Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mysza13

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mysza13

  1. Oksytocynę podają przez pompę w dawkach po ileś tam ml na godzinę przez wenflon. Ja dostałam jednorazowy zastrzyk w pupę. Nie wiem co to było, ale jakaś mieszanka.
  2. To nie oksytocyna. Nie miałam wywoływanego porodu.
  3. Ja jutro też idę do gina. Porozmawiam z nim o zastrzyku, jaki dostałam w szpitalu jak byłam w ciąży z pierwszym dzieckiem. Nie wiem co to było, ale albo miało spowodować wyciszenie się macicy, albo sprowokować ją do skurczów porodowych. U mnie zadziałało i jak dostałam zastrzyk w sobotę koło południa, to po północy zaczęły się skurcze porodowe - sporadyczne, bo pospałam z przerwami prawie do 4, a o 5 wstałam i szykowałam się do szpitala, o 7 bylismy w szpitalu, a o 10:50 w niedzielę urodziła się córcia. Może da się namówić znowu na ten zastrzyk.
  4. Justyna - dziecko niekoniecznie. Ten zabieg jest zabroniony ze względu na duże ryzyko pęknięcia macicy, co może spowodować krwotok, a w jego wyniku konieczność jej usunięca, a w najgorszym przypadku śmierć kobiety.
  5. Może znajdą się jakieś nawiedzone ciężarówki, które jednak pójdą na uroczystości.
  6. Uwierz mi,że jak masz to na co dzień, to z tego nie korzystasz. Kiedyś mieszkałam na osiedlu w bloku na 6 pietrze i z okien miałam widok na zatokę Gdańską. Teraz mieszkam na drugim końcu miasta i bardzo rzadko jeżdżę nad morze. Tym bardziej, że na plaży to wiatr łeb urywa jeszcze o tej porze roku i jest zimno.
  7. Dla mnie to bez różnicy, bo mieszkam w Gdański i chciałabym jutro znaleźć się na porodówce, ale pewnie nic z tego. W poniedziałek idę do gina i zobaczymy co dalej.
  8. Wszystkie na porodówkę wymiotło, czy co?????? ;)
  9. Ja juz od dłuższego czasu chodzę tylko w adidasach, ze względu na opuchliznę nóg i stóp. Dziś zauważyłam,że stopy przestają mi się mieścić już nawet w adidasy, są tak opuchnięte...
  10. U mnie w szpitalu mozna mieć swoją koszulę, ale położne mówią, że szkoda niszczyć i namawiają do założenia szpitalnej. Za piękna nie jest,ale w sumie mają rację. Przy karmieniu nie powinno się jeść produktów pikantnych i wzdymających i czosnku, bo ten jego intensywny zapach jest potem wydzielany przez skórę, co dziecko czuje. Grzyby są ciężkostrawne, więc raczej tez należy ich unikać, ale tyle co jest w pierogach, to czy ja wiem? Dieta matki karmiącej naprawdę nie musi być tak restrykcyjna, jak się niektórym wydaje. Można jeść bardzo wiele różnych produktów. Chyba,że okazę się, że dziecko ma alergię pokarmową... Ja po ciąży chcę się odżywiać zgodnie z założeniami poradnika żywieniowego człowieka w XXI wieku. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie...
  11. Agita - co do trzymania ze skurczami przed cesarką, to, z tego co wiem, to po to, aby potem po cc macica się obkurczała, tak jak po naturalnym porodzie.
  12. Natusia - dla mnie też ta końcówka jest okropna. Jestem spuchnieta jak balon, łupie mnie w krzyzu, bolą żebra, tyję nadal, boli mnie spojenie łonowe, a najgorsze jest to, że nie rodzę...
  13. Jak tak dalej pójdzie, to mimo,że wczesniej bralam fenoterol, żeby nie urodzić za wczesnie, to teraz pewnie przenoszę ciążę.... Gratulacje dla nowych mam!!!
  14. 26latka, Kwiatuszek - gratuluję!!!!
  15. Jak siedze, to mnie bolą żebra, ale z tyłu w dolnej części pleców.
  16. aaaniuchaaa - olej z wiesiołka zmiękcza szyjkę macicy, można go przyjmowac w kapsułkach, np. 3x2
  17. Gratulacje dla świeżych mam :) Ja wczoraj byłam u gina. Mała waży 3200, szyjka zamknięta, lekko skrócona. Mimo, że odstawiłam fenoterol nic się nie dzieje. Muszę brać Isoptin ze wzg. na szybkie tętno. Poza tym bierze mnie choróbsko - chyba zapalenie oskrzeli. Moja córcia od przeziębienia, przez zapalenie zatok i krtani, doszła do zapalenia oskrzeli. Leczymy się już 3 tydzień. Pediatra powiedziała, że najprawdopodobniej się od niej zaraziłam. Mam kaszel taki,że o mało płuc nie wypluję. Zaczyna mi się kaszel i ból gardła. Rewelka...
  18. czarna - najgorsze jest to, że ten puls mi sie utrzymuje. Isoptin mi go nie zbil...caly czas mam duszności.
  19. Ja dzisiaj zaliczyłam wizytę w szpitalu, bo bardzo źle się czułam. Bolała mnie glowa, miałam mrowienie i drętwienie rąk i bardzo wysoki puls- ok. 130. Zrobili mi ktg, zmierzyli cisnienie, zbadali ginekologicznie (wszytsko zamknięte), zrobili też usg, wysłali na konsultację internistyczną i w efekcie zwiększono mi dawkę Isoptinu - na obniżenie pulsu. Skurcze mam cały czas, ale takie na 40-60%, więc jeszcze nie porodowe. Czuję się fatalnie.
  20. Ja co prawda troche późno, ale Mamo Franusia moje gratulacje!!! a dla Was dziewczyny Wesołych Świąt i lekkich porodów.!!! :)
  21. Zabucha - gratuluję !!! Ja się nie odzywałam, bo wczoraj przeżyłam straszną rzecz. Moja prawie 4-letnia córeczka dostała późnym wieczorem tak okropnego ataku szczekającego kaszlu przez sen, że zaczęla się dusić. Wymiotowała od tego kaszlu i zrobiły się jej wybroczyny pod oczami z wysiłku. Migdały miała wielkie, prawie stykały się ze sobą i nie mogła oddychać. Na piżamę założylismy jej kurtkę, czapkę na głowę i zawinęlismy ją w kołdrę i pojechalismy z mężem do lekarza. Biegłam i strasznie się denerwowałam i obnizył mi się wczoraj przez to brzuch i zaczęło boleć spojenie łonowe. Dostała leki, ale o 1 w nocy dostała kolejnego ataku, ale juz wiedzielismy co mamy robic. Dzisiaj byłam z nią u jej pediatry i okazalo się,że ma zapalenie krtani i mogła się wczoraj udusić... Ryczec mi chce, bo bardzo się o nią boję. Dostalismy leki do inhalacji - kupiłam inhalator, ale dzisiaj jeszcze musimy jechać do przychodni o 22. Lekarka uprzedziła,że poprawa nastapi po kilku dniach. Boję się jak cholera. Obawiam się, że urodzę niebawem.
  22. Fajnie jest być mamą :) A jak się ma już przedszkolaka w domu, który gada jak nakręcony, zadaje pytania zwalające z nóg, co kilka minut zabija Ci klina i którego podziwiasz jaki jest mądry, to serce mięknie i widzisz efekty 3-4 letniej pracy wychowawczej to jest super uczucie. Ja moją córką zachwycam się od dnia narodzin i nie mogę przestać :)
  23. Ja od kilku dni jak chodzę, to strasznie się pocę i sapię jak parowóz. W zasadzie przy każdej czynności. Ledwo się wykapie i potem znowu się spocę - ble... Opuchliznę w tej ciąży mam na razie wyjątkowo małą w porównaniu z poprzednią. Wtedy byłam strasznie opuchnięta. Dzisiaj po raz pierwszy wstałam na siku jeden raz - aż sama w to nie wierzę, ale budziłam się kilka razy.
  24. Co do karmienia, to ja Martynkę karmiłam 9 mcy, bo w pracy ściąganie mleka było dla mnie za bardzo uciążliwe. Nie martw sie wyplywem mleka, dobre wkładki laktacyjne i po sprawie. Kłopotliwy był dla mnie wypływ mleka podczas seksu... Martynka bardzo chce być juz siostrą. Rozmawia z Majką w brzuchu i cieszy sie, jak dostanie kopniaka. Wie,że jak będzie dzidziulek -m jak ona to mówi, to bedą rzeczy, które będzie jej wolno robic i takie, których nie.
  25. Ciężko będzie opiekować się maluszkiem w szpitalu, potem w domu zaczyna sie dochodzić do siebie i jest lepiej. Pamiętam jak w szpitalu po urodzeniu córci, cała noc wisiała mi na cycku, bo inaczej płakała, to rano z niewyspania potłukłam termometr rtęciowy, bo zapomniałam,że pielęgniarka mi go przyniosła, a ja przysnęłam, a mała zaczęła płakać i wstałam a termometr spadł na podłogę.
×