silme

edyjus my okupujemy bo tylko my mamy tyle czasu żeby cały dzień na kompie siedzieć;)

Gaga nie przejmuj się, że narzekasz, ja też narzekam i lepiej mi z myślą że nie tylko ja jestem taka niecierpliwa;) Borówka jak nie znasz jakiejś polki w okolicy, która by piekła ciasta, to ja bym kupiła spody bezowe w asdzie i tylko kremy do nich porobiła. Np truskawkowe, na pewno torcik byłby pyszny:)

Gaga nie pisała... może ona już na porodówce?? Jakiś czas temu pisała że dzidzia jej się słabo rusza a to podobno jedna z oznak zbliżającego się porodu..

dziewczyny, co do kremu lansinoh to na ebay babeczki sprzedają tubki po kilkakrotnym użyciu. licytacje są od funta. one same tam piszą że używały go tydzień lub dwa, więc jeżeli on taki drogi w drogerii a i tak tylko trochę mam zużyć to chyba się skuszę na używany.

edyta b mi się wydaje że te papierki lakmusowe to tylko dają odczyn pH a jakoś nie przypominam sobie by streptococcus zmieniał pH moczu... jeżeli masz obawy i zależy ci na tym badaniu to możesz powiedzieć ze chyba ci wody ciekną i wtedy wyślą cię do szpitala i zrobią cytologię. mi zrobili. poza tym zakażenie paciorkowcem powoduje nieprzyjemne upławy. gdybym ja miała podstawy do obaw i położna by mi odmówiła to napisałabym prośbę o badanie na piśmie i jakby mi odmówiła to kazałabym jej to napisać na dole pisma. pewnie wysłałaby mnie dla świętego spokoju, żebym jej potem po sądach nie ciągała tu masz stronkę o tej bakterii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Streptococcus_agalactiae po lewej możesz przełączyć na angielski i wydrukować na następną wizytę u położnej. niech się kobieta dokształci skoro ma braki!!

niulek koleżance udało się wywołać 2 dni przed terminem po tym jak pojechała do the Mall i latała po sklepach 4 godziny. U nas są dwa poziomy więc i po schodach pochodziła. przyjechała do domu, zdążyła tylko zjeść lody i już jej się skurcze zaczęły (o 19). O 4 rano już do szpitala jechała i niedługo później synka tuliła:) A mi chyba brzuch opadł:) jak dobrze że ja mam dom piętrowy;)

dzień dobry:) Borówka dziękuję i tak za opinię:) No i pocieszyłaś mnie z tym wypłynięciem, bo ja się obawiałam, że dostanę mocnych skurczy i już nie będę miała siły przeć. Jakby miało tak lekko pójść to bardzo się cieszę:D Skoro piszecie że ten krem na brodawki taki wydajny to może zamiast tubki warto jednak kupić kilka saszetek z ebayu?? Wczoraj widziałam 5 saszetek po 2 coś funta. Ja jeszcze nic z tego typu rzeczy nie kupuję, jak co to liczę że mąż z lista do apteki wyskoczy;) Nie wiem czy już pytałam... ale czy przygotowujecie jakoś brodawki do karmienia?? A te co już mają swoje maluszki czy stosowały jakieś specjalne zabiegi, maści przed porodem??

nie zawracajcie sobie głowy moimi pytaniami, już podjęłam decyzje: 1 żadnych nacięć, bo pękać też nie zamierzam;) biorę wiesiołek i mam nadzieję że to starczy.. no i podobno jak się wie jak przeć to obywa się bez.. 2 zastrzyk bo po nim jest słabsze krwawienie, nie chcę być osłabiona przez kolejne kilka dób po porodzie.

w piatek mam położną, więc zabrałam się za pisanie swojego birth plan a ten jej do kosza wyrzucę. Potrzebuje porady w dwóch kwestiach: 1 Nacinać czy nie nacinać?? Ma może któraś porównanie?? Teoretycznie łatwiej się goi naturalne rozdarcie, ale jak to jest w praktyce?? A może nie ma to znaczenia?? 2 Łożysko rodzić z zastrzykiem czy naturalnie?? Z zastrzykiem szybciej, ale czy skurcze są wtedy boleśniejsze?? Niulek a ja wiem gdzie to jest bo mam stamtąd dwie koleżanki:)

Selena ale nam perełkę podesłałaś:D Ja dostałam niedawno książkę o tych właśnie czasach "Romans licealny" Piotra Zaręby i tam jest podobny wstęp jak na początku topiku. Rewelacja

JennnaS ja też takie rzeczy słyszałam. nawet kiedyś na kafe trafiłam na forum z taką ankieta i na koniec było podsumowanie i rzeczywiście wynikało z niego że chłopcy częściej rodzą się po terminie. na szczęście jak wszyscy wiem każda teoria ma swoje wyjątki i mam nadzieję, że ja do takich właśnie należę:D Widzę tez że twój termin tuż tuż.. a ja o kolejne miejsce w dół zostałam zepchnięta:p dziewczyny brać się za rodzenie!! ;) Emilcia to prawda z tym odszkodowaniem. mój znajomy walnął w dupę jakiemuś facetowi i tamten go pozwał o uszczerbek na zdrowiu. podobno w samochodzie było małżeństwo ale powiedzieli ze jechało z nimi tez dziecko więc on teraz mówi, że nawet go dziecięcy fotelik pozwał:D zapłacił im kupę kasy. A ja dzisiaj znowu mam gorszy dzień. Czuję się jak stary rupieć. Wszystko mnie boli. Bóle stawów są nie do zniesienia rano. zresztą w nocy też się budzę kilka razy, tak mnie kolana bolą. na dokładkę zaczęłam ślepnąć i musiałam odkopać nieużywane dwa lata okulary do czytania.Współczuje wszystkim co są wyżej ode mnie w tabelce.. Ja tez w Gdański dobrych kilka lat mieszkałam:) a we Wrzeszczu jest moje LO:D

jakieś bujdy chyba z tym brzuchem:P ja tez byłam pewna że to on bo taka gulka mi wyskakiwała i myślałam że to on sobie tam siedzi, a tu się okazuje że może i siedzi tylko macica się na nim opina pewnie:) ja na szczęście mieszkam w domku to w razie potrzeby będę po schodach biegała:)

niulek ja tak miałam! o tym że mam skurcze BH dowiedziałam się przypadkiem jak pojechałam do szpitala na CTG i tam wyszły na odczycie i to nawet tak silne że skali brakowało. Położne pytały czy bolą, a ja im na to że nie...:) Ja cały czas myślałam, że to mały się tak rozpycha i napina mi macicę a to właśnie te BH są:) głowa do góry widać też je masz!

niulek ale mnie pocieszyłaś:) ja BH mam już chyba od ponad miesiąca codziennie ale wczoraj to dały mi popalić trochę mocniej. nawet jak leżałam na sofie to je czułam, a przecież byłam tak wymęczona, że cały dzień nic nie robiłam. Jednym słowem skurcze nie miały powodu się pojawić. A dziś jeden to nawet mnie tak od krzyża bolał:) Mam nadzieję że sprawdzi się twoja przepowiednia i poród będę miała o czasie. Mi jest długo czekać do 4 sierpnia, a przenosić to już sobie nie wyobrażam. A opadł już ci brzuch?? bo ja czekam na to i czekam i mam wrażenie że nic się nie dzieje...:/

uaktualniłam tabelkę. mam tylko nadzieję że dobrą skopiowałam, szukałam ostatniej. 3 weeks to go:)

Szczęśliwe Brzuchatki mysza703..........15.07.2009......39....Southport..syn. . Piotruś czarolinda.........18.07.2009.......39.....liverpool....?.....Weronika/Mia Niulek25............18.07.2009.......39...Birmingham....syn..Jack(Kubus) GaGa_...............19.07.2009......39....Birmingham... .syn....Szymon Aga26londyn............07.2009.......6.....Londyn....... ?.............. Aga_nton............23.07.2009......37.....Northampton ...Patrick.... Silme..................04.08.2009......37........Bristol ...........Adaś Kinga82...............25.08.2009......8......Northampto n...?....?...... Selena1515...........03.09.2009.....32....Hatfield...có rcia Alicja.... edyta.................07.09.2009......31....barnsley... ....synek Dominisia0407.......29.10.2009......9.....Darlington.. .........?....... Lilowa..................06.12.2009.....16.......Bedford . ............... Ewag...................12.12.2009......4.......London... .............. figleaves ..............17.03.2010 .....5.....Gloucester .............? Szczęśliwe Mamusie : TABELKA W CAŁOŚCI ZE SZCZĘŚLIWYMI MAMUŚKAMI NA STRONIE 186 Katelka25....07.04.07r....3200gr....Cheshunt....chłopak. ....Jakub 1403monis1988..16/08/07...3200g..upper norwood..syn..James(KUBA,BUBCIU) Gosia24leicester.....09/10/07....2006....Leicester...cor cia ...Madzia Ania Grimsby......06/11/07...3650...Grimsby........synus.......Da widek mi83........05.01.08.....3120....Leicester.......synek.. .....Adas Karolinah.....26/04....3.450g....Londyn/Koszalin.....syn ek.....Max Maja2008......13/05....3.530.....Londyn.............syne k......Tymon Monika2...... 18/05/2008 4.00 kg ..Coventry.......synek......Cezary mona7712.....20/05.....3030........Coventry.......córcia ......Julia monia****.....13/06.....2802g.......Bromley/Londyn....sy nek....Olivier madziulek81.17/06.....2380g....Aberdeen/Scotland...synek ...Kacper monika,stansted....24/06....3,460g....Cambridge.....chlo piec..oscar Borowa.......07.07.2008....3,056kg....ThorntonHeath...c órka....Ola Aneta-s.....14/07.......3925g........slough......corcia. .........Jessica Julia...8........19/07.........4140g.........Telford.... .corcia......Nikola lollibelly....28-07......4180......Northampton....synek. ..........Lennox nowa08.....06.08.....3780g....Londyn.....córcia......... .Zuzanna agnieszka75....08.08.08....3300g....Ash, Surrey.....synek.....Kubus arvenaGosia....19.08.08...4100g..Basingstoke...chlopak. .Aleksander natusia22.......29.08.2008....3420g....Londyn.....córcia ....Nikola onyx1.........02.09.2008....2900.....London.......Maksym ilian Mikolaj Agnieszka1981...25.09.2008.....3150....Londyn......synek ....Kubuś magdae...........30.09.2008......3500....Lancaster.....s ynek..Cyrylek Oleniga...........08.10.2008.......4360.......Cambridge. ......Mikołaj mama***Eli.......14.10.2008......3770.......WGC......... ....Jakub Jan kamila_black.....31.10.2008.....3910......Hatfield.... .pszczólka Maja Asanna...........02.11.2008...2700.....Wood Green......Nicola.. mala79..........09.11.2008...3350.....Londyn....corcia.. Nicola.... aniapud........12.11.2008...3700.........Enfield......sy n .......Kubuś Patuniaa.......13.11.2008...3270........Birmingham..cork a...Julia Jola25..........14.11.2008...4180.........St Albans...córka.......Hania Krakersik81...16.11.2008..3487....Manchester...córka ...Zuzanna Gosiulka24.....17.11.2008...4013.......Croydon...sunus.. Adas/Alex... Patinka26....19.11.2008...3240.....Cheltenham..córka..Ol ivia Hatice iwwwa***.....24.11.2008...2680.....Londyn......córeńka.. .KAJA lorinka........28.11.2008...3600....Blackpool.....córecz ka...Zuzanna Katelka25....03.12.2008r...2960gr.....Cheshunt...córka.. ....Ada Olenka25.....16.12.2008...3200...Coventry...córeczka... Aleksandra Kamila26....21.01.2009....3780...Inverness....córeczka.. Olimpia Pola frugo05.....02.02.2009.....3085...Winsford...córeczka... Hanna Ewa zaneta2400..12.02.2009....3900....Huntingdon..syn/Mathew Mariusz Aga UK.......22.02.2009....3670....Abergele.......syn .....Franek edyjus......03.03.2009....3320....Welwyn Garden City....Maksymilian anecia1702.....14.03.2009...3590...melton...córcia..Amel ia Cherry.76........17.03.2009...3550...Londyn....córeczka Sara mi83.............18.03.2009...3810...Hinckley...córcia Hania lucilla29.......09.04.2009......4400.....Grimsby........ Syn Gabriel smart231........12.04.2009......3750...Londyn......... ....Ada magda_g........26.04.2009......3220....H/C......córka Maja, Magdalena bes................1.05.2009......4250......Swindon..... ......synek Bartuś EmilciaWakefield...14.05.2009....3800....Wakefield...... ..synek Michał maryska 2maja.....15.05.2009....3560....Birmingham.......Filip annnnnnna......16.06.2009......3360.....Nottingham... synek... Michał Aleksadra188....28.06.2009...3800.....Hereford...synek.. .Alex Cebi.................26.05.2009...........Bedford.... ....Jas gosiaczeko5.......17.07.2009..........Luton....Mateus z /Martyna ?

nerwowa mamusia teoretycznie pracodawca nie ma prawa ciebie ruszyć jeśli poinformowałaś go na piśmie że jesteś w ciąży. Niestety w praktyce pewnie agencja zatrudniła ciebie na zasadzie temporary w związku z czym jeżeli nie ma dla ciebie pracy, lub kontrakt wygasł to nie muszą ciebie na siłę trzymać. Najlepiej by było jakbyś zadzwoniła do Citizen Advice Bureau i tam zapytała o poradę. Jeżeli coś jest niezgodne z prawem to oni poprowadzą sprawę za ciebie i nie będziesz za to nic płacić. Jeżeli natomiast mieli prawo cię zwolnić, to CAB pomoże ci w kwestii ew zasiłków.

Witam o poranku :) Dziś stuknął mi 37 tydzień. Jednym słowem mogę już rodzić bez żadnych obaw, no może za wyjątkiem tej, że mały nie ma jednak na to ochoty ;) Noc miałam koszmarną. Cały dzień miałam skurcze Braxtona-Hicksa i wieczorem już byłam nimi poważnie umęczona. W łóżku myślałam, że ścięgna mi normalnie się poobrywają jak się przewracałam z boku na bok. Ja na lewy, a brzuch po prawej chciał zostać. Jest coraz cięższy, więc nie mogłam go tak sobie po prostu zignorować. Jednym słowem, jeżeli narzekałam wczoraj to niepotrzebnie bo dzisiaj jest jeszcze gorzej :| Wstałam i pochodzę w piżamie, może mnie jeszcze zmorzy sen. Ulubieniec nakarmiony i wyprawiony na dwór. Za dwie godzinki powinien przyjść pomiauczeć o drugie śniadanie ;) Mąż jeszcze śpi, synek zresztą też. Pogoda średnia, bo chmurki są. Niektóre zresztą szare, więc wszystko z nich być może. Wczoraj mąż przepędził mnie z przed kompa, ale i tak nie wytrzymałam napięcia i sprawdziłam kto pierwszy urodził;) Dziś czytam dalej. A co u was??

Ja tylko na chwilę, pewnie dopiero jutro doczytam co napisałyście dzisiaj. Czytam forum od początku i muszę wam powiedzieć że to jest dla mnie lepsze niż jakiś film akcji, czy dobra książka!!:) jola25, kamila_b i aniapud mają rodzić. Przeżywają dokładnie te same problemy co ja z bezsennością i ogólnym dyskomfortem ostatnich tygodni ciąży. Na dodatek to napięcie która pierwsza urodzi:) fajnie się to czyta:) Ja, po weekendowych maratonach po sklepach i bieganiu po schodach w domu, dziś czuje się wyczerpana na maxa. Cały dzień przed kompem siedzę, bo nawet nie mam siły iść na górę, zabrać się za prasowanie. Coś czuje że prędzej ja padnę na twarz, niż junior zdecyduje się opuścić norkę w brzuchu... wracam do lektury;)

ewag u mnie szkoła rodzenia to było 6 spotkań po 3 godziny każde. na pierwszych spotkaniach 1,5h było z fizjoterapeutka a następne 1,5 h z położną. Mówiliśmy o różnych bólach w czasie ciąży i jak im zaradzić, o przebiegu porodu i jak się do niego przygotować, uczyliśmy się oddychać i przyjmować prawidłowe pozycje. Obowiązkowe były tez ćwiczenia mięśni kegla. Z położną omawialiśmy stadia porodu, znieczulenia, komplikacje i opiekę nad dzieckiem z uwzględnieniem karmienia piersią i wyglądu kupek:) Uważam że zajęcia są fajną sprawą nie tylko dla tych które pierwszy raz zostaną mamami:)

ehh a ja znowu nie mogę spać jak nie przez brzuch to przez kota. od kilku dni upodobał sobie spanie w łóżeczku małego:/ wie że tam nie może bo go gonię ale i tak próbuje. dwa razy drzwi otwierał do tamtego pokoju, niestety dopiero za drugim razem wypryskałam próg cytrynowym odświeżaczem powietrza. no i już zasnąć nie mogę.. Ma któraś kota i małe dziecko?? Teraz wypuściłam tego naszego marudera na dwór, może zmęczę się przy kompie i jeszcze trochę zasnę. Selena o tym health in pregnancy grant powinna powiedzieć ci położna, tym bardziej, że na pewno wie że na chorobowym jesteś. Pisało też o nim w Pregnancy Book, którą dostałam od położnej, ale nie wiem czy wszędzie ją dają. Domagaj się tego papieru na następnej wizycie!! I szybko wyślij bo trochę się na to czeka. a o mieszkanie się nie martw. znajomi dostali 7 dni przed porodem i to kompletną ruinę. Musieli podłogi i ściany zrobić, ale On wziął urlop i skończył wszystko jeszcze przed czasem:) i wam się uda, tylko bądź dobrej myśli. Niulek chyba wszędzie się długo czeka na socjal a kryteria wydaja się nierealne.. ale podobno warto. znam przypadki, w których byli na iluśtysięcznym miejscu oczekujących i dostali. co prawda trwało to 2 lata, ale mieszkają dziś w nowiuteńkim bloku. wcześniej tez wynajmowali ale poprosili landlorda o wystawienie im listu że nie płacą i że zamierza on ich eksmitować. Ja mam tutaj własny dom więc sama też taki list kiedyś wystawiałam.

dobrze że ja dla mojego Adasia też infacol kupiłam:)

Selena nie będzie aż tak źle.. dostaniesz maternity allowance w takim razie. co prawda nie wiem ile to jest ale już możesz się o to starać. a po porodzie jeszcze sure start i inne benefity. poradzicie sobie:) a dostałaś już health in pregnancy grant?? ja mam w druga stronę. mam za wysokie dochody i nie dostanę nic.

selena niestety to prawda. dlatego tutaj większość pracuje jak najdłużej. wysokość macierzyńskiego wylicza się ze średniej z wynagrodzeń otrzymywanych przez 3 miesiące przed. jeżeli byłaś na chorobowym ponieważ warunki pracy nie pozwalały ci pracować w ciąży to powinnaś się starać o pełnopłatne oddelegowanie od pracodawcy.

fajnie jest tak poczytać o waszych zmaganiach z dzieciaczkami. potem mi się wasza wiedza przyda;) a ja smarze sobie kiełbaskę z cebulka bo tak mi się zachciało, że po prostu muszę!!