syjka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez syjka
-
hej mamusie. Serduszko dla wszystkich smutnych mam, aby dość już tych smutnych przeżyć, aby sloneczko rozgościlo si enad wami. Drogie mamy - juz wam pisze co sie u mnei dzialo.... mianowicie w pietek 13 moj komputer stanąl. Zrobila sie czarna plama i koniec. Wiec jak sie latwo domyslić do dzis bylam bez komputera. Nie zostaly żadne zdjęcia kamilka - do roku zgralam na plyty, dalej już nie:( , zadne kontakty na gg, wszystko poszlo, wszystko.... Kamil ostatni też nie chce jesc, ale jak go wezmie to 2-3 parówki naraz zje. Sika do kibelka przez nakadkę, ale tak mu sie wylewa - wiec też pochrzczone podlogi mamy. czasami zleje sie w majteczki, ale bedziemy cwiczyc, nigdy nie chce jesc, siku kupke. Zawsze pic a najlepiej \"mama mlecko\" dalej spi ze mną w duzym ozku, po wakacjach chyba kupie mu takie jakies dla dzieci, a lozeczko zloze. powoli zaczynamy tez pakowanie na wakacje. w niedziele do swinoujscia jedziemy. A jesli chodzi o nalot na zabkach to Kamil tez ma na 1 dolnych. Ale wiem ze dzieci tak mają i szczotkuje (pomagam mu) ponoc samo zejdzie. Buty nosimy ogromniaste - rozmiar 25 ubrania 98 wchodzenie po schodach opanowane do perfekcji- schodzenie z asekuracją. WOda najchetniej nocować i cae dnie siedziec. wiec jak jest cieplo to plażujemy sie na podwórzu. i chyba to wszystko co chcialam napisac pozdrawiam cieplo syla
-
ja mowie dobry wieczór i dobranoc, czekam az moje serce usnie w łózeczku.... a potem ok 1 i tak przewędruje do maminego łózka. Z reguły jest tak że dziecko zasypia w duzym łózku z mamą a potem jest przekładane do łózeczka, w moim przypadku jest odwrotnie. buziaki.... no chyba ze ktos czestuje jakims martini, lub swojskim czerwonym winem..... :) no dobr a ja sie podziele mam jedno i drugie, co komu lać
-
tak myslałam ze tego pakowania bedzie tyle, pogoda różna, nad morzem jest wiecej wilgoci wiec pranko ewentualne dłuzej schnie, wiec lepiej wziac 1 recznik wiecej i sprawa zalatwiona , bo [po co sie denerwowac niepotrzebnie
-
lidus tak mi nawala internet ze nawet nie widzialam twojego wpisu, co chwila mam nie mozna wyswietlic strony, ale juz lepiej dobrzez ze o ksiazeczce mowisz, bo ja na etapie kaloszy jestem, mam w domu 2 pary jedne akurat i drugie gdzies półtora cm wieksze .... ale chyba te wieksze zostawie... ot i kalosze przeslaniaja mi dzis całyswiat:)) hihi żarty zartami ale dobrze ze o ksiazeczce przypomniałas A powiedz mi jeszcze czy mi sie wydawalo czy Oliwia miała klapeczki na piach.... wogóle wsyzstkim jubilatom najlepsze życzenia bo to już PÓŁTORA ROKU mają, a niedawno o wyprawce pisałysmy i o nożyczkach z okrąglą końcówka:)
-
dla teścia życze dużo zdrówka i mnie cieszy pogoda... zwłaszcza od 28 do 6 (oby nie lało) niech sie jakoś tak wyklaruje że np 25 stopni w dzień, fajne słonce a w nocy deszcz i tak prosimy do 31 sierpnia br. Coby wszystkim wakacje sie udały:) Perełko ja tez pesymistka nie jestem, ale mysle ze chociaz na goraczke powinnam miec i plaster.... a reszta rzeczywiscie można ku[ic
-
hej mamuski. u nas też pogoda marna, Kamil śpi, mnie cos spanie powoli zaczyna brac, ale szkoda tak na 10 minut sie kłasc... spijam wiec kawe i patrze po necie co sie dzieje, ale wszystko ledwo dycha. Niech juz sie to slonce pojawi Mamy wyjazdzające: może napiszcie w jakie medykamenty sie zaopatrzycie: bo chyba przeciwbólowy i przeciwgorączkowy syropek by trzeba cos na komary na biegunke na zaparcia na słonce jakas smekte na klopoty zoładkowe co tam jeszcze trzeba? plasterki i waciki leko moze by tez.... co wogole zabieracie z e soba .... a pamietacie jakas reklame ze rodzinka sie pakowala, pakowala, cale auto i odjechali.... ale dziecka zapomieli:) pzdr sylwia
-
szczesliwa mamo moj Kamil to od wieków nie usnie mi na dworze w spaceróce. Nie ma takiej opcji. Wiec jak jest pora na spanie to najczesciej jestesmy w domu a teraz wlasnie oglada bajki na mini mini, lezy na d;ywanie ...i zasypia.
-
jezu dogonic was nie idzie, pisza jak szalone szczesciaro i szczesliwa dobrze że ciągniecie te strony do przodu bo bez was lipa by była. Ja wzielam sie ostro za \":wakacjowanie\" i raz spie z Kamilem w domu raz u bratowej. I efekt był wczoraj taki ze kamil , który zasypia najpóźniej ok 22:30 w nowym miejscu nie chciał spac o 00:30. w koncu w pokoju telewizyjnym na kocu i moich rekach zasnął. Wiec co ja z nim do dizieciecego pokkoju ten w ryk. Na koniec spalismy na 2 kołdrach , 10 poduszkach , przykryci kolejnymi kołdrami w tym pokoju tv... i jak tu jechac nad morze. Jutro powtórka znowu do bratowej, i zobaczymy jak z tym spaniem będzie. Boże ja nad moze mam prawie 500 km.... a nie 5 jak do bratowej. CZ\\Y WASZE DZIECI TEZ MAJĄ PROBLEM Z ZASNIECIEM GDZIES POZA DOMEM? Do tego dzis nie chce sie odkleic ode mnie, wiec padam
-
Bozinko czytając Twoją wypowiedz mialam łży w oczach, a to dlatego że ja od kilku lat mam ogromną NISKOPŁYTKOWOŚĆ i donoszenie ciąży było dla mnie wielkim cudem - dziś Kamil rozwija sie super i płytki ma ok. Nie stało sie nic złego ale sporo musiałąm leżeć i bardzo krwawiłam w ciąży.... także rozumiem kazde słowo. Wogóle życzę wam mamusie w ciąży zdróka dla was i maleństw, łatweigo rozwiązania. A te co sie starają alby zaszły i było wszystko ok pozdrawiam
-
hej i ja jestem ^^^ SMOCZEK^^^^ niestety nadal go uzywamy bo wychodza piatki ząbki i zasypiane bez niego jest nemożliwe. Jak wyjdą to skończymy ^^^ SPANIE^^^ nadal z łózku z mamą, łózeczko na 90 cm chłopaka jest ciasne i chyba pomyslec na jezień trzeba o normalnym łóżku , o wymiarach ok 150 cm na 100. WOgole to wiem dlaczego jest nam tak dobrze razem w łóżku, bo jak sie Kamil odkopie to mama przykryje, a w łózeczku cóż , nie raz sie przyspało i chlopak z gołymi nóżkami spał. ^^^jedzenie^^^ wszystko oprócz serów nie ważne czy biały czy żółty.... każdy zapycha przewód pokarmowy :) ^^^POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMY^^^ CAŁUSKI DLA WSZYSTKICH DIZECI. I TAK wchodzimy w etap półtoraroczniaków- moj Boże czas jak wariat leci:(
-
hej mamusie. widze ze tylko dzis lidka na posterunku. nie dziwie sie przy tej pogodzie... i ja sie bycze... wyciagnelam basen i Kamil i ja beztrosko \"pływalismy sobie\"... potem byl tak zmeczony ze spi juz ze 3 godziny, woda fajnie ochlodziła, a jaki apetyt Hmmmm:)
-
hej, drogie mamusie nie mialam czasu pisac, mąż wrocił i troszke zmienił nam sie rozkład dnia. I mam mniej teraz dla was, ale nadrabiam. po 1. Liduś - mnie ta fryzura ppodoba sie bardziej. bo modna i najważniejsze Tobie bardzo ładnie jest. Na lato będzie wygodniej w krótszych ja co prawda nie mam sieostry ale moja bardzo dobra kolezanka urodzila synusia w srode, i jak go zobaczyłam to sobie malego Kamilka przypomniałąm i w szpitalu sie pobeczalam jak dziecko.... esc idzie
-
perełko też wysoką masz ta swoją córcie, moj kamil o 1 cm wyzszy i ci powiem ze te 92 po wypraniu to tak ino ino, lepiej wiec sie pokusic od 98 rozmiarówkę
-
hej lidus ja sie przylacze - ale z herbatką:) co do salatek na grila to przywłąszcze sobie przepis, a sama robie czesto z salaty lodowej z pomidorem i sosem czosnkowym, mam znajomych co uwielbiają do grila groszek/kukurydza z majonezem:) (ale super jeszcze do tego jest rozdrobniony tuńczyk) apropo niegrzecznosci dzieci: w kamila jakis dizbeł wstapił, od 2 dni tak szaleje że masakra, dzis wywalił babci na chodnik całe kilo wegety, wyrzucił babci telefon komórkowy, non stop chce siedziec u dziadka w aucie i krecic kierownica, wszelkie próby odklejenia go od kierownicy kończą sie bijatyką (mama dostaje ) juz sama nie wiem- ale jak tu nie byc za klapsem . Szczerze mowiąc ze 4 klapsy to moj mały już dostał, raz za podrapanie mnie, 2 za walenie głową w szybę od drzwi balkonowych , za grzebanie i wywalanie śmieci z kubła a jak niech mama sprząta.... to nei możliwe ze tak sie rozkokocił i nauczył sie piszczec (czasami juz mi trudno wytrzymac że nie słysze) bo jak zauważy że to diziała to bedzie piszczał na maxa.]] drzwi od łazienki strach zostawic otwarte bo od razu sie bierze za ... wnikliwą reczną analizę klopa:( nie potepiajcie mnie za te klapsy, ale od tego czasu troszke sie wstrzymuje ten moj synio
-
nie wiem, bo ja ostatnio wpierdzielam tyle że masakra, jem np swoj obiad (najczesciej w porze obiadowej kamil spi) i jak wstanie to daje mu ... i czasami reszte jego zjem. potem wieczorem przy muzyce probuje to wytańćzyc, wypocić jakoś.... ale efekty niestety mało widoczne
-
mnie tez by sie choc 10 przydalo
-
a a ze to ta sama osoba, to wiedza chyba od administratora po adresie ip... to teraz korzysta z kilku kompów - ale jednego telefonu komórkowego.... niezła co
-
no i super, figlarna musimy jakos telepatycznie inne mamy przywołąc, labe sobie zrobiły albo strajk jak lekarze i nauczyciele. jak tam twoja mara rozrabiara melka? swoja droga natknelam sie na jakies forum o ciazy, wychowaniu itp. maja tam jakas nienormalną dziewczynę która podawała sie ze 30 razy za kogoś innego. Podejrzewam osobiscie ze to jakas kobieta po przejsciach i albo straciłą dziecko, albo nie moze go miec, otóż udając te kilkanascie różnych osób raz jest w ciąży, raz ma bijącego męża a jest w ciąży, trafia poobijana do szpitala i traci blizniaki. Biedne dziewczyny z forum podawały sobie legalnie nuery komorek i ta wysyłą do wszystkich sms- y z tymi włażnie sensacjami... rzeczywiście jakas wariatka. Na szczescie my mamy spokojnie ale kto wie czy ta laska ( kiedys pare osób sie u nas logowało jakos tak pamietam ze szukano .. a marcówek szukano)prawdopodobnie to ta sama osoba, lubi rózne fora i stwarza jakies dziwne historie. Mnie to by sie nawet tak nie chcialo.....
-
normalnie to już si emartwie co sie u was dzieje dzis u nas był okropny wypadek , 7 letni chlopczyk wysiadał z autobusu i jakis wariat ten autobus wyprzedzał, dziecko nie mialo zadnych szans. Ogromnie współczuje rodzicom - bardzo to przeżyłam... bo tylu pijaków łazi na ulicy i tym denaturopijcom nigdy nic złego sie nei stanie, a taki chłopiec - całe życie przed nim było. Niczym rozlinka zdążył tylko ponad ziemie wykiełkować i kiełek ktoś zciął:( smutne czasami to życie
-
A CO JA MAM DZIS DYZUR SOLO????? hej laski gdzie wy?
-
jakis sim-lok sie nam właczył na rozpoczęcie nowej strony:((((
-
masakra nie idzie.... to wspomnienia. czy pamietacie jak jako jedna z pierwszych mam dalam Kamilowi wowczas 2 i pol miesiecznemu jabluszko??? tak tak to ja, zlecenie pediztry, bo Kamil juz wtedy byl duzy i wysoki i potrzebowal nowej dietki by jelitka dobrze pracowały,:))) to ponad rok temu
-
figlarna to sama nie jestem, ale mimo ze kamil coraz częsciej wprowadza sie do mojego łózka, to ja twardzo stoje przy swoim i ma spac w łózeczku ale o 6 juz go biore do siebie i spimy razem. ja jestem z tych co spia w każdej pozycji i w każdym miejscu łózka... wiec bezpieczniej ma to moje dziecko u siebie w łózeczku. Niemniej chciałą bym zeby juz mial swoje prawdziwe łózko ale takie małe , ze jeszcze przy głowie i mozkach jest woicie wysokie i w srodku materazyk . Kiedys w superniani widizalam, jak bliżniaki 4 letne przewijane byly na przewijakach a spały w łożeczkach, Jak to pogromczyni nianai zobaczyla to od razu łózeczka kazała kupic. Wiem ze wtedy bardzo mi sie one spodobaly. śliczne
-
no juz popołudnie na maxa, a frekwencja znikoma, pora na 2 kawkę.... słuchajcie juz za 3 dni wraca męzulo, jak ja sie za nim stęskniłam a najbardziej to chyba Kamil. Lubie jak tak wraca, gadamy sobie, jezdzimy.... a po 2 dniach normalnie mnie wkurza jego bałaganiarstwo i to ze sie czepia jakby był najczulczym ojcem swiata:) te chłopy:) nadal martwi mnie brak odpowiedzi gosbej, co sie u niej dzieje i jak sie sprawy rozwiazały - bo liczyła na poważną rozmowę. KOchana odezwij sie do nas..... i lulka szczesliwa mama to chyba ma stosy sprawdzianow przed koncem roku bo do 10 . o6. muszą byc oceny i teraz katuje niemiłosciernie te biedne dzieci. Szczesliwa mamo czy mialas kiedys taki przypadek , że np dziecko było słabe (ale nie leniwe) , wyniki kiepskie , ale tak bardzo kochane i uczciwe, że przymróżyłas oko i dałas lepszą ocenę? zawsze mnie zastanawiło czy są tacy nauczyciele, ja mialam taką babkę od niemieckiego ale wręcz przeciwnie, ona dla mnie litości nie miała:(
-
no to dzień dobry, u nas juz chłodniej.... nareszcie i chwilowo sie schowało słoneczko. Czy wasze dzieci też sie zrobiły takie mamy, normalnie ciagle chodzi za mna i wola mama, mimi (mamuś), mama.... teraz juz nawet specjalnie zabawke wyrzuca i wola... żeby na siebie zwrócić uwage ze jest Kamil zwołuje was wszystkie na kawe