Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

najnajnaj

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez najnajnaj

  1. najnajnaj

    Poród w Legnicy-kto rodził?

    Ja rodziłam w L-cy w zeszłym roku w marcu ( jutro 14 m-cy!). Parę dni leżałam na patologii, bo już byłam przeterminowana. Jestem zadowolona. Zarówno na patologii jak i położnictwie opieka ok. Długo leżałam na położnictwie, na szczęście miałam prywatny pokój, i trafiłam na super położne, które pomagały przy dziecku i uczyły przystawiać do piersi. Musisz mieć wszystko dla siebie (podkłady itp) i dziecka (pieluchy, chusteczki, kosmetyki, ubranka...) W razie "w" pytaj.
  2. Mamo Oli - nie wysyłaj córeczki z katarem do żobka, bo dzieci raz dwa podłapią.
  3. Witam! AniaK.81 ale zrobiłaś super zestawienie! Normalnie niczym główna księgowa bilans... Tak naprawdę ja też jestem Ania K. Wg moich obliczeń wynika, że dzidzia urodzi się w marcu, no ale zobaczymy co pan doktor na to. Jeśli będzie z marca to tatuś będzie dumny, bo to też marcowy ludzik. Chciałabym mieć Blankę albo Ingę, a chłopca- Olafa lub Miłosza. Bez zdrobnień i na całe życie! Jutro wracam do swojej Legnicy, a w piątek znowu frrruuu nad morze! To jest życie, nie?
  4. Ach zapomniałabym. Co prawda już o tym wspominałam ale odpowiadając na pytania z satysfakcją jeszcze raz powtórzę, że jutro wejdę w siódmy tydzień ciąży! Ale to brzmi! Jestem dumna i szczęśliwa!!!
  5. Hejka! Postanowiłam zażreć swoje mdłości i właśnie wszamałam najpyszniejszą pomidorówkę na świecie i kawałeczek golonki po beskidzku obowiązkowo z pgóreczkiem małosolnym! Było pyszne i jak na razie czuję się super, a po mdłościach śladu nie ma, a może ja te mdłości mam z głodu? Jak myślicie? Dla zainteresowanych jestem z najcieplejszego miasta w Polsce czyli z Legnicy, ale obecnie jestem w Beskidach. Tęsknię ogroooomnie za bliskimi, za domem i w ogóle za wszystkim! Chciałabym być już w domku i upiec pyszne ciasto mojemu mężowi, o ile żołądek mi na to pozwoli...
  6. Witajcie! Ależ Wam zazdroszczę tych przysmaków! Mi śmierdzi wszystko nawet woda... Chociaż wczoraj popłynęłam ostro: zjadłam Big Milka zagryzając korniszonami, a na koniec serek wiejski z pączkiem! Smakowało cudnie, mąż był ze mnie dumny, ja zresztą też dopóki mnie nie zmuliło. Poza tym mam mdłości niemal cały dzień, a najgorzej rano tak do południa i wieczorem przed samym spaniem. Dziś od rana jem ogórki kiszone! Na dodatek jestem poza domem i chciałabym już wrócić i móc chociażby zwrócić do swojego własnego kibelka... Ale marzenie, co? Jestem umówiona do ginekologa na środę i już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę nasze serduszko! Boję się i martwię... Musi być wszystko dobrze! Nie chciałabym wyjść na panikarę, ale to moja pierwsza ciąża, a ja póżno zaczynam, bo mam 32 lata. Chciałabym mieć już duży brzuszek i dumnie obnosić go przed sobą! Fajnie się czyta Wasze posty! Strapionym dodaję otuchy i życzę powodzenia, a szczęśliwym jeszcze więcej szczęścia!
  7. Witam! Chcę się z Wami podzielić swoim szczęściem. Otóż jestem w 6 tygodniu ciąży! Jestem przeszczęśliwa! I pomyśleć, że jeszcze kilka miesięcy temu wzbraniałam się przed ciążą, choć matka natura nie spała i hormony we mnie buzowały no i ten instynkt macierzyński... Podjęliśmy z mężem decyzję o dzieciątku no i udało nam się już w drugim cyklu! Mam juz pierwsze objawy, co prawda niezbyt przyjemne ale co mi tam! Powodzenia dziewczyny!
×