Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

syjka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez syjka

  1. hej mamusie. Serduszko dla wszystkich smutnych mam, aby dość już tych smutnych przeżyć, aby sloneczko rozgościlo si enad wami. Drogie mamy - juz wam pisze co sie u mnei dzialo.... mianowicie w pietek 13 moj komputer stanąl. Zrobila sie czarna plama i koniec. Wiec jak sie latwo domyslić do dzis bylam bez komputera. Nie zostaly żadne zdjęcia kamilka - do roku zgralam na plyty, dalej już nie:( , zadne kontakty na gg, wszystko poszlo, wszystko.... Kamil ostatni też nie chce jesc, ale jak go wezmie to 2-3 parówki naraz zje. Sika do kibelka przez nakadkę, ale tak mu sie wylewa - wiec też pochrzczone podlogi mamy. czasami zleje sie w majteczki, ale bedziemy cwiczyc, nigdy nie chce jesc, siku kupke. Zawsze pic a najlepiej \"mama mlecko\" dalej spi ze mną w duzym ozku, po wakacjach chyba kupie mu takie jakies dla dzieci, a lozeczko zloze. powoli zaczynamy tez pakowanie na wakacje. w niedziele do swinoujscia jedziemy. A jesli chodzi o nalot na zabkach to Kamil tez ma na 1 dolnych. Ale wiem ze dzieci tak mają i szczotkuje (pomagam mu) ponoc samo zejdzie. Buty nosimy ogromniaste - rozmiar 25 ubrania 98 wchodzenie po schodach opanowane do perfekcji- schodzenie z asekuracją. WOda najchetniej nocować i cae dnie siedziec. wiec jak jest cieplo to plażujemy sie na podwórzu. i chyba to wszystko co chcialam napisac pozdrawiam cieplo syla
  2. ja mowie dobry wieczór i dobranoc, czekam az moje serce usnie w łózeczku.... a potem ok 1 i tak przewędruje do maminego łózka. Z reguły jest tak że dziecko zasypia w duzym łózku z mamą a potem jest przekładane do łózeczka, w moim przypadku jest odwrotnie. buziaki.... no chyba ze ktos czestuje jakims martini, lub swojskim czerwonym winem..... :) no dobr a ja sie podziele mam jedno i drugie, co komu lać
  3. tak myslałam ze tego pakowania bedzie tyle, pogoda różna, nad morzem jest wiecej wilgoci wiec pranko ewentualne dłuzej schnie, wiec lepiej wziac 1 recznik wiecej i sprawa zalatwiona , bo [po co sie denerwowac niepotrzebnie
  4. lidus tak mi nawala internet ze nawet nie widzialam twojego wpisu, co chwila mam nie mozna wyswietlic strony, ale juz lepiej dobrzez ze o ksiazeczce mowisz, bo ja na etapie kaloszy jestem, mam w domu 2 pary jedne akurat i drugie gdzies półtora cm wieksze .... ale chyba te wieksze zostawie... ot i kalosze przeslaniaja mi dzis całyswiat:)) hihi żarty zartami ale dobrze ze o ksiazeczce przypomniałas A powiedz mi jeszcze czy mi sie wydawalo czy Oliwia miała klapeczki na piach.... wogóle wsyzstkim jubilatom najlepsze życzenia bo to już PÓŁTORA ROKU mają, a niedawno o wyprawce pisałysmy i o nożyczkach z okrąglą końcówka:)
  5. dla teścia życze dużo zdrówka i mnie cieszy pogoda... zwłaszcza od 28 do 6 (oby nie lało) niech sie jakoś tak wyklaruje że np 25 stopni w dzień, fajne słonce a w nocy deszcz i tak prosimy do 31 sierpnia br. Coby wszystkim wakacje sie udały:) Perełko ja tez pesymistka nie jestem, ale mysle ze chociaz na goraczke powinnam miec i plaster.... a reszta rzeczywiscie można ku[ic
  6. hej mamuski. u nas też pogoda marna, Kamil śpi, mnie cos spanie powoli zaczyna brac, ale szkoda tak na 10 minut sie kłasc... spijam wiec kawe i patrze po necie co sie dzieje, ale wszystko ledwo dycha. Niech juz sie to slonce pojawi Mamy wyjazdzające: może napiszcie w jakie medykamenty sie zaopatrzycie: bo chyba przeciwbólowy i przeciwgorączkowy syropek by trzeba cos na komary na biegunke na zaparcia na słonce jakas smekte na klopoty zoładkowe co tam jeszcze trzeba? plasterki i waciki leko moze by tez.... co wogole zabieracie z e soba .... a pamietacie jakas reklame ze rodzinka sie pakowala, pakowala, cale auto i odjechali.... ale dziecka zapomieli:) pzdr sylwia
  7. szczesliwa mamo moj Kamil to od wieków nie usnie mi na dworze w spaceróce. Nie ma takiej opcji. Wiec jak jest pora na spanie to najczesciej jestesmy w domu a teraz wlasnie oglada bajki na mini mini, lezy na d;ywanie ...i zasypia.
  8. jezu dogonic was nie idzie, pisza jak szalone szczesciaro i szczesliwa dobrze że ciągniecie te strony do przodu bo bez was lipa by była. Ja wzielam sie ostro za \":wakacjowanie\" i raz spie z Kamilem w domu raz u bratowej. I efekt był wczoraj taki ze kamil , który zasypia najpóźniej ok 22:30 w nowym miejscu nie chciał spac o 00:30. w koncu w pokoju telewizyjnym na kocu i moich rekach zasnął. Wiec co ja z nim do dizieciecego pokkoju ten w ryk. Na koniec spalismy na 2 kołdrach , 10 poduszkach , przykryci kolejnymi kołdrami w tym pokoju tv... i jak tu jechac nad morze. Jutro powtórka znowu do bratowej, i zobaczymy jak z tym spaniem będzie. Boże ja nad moze mam prawie 500 km.... a nie 5 jak do bratowej. CZ\\Y WASZE DZIECI TEZ MAJĄ PROBLEM Z ZASNIECIEM GDZIES POZA DOMEM? Do tego dzis nie chce sie odkleic ode mnie, wiec padam
  9. Bozinko czytając Twoją wypowiedz mialam łży w oczach, a to dlatego że ja od kilku lat mam ogromną NISKOPŁYTKOWOŚĆ i donoszenie ciąży było dla mnie wielkim cudem - dziś Kamil rozwija sie super i płytki ma ok. Nie stało sie nic złego ale sporo musiałąm leżeć i bardzo krwawiłam w ciąży.... także rozumiem kazde słowo. Wogóle życzę wam mamusie w ciąży zdróka dla was i maleństw, łatweigo rozwiązania. A te co sie starają alby zaszły i było wszystko ok pozdrawiam
  10. hej i ja jestem ^^^ SMOCZEK^^^^ niestety nadal go uzywamy bo wychodza piatki ząbki i zasypiane bez niego jest nemożliwe. Jak wyjdą to skończymy ^^^ SPANIE^^^ nadal z łózku z mamą, łózeczko na 90 cm chłopaka jest ciasne i chyba pomyslec na jezień trzeba o normalnym łóżku , o wymiarach ok 150 cm na 100. WOgole to wiem dlaczego jest nam tak dobrze razem w łóżku, bo jak sie Kamil odkopie to mama przykryje, a w łózeczku cóż , nie raz sie przyspało i chlopak z gołymi nóżkami spał. ^^^jedzenie^^^ wszystko oprócz serów nie ważne czy biały czy żółty.... każdy zapycha przewód pokarmowy :) ^^^POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMY^^^ CAŁUSKI DLA WSZYSTKICH DIZECI. I TAK wchodzimy w etap półtoraroczniaków- moj Boże czas jak wariat leci:(
  11. hej mamusie. widze ze tylko dzis lidka na posterunku. nie dziwie sie przy tej pogodzie... i ja sie bycze... wyciagnelam basen i Kamil i ja beztrosko \"pływalismy sobie\"... potem byl tak zmeczony ze spi juz ze 3 godziny, woda fajnie ochlodziła, a jaki apetyt Hmmmm:)
  12. hej, drogie mamusie nie mialam czasu pisac, mąż wrocił i troszke zmienił nam sie rozkład dnia. I mam mniej teraz dla was, ale nadrabiam. po 1. Liduś - mnie ta fryzura ppodoba sie bardziej. bo modna i najważniejsze Tobie bardzo ładnie jest. Na lato będzie wygodniej w krótszych ja co prawda nie mam sieostry ale moja bardzo dobra kolezanka urodzila synusia w srode, i jak go zobaczyłam to sobie malego Kamilka przypomniałąm i w szpitalu sie pobeczalam jak dziecko.... esc idzie
  13. perełko też wysoką masz ta swoją córcie, moj kamil o 1 cm wyzszy i ci powiem ze te 92 po wypraniu to tak ino ino, lepiej wiec sie pokusic od 98 rozmiarówkę
  14. hej lidus ja sie przylacze - ale z herbatką:) co do salatek na grila to przywłąszcze sobie przepis, a sama robie czesto z salaty lodowej z pomidorem i sosem czosnkowym, mam znajomych co uwielbiają do grila groszek/kukurydza z majonezem:) (ale super jeszcze do tego jest rozdrobniony tuńczyk) apropo niegrzecznosci dzieci: w kamila jakis dizbeł wstapił, od 2 dni tak szaleje że masakra, dzis wywalił babci na chodnik całe kilo wegety, wyrzucił babci telefon komórkowy, non stop chce siedziec u dziadka w aucie i krecic kierownica, wszelkie próby odklejenia go od kierownicy kończą sie bijatyką (mama dostaje ) juz sama nie wiem- ale jak tu nie byc za klapsem . Szczerze mowiąc ze 4 klapsy to moj mały już dostał, raz za podrapanie mnie, 2 za walenie głową w szybę od drzwi balkonowych , za grzebanie i wywalanie śmieci z kubła a jak niech mama sprząta.... to nei możliwe ze tak sie rozkokocił i nauczył sie piszczec (czasami juz mi trudno wytrzymac że nie słysze) bo jak zauważy że to diziała to bedzie piszczał na maxa.]] drzwi od łazienki strach zostawic otwarte bo od razu sie bierze za ... wnikliwą reczną analizę klopa:( nie potepiajcie mnie za te klapsy, ale od tego czasu troszke sie wstrzymuje ten moj synio
  15. nie wiem, bo ja ostatnio wpierdzielam tyle że masakra, jem np swoj obiad (najczesciej w porze obiadowej kamil spi) i jak wstanie to daje mu ... i czasami reszte jego zjem. potem wieczorem przy muzyce probuje to wytańćzyc, wypocić jakoś.... ale efekty niestety mało widoczne
  16. mnie tez by sie choc 10 przydalo
  17. a a ze to ta sama osoba, to wiedza chyba od administratora po adresie ip... to teraz korzysta z kilku kompów - ale jednego telefonu komórkowego.... niezła co
  18. no i super, figlarna musimy jakos telepatycznie inne mamy przywołąc, labe sobie zrobiły albo strajk jak lekarze i nauczyciele. jak tam twoja mara rozrabiara melka? swoja droga natknelam sie na jakies forum o ciazy, wychowaniu itp. maja tam jakas nienormalną dziewczynę która podawała sie ze 30 razy za kogoś innego. Podejrzewam osobiscie ze to jakas kobieta po przejsciach i albo straciłą dziecko, albo nie moze go miec, otóż udając te kilkanascie różnych osób raz jest w ciąży, raz ma bijącego męża a jest w ciąży, trafia poobijana do szpitala i traci blizniaki. Biedne dziewczyny z forum podawały sobie legalnie nuery komorek i ta wysyłą do wszystkich sms- y z tymi włażnie sensacjami... rzeczywiście jakas wariatka. Na szczescie my mamy spokojnie ale kto wie czy ta laska ( kiedys pare osób sie u nas logowało jakos tak pamietam ze szukano .. a marcówek szukano)prawdopodobnie to ta sama osoba, lubi rózne fora i stwarza jakies dziwne historie. Mnie to by sie nawet tak nie chcialo.....
  19. normalnie to już si emartwie co sie u was dzieje dzis u nas był okropny wypadek , 7 letni chlopczyk wysiadał z autobusu i jakis wariat ten autobus wyprzedzał, dziecko nie mialo zadnych szans. Ogromnie współczuje rodzicom - bardzo to przeżyłam... bo tylu pijaków łazi na ulicy i tym denaturopijcom nigdy nic złego sie nei stanie, a taki chłopiec - całe życie przed nim było. Niczym rozlinka zdążył tylko ponad ziemie wykiełkować i kiełek ktoś zciął:( smutne czasami to życie
  20. A CO JA MAM DZIS DYZUR SOLO????? hej laski gdzie wy?
  21. jakis sim-lok sie nam właczył na rozpoczęcie nowej strony:((((
  22. masakra nie idzie.... to wspomnienia. czy pamietacie jak jako jedna z pierwszych mam dalam Kamilowi wowczas 2 i pol miesiecznemu jabluszko??? tak tak to ja, zlecenie pediztry, bo Kamil juz wtedy byl duzy i wysoki i potrzebowal nowej dietki by jelitka dobrze pracowały,:))) to ponad rok temu
  23. figlarna to sama nie jestem, ale mimo ze kamil coraz częsciej wprowadza sie do mojego łózka, to ja twardzo stoje przy swoim i ma spac w łózeczku ale o 6 juz go biore do siebie i spimy razem. ja jestem z tych co spia w każdej pozycji i w każdym miejscu łózka... wiec bezpieczniej ma to moje dziecko u siebie w łózeczku. Niemniej chciałą bym zeby juz mial swoje prawdziwe łózko ale takie małe , ze jeszcze przy głowie i mozkach jest woicie wysokie i w srodku materazyk . Kiedys w superniani widizalam, jak bliżniaki 4 letne przewijane byly na przewijakach a spały w łożeczkach, Jak to pogromczyni nianai zobaczyla to od razu łózeczka kazała kupic. Wiem ze wtedy bardzo mi sie one spodobaly. śliczne
  24. no juz popołudnie na maxa, a frekwencja znikoma, pora na 2 kawkę.... słuchajcie juz za 3 dni wraca męzulo, jak ja sie za nim stęskniłam a najbardziej to chyba Kamil. Lubie jak tak wraca, gadamy sobie, jezdzimy.... a po 2 dniach normalnie mnie wkurza jego bałaganiarstwo i to ze sie czepia jakby był najczulczym ojcem swiata:) te chłopy:) nadal martwi mnie brak odpowiedzi gosbej, co sie u niej dzieje i jak sie sprawy rozwiazały - bo liczyła na poważną rozmowę. KOchana odezwij sie do nas..... i lulka szczesliwa mama to chyba ma stosy sprawdzianow przed koncem roku bo do 10 . o6. muszą byc oceny i teraz katuje niemiłosciernie te biedne dzieci. Szczesliwa mamo czy mialas kiedys taki przypadek , że np dziecko było słabe (ale nie leniwe) , wyniki kiepskie , ale tak bardzo kochane i uczciwe, że przymróżyłas oko i dałas lepszą ocenę? zawsze mnie zastanawiło czy są tacy nauczyciele, ja mialam taką babkę od niemieckiego ale wręcz przeciwnie, ona dla mnie litości nie miała:(
  25. no to dzień dobry, u nas juz chłodniej.... nareszcie i chwilowo sie schowało słoneczko. Czy wasze dzieci też sie zrobiły takie mamy, normalnie ciagle chodzi za mna i wola mama, mimi (mamuś), mama.... teraz juz nawet specjalnie zabawke wyrzuca i wola... żeby na siebie zwrócić uwage ze jest Kamil zwołuje was wszystkie na kawe
×