Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pyzucha30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pyzucha30

  1. Witajcie, Czesc Soczek :-) Nie znamy sie jeszcze z tego forum, bo choc podczytywalam od samego poczatku, to odwazylam sie uaktywnic stosunkowo niedawno. Ale kojarze Cie jako \'forumowego\' wyszukiwacza na allegro :-) CYNA, dziekuje za info. Co do \'zarastania\' to mam wrazenie jakby od dolu szparka skleja sie taka blonka i jest przez to mniejsza. Moje otoczenie uwaza, ze przesadzam - pewnie tak, ale bede to jeszcze obserwowac, jakby co, to pokaze najwyzej naszej pediatrze. Bardzo Wam wspolczuje pecherza i zycze zeby szybko i bezbolesnie bylo po wszystkim. Mam prosbe - jak juz bedziesz miala glowe do innych rzeczy to podrzuc prosze przepis na chlebek bezglutenowy, wole taki sprawdzony przepis, a Ty juz zaprawiona w boju :-) STELKA, mozemy sobie podac rece. Ja od kilku dni tez mam nocne pobudki - bez wzgledu, o ktorej mala dostanie na noc jesc i o ktorej zasnie - budzi sie ok godz.2-3 w nocy i dopiero po butli robi sie pogodniejsza i po godzinie zabawy (z polprzytomna mama) usypia - i robi przy zasypaniu podobne akrobacje jak opisujesz. A wczesniej spala ladnie cala noc. Nie wiem o co chodzi. Jesli chodzi o moja forme,to zostalo mi ok. 5 kg do wagi sprzed ciazy - tak sobie waga spadala, az do tego momentu i dalej ruszyc nie chce. Motywacje mam, ale silnej woli brak, zeby cos przedsiewziac. Aktywnie sportu uprawiac nie moge bo w tygodniu nie mam z kim dziecka zostawic. Poskakalabym na skakance, ale po porodzie tak sie u mnie \'pozmienialo\' w sprawach kobiecych, ze nie moge. Ech... Widze, ze wiekszosc z Was ma ustalony porzadek dnia z drzemkami,karmieniem,kapiela itp. (okreslone godziny itp.) U nas wlasciwie tez mamy ulozony pewnien plan - ilosc i kolejnosc posilkow i drzemek jest stala, ale juz godziny posilkow, wychodzenia na spacery czy kapieli sa zmienne. Ja dostosowuje ten plan do dziecka, od tego np. kiedy sie obudzi. Pilnuje zeby przerwy pomiedzy posilkami nie byly dluzsze niz 4 h, ale i to sobie dziecko czasem przesunie. Zastanawiam sie ostatnio ciezko, ktora wersja jest dla dziecka lepsza (bo ja to jestem w stanie sie dostosowac). Milej niedzieli :-)
  2. JUUSTA -dziekuje! KAROLA -ja caly ten tydzien mam lenia, jak czegos w dzien nie zrobie, to wieczorem na bank sie tego nie tkne. KARECZKA, ELEK - dzis znajoma opowiadala, ze byla z dzieckiem w specjalistycznej (okulistycznej) klinice w Sopocie i byla bardzo zdowolona, mowila ze maja dobry sprzet. Ona byla ze skierowaniem na NFZ, ale kilka miesiecy czekala na termin - pewnie mozna tez prywatnie. Mowila mi nazwe, ale wyleciala mi z glowy. Jakbyscie byly zainteresowane to dopytam. A ja chyba bede musiala sie wybrac z mala do ginekologa - mam dziwne wrazenie, ze jej \'zarasta\' wejscie do pochwy. Moze nie zwrocilabym na to uwagi, ale znajoma opowiadala mi kiedys, ze jej corcia tak miala. Poobserwuje jeszcze. Przy okazji upewnilabym sie co do sposobu pielegnacji tych okolic, bo nie wiem czy ta biala wydzielinke wymywa sie doszczetnie, czy tylko powierzchownie (slyszalam rozne opinie na ten temat). A jak WY robicie? Spokojnej nocki!
  3. KAROLA, dziekuje - ja wlasnie kupuje z hippa takie bezmarchewkowe, a z gerbera nie widzialam, no i ten szpinak mnie zainteresowal. Musze lepiej poszperac.
  4. Witajcie, dziekuje Wam za kolejne odpowiedzi odnosnie czasu spania. Dzis sprawdzalam dokaldnie, ale mialysmy troche rozbity dzien przez wyprawe w odwiedziny do mojej pracy, tak czy siak norma poki co nie przekroczona :-) Jeszcze przez 2-3 dni sie przyjrze, ale jestem spokojniejsza. My pierzemy w mleczku lovela i robimy dodatkowe plukanie. Mam do Was kolejna prosbe - kupilam ekologiczne ziemniaczki i buraczki i bede gotowac pierwsza samodzielna zupke. Na razie prosta-dwuskaldnikowa, zeby obserwowac jak mala zareaguje. Pomysl jak to zrobic jakis mam, ale nie wiem czy dobry: buraczki ugotowac w calosci, zetrzec na tarce, dodac do ziemniakow pokrojnych w kostke i ugotowanych w malej ilosci wody, dodam oliwy z oliwek (tak na oko czy sa jakies wytyczne co doilosci?) i jeszcze raz zagotuje i na koniec zmiksuje. Musze na razie podac papke zeby mala sie nie zrazila. PELETKO, Ty ostatnio pisalas o barszczyku, choc w skrocie napisz jak mozesz jak to zrobilas, czy to bylo geste, czy bardziej wodniste, w jakiej konsystencji podawalas Majeczce - miksowane czy z grudkami. Inne doswiadczone mamusie tez prosze o rade. A krupnik jak gotujecie to tez miksujecie, czy nie? Gotujecie go na wywarze miesnym czy warzywnym? A ja sie wroce do przepisow,ktore kiedys wkleila nam tu ZURKOWA. KAROLA pisalas niedawno o potrawce z krolika w sosie szpinakowym - daniu bez marchewki- czy to sloiczek? Jesli tak to napisz prosze jakiej firmy. Pozdrawiamy serdecznie :-)
  5. SYSUNIA, KAROLA - gorace dzieki :-*
  6. Witajcie ponownie, Wszystkim Wam bardzo dziekuje za info odnosnie czasu snu, przyjrze sie teraz dokladniej - przez kilka dni bede liczyc co do kwadransa zeby sprawdzic czy przekraczamy te 12-14 h, o ktorych pisala KAROLA, bo juz rozne rzeczy przychodza mi do glowy. Jak sie niunka wyspi i zje, to tryska energia i buszuje po domu, ale zdarza sie, ze po 2 godz. czuwania zaczyna ziewac, a juz na bank po 3 godz. - wtedy to juz trze oczy, robi sie marudna i trzeba ja polozyc spac. Co do odparzonej pupci to u nas sprawdzaja sie kapiele w krochmalu i gruba warstwa sudocremu - na kazdego dziala cos innego :-) Spokojnej nocy
  7. Witajcie, moja mala je chyba najmniej zroznicowanie i najrzadziej: 200 ml nutramigen 200 ml kaszki ryzowej (na nutramig.) z/bez 1/2 sloiczka moreli 190 g sloiczek hipp z krolikiem lub indykiem (bez marchwi tylko ziemniak dynia i kukurydza) [1/2 sloiczka moreli plus 2 chrupki kukurydz.]-to nam czesto wypada z harmonogramu 200 ml z kleikiem kukurydz. na rzadko z butli Wychadza ze 4 posilki plus czasem morelowa przegryzka z chrupkami. Posilki mamy o podobnych porach, czasem poprzesuwaja nam sie godziny,bo np mala dluzej pospi , ale jemy przewaznie co 4 h. Moje dziecko wazy 10 kg, a wzrostem miesci sie w ostatnim 97 centylu. A jak Wasze dzieci spia w dzien? Moja mala po pierwszej butli natychmiast lub po godzinie zasypia, a potem po kazdym posilku spi jedna lub poltorej godziny - na osiedlu wszystkie mamy mi zazdroszcza, a ja sie zastanawiam czy to napewno dobrze. Milego dnia!
  8. Hej! Ja tam psa bez kaganca przeboleje, ale podczas spaceru na osiedlu, czy tam gdzie kreca sie ludzie kategorycznie musi byc na smyczy. CC nie ma co tak bardzo krytykowac mam z wozkami - sa bardziej przeczulone w kwesti bezpieczenstwa - tak to natura urzadzila i miala w tym swoj cel, a poza tym nie wszyscy wlasciciele psow sa odpowiedzialni, a przeciez nigdy nie wiesz kogo spotykasz na swej drodze, wiec lepiej zawczasu przyjac postawe obronna. Sama lubie psy i nie reaguje przesadnie za kazdym razem gdy widze psa w poblizu, ale za duzo rzeczy sie juz widzialo i slyszalo na ten temat, zeby byc zrelaksowanym w towarzystwie obcego psa. CYNA, a probowalas kapac mala w krochmalu? U nas to dziala rewelacyjnie i na krostki ina odparzona pupcie. Niedawno chyba ELUNIA pisala, o krostkach na buzi co sie nie chca zagoic. Ja w takiej sytuacji kilka razy dziennie przemywam buzie przegotowana woda (czytalam w necie, ze to wazne) i potem natluszczam mascia z apteki na recepte i zazwyczaj pomaga. Ostatnio jednak dlugo nie bylo poprawy wiec przemylam buzke rzadkim krochmalem, za chwile jeszcze raz przemylam przegotowana woda i nakremowalam - no i sie goi. Pewnie nakazdego dziala cos innego, ale dla nas to panaceum. A moje dziecko dzis pierwszy raz zrobilo siusiu do nocniczka :-) Milej niedzieli!
  9. Witajcie, przepraszam ze Was zestresowalam. Fajnie KOLIBAN, ze znalazlas ta informacje - rozesle ja osobom,od ktorych todostalam. Przyznam, ze podejrzewalam, ze to moze byc nieprawdziwa historia, ale nawet jesli, to nie zaszkodzi czasem przemyslec pewne swoje zachowania. Ja np. czasem zostawialam wozek ze spiaca mala przed sklepem, bo nie chcialam zeby sie w kombinezonie zgrzala. Oczywiscie zawsze staralam sie zachowac max-imum ostroznosci, nie spuszczalam wozka z oka, stalam blisko drzwi i krzyczalam przez sklep do ekspedientki co chce kupic, ale o nieszczescie nie trudno (zawsze mysle wtedy o tej niezrownowazonej kobiecie, ktora przewrocila tak stojacy wozek). Teraz postaram sie zupelnie wyeliminowac takie sytuacje. Tez jestem zdania, ze nie mozna panikowac i ze non stop nad dzieckiem nie da sie czuwac, bo to fizycznie niemozliwe, ale trzeba znalezc jakis zloty srodek. Udanego spotkania Gdyniankom (pogode macie cudna) faktycznie pstryknijcie kilka fotek. Papatki!
  10. Nie chce przeladowywac forum, ale warto to chyba przeczytac- dostalam to mailem od mojej kolezanki, a ona od swojej. Dostałam od znajomej osoby taką wiadomość - nie wiem czy jestprawdziwa, ale lepiej uważać :(NIE SPUSZCZAC DZIECI Z OCZU W MARKETACH itp.!!!"Koleżanka opowiedziała mi wczoraj historie mrożącą krew wżyłach.Jej siostra była w Gdyni w Tesco, w ciągu dnia, na zakupach. Z 4-latkiem. Syn stal na zabawkach a ona na końcu regalu wybierała cos dlachrześnicy. Katem oka widziała cały czas syna. Nagle go nie ma.Z 10 sekund nie patrzyła na niego! Wyleciała z alejki i niezauważyła go nigdzie, stwierdziła, ze nie będzie latać miedzyregalami, bo może juz być daleko (raz tak za nim ganiała po sklepie, byli w 2 przeciwległychczęściach). Poleciała do punktu informacyjnego na przeciw wejścia/wyjścia, żebyogłosili przez megafony. I tak lecąc do tego punktu widzi faceta spokojnie wychodzącego zjej śpiącym; synem na rękach. Zaczęła się drzeć, ze jej dziecko kradną. Facet rzucił dzieciaka izwiał.Ochrona zamiast go gonić to do dzieciaka i do niej żeby jąuspokajać. Facet wyparował w efekcie. Dzieciak nieprzytomny, wiec zawołalipogotowie, no i policje. Na kamerze widać jak facet w kapturze podchodzi do dzieciaka odtylu, przykłada szmatkę do ust i dzieciak sie osuwa. A matka stoitylko-bokiem kilka metrów dalej!!!Wziął dzieciaka jakby śpiącego i spokojnie poszedł sobie! Dzieciakbył odurzony eterem i jeszcze miał rozbitą głowę od tegoporzucenia. Policja powiedziała, że na handel albo na organy. I ze to CZĘSTE!!!Takie dzieci sie nie odnajdują. Jakby ta matka poleciała szukać posklepie, toby juz dziecka nie zobaczyła! Ja bym poleciała szukać miedzy regalami.Bartek od dawna chodzi w takich ludnych miejscach z opaskąidentyfikacyjna na ręce (imie, nazwisko, nasze komorki), nawypadek zgubienia sie w sklepie. Ale co kur!@#$% można zrobić na wypadek uprowadzenia!!! Normalniemiałam jakieś szczypawki na skórze jak ta koleżanka mi toopowiadała! Masakra! Nie wiedziałem, że u nas coś takiego ma miejsce! Zdarzyło mi sie zostawić Bartka w C&A w tymdziecięcym kinie i samej latać po C&A, co kilka minut szłamdo niego.Ale jakby tam ktoś grasował to ... strach pomyśleć!Nigdy nie spuszczę mojego dziecka nawet na sekundę z oczu!!! >
  11. Hej! Wy doprecyzowujecie miejsce i czas, a mi gul skacze, ze nie moge sie z Wami spotkac. Pomyslcie chociaz o nas na spotkaniu cieplo. Dziekuje Wam za porady, rozmawialam tel. z pediatra i tez powiedziala o lacidobaby i dicoflorze. ELUNIA nam wysypka tez zeszla, ale info o masci sie przyda. MIJA, jakos tak sie pewniej czuje wiedzac, ze mieliscie te same leki. KARECZKA, ELEK, nie znam zadnego okulisty, ale postaram sie popytac \'rdzennych mieszkancow\'. CYNA, a to mi cwieka zabilas z tymi testami, musialam przegapic to co pisala KAROLA. Dzis jeszcze nastraszono nas, ze takim malym dzieciaczkom nie pobiera sie krwi z reki tylko z glowki. Tak czy siak pojade chyba za tydzien do alergologa zeby pokazac mala i pogadac o tym wszystkim. Acha - fajna ta stronka o AZS. Spokjnej nocy!
  12. Witajcie, tak w skrocie, to lekarka stwierdzila, ze pewnie mamy wirusowke: moze rota lub adeno. Badanie kalu nie jest konieczne, bo leczenie ktore zaproponowala ma zalatwic obydwa, a takze ewentualne bakterie: mamy lakcid L,nifuroksazyd, smecta. Podalam smecte i nifuro.... a na lakcidzie doczytalam, ze skazowcom nie wolno bo tam jest mleko (zonk) - teraz bede szperac po necie na temat smecty bo nie mialam ulotki i podalam w ciemno, potem sie dopiero zastanowilam, ze tam tez moze byc mleko -qrcze :-( Co do wysypki na twarzy, to lekarka stwerdzila, ze tego nie trzeba wiazac z biegunka. Wspomnialam, ze chce zrobic testy z krwi na alergie i dostalam skierowanie do Akademii Medycznej - jak tam nas nie skieruja na badanie to zaplace z wlasnej kieszeni 150 zl za jeden panel. Ale sie zdecyduje. Dzis w prognozie zapowiadali, ze jest duza szansa na ladna pogode w weekend - w sam raz na spotkanie. Ja niestety tym razem musze zrezygnowac - nie chcem, ale muszem. Wprawdzie ryzyko zarazenia na spacerze jest chyba niewielkie, ale nie bede Was stresowac.Nie macie pojecia jak mi zal :-( Pocieszam sie, ze to pewnie nie ostatnie i nie raz bede jeszcze miala okazje sie z Wami i Waszymi pociechami spotkac. Spokojnej nocki
  13. Kochane wszystkie jestescie, dziekuje za otuche. Do niedawna nie pomyslalabym, ze takie wirtualne znajomosci moga tak czlowieka wspierac. Bardzo sie ciesze ze z Wami tu jestem :-* HARIS o lambliozie pomyslalam przede wszystkim ze wzgledu na objawy, bo tak jak pisze CYNA robale generuja podobne objawy, jak przy alergii m.in. wysypki, sluz w kupce itp - czasami diagnozuje sie u dziecka skaze bialkowa podczas gdy jest to wlasnie wina np lambli, Poza tym od razu oczywiscie wpadlo mi do glowy kilka sytuacji z ostatnich tygodni, ktore mogly by dac temu poczatek. Zwyczajnie spanikowalam, ale PELETKA mnie troche uspokoila. A tak na marginesie to czytalam kiedys, o rodzinie,ktora miala kota i kiedy u niemowlecia pojawily sie takie objawy jw, to ze wzgledu na tego kota podejrzewano wlasnie chyba lamblie, albo inne robalki. Wszystkim czlonkom rodziny i oczywiscie kotu zrobiono badania i okazalo sie, ze wszyscy maja robalki oprocz...kota :-) Tak wiec jak u Wojtka wszystko OK, to sie na HARIS za szybko nie obrazaj :-) Spokojnej nocy - zwlaszcza zabkujacym
  14. Hej, wpadlam sie pozalic. Pisalam Wam okrostkach na buzi i brzydkich suchych czerwonawych policzkach, potem o wysypce wokol sromu i leekim zaczerwienieniu dupeczki. Dzis rano wysypka wokol sromu prawie niewidoczna, ale po porannej kupce coraz intensywniejsze odparzenie tyleczka. W ciagu dnia po glowie zaczelo mi chodzic, ze wina za wysypke i odparzenie lezy w kupkach, bo jak do tej pory robila przewaznie jedna dziennie (w porywach do dwoch), a tak wczoraj byly 3, a dzis 4, przy czym intensywniejsze w \'zapachu\' i coraz rzadsze. Ostatnia kupke zrobila przed sama kapiela (a to u nas jest teraz anomalia) i ze zgroza zauwazylam, ze jest ze SLUZEM !!!! :-( Jestem zalamana. Dobrze, ze jutro mamy wizyte u lekarza, bo ja nie wiem co o tym myslec. Od 1-szego miesiaca zycia jestesmy na diecie bezmlecznej, ponad tydzien nie daje jej do jedzenia nic nowego poza sprawdzonymi do tej pory rzeczami, nie ma temperatury,kataru, kaszlu. Jak jest najedzona i wyspana to jest pogodna, sklonna do zabawy. To co mnie zastanowialo, to ze od jakiegos czasu szybko traci zainteresowanie jedzeniem z lyzeczki i jakby szybciej niz zazwyczaj robi sie senna, ale oczywiscie i jedno i drugie da sie jakos wytlumaczyc. CYNA, dzieki za podpowiedzi - ja wlasnie tez sie zastanawialam nad pieluchami, ale paczka juz jakis czas otwarta. U mnie jest podobnie, ze jak sie pojawia wysypka to mam zazwyczaj kilku podejrzanych na raz. Ale w tym wypadku to chyba cos powazniejszego (nie chce krakac, ale mysle o rotawirusie lub o lambliozie - OBY NIEEEEE). No to sie wyzalilam :-( Trzymajcie kciuki, zeby to sie szybko wyjasnilo, zeby to nie bylo nic zlego i zebym bez obaw o corcie mogla w sobote o14-ej stawic sie pod rybka na bulwarze. Czesc MONIA, chyba dawno Cie tu nie bylo, albo ja cos przegapilam? Fajnie, ze bedziesz na spotkaniu - mam nadzieje, ze ja tez bede. Papatki!
  15. Ooo, Ty tez nie spisz :-) To moze faktycznie w Gdyni na bulwarze, podpatrzymy jak rzezbia te syrenke. Ja tez sie zastanawiam nad wyciagnieciem tego \'blokera\' z kubeczka. Wczoraj probowalam dac jej sie napic prosto z kubeczka po odkreceniu wieczka - na poczatku niezle szlo, az sie jednak w koncu zakrztusila bidulka. Lece wyparzyc butelki i spatuniac. Spokojnej nocy i kolorowych snow :-)
  16. Hej, Trojmiejskie dziewczeta, to moze, jak bedzie pogoda sprzyjala, spotkajmy sie w Gdyni na bulwarze? KARECZKA, wiesz cos wiecej na ten temat, np o ktorej zaczyna sie ta impreza? KARECZKA, a jaki masz ten kubeczek? Bo ja mam lovi i on ma taki zaworek w srodku, ktory hamuje wyplyw plynu, tak ze nie poleci z niego nic dopoki dziecko nie zacznie aktywnie ssac ustnik. Teoretycznie nie ma prawa nic sie wylac, ale najsmieszniejsze jest to, ze ja na niunke tez dzisiaj polowe soku z niego wylalam bo ..., zle zakrecilam wieczko :-) Pisalam dzis o krostkach pod pieluszka, a konkretnie na wzgorku łonowym. Ja rozbieram dziecko do kapieli i az sie przerazilam - tak sie to nasililo, nie jest ich wiecej tylko sa intensywniejsze takie usiane czerwone plamki z drobnymi krostkami w srodku. Mniej widoczne sa tez takie w miejscu gdzie sie dupka odparza. Jedyna nowosc jaka wczoraj i dzis podalam to wapno w plynie z ampulki, ale to mialo wlasnie zalagodzic wysypke na buzi, a tu cos takiego - czy to mozliwe zeby organizm tak zareagowal na wapno? Macie jakies doswiadczenia? Musze poszperac w necie.
  17. Dzieki PELETKO, a kiedy zaczelas jej podawc, od razu przypadl jej do gustu? Swietna historia z mala Oliwka - to musialo swietnie wygladac z boku - kilkulatka dyskutujaca z policja - zuch dziewczynka :-) CYNA cos sie dzis nie odzywa, mam nadzieje, ze to nie z powodu nozki NAT :-( CYNKA, daj znac!
  18. Hej! ELEK, no co Ty? Ja bardzo chetnie sie z Toba spotkam i nie sadze, zeby HARIS i KARECZKA mialy cos przeciwko -tu sa same fajne babeczki :-) Ja w weekend tez jestem mobilna wiec moge i na spacer do Sopotu i na kawe do Kareczki do Gdyni skoro zaprasza :-) KLAUDIA, szkoda - a nie masz kogos z rodziny z samochodem,kto moglby Cie podrzucic? CYNA, jak sie ma Nat, wysypka zeszla? U nas oprocz buzi pojawily sie krostki pod pieluszka - zakladam, ze od dzisiejszej wyjatkowo smierdzacej kupki. Musze sie cofnac kilka stron,bo cos o tym chyba pisalyscie. Tak czy siak dzisiaj kapiel w krochmalu, do tej pory nam pomagal. A nas od wczoraj tak zasypalo sniegiem, ze mialam zrezygnowac ze spaceru, bo nie nadazali z odsniezaniem, ale wyszlam na pol godz. Staram sie byc z corcia na dworze codziennie bez wzgledu na pogode. Jak nie moge na spacer, to chociaz na balkon. A moj maly przewrotowiec zamiast sie budzic na chwile zabawy i kapiel, to spi. Czy Wasze dzieci pija juz z kubeczkow niekapkow? Moja nie chce sie za bardzo dac przekonac. Milego wieczoru!
  19. Hej! CYNA, ja wczoraj mialam podobne przezycia, moja mala stracila rownowage przy narozniku obok kaloryfera i uderzyla w niego glowka - na moich oczach, krew mi sie w zylach sciela. Mimo, ze potem juz sladu nie bylo, to ja sobie darowac nie moglam, ze jej nie asekurowalam, albo z tych okolic nie ewakuowalam. Ja juz nie wiem gdzie jest granica, bo z jednej strony nie da sie i nie mozna non stop dziecka asekurowac, ono musi nauczyc sie sobie radzic, ale z drugej strony tyle niebezpiecznych sytuacji sie z tym wiaze. Teoretycznie wszystko jest jasne i proste. Staram sie zawsze miec ja w polu widzenia i wiekszosc zakazanych dla niej miejsc poblokowalam, ale wszystkiego sie nie da, a w dodatku ona zaczyna sobie z moimi blokadami radzic. Jeszcze po tym zdarzeniu dostalam od rodziny telefon ostrzegajacy, zebym dobrze malej pilnowala, bo kuzynce dziecko polknelo monete i wyladowalo w szpitalu (na szczescie moneta opuscila organizm naturalnie). No i zalapalam oprocz dola jeszcze mega stresa. A co do wysypek to u nas tez sie panoszy na buzi - takiej brzydkiej buzki to dawno nie mielismy. Nie mam tez pojecia po czym, nie dostaje nic oprocz sprawdzonych rzeczy. Tak dlugo niemoze chyba reagowac na ten sok z cytryna, zaraz minie tydzien. W czwartek ide z nia do lekarza, ale nie spodziewam sie jakiejs specjalnej pomocy w tej sprawie. Ech... Co do spotkania w maju to ja, podobnie jak KARECZKA odpadam w długi weekend, bo bede wtedy corcie chrzcila. Ale jakby jakis inny termin w gre wchodzil, to bede sie bardzo starac, zeby na spotkaniu byc. Okolice Łodzi i W-wy mi pasuja ale jak AGULCIA znajdzie cos blizej Poznania, to tez sie postaram. Co do spotkania w Trojmiescie - to zeby od czegos zaczac proponuje te sobote w Sopocie np. przy wejsciu na molo ok. godz., 13-14-ej. Dajcie znac czy pasuje. No i przydalaby sie jakas alternatywa na wypadek kiepskiej pogody - chwilowo nic mi nie przychodzi do glowy. HARIS, pisalas cos o kinie dla mam, na czym to polega? Moze to by bylo dobre? Choc w tym okresie szalejacego zapalenia pluc, grypy i innych paskudztw wolalabym chyba jednak w razie zlej pogody przelozyc spacer. Dajcie znac. Co do danych do tabelki, to postaram sie wkrotce KARECZCE przeslac. Chwile to potrwa - musze zalozyc profil na NK, bo jak do tej pory nie mam. Ja mam jakis opor do ujawniania sie w necie, nawet aktywne uczestniczenie w tym forum nie przyszlo mi latwo, mimo, ze sledzilam je od pocztku jego powstania. Ale od jakiegos juz czasu myslalam o profilu na NK na potrzeby tego forum, zeby zobaczyc Wasze dzieciaczki,moc obserwowac jak sie rozwijaja i pochwalic sie swoja coreczka. Przyszla pora zeby to zrealizowac. Spokojnej nocy :-)
  20. Hejka! KAROLA, to spotkanie wszystkich forumowiczek to pomysl smialy i wspanialy. Pewnie bylby klopot z dopasowaniem dogodnego terminu dla wszystkich na raz (mam przyklad na wlasnym 6-scioosobowym gronie kolezanek), ale warto sprobowac. To musialby byc niesamowity widok tylu dzieciaczkow w jednakowym prawie wieku :-) No i poznac Was osobiscie byloby swietnie, pewnie inaczej by nam sie wtedy tu ze soba pisalo (o ile mozna podkrecic i tak juz wspaniala atmosfere jaka na tym forum panuje , az chce sie tu zagladac :-) ) Jesli chodzi o spotkanie w Trojmiescie, to moj M zaproponowal, ze jesli sie umowimy w weekend, to podrzuci mnie z corcia gdzie trzeba (jakby moglo bycinaczej :-)). Moze po srodku, w Sopocie np. Ale to musialaby byc ladna pogoda do spacerowania. Chyba, ze macie inne pomysly. Milego dnia! My jedziemy po zakupy i walentynkowy prezent dla mnie do Tryumpha :-)
  21. Hejka, ELUNIA, to co my z Cyna o cebionie pisalysmy to tyczylo sie chyba bardziej dzieci ze skaza bialkowa, ale pewnosci nie mam - to CYNA i KAROLA bardziej bylyby tu ekspertami. Wspolczuje tych krostek. SZCZESLIWA MAMO i jak po wizycie? STELA, KARECZKA - zdrowka dla dzieciatek. Dziewczeta z 3-miasta, ja za spotkaniem obiema rekami :-) A jak u was z mobilnoscia,bo ja to w tygodniu tylko z komunikacji miejskiej korzystam, w weekend mam i samochod i szofera ;-) A to by bylo fajno :-) Milego weekendu!
  22. Witajcie! Czesc KASIULKA :-) CYNA, gorace dzieki za obszerne info i linki. To podobnie karmimy corki, z tym, ze moja na sztucznym mleku-nutramigen. Ze zboz: kaszka ryzowa, kleik kukurydz.; z warzyw: ziemniak, dynia (brokula za cholerke nie chce, przed nami buraczek); z owocow: morela (proba z bananem); z mies: indyk,krolik; przekaski: chrupki kukurydz., do picia: woda, rozcienczany sok morelowy, co kilka dni herb.hipp koperkowa. Na jakis czas wstrzymalam zoltko, a glutenu tez nie podam za szybko. Ogolnie bida :-( A tak przy okazji, to doczytalam na etykiecie, ze ten nektar bananowy hipp producent nie poleca alergikom (zonk) - ja czytam etykiety, ale najuwazniej to sklad, a tu mnie zaskoczyli miejscem, w ktorym ta informacje umiescili. A owoce podajesz sloiczkowe? Tam wszedzie dodaja wit.c - ale wydaje mi sie, ze takie ilosci nie powinny chyba zaszkodzic. Czy dobrze rozumiem, ze problemem dla skazowcow nie jest sama wit. C tylko jej stezenie? Nie moze byc zbyt kwasne? No i o tych czynnikach nasilajacych tez nie slyszalam - staram sie malej nie przegrzewac, na kaloryferze zawsze mokra pieluszka, ale moj M pali :-( i mimo, ze robi to na balkonie i zawsze myje rece po, to i tak z pewnoscia ma jakis negatywny wplyw. Ech.... Co do Wyspy Spichrzow, to ciezko mi sie wypowiedziec, bo ja sama ludnosc naplywowa jestem, choc z kilkuletnim juz stazem:-) Slyszalam opinie, ze po sasiedzku na starowce kradna - to raczej nie dziwota bo kreci sie tam mnostwo turystow, wiec dla kieszonkowcow gratka. Gdzies mi w ucho wpadlo, ze na tej wyspie powstanie wlasnie kompleks biznesowo-handlowo-uslugowy i ze z tej okolicy lacznie ze starowka powstanie takie \'centrum prestizu\'. Jesli tak to beda to pewnie miejsca monitorowane. Zaskoczylas mnie informacja, ze tam beda tez budynki mieszkalne, ale ja to pewnie nie jestem na biezaco. Juz sie ciesze na spotkanie :-) Moze jak sie zrobi cieplo i bedziemy bardziej mobilne to i z gdyniankami uda sie zorganizowac jakies spotkano :-) Tak czy siak, Trojmiasto jest super i jak KARECZKA dluzej tu pomieszka to pewnie tez wsiaknie, pozna mnostwo znajomych i nie bedzie sie zastanawiac nad wyprowadzka :-) Prawda dziweczeta z 3-miasta? :-) Tak bylo tez i ze mna. Trzymam kciuki! Witaj HARIS, chyba dwa dni temu o Tobie pisalam, ze sie na tych obrzezach odlaczylas od neta - masz juz net na stale? Bedziesz tu teraz czesciej zagladac? SZCZESLIWA MAMO, a Ty do Gdyni goscinnie, czy na stale, bo cos przegapilam. Jesli o pulmonologu piszesz,to pewnie z synkiem dalej masz problem - wspolczuje - duzo zdrowka. A KAROLA niech sie odezwie, bo wczoraj mowili, ze tam w gorach jakies zagrozenia lawinowe i takie tam - choc nie podejrzewam zebys sie w takie wysoczyzny zapuszczala :-) A tego posta to ja pisze juz od wczorajszego wieczoru :-) Milego dnia!
  23. Ten usmiech po slowach wspolczucia to oczywiscie pomylka - mialo byc :-(
  24. Witajcie! Wspolczuje zabkujacym dzieciom i rodzicom tez :-) My rowniez to przerabiamy, ale bez takiej temperatury. Dolne dwie jedyneczki wyszly tak, ze nie wiedzialam kiedy, a teraz przyszla pora na gorne - nigdy nie widzialam tak spuchnietych dziaselek -okropnosc. Moja mam twierdzi, ze gorne dwojki czy trojki (nazywa je \'oczne\') sa najgorsze W dzien moje sloneczko sobie radzi, a na noc smaruje dentinox-em i wydaje mi sie, ze jest lepiej (choc mamy, nocne pobudki z placzem, ale po podaniu wody do picia i smoczka zasypia). CYNA - to bedziemy dosyc blisko :-) Dla nas 5 min. tramwajem i mozemy sie spotkac przy Neptunie (bo Wy to z nim po sasiedzku bedziecie :-) ) Co do sliwek, to w jednym z poradnikow alergika byly one wymienione jako potencjalnie malo alergizujace na rowni np. z buraczkiem, ale terazjestem pewna, ze te suche placki to wyskoczyly wlasnie po nich. Dobrze, ze napisalas o kwasnym i wit.C. Ja tak tez cos krzywo na nia patrzylam, ale nie mowilam glosno, bo balam sie, ze mam juz paranoje. Daje Niunce teraz po 4 krople dziennie na raty, a dzis zezujac na jej wybryki wkropilam do zupki ta ilosc jednorazowo i po paru godzinach, bach - krostki na twarzy, a ja zdziwiona, bo nie wiem od czego. Wprawdzie wit C bardzo by sie teraz przydala na odpornosc, ale chyba odstawie i poobserwuje. Masz jakis dobry poradnik o diecie alergika, czy zbierasz info z roznych zrodel? To co ja czytam jest chyba do bani. A mozesz napisac, co dajesz corci oprocz mleka? ELEK - ja rowniez myje glowke codziennie, tak jak KARECZKA mydelkiem bambino. Nawet nie zastanowilam sie dotej pory nad czestotliwoscia, ale jak przejdziemy na szampon, to tez chyba zmniejsze czestotliwosc. Spokojnej nocki wszystkim.
×