapuszczone okna. A z tym myciem przez firme fajna sprawa. Mi też myją ale jak pierwszy raz odebrałam domofon z prośbą o zamknięcie okien bo będą myte to byłam w szoku i oczom nie wierzyłam. Idę zrobić sobie gorącą czekoladkę i może coś słodkiego jeszcze wynajdę;)
  5. witam dziewczynki wieczorową porą:) no to mona miała ładne przywitanie w polsce. teraz to strach latać bo niewiadomo czy się nie wyląduje gdzieś w świecie:-O ale o pysznych rzeczach dziewczyny mówicie, ale na noc to chyba nie bardzo wskazane. ja właśnie zjadłam całą paczkę paluszków lajkonikowych i właśnie mąż mi oświadczył, że zostawił sobie na oglądanie meczu:) i teraz biedny siedzi w kuchni i popcorn robi...hahah pewnie też skorzystam ale bym wolała takie słodkości jeść jak wy.
  6. kamila_black myślisz, że już wcześniej nie próbowałam chodzić wcześniej spać. to była droga przez mękę bo małemu nie bardzo się spać chciało, a wczoraj to taki jakiś bardzo spokojniutki był i jak ja położyłam się spać to on też aż w szoku jestem. może mu się zmienia:) a z tym rozmiarem brzucha to zobaczę co się wydarzy za tydzień jak mi go zmierzy położna. jedyna zmiana jaką widzę to to że się obniżył i muszę bardziej spodnie pod brzuch spuszczać. dziwne mają te swoje metody badania brzucha;>
  7. już wróciłam ze szpitala. niby wszystko ok ale od 2 tygodni nie zwiększył mi się brzuch. zmierzył mi lekarz brzuch (oczywiście centymetrem) i popatrzył w moją książkę ciąży i okazało się że 2 tygodnie temu miałam taką samą wielkość. i mi mówi że narazie mam się nie martwić ale mam iść za tydzień na spotkanie z położną i jak wtedy rozmiar będzie taki sam to będziemy się martwić. pocieszył mnie bardzo. i teraz nie wiem czy to normalne że przez 2 tygodnie nie urósł mi brzuch. a u was dziewczyny też tak było?? kamila_black wstałam tak raniutko bo musiałam do szpitala iść bo miałam wizytę a poza tym poszłam wcześnie wczoraj spać i nockę też miała super. także jestem wyspana i wypoczęta pierwszy raz od x czasu.
  8. hej dziewczyny:) dziś jestem pierwsza. normalnie ranny ptaszek, ale to tylko dlatego, że na 9,45 mam wizytę w szpitalu o profesorka, który się mną zajmuje. więc mamo***Eli gdyby nie ta wizyta to bym cie zaskoczyła:) powiem wam, że u mnie dziś super noc była. poszłam spać o 21,30 aż mąż był w szoku, że tak wcześnie i przychodził i sprawdzał czy napewno się dobrze czuję bo to aż nienormalne w moim przypadku. a do tego moja dzidzia całą noc przespała bez żadnych incydentów:) ja tylko miałam mały wypad w nocy to toalety ( ja co noc) i później jakieś 0,5h żeby znów usnąć ale dziś było spoko. pierwsza taka noc od niepamiętam kiedy....hura:) idę zrobić sobie jakieś śniadanko i zacznę powoli się szykować. miłego dzionka dziewczyny:)
  9. arvena głowa do góry, napewno wszystko będzie dobrze. tak jak pisała mama***Eli najlepsze lekarstwo to wyjść do ludzi mimo, że to kosztuje czasami dużo wysiłku ale się opłaca. a dla swojego męża i tak jesteś najpiękniejsza:):):) mona7712 ale miałaś hardcorowy lot. współczuję, ale dobrze, że już jesteś u siebie. teraz wypoczywaj po takim locie.:) kamila26 jak imieniny to imieniny. nie pojawiłaś się rano więc nie wiedziałam czy dziś je obchodzisz czy nie ale zawsze lepiej złożyć życzenia niż później sobie w brodę pluć. ale tym sposobem dla nas obchodzisz imieniny jeszcze dziś:):) a jeśli chodzi o paszport to musisz się sama o to zatroszczyć i udać razem z mężem do naszego kochanego konsulatu z całym kompletem dokumentów i oczywiście dzieciaczkiem, odstać w kolejce a później jeszcze poczekać ok 4-6 tygodni na paszport:) podobno droga przez mękę. ja będę przez to przechodzić w listopadzie bo chcemy z naszym dzieciątkiem do polski na święta lecieć i mam nadzieję, że uda mi się do tego czasu załatwić paszport dla malucha. borówka czasami rzeczy, które nam wogóle przez myśl nie przejdą są najlepszymi zabawkami i gryzakami dla naszych pociech:)
  10. cześć dziewczyny:) ja widzę, że dziś to chyba wszystkie ciężarkówki miały kiepską noc. ja najpierw nie mogłam się ułożyć i usnąć a jak już spałam w najlepsze to musiało mi się zachcieć wędrówek od 2 do toalety i wtedy mały się obudził i już miałam resztę nocki z głowy. o 6 rano zjadłam z mężem śniadanko i dopiero usnęłam. a żebra mnie tak bolą po dzisiejszej nocy jak bym dostała oklep bejsbolem. Kamila_black i Kamila26 wszystkiego najlepszego z okazji imienin, zdrówka i radości no i żebyś mogła jak najszybciej spotkać się ze swoim maluszkiem :):):) Kamila26 na żylaki i pajęczaki w ciąży nic nie poradzisz. różnica jest taka że pajęczaki jak nie są duże znikną ci jak twoje ciało wróci do \"normalności\" natomiast żylaki zostaną. możesz je usunąć jedynie chirurgicznie:) jak zaczęły mi się pojawiać na początku ciąży to chodziłam z tym do lekarzy i się dowiadywałam z różnych źródeł. jedyna rada jaką dała mi lekarka to codzienne ćwiczenia nóg wtedy przyśpiesz się przepływ krwi w nich. a do tego celu poleciła mi elektrodiody, które przyczepiasz do nóg i one wysyłaja małą wiązke prądu i pracują wtedy mięśnie i nie robią się zatory które powodują żylaki. od kiedy zaczełam tego używać nie wyskakuja mi pajęczaki, nie mam bolesnych skurczów łydek i pojawił mi się tylko jeden mały żylaczek który jest prawie niewidoczny. a te które mi wyszły zanim zaczełam to stosować już mi zostaną:( a z rozstępami to nie wiem jak to jest. ja od początku jak się dowiedziłam, że jestem w ciąży zaczełam się smarować cała oliwką dla dzieci codziennie po kąpieli i żadnego u siebie nie zauważyłam:) ale może ja mam taką skórkę. nie wiem. uciekam do sklepu po jakieś zakupy bo zrobiłam biegun w zamrażalniku:) miłego dzionka dla wszystkich:)
  11. kamila to nie tylko tobie się wydaje że twój brzuch waży 100kg. ja niby takiego wielkiego nie mam - ci co mnie widzą tak mówią, bo przytyłam do teraz 12 kg, ale mam wrażenie jakbym dźwigała tony, a jak odzywa się bolący kręgosłup to już wtedy masakra. mi tydzień temu na scanie powiedzieli że mój maluch waży 2300 i teraz to max tygodniowo będzie 200gram przybywał więc jak się urodzi to nie powinien być olbrzymem. a ty jak dobrze pamiętam masz termin tydzień po mnie. więc pewnie nasze odczucia co do brzuchów to wszystko inne tylko nie nasze maluchy bo ona aż takie wielgaśnie nie są.
  12. kamila jak robi ci się twardy brzuszek i masz kilka razy dziennie i na początku nie bolały a teraz coraz mocniej czujesz to są to skurcze HB. ja takie mam od kilku tygodni a teraz coraz mocniejsze są. im bliżej końca tym będą silniejsze.
  13. witam dziewczynki wieczorową porą:) oj mamo***Eli ale sobie narobiłaś. dobrze, że chociaż nie boli. kamila26 współczuję ci. ale ja bym poszła za radą mamy***Eli i nie rozmawiała z położną bo to bezcelowe tylko dzwoniła do szpitala i delikatnie im groziła, że jak coś się stanie z ich niedbalstwa to za to odpowiedzą. z reguły to zawsze działa. drugie rozwiązanie to takie, że może by zmienić szpital do porodu i wtedy umówić się na scan. poza tym bardzo dziwne to ich tłumaczenie, że nie mają środków na taki cel. oleniga dla pocieszenia powiem ci, że każdą z nas czeka chodzenie jak kaczuszka:))) a takich kaczuszek w październiku i listopadzie będzie dużo:))) kamila_black oj ty to się lubujesz w \"świnszczyźnie\" hahahaha. ale super miałaś dziś obiadek. podunęłaś mi pomysl na jutrzejszy obiad.
  14. hahahaha.........mamo***Eli nie wiedziałam, że Asanna to też ania. zaglądnęłam do tabeli i wydedukowałam sobie, że to chodzi o mnie bo rzeczywiście ostatnio mało jestem na forum przez mojego brzdąca. ale wszystko może się zdarzyć i może któregoś dnia godzina 8 rano a ja was przywitam:)
  15. cześć dziewczynki:) mamo***Eli nie zrobiłam sobie wakacji od was:) tylko mi się wszystko przestawia ze spaniem. wczoraj założyłam sobie plan, że idę wcześniej spać, żeby wstać o normalnej godzinie. i rzeczywiście poszłam spać o 22 ale po godzinie mój brzuch się odezwał i zaczęło się nocne pogo do 3 nad ranem. o 6 obudziłam się jak mąż do pracy wstawał więc jako dobra żonka zrobiłam mu kanapeczki i poszłam dalej spać i obudziłam się dziś o 11. śniadanko a przy nim lektura forum. i tak mi zleciało pół dnia. jak ja odsypiam nocki to wy już na równych nogach jesteście po kawce i śniadanku. ciekawa jestem czy do końca ciąży tak będzie. mam nadzieję, że mały nie daje w ten sposób sygnału \"mamusiu jak się urodzę też tak będzie\". cieszę się mamo***Eli, że dziś lepszy masz humorek:):) oleniga jak męczy cię zgaga po kawce to zamień ją na cappucino. ja tak zrobiłam i przeszło. a poza tym jest lepsza w smaku przynajmniej jak dla mnie. a na wypróżnianie bardzo dobre są jabłka gotowane też sprawdzona metoda i produkty mleczne wieczorkiem. idę się ogarnąć bo w piżamie siedzę jak taki ogniłek. zajrzę do was za chwilkę:) buziaczki:)
  16. hej dziewczynki:) ja jak zwykle najpóźniej się witam, ale dziś to nie dlatego, że późno wstałam ale mam taki przypływ energii, że już obiadek prawie gotowy:) pogoda dziś jest superska pewnie u was też. teraz to mi się marzy leżenie na plaży i jakieś opalanie i kąpanie w błękitnej wodzie:) ale chyba takie marzenia to dopiero za rok. mamo***Eli na zły dzień polecam duże ciacho z kremem i kawusię:) mi wczoraj pomogło i nawet dałam się popołudniu namówić na spacer bo inaczej bym ogniłkowała w domku. jutro też jest dzień i napewno będzie superski:) Kamila26 powinnaś zadzwonić do szpitala w którym Ci robili pierwszy scan i powiedzieć, że już czas na drugi a ty nie masz wyznaczonego terminu. ja tutaj nie miałam żadnego robionego (wszystkie w polsce) dopóki nie porozmawiałam z lekarzem ze szpitala i dopiero wtedy mi zrobili scan w 33 tygodniu. więc najlepiej dzwoń do szpitala i nie czekaj aż coś zrobi w tej sprawie położna. kamila fajną masz tą pasierbicę:) pierwszy raz słyszę, żeby dziecko prezenty pakowało we wrześniu:) jak to przeczytałam to się uśmiałam. przynajmniej nie nudzisz się jak mąż odsypia nocki:)
  17. ale wam narobiłam dziewczyny apetytu na ciacho:) jak byłam rano na zakupach to zahaczyłam o piekarenkę i kupiłam coś w podobie do naszych polskich eklerków. kupiłam dla siebie i dla męża ale on niestety się nie doczekał:( na trochę chociaż poprawiłam sobie humor. ale ciacho to nie rozwiązanie problemów. ja też mam nadzieję, że ta landlorka nie sprzeda tego mieszkania bo nie uśmiecha mi się szukać czegoś nowego w 34 tygodniu i się przeprowadzać a już tym bardziej jak będzie malutki z nami. w umowie mam 2 miesięczny termin wypowiedzenia ale to i tak żadne pocieszenie:( zobaczymy co się wydarzy. mąż jest dobrej myśli i mówi, że przy dzisiejszych cenach nieruchomości to ona tak szybko tego nie sprzeda o ile wogóle. pocieszacz z niego niezły:)
  18. hej dziewczyny:) ja dziś bardzo późno, mimo, że wstałam już o 8 rano. ale byłam już sobie na zakupach i czekałam na ludzi, którzy przyszli oglądać mieszkanie w którym mieszkam. co się okazało moja landlordka zdecydowała się je sprzedać i dziś byli pierwsi klienci je oglądać. też nie miała się kiedy na taki krok zdecydować jak ja za 6 tygodni rodzę. mam tylko cichą nadzieję, że nie uda jej się sprzedać tego mieszkania bo szukać teraz czegoś nowego i załatwiać te wszystkie papierkowe sprawy we wszystkich urzędach ze zmianą adresu-masakra:( wczoraj miałam zły dzień ale dziś jest podobnie przez tą landlordkę. to chyba jakaś plaga bo co słyszę że kobitka w ciąży to zawsze jej się coś przydarza. idę zrobić sobie kawkę i zjeść wielkie ciacho, może humor mi się poprawi od słodkiego. pozdrowienia i miłego dzionka dla wszystkich:)
  19. witam dziewczyny wieczorową porą:) ale dziś napisałyście, coś się działo na forum. a ja prócz tego że chyba wstałam lewą nogą ( nie pamiętam którą) to wszystko mnie dziś wkurzało i denerwowało. nawet na męża trochę nakrzyczałam bez powodu. biedny nic nie powiedział. chyba wyczuł że mam zły dzień. mój maluch to dziś przeszedł samego siebie. brzuch to mi dziś tańczył we wszystkie możliwe strony. nawet miałam wrażenie że zaraz wyrwie mi pół skóry na brzuchy a dziś to tak bolało, że co jakiś czas chodziłam smarować się oliwką z nadzieją że to coś da. a do tego jeszcze dziś ta pogoda. a dodatkowo jestem zła bo kupiłam sobie kilka dni temu spodnie i poszłam w nich na usg w czwartek i babka upaćkała mi je na nogawce żelem do usg i mam plamę i nie chce się sprać. nie mam zielonego pojęcia czym ją usunąć. dzień tylko go przespać. widzę że Monika2 też nie miałaś dziś za rewelacyjnego dnia po twoim opisie. mam nadzieję, że chociaż noc będzie super i się wyśpię. dobrej nocki wszystkim życzę:)
  20. cześć dziewczynki:) widzę, że większość z nas miała dziś nieprzespaną nockę:( ja i może bym sobie smacznie spała tylko o jakiejś 2 obudził mnie znów bardzo mocny skurcz więc nocka z głowy - na czuwaniu. dziś tylko jeden wczoraj trzy. trochę się zaczynam martwić, ale w ciągu dnia czuję się dobrze. jak zadzwonię do położnej i jej powiem to pewnie usłyszę it\'s normal. hej alicja. pierwsze co musisz zrobić to zarejestrować się do GP tak jak ci napisała mama***Eli a później to oni cie już dalej poprowadzą z badaniami i spotkaniami z położną. mamao***Eli jak tam udała się randka:) idę zrobić sobie jakieś żarełko bo w brzuchu burczy. zajrzę do was za chwilkę:)
  21. no ja już wróciłam z usg. i jednak moje przypuszczenia się sprawdziły będę mieć synka:) nawet jak jeszcze nie miałam w polsce usg to od razu wszystkim mówiłam, że będzie synek. kobiety jednak wiedzą co pod serduszkiem noszą:) no i w 34 tygodniu mój maluszek waży 2300 i straszny z niego wiercipięta. jola25 ale miałaś przeżycia ale najważniejsze, że wszystko super się skończyło. my z mężem teraz trochę przystopowaliśmy i teraz mój mąż ma tzw. 3minutki. pozwolimy sobie na więcej żeby maluszek urodził się w terminie bo nie wyobrażam sobie 2 tygodni dodatkowych bóli i masaży (tego przede wszystkim).
  22. mamo***Eli nawet w sportowych butkach i jeansach będziesz wyglądać super jako brzuchatka:) oleniga ja dziś na obiad serwuję zupkę pomidorkową z ryżykiem i naleśniki ze szpinakiem. największą ochotę to mam na te naleśniki a zupka to tylko dodatek dla mojego męża bo dziś bez mięsa obiadek więc on samymi naleśnikami może się nie najeść.
  23. no to tylko mamo***Eli pozostaje mi życzyć Ci udanej randki z mężem. napewno podobasz mu się nawet w za krótkich ciuszkach:) miłej zabawy:)))
  24. oleniga, spoko nie mam problemu. pewnie jak bym miała mieć tylko 2 skany tak jak normalnie tutaj przysługują też bym się próbowała dowiedzieć czegoś więcej jak tylko bym widziała, że mogą mi zrobić jeden więcej. gdyby nie ten scan teraz to pewnie bym poszła do polskiego gin tutaj i zapłaciła tym bardziej że do końca nie wiem czy to Kubuś czy Tosia. Nawet mąż wziął dziś wolne żeby pojechać ze mną i zobaczyć, bo jak mu pokazywałam 3d z polski to on niewiele widział i dla niego to czarna magia. a teraz jak już maleństwo duże to uważa że wszystkiego się dopatrzy:)
  25. oleniga jeśli chodzi o mnie to długa historia. ja tu przyjechałam do męża w styczniu a pod koniec lutego okazało się że jestem w ciąży (super wiadomość bo od roku staraliśmy się o dzidziusia). ale ja nie poszłam i nie zapisałam się do GP. po pierwsze nie bardzo wiedziałam jak się za to wszystko zabrać a po drugie do 4 misiąca miałam mdłości. więc wybrałam najprostsze rozwiązanie i co 4 tygodnie latałam do polski do mojej gin. ona poradziła mi, żebym rodziła w angli bo lepsza opieka jeżeli chodzi o poród. więc tak czy inaczej musiała się zapisać do GP, ale jeszcze czekałam bo z mężem się przeprowadzaliśmy do nowego mieszkania. i tym sposobem w 24 tygodniu pierwszy raz ujrzał mnie lekarz i położna. jak już zaczęłam chodzić do szpitala który wybrałam, tam lekarz który się mną opiekuje ( bo mam problemy więc muszę być pod opieką lekarza) zorientował się że nie mam żadnego scanu w mojej książce ciąży i umówił mi spotkanie na scan, który mam dziś. powiem, że bardzo się cieszę bo w polsce miałam 4 scany w tym 3d i na 3 pierwszych wyszło mi że będę miała synka a na ostatnim jak byłam w polsce wyszło że będę miała córeczkę. może dziś mi potwierdzą czy synek czy córcia. i to tak po krótce moja historyjka ze scanem w angli:)
×