Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

silme

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. no właśnie modyfikowane tylko raz wypił i nie pamiętam żadnych zmian.. mniej więcej w tym samym czasie pojawiły mu się suche plany na policzkach i krostki na skroniach. ciężko mi stwierdzić, bo to mógł być płyn do kąpieli, zjedzone przeze mnie pudełko tiki taków, albo właśnie to mleko. na pewno wyskakują mu krostki jak zjem za dużo jogurtów, budyń lub jak zjem sernik. teraz dawałam mu kaszkę i sama też ją jadłam:) i całą buzię miał wysypaną. ehhh nie mam pojęcia co robić. doczytałam że są kaszki bezmlekowe poszukam w asdzie. borówka aż mi dreszcz przeszedł... ja nie mogę czekać aż mój książę sam zrezygnuje, bo do pracy muszę wrócić:(
  2. no właśnie w tym rzecz że herbatkę udało mu się dwa razy z butelki pociągnąć, mleko modyfikowane też raz, ale mojego ani rusz!! Ma być z cyca i koniec! Dodam że te 3 razy to jedyne zakończone sukcesem na kilkadziesiąt prób. Teraz sama nie wiem czy jeszcze cierpliwie uczyć butli czy może kubeczek jednak.. No ale nadal nie mam pojęcia jak zacząć żywienie. Próbowałam kaszki z Bobovita i adaś wysypany cały był po niej chyba jest na mleko uczulony.. Może któraś z was ma maluszka ze skazą białkową?? Co takiemu podawać??
  3. onyx to ja chętnie posłucham wykładu o kubeczkach. kupiłam jak na razie tomee tipee niekapka.. ale chyba bym nie chciała żeby adaś się z niekapka uczył.. lepiej chyba z normalnego, żeby umiał kontrolować przepływ a potem niekapka dla wygody wprowadzić... z drugiej strony to ja mogę sobie chcieć lub nie chcieć a adaś i tak swoje zdecyduje:)
  4. agnieszka75 depresja to bardzo poważna sprawa i nie można jej lekceważyć. jak piszesz masz się o kogo troszczyć więc nie wolno ci się poddać. wiem co mówię bo sama przez to przechodziłam. na twoim miejscu udałabym się do lekarza.. chociaż wiem jak ciężko mówić o tym obcemu człowiekowi. możesz też spróbować tabletek St Johns Wort są ziołowe i mi czasami pomagały. Możesz poprosić kogoś w Polsce żeby ci kupił jakieś leki antydepresyjne bez recepty i przesłał. Ja znalazłam sobie grupę wsparcia w necie i napisałam im maila. Poradzili mi też jakieś tutejsze leki ale maila już wykasowałam i nie pamiętam jak się nazywały. tu masz stronkę tego typu organizacji: http://www.changesbristol.co.uk/ http://www.depressionalliance.org/docs/what_we_offer/self_help_groups.html nie poddawaj się kochana. już samo to że szukasz pomocy to wielki krok naprzód, rób następne i uda ci się uciec od tego potwora.
  5. lilowa fotki poszły:) ja swoja chustę kupowałam w Polsce więc nie wiem jak z wysyłką ale babeczka jest tak pomocna i cierpliwa ( nawet dla tak upierdliwych klientów jak ja;) ) że nie sądzę by robiła problem. Kilka dni ja męczyłam przez gg na temat chust wiązanych i kółkowych. Chustę możesz zamówić jaką chcesz i ona ci taką uszyje. Mój m był przeciwny chustom a teraz sam się rwie żeby małego zabrać. Dziewczyny ja padam na twarz dzisiaj. Ledwo na oczy widzę a ten mały ssak ani myśli o spaniu..
  6. lilowa ja korzystam z chusty kółkowej i jestem zachwycona. Teraz chciałabym jeszcze wiązaną, żeby mieć jakąś na zmianę. Nosi się świetnie. Adaś jak tylko go instaluje w chuście zasypia:) a ja mogę wstawiać pranie i gotować obiad. Na wyjścia też jest rewelacyjna. Maluch zazwyczaj śpi ale raz mi się zdarzyło że zaczął kwilić w bootsie. w obawie że zaraz rozlegnie się syrena szybko przełożyłam go z pozycji "na żabkę" do pozycji leżącej i dałam cyca. nawet mama która towarzyszyła mi w zakupach się nie zorientowała że karmię:) chusta wszystko zakryła, a my dokończywszy zakupy poszłyśmy się czegoś napić. Moja chusta ma dodatkowo ogon, którego używam jak jest chłodno jako dodatkowej ochrony stópek lub głowy. jak chcesz to mogę ci na maila wysłać fotki z tamtej wyprawy do bootsa to sama zobaczysz ile widać. mama mnie obfotografowała bo nie mogła uwierzyć że tak dyskretnie karmić można. Teraz chustę noszę ze sobą nawet jak mały jest w wózku lub foteliku, bo nigdy nie wiadomo kiedy mu się cyca zachce;) a sama chusta zwinięta mieści się w torebce. To namiary na babeczkę od której ją kupiłam: http://www.chusty.tarchomin.pl/
  7. dziękuję dziewczyny za podpowiedzi:) już wczoraj łzy w oczach miałam że taką niezorientowaną matką jestem.. jak tylko tatuś wstanie to będziemy go z Adasiem molestować żeby pojechał nam kupić ten aspirator.
  8. Ja pewnie tylko na chwilkę puki Adaś śpi.. Dziękuję za gratulacje:D Adaś jutro będzie miał 2 tygodnie. Dwa tygodnie temu o tej porze leżałam na macie w szpitalu i modliłam się żeby rozwarcie w końcu się zwiększyło, a m opierdzielał położne że po tylu godzinach jeszcze mi wód nie przebiły:) Lubie wspominać chwile gdy już wiadomo było że nasze szczęście wybiera się na spotkanie z nami:) Dziś jesteśmy po "w miarę" przespanej nocy. Adaś ma za sobą pierwszy skok wzrostu (ok 10-tego dnia). wisiał mi na cycu po 10 godzin i to zawsze nocami a w dzień jakby dziecka nie było w domu.. ale przetrwaliśmy i teraz czekamy na następny. nawet zapytałam położną o grupę wsparcia dla matek karmiących, bo myślałam że coś nie tak robię. Ale wszystko jest ok. A dobra sprawa która wypłynęła z tego wszystkiego to to że nauczyłam się spać na zawołanie:) Mam pytanko Adaś ma lekko zapchany nosek. Martwię się żeby nie wynikło z tego coś poważnego.. mam kropelki do noska ale nie mam pojęcia jak ich używać. Zakropić i zostawić?? A może któraś z was wie czy można tutaj dostać gruszkę do noska??
  9. aga uk mój sąsiad też z tego samego dnia:) będziemy teraz sąsiedzkie urodziny wyprawiać;) Mam pytanko do doświadczonych mam. Ile taki kilku dniowy maluch powinien być na cycu podczas jednego karmienia?? Jak karmiłam siarą to trzymałam go 2 godz a teraz 40 min i już zasypia i śpi mi potem ok 3 godz. Czy tyle wystarczy? I drugie pytanko czy waszym maluchom tez skóra schodziła?? Adasiowi się strasznie łuszczy i nie wiem co mogłabym na to poradzić..
  10. poprzednio ledwo tabelkę wkleiłam a już mój ssak dał znać o swoich potrzebach;) jak będę miała kolejną chwilkę to wam wszystko opiszę. Poród miałam długi bo 29 godzin z czego 16 bez znieczulenia. Za to jak tylko dostałam adasia na brzuch zapomniałam o całym bólu. Byłam zmęczona i szczęśliwa. to niesamowite jak to się w głowie może przestawić że pamięta się wszystko poza tym bólem. Pękłam bo chłopaka mam jednak dużego i pamiętam jak mi się wszystko rozwierało jak powoli wychodziła główka.. ale bólu za nic sobie nie przypomnę. Nie ma co się bać porodów:) Dokładniejszy opis wkrótce bo teraz mąż pilnuje mojego żółwika a zaraz pora karmienia i syreny zawyją;)
  11. Szczęśliwe Brzuchatki JennaS...............20.07.2009......40....Derby........ ...syn....Szymon(chyba) Aga26londyn............07.2009.......6.....Londyn....... ?.............. Kinga82...............25.08.2009......8......Northampto n...?....?...... Selena1515...........03.09.2009.....32....Hatfield...cór cia Alicja.... edyta b .................07.09.2009......36....barnsley.synek.. oliver Dominisia0407.......29.10.2009......9.....Darlington.. .........?....... Lilowa..................06.12.2009.....22.......Bedford ..........Adam Ewag...................12.12.2009......4.......London... .............. figleaves ..............17.03.2010 .....7.....Gloucester .............? Szczęśliwe Mamusie : TABELKA W CAŁOŚCI ZE SZCZĘŚLIWYMI MAMUŚKAMI NA STRONIE 186 Katelka25....07.04.07r....3200gr....Cheshunt....chłopak. ....Jakub 1403monis1988..16/08/07...3200g..upper norwood..syn..James(KUBA,BUBCIU) Gosia24leicester.....09/10/07....2006....Leicester...cor cia ...Madzia Ania Grimsby......06/11/07...3650...Grimsby........synus.......Da widek mi83........05.01.08.....3120....Leicester.......synek.. .....Adas Karolinah.....26/04....3.450g....Londyn/Koszalin.....syn ek.....Max Maja2008......13/05....3.530.....Londyn.............syne k......Tymon Monika2...... 18/05/2008 4.00 kg ..Coventry.......synek......Cezary mona7712.....20/05.....3030........Coventry.......córcia ......Julia monia****.....13/06.....2802g.......Bromley/Londyn....sy nek....Olivier madziulek81.17/06.....2380g....Aberdeen/Scotland...synek ...Kacper monika,stansted....24/06....3,460g....Cambridge.....chlo piec..oscar Borowa.......07.07.2008....3,056kg....ThorntonHeath...c órka....Ola Aneta-s.....14/07.......3925g........slough......corcia. .........Jessica Julia...8........19/07.........4140g.........Telford.... .corcia......Nikola lollibelly....28-07......4180......Northampton....synek. ..........Lennox nowa08.....06.08.....3780g....Londyn.....córcia......... .Zuzanna agnieszka75....08.08.08....3300g....Ash, Surrey.....synek.....Kubus arvenaGosia....19.08.08...4100g..Basingstoke...chlopak. .Aleksander natusia22.......29.08.2008....3420g....Londyn.....córcia ....Nikola onyx1.........02.09.2008....2900.....London.......Maksym ilian Mikolaj Agnieszka1981...25.09.2008.....3150....Londyn......synek ....Kubuś magdae...........30.09.2008......3500....Lancaster.....s ynek..Cyrylek Oleniga...........08.10.2008.......4360.......Cambridge. ......Mikołaj mama***Eli.......14.10.2008......3770.......WGC......... ....Jakub Jan kamila_black.....31.10.2008.....3910......Hatfield.... .pszczólka Maja Asanna...........02.11.2008...2700.....Wood Green......Nicola.. mala79..........09.11.2008...3350.....Londyn....corcia.. Nicola.... aniapud........12.11.2008...3700.........Enfield......sy n .......Kubuś Patuniaa.......13.11.2008...3270........Birmingham..cork a...Julia Jola25..........14.11.2008...4180.........St Albans...córka.......Hania Krakersik81...16.11.2008..3487....Manchester...córka ...Zuzanna Gosiulka24.....17.11.2008...4013.......Croydon...sunus.. Adas/Alex... Patinka26....19.11.2008...3240.....Cheltenham..córka..Ol ivia Hatice iwwwa***.....24.11.2008...2680.....Londyn......córeńka.. .KAJA lorinka........28.11.2008...3600....Blackpool.....córecz ka...Zuzanna Katelka25....03.12.2008r...2960gr.....Cheshunt...córka.. ....Ada Olenka25.....16.12.2008...3200...Coventry...córeczka... Aleksandra Kamila26....21.01.2009....3780...Inverness....córeczka.. Olimpia Pola frugo05.....02.02.2009.....3085...Winsford...córeczka... Hanna Ewa zaneta2400..12.02.2009....3900....Huntingdon..syn/Mathew Mariusz Aga UK.......22.02.2009....3670....Abergele.......syn .....Franek edyjus......03.03.2009....3320....Welwyn Garden City....Maksymilian anecia1702.....14.03.2009...3590...melton...córcia..Amel ia Cherry.76........17.03.2009...3550...Londyn....córeczka Sara mi83.............18.03.2009...3810...Hinckley...córcia Hania lucilla29.......09.04.2009......4400.....Grimsby........ Syn Gabriel smart231........12.04.2009......3750...Londyn......... ....Ada magda_g........26.04.2009......3220....H/C......córka Maja, Magdalena bes................1.05.2009......4250......Swindon..... ......synek Bartuś EmilciaWakefield...14.05.2009....3800....Wakefield...... ..synek Michał maryska 2maja.....15.05.2009....3560....Birmingham.......Filip annnnnnna......16.06.2009......3360.....Nottingham... synek... Michał Aleksadra188....28.06.2009...3800.....Hereford...synek.. .Alex Cebi.................26.05.2009...........Bedford.... ....Jas mysza703...........11.07.2009....3420....Ormskirk....... Piotruś Henryk czarolinda.........14.07.2009.......4000...liverpool.... ....Weronika gosiaczeko5.......17.07.2009..........Luton....Mateusz /Martyna ? Niulek25............19.07.2009... 3650...Birmingham....syn..Jack(Kubus) aga_nton.........23.07.2009....4000....Northampton.....s yn.....Patrick GaGa_..............25.07.2009.....3640....Birmingham.... syn....Szymon Silme...............9.08.2009........4260......Bristol..............Adaś
  12. Gaga dzielna kobieto, aż mi się łzy zakręciły. Jeszcze raz gratuluję synka.
  13. szkoda że brzuchatek nie przybywa.. czyżby koniec baby boom??
  14. edyta ja przez pierwszy miesiąc prałam ciuszki właśnie i robiłam obiady na " po porodzie". mam całą zamrażarkę zawaloną. jeszcze mam pomysły co porobić ale już miejsca brakuje. Mąż się cieszy że nie będzie musiał zajmować się gotowaniem przez najbliższe kilka tygodni, ale nie wie że za to będzie miał więcej obowiązków przy maluchu;)
  15. edyta b widzisz ty dopiero zaczynasz mat leave a ja już od półtora miesiąca siedzę i się nudzę:) w weekend ściągnęłam z netu demo gry warblade i teraz zabijamy z m czas graniem na kompie.:D a nigdy nie byliśmy zwolennikami gier, do czego to pcha człowieka ostateczność:P
×