Orzeszek83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Orzeszek83
-
Chyba dwa dni z tego co pamiętam. Ale słyszałam, że ojcu przysługuje jakieś dwa tygodnie opieki nad matką - ale nie wiem na jakich zasadach i jak to wygląda.
-
Już po. Znowu dziś bolało. Za to pani mnie pocieszyła, że to to nie jest ból, bo jak zaczną się porodowe to dopiero zobaczę :P Ja teraz jem śniadanko a po m jak mama wyskoczę jak będę szła na uczelnię - muszę kartę odebrać. A noc taka sobie. Mały wchodzi chyba w rytuał że codziennie od 3 do 4 nie daje mi spać. Ciekawe czy mu to zostanie...
-
Brrrrr musiałam się zwlec z łóżka... Muszę zrobić morfologię dziś i być tam przed 8:( Jeszcze nawet nie jest widno! Jak tylko wrócę to wracam do łóżeczka z powrotem:) Także dzień dobry:)
-
Ja myślę już powoli o porodzie i jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić:) Chyba mimo wszystko nie dociera do mnie tak do końca to wszystko. Boję się bólu, że coś będzie nie tak, że może skończyć się cesarką, której nie chcę... Żeby tylko dzidziuś był zdrowy, to chyba najważniejsze.
-
Maju główka do góry! Wszystko będzie dobrze! Trzymamy kciuki, żebyś szybko do nas wróciła!
-
Apple, niedobrze z tym brzuszkiem. Mam nadzieję, że luteina pomoże. Wypoczywaj więcej! Mam pytanie, wiem, że już to opisywane było wcześniej, ale jak to jest jak Ci się brzuszek stawia? Nie chciałabym czegoś przegapić a nie do końca rozumiem o co z tym chodzi. Inka, ja chciałam kupić Lovelę, ale koleżanka i bratowa powiedziały żebym kupiła Jelp. Nie wiem jaka jest różnica.
-
Cześć wszystkim! Noc koszmarna - wstawałam do wc 3 razy, na dodatek maluch mój od 3 do 4 nie dał mi spać, plus do tego wszystkiego chrapanie męża i jego ranne zbieranie do pracy... Ehhh Całe szczęście, że ja nie muszę nigdzie wstawać. Mikołajamama - przykro mi, że tyle tabletek musisz brać:( Ale dobrze, że z szyjką w porządu. Leki na pewno pomogą na to twardnienie. Trzymaj się! Maju - gratulacje dla męża:) Naan - staszne te bóle, może trzeba by to z kimś skonsultować? Te moje kręgosłupa też były nie do zniesienia i nic nie mogłam robić a po masażu przeszło. Może i na Twoje jest jakiś sposób. Idę trochę ogarnąć mieszkanie, bo mam wrażenie że jest tu jeden wielki bałagan.
-
Kasiak, ja też kupuję wkładki Johnsona - kilka osób już mi je poleciło. Kijaki, my mamy sypialnię śliwkową. Bardzo mi pasuje do sypialni, stwarza fajny klimat:) Legally, bardzo zabawna ta opowieść z kremem:) Aż przeczytałam ją mężowi:) Mmmm Filka, narobiłaś mi ochoty na taki koktajl truskawkowy. Ja ostatnio prawie codziennie robię taki tylko że z bananem. A my pojechaliśmy do Obi po lampkę na biurko- niby wydaje się że duży sklep z rzeczami do domu, okazało się że lampek na biurko brak.... same ozdobne. Także wyprawa po nic. No prawie po nic, bo byliśmy też w makro i była wyprzedaż książek i kupiłam sto bajek Brzechwy. Od jutra będę czytać niuniowi:)
-
Kijaki, krokiety gotowe:) Muszę przyznać, że są naprawdę pyszne! Trochę za mało przyprawiłam, mogłoby być ciut bardziej słone, ale co tam, będzie zdrowsze. Dzięki za super przepis:)!
-
Coś jest z tym sokiem pomarańczowy. Ja go uwielbiałam też, ale od kilku dni w ogóle mi nie smakuje sok. Bardziej woda albo woda z sokiem - takim gęstym malinkowym. A dzisiaj naszło mnie na fantę i właśnie popijam:D
-
Mnie dziś też naszło na pomidorową i właśnie robie:) A potem te kulki będę smażyć - dużo czasu Ci zajęło przygotowanie tego Kijaki?
-
A to przepraszam i zwracam honor :D Coś mi się pomyliło :) Dziękuję :) To będę próbować dziś:)
-
Sylvia, strasznie mi przykro, mam nadzieję, że z mamą wszystko będzie dobrze. I z Wami oczywiście też! Gosia, a może jeszcze Twoje paznokcie nie doszły do siebie po tych żelowych? Ja przed ciążą miałam akrylowe i potem strasznie długo mi odrastały, łamały się. Teraz już jest ok, ale trochę to trwało. Na paznokcie nie narzekam, ale skórę mam strasznie suchą. Mam ochotę od rana na jakieś pyszne ciasteczko. Chyba się wybiorę do sklepu za jakiś czas:) myślę o pieguskach czekoladowych :D
-
Maja, widzę, że i Ciebie dentystka nabrała na "płukanie". Ja też to raz miałam - zastanawiam się czemu ma to taką nazwę jak właśnie BOLI CHOLERNIE! Ja też teraz niedawno byłam u dentysty, ale wszystko ok i mam przyjść dopiero jak będę karmić. Co do ryb to uwielbiam dorsza - choć nie wiem czy to można czy nie. W okresie świąt miałam fazę na śledzie więc jadłam ich duuużo:) Ale ryby tylko od czasu do czasu jem, raczej rzadko mam ochotę. Mój ginekolog to też facet. Kiedyś chodziłam do kobiety i nie wyobrażałam sobie pójścia do faceta. Ale z tymi kobietami miałam średnio fajne wspomnienia i koleżanka namówiła mnie żebym poszła do jej ginekologa, faceta. Od tego czasu wiem, że nigdy w życiu nie wrócę do kobiety. Mojego też bardzo lubię, choć to trochę gaduła, ale zawsze mnie uspokaja ze wszystkim i mam do niego zaufanie:) U mnie zostało 11 tygodni i 4 dni:) Też liczę już :)
-
Witam wieczornie:) Dziś też byłam na trochę w pracy. Zaraz zacznę odczytywać co tam się działo, bo widzę, że aż dwie nowe strony przybyły. Najpierw się tylko \"pochwalę\" co zrobiłam:) Kupiłam coś przez allegro i miałam zapłacić 14,90 plus 10zł za przesyłkę. Jak robiłam wczoraj przelew to, wstyd się przyznać, zrobiłam sobie szybkie obliczenie że mam przelać 15,90:) Tyle przelałam:) Właśnie dostałam maila od babki, że za 1 zł nie bardzo da radę przesłać mi towar i dopiero teraz uświadomiłam sobie co zrobiłam:P Normalnie nie wiem jak ja się tego doliczyłam:P Zwalam wszystko na ciążę:) A teraz zabieram się za doczytanie stron:)
-
Gosia, a czy tą położną wybierasz skad chcesz czy np ze swojej przychodni tylko? Ja szczerze mówiąc nie orientuję się jak to jest z tymi przychodniami w ogóle.
-
Alison, tantum verde można spokojnie. Apple ja jeszcze wszystko nadrobię jak to teraz będzie tak przybywać z zaskoczenia:)
-
Aaa zapomniałam napisać. Przybył mi nowy kilogram. Czyli teraz jest 7kg na plus.
-
Alison, strasznie mi szkoda Twojego synka. Jeden upadek i tyle konsekwencji nieprzyjemnych... Ja też oglądałam te piżamki, są straszne:) Tak się zastanawiam właśnie co kupić, żeby jakoś w miarę normalnie wyglądać. Mój maluch tak się dziś rozpycha strasznie, co moment mi gdzieś po brzuszku jeździ. Wolę jak kopie:)
-
Witam:) Dołączam do tych którym w nocy źle się śpi. Coraz gorzej... a dziś jeszcze jakieś głupie sny miałam. Mój mały też kopie często nisko ale akurat od wczoraj na wysokości pępka i troszkę ponad go czuję cały czas. Rozstępów, odpukać, brak. I niech tak zostanie najlepiej. Straszne rzeczy wczoraj opisywałyście, z tymi lekarzami i wyciskaniem. Nie wiem jak niektórzy z nich mogą tak lekceważyć czyjeś zdrowie.
-
Dzień dobry:) Jak tam nocka? Pomimo wstawania ze 3 razy nie narzekam - nawet się wyspałam:) Od wczoraj mam wrażenie, że coś mi stoi w gardle, tak jakby w przełyku. Czuję to cały czas i już naprawdę okropnie mnie to drażni. Tak jakbym nie mogła czegoś połknąć. Ale nic mi się tam nie przykleiło, rano się obudziłam z takim uczuciem i tak przez cały dzień i noc i dziś znowu to samo. Już nie wiem co mam zrobić żeby się pozbyć tego uczucia.... Dziś obiadek u rodziców, więc nie trzeba gotować :D
-
Apple, jesteś wreszcie - tak się zastanawiałam ostatnio co z Tobą:) A stron faktycznie masz chyba trochę do nadrabiania:P U nas szkoła jest raz w tygodniu. Pytała babka czy chcemy dwa razy ale jakoś wszytkim bardziej pasowało raz w tygodniu. O porodzie też już mieliśmy trochę, później mamy oglądać film. A sale porodowe jakoś pod koniec kursu będziemy oglądać.
-
No no:) Prawdziwy sajgon:P Ale będzie pięknie:)
-
Coś zrobiłam i zmniejszyłam czcionkę na forum. Tylko nie wiem jak i jak to odwrócić??
-
Legally, pocieszył mnie Twój post - bo u mnie też dziś spokojniej i się zastanawiałam już czy wszystko ok. Dobrze, że i u Ciebie wszystko dobrze się skończyło! Hihi Maja ale mąż szaleje w tej kuchni :D Czekamy na zdjęcia:) Dziewczynki a jak już maluszki nam się urodzą to dalej będziemy się o nie denerwować... i tak całe życie już chyba:)