Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zombol

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zombol

  1. To, co można jeść zależy chyba od danego aparatu. Z rzeczy, których nie powinno się jeść podane przez ida-corrida, nie jadłem tylko jagód, wiśni, no i nie piję kawy. Nic mi się w aparacie nie odbarwiło.
  2. Nowy wątek na ten sam temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3893328 Nowy wątek na ten sam temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3893328 Nowy wątek na ten sam temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3893328 Nowy wątek na ten sam temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3893328 Nowy wątek na ten sam temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3893328 Nowy wątek na ten sam temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3893328 Nowy wątek na ten sam temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3893328 Nowy wątek na ten sam temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3893328
  3. Mnie już tutaj nie było jakiś czas. W wolnej chwili coś napiszę i przekażę fotki po drugiej wizycie kontrolnej. Ogólnie to wszystko w jak najlepszym porządku :)
  4. Setsi dodaj jakieś zdjęcia z aparatem :)
  5. Ile razy można powtarzać, że ból to sprawa indywidualna.
  6. Zamek podczas jedzenia mnie się odkleił. Na szczęście go nie połknąłem i mam go schowanego. Jest to ostatni zamek z szóstki, więc chyba nie odgrywa takiej ważnej roli w prostowaniu. Był już ktoś może w takiej sytuacji i wie co należy zrobić? Wiem, że jutro na pewno zadzwonię do ortodonty. Płaci się coś za samo przyklejenie zamka?
  7. azuzana -> Odpowiednią szczoteczkę powinnaś dostać od ortodonty po założeniu aparatu. Jeśli jej nie dostaniesz, to się najlepiej o nią dopomnij. Jeśli będzie kazał Ci ją zakupić samemu (w co wątpię) to polecam Oral-B Orthodontic ( http://www.oralb.com/pl/products/product.asp?tid=products⊂=spec&cid=spec&pid=orthodontic ) Mam tę szczoteczkę i ją polecam :) Tak w ogóle to po jakim czasie zmieniacie szczoteczkę? Raz na dwa miesiące to chyba w sam raz. Bo moja po miesiącu użytkowania jest już trochę rozjechana, ale mi w ogóle to nie przeszkadza i dobrze mi się ją myję. Myślę, że przed drugą wizytą (pod koniec października) kupię sobie nową.
  8. http://aparatki123.p2a.pl/viewtopic.php?id=330 Jakby ktoś nie dostrzegł linka w powyższym, również moim poście, to zapraszam na wcześniej podany adres. Znajdziecie tam opis mojego leczenia wraz ze zdjęciami :)
  9. zxcvbn -> Jeśli aparat bardzo Cię drażni to nałóż sobie na niego wosk, o ile dostałaś go od ortodonty. Na pewno nie będzie wtedy ranił Cię już aparat. Z czasem skóra się też do niego przyzwyczai - wiem to z własnego doświadczenia. U mnie po miesiącu, ba, nawet niecałych dwóch tygodniach noszenia aparatu nie czułem już nic. Zobaczysz, z czasem będzie w porządku, a efektem będziesz mogła cieszyć się do końca życia :) WOJCIECH789 -> Byłem na pierwszej wizycie od czasu założenia aparatu (czyli drugiej, na której coś już robiono z zębami) parę dni temu. W moim przypadku wymieniono ligaturki i zmieniono drut na grubszy. Różnicy nie widzę pomiędzy cieńszym a grubszym drucikiem. Nacisk nie jest odczuwalnie większy, ale na zęby działa na pewno mocniej. Wizualnie jest też bardziej widoczny, ale mi to w ogóle nie przeszkadza. Z początku żałowałem, że mój aparat jest tak słabo widoczny :D Chciałem, aby wszyscy mogli go ujrzeć :) Ewcia. -> Nic nie mówiłem, że to jest Damon. Podesłałem tylko wypowiedź innej osoby, która ma aparat bezligaturowy i nie jest to Damon. Jeśli chodzi o decyzję, to na Twoim miejscu zrobiłbym to, o co prosi/radzi ortodonta. On wie co robi. Ale jeśli lekarz nie ma nic przeciwko aparatu ligaturowego to bierz ten, który Ci się bardziej podoba :) maja13 -> Ja mam 16 lat i aparat założyłem w te wakacje. Specjalnie tak chciałem, bo poszedłem do nowej szkoły i nie chciałem by nowi znajomi widzieli mnie bez a później z aparatem. Jeśli możesz już zakładać to zakładaj - nie zwlekaj! Też się obawiałem reakcji znajomych. O dziwo nie usłyszałem żadnego złego słowa na mój temat. Dosłownie ani razu - wszyscy jeszcze mi gratulują decyzji i mówią, że jest naprawdę fajny. Jeśli Twoi znajomi wyśmiewają się z osób noszących aparat to widać, że są niedojrzali. Nie przejmuj się nimi - mogą się z początku pośmiać, ale na pewno im przejdzie, a Ty za kilkanaście miesięcy będziesz miała olśniewający uśmiech, który jest wart wielu wyrzeczeń. Zakładaj i nie przejmuj się otoczeniem, zadbaj o siebie. Pomyśl, jak ważną rolę będą odgrywać ładne zęby w dorosłym życiu. Osoba dobrze się prezentująca o takich samych kwalifikacjach jak osoba np. o krzywych zębach ma większe szanse na zatrudnienie. To Twoja inwestycja w przyszłość. Podpisuję się również pod słowami Żony Gargamela P i Setsi, jak i innych, którzy mają podobne zdanie do mojego w Twojej kwestii. voldtekt -> Mocne słowa mogą zmotywować, ale mogą też odstraszyć. Ona jest po prostu niezdecydowana i przestraszona tym, co dzieje się w jej otoczeniu. Musi się przekonać do aparatu, a niektórzy muszą do niego dorosnąć. Zdarzają się też osoby, które nie potrafią dbać o siebie i nic z tym nie zrobisz. Niemniej jest sporo prawy w tym co napisałaś. Zobaczcie jak bardzo wyprostowały się moje zęby przez miesiąc czasu. Tutaj znajdziecie moją historię leczenia ze zdjęciami: http://aparatki123.p2a.pl/viewtopic.php?id=330
  10. WOJCIECH789 -> Specjalistą nie jestem, ale wydaje mi się, że raczej tak. Takie pytanie najlepiej zadać ortodoncie, bo być może są aparaty, o których jeszcze nie słyszeliśmy lub nie mieliśmy z nimi styczności. Jeśli kontaktujesz się już z jakimś ortodontą radzę Ci żebyś się z nim skontaktował telefonicznie bądź osobiście i zapytał się o to, czego nie wiesz lub jest dla Ciebie niejasne.
  11. Ewcia -> Powiedź, jaka jest różnica cenowa pomiędzy aparatem zwykłym a tym bezligaturowym? Słyszałem opinie, że tego typu aparat jest faktycznie dużo bardziej wygodny. Nie obciera i nie jest źródłem bólu, który jest spotykany przy innych aparatach. Chociaż to wszystko zależy od pacjenta. W moim przypadku ból odczuwałem tylko na początku i pojawiał się tylko w momencie, gdy coś gryzłem. Później nie miałem żadnych problemów - jadłem praktycznie wszystko, na co miałem ochotę. Ponadto, znalazłem w necie taki post na ten temat, który jest potwierdzeniem moich słów. Oto jego treść: \"Czy skraca czas leczenia nie wiem, czytałam takie opinie głownie na stronach producentów tych aparatów:) Moja orto przekonywała mnie że są one przyjemniejsze w noszeniu, mniej ocierają. Nie mam porówania do innych więc też nie mogę tego potwierdzić. Jedynie co mogę powiedzieć to że zadziwiająco mało bolesne jest nowszenie tego aparatu. W pierwszy dzień po załozeniu jadłam pizzę :) Ogólnie po wymianie łuków nieco sie oszczędzam tzn, nie jem twardych skórek itp ale żadne tam historie z lodami, papkami itp. Powiedizałam o tym ostatnio mojej otro a ona że to właśnie zasługa działania tego aparatu- jakby bardziej pasywne, nie ma tu gumek którek uciskają czy naciągają, powiedziala coś w tym stylu,może nieco przekręciłam,nie jestem fachowcem:) ale chodzi głownie o to że siła nacisku jest mniej agresywna ale nie mniej skuteczna. Ostatnio była zachwycona tym jak wyprostowala mi się mocna cofnięta dwójka a dodam że mam 31 lat wiec nie jestem pacjentem w najwdzięczniejszym wieku. Ja mam zamki mini, są jeszcze mniejsze od Damona i wyglądają naprawdę cudnie (jak na apatat)
  12. Zapomniałbym dodać. Czytałem ostatnio w jakiejś gazecie o gwiazdach, które niegdyś nosiły aparaty. Na liście znalazły się takie osoby jak Tom Cruise i jacyś inni znani Polacy w tej całej machinerii zwanej show biznesem. Kolejny argument \"na tak\", aby zakładać aparat ;) Setsi -> zrewanżuję się, trzymaj - ;*
  13. Nie ukrywajmy - Turcja jest państwem rozwiniętym pod wieloma względami, toteż drucik na pewno jest u nich normalną, lecz być może niepopularną rzeczą. Możliwe, że oni nie mają takich problemów ze zgryzem jak inni i po prostu nie muszą nosić aparatu. Aparat to rzecz powszechna w dzisiejszych czasach. Dam bodaj najlepszy przykład. Zapewne nie tylko ja zauważyłem, że m.in. w Stanach Zjednoczonych praktycznie każdy nastolatek, który ma wadę zgryzu - nieważne czy pochodzi ona/on z bogatej czy uboższej rodziny - nosi aparat ortodontyczny. Tam jest to wpisane w kulturę. Masa ludzi z USA bardzo dba o zdrowie i wygląd swoich zębów, dlatego też aparat jest u nich normalną rzeczą. Drugim, równie dobrym przykładem są państwa zachodnie, w szczególności Belgia i Holandia. W poprzednim roku u nas w szkole była wymiana właśnie z Holendrami. Wierzcie mi na słowo, w tej grupie było co najmniej 8 osób, które miały aparaty ortodontyczne. Może przemawia przez to ich standard życia. Wiadomo, że kraje z zachodu są bogatsze i stać tamtejsze społeczeństwo stać na leczenie tego typu. Może przemówię do niektórych w ten sposób. Jeśli wahacie się między założeniem aparatu, a wasi rodzicie wyrazili już na to zgodę, tudzież sami macie wystarczająco pieniędzy i jesteście o krok od założenia aparatu, to pomyślcie w ten sposób. Zastanówcie się, ile osób chce, ba, nawet marzy o aparacie, ale nie stać ich na takie leczenie. Wy macie pieniądze i od prostych zębów dzieli was rok, dwa, góra trzy. Potrzeba trochę cierpliwości i determinacji. Aparat to luksus, na który nie każdy może sobie pozwolić. Pomyślcie o tym głębiej.
  14. Ludzie, jak tak czytam niektórych postu, to dochodzę do wniosku, że straszne z Was mięczaki, naprawdę :) Czego Wy się boicie? Reakcji znajomych? Że niby nie będą chcieli się z Wami zadawać itd? Jeśli tak będzie to radzę zmienić towarzystwo. Daje sobie głowę uciąć, że po założeniu aparatu będziecie w stu procentach usatysfakcjonowani. Ja mam aparat porcelanowy równo od miesiąca. Ani razu nie usłyszałem przykrego słowa - mało tego, wszyscy jeszcze mi gratulują wyboru. Jeżeli ból, od którego nikt jeszcze nie umarł i nie umrze Was przeraża, to nie urażając nikogo - musicie być naprawdę dziwni. Chcecie mieć proste zęby czy nie? Aparat ma na celu korygować zgryz, zrozumcie. Dziś założono mi grubszy drut i wymieniono ligaturki. Była to pierwsza moja wizyta kontrolna od czasu przyklejenia aparatu. Niebawem będę miał założony ekspander (hyrax) i później maskę dailera. W ogóle się nie boję, wręcz przeciwnie, cieszę się niezmiernie, że będę miał ząbki jak z obrazka. Na łopatki mnie kładzie, gdy ktoś mówi, że wstydzi się pokazać aparat czy coś w tym rodzaju. Ja się zacząłem uśmiechać dopiero z aparatem. Szczerzę się, gdy jest tylko okazja. Aparaty ortodontyczne są teraz trendi! Nikogo to nie odstrasza. Jedynym minusem drucika na zębach jest to, że trzeba uważać przy jedzeniu - to wszystko. Innych wad aparat nie ma. To tylko rok/dwa lata. Zleci strasznie szybko, zobaczycie. Szczerze to już się zastanawiam, jak ciężko będzie mi się rozstać z aparatem. Naprawdę go lubię. Warto raczej rozwinąć kwestię rzekomego bólu, bo niektórzy z Was jeszcze się przestraszą leczenia ortodontycznego. Biorę na siebie całą odpowiedzialność, że jeśli teraz nie założycie aparatu to za parę lat będziecie sobie pluć w brodę, dlaczego tego nie zrobiliście, kiedy była okazja. Ja żałuję, że wcześniej się na niego nie zdecydowałem. Wracając do meritum, to ból odczuwalny jest od paru dniu po założeniu i następnie przez jakiś tydzień. Tak było przynajmniej w moim przypadku. Ten ból polegał tylko na tym, że miało się problemy z jedzenie. Teraz jem praktycznie wszystko co chcę i kiedy chcę. Jak jem poza domem, to od razu po powrocie myje zęby i jest w porządku. Podsumowując, ZAKŁADAJCIE APARAT ZANIM JESTEŚCIE MŁODZI, BO WTEDY NAJLEPIEJ MIEĆ APARAT! Kości nie są tak mocno ukorzenione. NIE BAĆ SIĘ, CHYBA ŻE MIĘCZAKI Z WAS. Wierzę, że Wam się uda. Nie zdajecie sobie chyba sprawy z tego, że coraz więcej osób nosi aparaty, bo uśmiech za dwa lata będzie taki, że każda sztuka Wasza :D Tak przynajmniej wnioskuję z wypowiedzi niektórych osób. Proste zęby to najlepszy prezent. NIE BAĆ SIĘ! ZAKŁADAĆ DRUTOLA :D Od razu mówię, że jeśli kogoś uraziłem, bardzo przepraszam. Nie to było celem mojej notki. Jeśli macie jakieś refleksje do podzielenia się z nami, walcie śmiało :) A, bym zapominał. Dodanie niebawem zdjęcie po pierwszej wizycie kontrolnej :)
  15. Z ostatniego zamka (szósty góra) wyskoczył mi drucik. Ne mogę skontaktować się z ortodontką telefonicznie, bo podaje, że nie ma takiego numeru. Wizytę mam w czwartek (tj. za dwa dni) i nie wiem, co mam robić. Czekać czy jechać już do niej?
  16. Emmm ligaturki, zwane także gumkami mają określoną funkcję, ale ich kolor jest bez znaczenia, przynajmniej pod względem leczenia. Barwę wybierasz sobie taką jaka Ci się podoba, żeby to wszystko wyglądało po prostu fajnie :)
  17. Emmmm85 nie martw się, dasz radę. Przez pierwsze dni jest dość ciężko, ale nie aż nie do zniesienia. Po tygodniu to już luźno, nawet zdarza mi się zapominać o tym, że mam aparat ;) Zresztą to wszystko zależy jaki masz organizm, jaką wadę itd. Ciężko określić. Nikt z bólu przez aparat ortodontyczny nie umarł, więc i Ty dasz radę. Do tego dochodzi jeszcze chęć posiadania pięknych zębów, a to motywuje do wytrzymałości i to bardzo.
  18. Ups, pomyłka mała. Zamiast zęba nr 7 chodziło mi oczywiście o 6 :d Często mi się mylą :)
  19. Nibinwing -> Ja widzę zmianę. Prawa jedynka jakby wróciła do prawidłowej pozycji. Ogólnie to miałaś delikatną tę wadę :) Aparat mam od niecałych dwóch tygodni i już w ogóle nie czuje nacisku na zęby ani żaden ząb mnie nie boli jak gryzę jedzenie. Czy to dobrze? Oznacza to, że przyzwyczaiłem się do niego, bo odnoszę wrażenie, że jest za słabo naciągnięty, ale wszystkie druciki są napięte, więc to chyba tylko takie złudzenie ; ) Swoją drogą przy ostatnim zamku na siódemce lewej drucik jest taki luźniejszy. Jak na niego naciskam w pobliżu siódemki, odnoszę wrażenie jakby on w zamku nr 7 był luzem. Czy tak mogę czekać do kolejnej wizyty, którą mam 18 września? Tak w ogóle to zastanawiam się, co wydarzy się podczas pierwszej wizyty po założeniu aparat ;d Myślicie, że mogę mieć po miesiącu założony ekspander (hyrax)? Bo tak się na początku dziwłem, czemu założono mi aparat, jak mam delikatne stłoczenie i niektóre zęby nie mają jak wrócić na miejsce. Jednak po niecałych dwóch tygodniach i tak widzę delikatną poprawę. Już moja jedynka nie zachodzi za dolne zęby. Teraz jest na równi a za parę miesięcy pewnie już będzie się zagryzać przed dolnymi zębami, więc będzie tak jak należy :)
  20. *Kim* -> Ja płacę można powiedzieć, że na raty. Co kwartał wpłacam określoną kwotę i tak do końca liczenia. Ortodonta zliczył mi wizyty i wszystko, co potrzebne do liczenia, podzielił na sześć kwartałów i wpłacam pieniądze co 3 miesiące. Dydusia -> Chyba sama nie wierzysz w to, co mówisz. Masz nadzieję, że nie będziesz pracowała? To co Ty chcesz w życiu robić? Gimnazjum to wakacje, szkoła średnia to już trochę gorzej, a studia połączone z pracą to w ogóle masara.
  21. bleubird -> Ja mam aparat kosmetyczny i nie mam problemów z gumkami. Jem praktycznie wszystko poza buraczkami i rzeczami jagodowymi. Kolor moich ligaturek nie zmienił się ani trochę. Też jadłem musztardę, ale chrzanową i bez problemów. Sarepskiej nie jadłem - spróbuję kiedyś i powiem, czy coś się zmienia. Powiedz mi jeszcze, w jakim kolorze masz gumki? Ja mam słabiutki błękit, które nie są w ogóle widoczne. Przy kolejnej wizycie poproś ortodontę niech założy Ci gumki w jakimś delikatnym kolorze, który w ogóle się nie rzuca w oczy. Mi powiedziano, że mnóstwo osób chce nosić przeźroczyste, mimo że je odradzają, bo się szybko zabarwiają. Ja powiedziałem, że nie dbam za bardzo o kolor i poprosiłem o ten błękit. Są jeszcze w kolorze wyblakłej czerwieni, które rzekomo też nie są widoczne. Filip -> Odnośnie do szkoły to zgodzę się z Tobą w stu procentach. Co prawda nie byłem jeszcze w szkole średniej, ale teraz idę i już tęsknie za gimnazjum, w którym praktycznie w ogóle się nie uczyłem, a na dobrych ocenach jechałem. Teraz idę do technikum, ale z tego co wiem to na moim kierunku też nie jest źle. Jedynie co to obawiam się nowej wychowawczynie, bo podobno jest brzydko mówiąc zjebana. Z resztą się zobaczy :)
  22. Anako -> Tylko pogratulować, że wreszcie zdecydowałaś się na aparat. Nie dziwię Ci się, że żałujesz zmarnowanych lat. Aparat najlepiej założyć najwcześniej jak to jest możliwe. Rodzicie chcieli, abym nosił aparat już 2/3 lata temu, lecz ja miałem ogromne opory (młody wiek, strach przed reakcją rówieśników itd...). W te wakacje doszedłem do wniosku, że muszę i chcę mieć aparat. Drucik noszę już od tygodnia i jest wniebowzięty, że się na niego zdecydowałem. Często się zdarza, że ludzie mają opory przed ortodonto, bo zrazili się innym. Trzeba trafić na dobrego i najlepiej poleconego specjalistę. Ja swoją ortodontkę bardzo chwalę. Jest bardzo miła i na dodatek mówi do mnie myszko :D Świetny specjalista i świetna obsługa. Jednak ceny mają wysokie, bo metalowy kosztuje u nich 1800 złotych, lecz ja wolałem dopłacić te 300 złotych i mieć porcelanę. Czasem żałuję, że ludzie go nie dostrzegają, bo aparat to świetna sprawa. Znajomi zauważają, że mam aparat dopiero po rozmowie z odległości 1 metra i do tego muszę się szeroko uśmiechnąć, aby go dostrzegli :D Co prawda z gumkami można zaszaleć przy aparatach metalowych i kosmetycznych, ale na razie będę brał te niewidoczne ligaturki. Obecnie mam ligaturki w brawie słabego błękitu, które widoczne są dopiero z kilkudziesięciu centymetrów. Gdybym nosił metalowy wziąłbym na pewno jakieś bardziej widoczne, np. niebieskie, bo ogólnie do twarzy mi w tym kolorze. marcialola -> U Twojego ortodonty różnica cenowa pomiędzy kosmetycznym a metalowym to aż 1000 złotych? Przyznam, że potwornie wielka. Powiedz, ile dokładnie kosztuje u Twojego specjalisty aparat zarówno kosmetyczny, jak i metalowy? Jeśli nie jesteś dorosłą, pracującą między ludźmi kobietą i nie zależy Ci na tym, aby Twój aparat był niewidoczny, to polecam Ci metalowy aparat. Nie warto przepłacać w takiej sytuacji, a efekt ten sam. Jakieś fajne gumki do metalowego i można się lansować :) pytam się -> Justka udzieliła Ci najadekwatniejszej odpowiedzi. Najlepiej wybrać się do ortodonty - on powie Ci wszystko na temat Twojej wady i odpowie na wszelkie pytania. Mnie aparat założono na 1,5 roku. Justka_pl -> Nie zdziwię się w ogóle, jeśli w Twoim wypadku będzie trzeba usunąć ósemki. Mnie też ostatnio wzięło na wizyty u stomatologa. Przysiągłem sobie, że będę do niego chodzić, aż powie mi, że wszystkie zęby są zdrowe :D
  23. Ja będą miał maskę dailera, czy jakoś tak. Kto może już z Was ją nosi? Jest niewygodna? Jak się w niej śpi?
  24. Nie było mnie raptem dwa dni, a tutaj pojawiło się sporo nowych postów. Fajnie :) Na początek trochę o mojej sytuacji. Aparat mam na razie od czterech dni. Wydawało mi się, że ciężko będę znosił zabieg. Najbardziej we znaki dawał mi się klin, który mam założony na dolnej szczęce. Przy gryzieniu pokarmu myślałem, że moje szóstki tego nie zniosą. Całe szczęście po 3/4 dniach już zapominam o gadżetach, które mam w ustach :) Nic mnie już nie boli i coraz bardziej utwierdzam się w tym, że ciężko będzie mi się rozstać z aparatem. Jedyną rzeczą, która mnie denerwuje to fakt, że przy szerokim uśmiechaniu (a często się tak uśmiecham, jakoś z aparatem łatwiej :D) druciki na górnych szóstkach ranią mi policzki. O dziwo po dwóch dniach już się wydłużyły, więc coś się tam na pewno dzieje. Ortodontka powiedziała mi, że pomiędzy wizytami mogę go sobie sam przyciąć albo kogoś poprosić, jednak jakoś wolę tego nie tykać :) Ogólnie rzecz biorąc jest okej :) Ano mam jeszcze pytanie: jak nakłada się wosk na aparat? Mógłby ktoś opisać mi to krok po kroku? Fanta88 -> Rodzaj wady: zgryz otwarty pomieszane ze stłoczeniem. Wyciągi zewnętrze, maska twarzowa: maska daler\'a (Swoją drogą śmiesznie się w tym wygląda :DD Dobrze, że będę to miał tylko na noc) voldtekt -> Nie pękaj :D Żadne zęby Ci nie wylecą, standardowe a zarazem dziwne uczucie, które towarzyszy niejednemu użytkownikowi aparatu :) RedSpinka -> No no, efekty naprawdę wielkie :) Poruszono także temat zmiany ortodonty, czego ja osobiście nie polecam. Ja także mam w porównaniu do niektórych drogiego ortodontę. Za aparat zapłaciłem ponad 2000 złotych, a są możliwości założenia go w granicach 1600 zł. Bądź co bądź, ale mam świetną ortodontkę :) Jeżeli jest ktoś z Wodzisławia Śląskiego to polecam panią Elżbietę Ratajczak-Kubiak. Adres i telefon znajdziecie w Internecie.
  25. Ja będę nosił pewnie około 1,5 roku plus aparat retencyjny. Filip nie wygląda źle :D Na następnej wizycie załóż sobie gumki pod kolor oczu, podobno efekt jest bardzo zadowalający. Ja mam niby błękitne, ale dopiero z odległości jakichś 10cm od lustra widzę rzekomy kolor :) Ja lecę spać, dobranoc ^^
×