Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jesica

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam! Mnie też dopadła po pierwszej ampułce grzybica i już byłam załamana,że chyba nie pomaga.Jednak trzeba trochę cierpliwości i czasu!W moim przypadku ostatni raz zachorowałam właśnie po pierwszej dawce,a potem juz nabrałam odporności. To prawda,że chyba nie ma w aptekach 1 ampułki gynatrenu,dlatego lekarz niemiecki polecił mi Lyseen.A ja miałam przepisany Gynatren,mimo to mogłam zakupić tamtą.Najlepiej jak gin wypisze Ci Lyssen.
  2. Czy uodparnia na rok dowiem się za kilka miesiecy,jak być może zachoruję! Wiem,że po dwóch latach od ostatniego szczepienia można znowu powtórzyć kurację.
  3. Witam! Tzn, jesteś już po trzech ampułkach Gynatren rozumiem?Ja szczepionkę podtrzymującą zakupiłam po inną nazwą Lyseen,ponieważ nie było pojedynczej Gynatren.Tak polecił mi niemiecki lekarz.Wzięłam ją po pół roku od ostatniego szczepienia!Zrobiłam ją wcześniej,bo bałam sie nawrotu grzybicy,a miałam już jej koszmarnie dosyć!
  4. Recepta od lekarza w Polsce jest honorowana w Niemczech i bez problemu można ją zrealizować!
  5. Podkreślam,że Gynatren nie jest dostępna w Polsce,najbliżej w Niemczech!Kosztuje ok 50,55 euro!Warto!
  6. Szczepionkę koniecznie trzeba przechowywać w zimnym w czasie transportu! Najlepiej jakaś mała lodóweczka turystyczna,albo wystarczy wkład,który można kupić w aptece.Trzeba go zamrozić w zamrażarce!Radzę wszystko zawinąć w gazetę,wtedy nie będzie się tak szybko rozmrażał.Na całą podróż wystarczy!
  7. Gynatren koniecznie trzeba trzymać w lodówce!To przecież tak samo jak lactovaginal-nasze przyjazne bakterie!
  8. Do Mona 33 !!!! Ja też tak kiedyś miałam i tak się często zdarza,że odbyt zostaje również zaatakowany,ponieważ jest bardzo blisko \"naszego skarbu\" Może i racja,że w jelitach mogła nastąpić wielka kolonizacja tych gnojków. I może warto graniczyć słodycze,białego pieczywo itp.Przyznam,że raz udało mi się przez jakieś dwa,trzy tyg.nie jeść słodyczy,ale potem już zaczęłam.Ciężko tego przestrzegać!Zresztą mało ważę na swój wzrost i takie diety nie są dla mnie.Nie chcę wyglądać jak anorektyczka.Teraz jem wszystko i jest dobrze.Ale ze słodyczami nie przesadzam.Co do Gynatren,to wiem,ze można przyjąć w trakcie okresu,ale czy w czasie choroby?Logicznie myśląc wydaje mi sie-że tak.Ja właściwie byłam chora cały czas.A co półtora miesiąca miałam zaostrzenie grzybicy. Pamiętam,że po wzięciu 1 ampułki ostatni raz cierpiałam,ale to był ostatni raz.Najlepiej skonsultować się ze swoim ginem,ja też tak zrobiłam!Pozdrawiam!
  9. Hey ana1! Masz rację,zgadzam się z Tobą!Nie ma co zawracać sobie głowy naszymi lekami!Jeżeli ktoś choruje przewlekle,to naprawdę warto się poświęcić i zakupić tą szczepionkę!Lepiej chyba wydać 57 euro niż co miesiąc na leki,które i tak nie pomagają!Powodzenia
  10. Podkreślę jeszcze,że chorowałam co miesiac!Stosowałam różne leki,ograniczałam słodycze itd,a teraz jem wszystko,ale oczywiście nie przesadzając!
  11. Witam! Co do szczepionki Gynatren wypowiadałam się już dawno!Teraz mogę stwierdzić,ze jest genialna!Bardzo mi pomogła nie choruję już od listopada zeszłego roku!To dla mnie niesamowity komfort i nie tylko, bo dla mojego partnera też.Naprawdę dziewczyny,jeżeli możecie,to zamówcie ją sobie i nawet się nie zastanawiajcie!Ja wzięłam trzy ampułki z dwu tygodniową przerwą ,a po pół roku kolejną,ale już pod inną nazwą Lyseen!Po prostu rewelacja w walce z grzybicą!Pozdrawiam wszystkich!
×