Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madziaraie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

O madziaraie

  • Urodziny 30.11.1981
  1. cześć dziewczyny, jestem w Niemczech dopiero od 5mcy, wiec jestem nowa. chodzi o to ze okazalo sie ostatnio po braku okresu i zrobieniu testu ze jestem w ciaży 4tydz. zbieram sie żeby umówic sie na wizyte do ginekologa. ale do rzeczy, chodzi mi oto zeby któraś z was naświetliła mi temat ciąży i porodu tu w niemczech. co potrzeba, gdzie trzeba sie udać i jak należy szukać usmiech.gif jestem juz mama 2ki córek, teraz 3 to niespodzianka ogromna dla mnie i męża ( nie bylo w planach) rozmowy sie pojawialy na temat 3 ale szybko sie konczyły. życie było juz latwiejsze z 2 starszych cór. 6,5l i 4,5l. ale zaczynam sie cieszyc i jednoczesnie jestem przerazona nowym miejscem, nowymi zwyczajami itp, itd. do tego slabo u mnie z jezykiem. wiec prosze o jakiś odzew usmiech.gif moj termin gdzies na pazdziernik usmiech.gif
  2. dzięki herbatka. Wiem ze jesli mala bedzie pic z butli to pokarm mi sie zmniejszy.Do tej pory jadła tylko cyca, z poczatku nawet fajnie spala bo raz w ciągu dnia to 3-4h w nocy też fajnie,ale od kilku dni nie chce mi spac po cycku. tylko po 10-15 min.A reszte spedza cmokajac cyca.oczywiscie spi przy nim.Ciagle ja budze ale juz sie uodpornila na moje pobudki.Sama nie wiem co robic bo martwie się że ja głodze.Czasem mam takie wrażenie jakby moje cycki nie nadazały z produkcją mleka.Wiem ze nie ma czegos takiego jak brak mleka bo mleko non stop sie produkuje.ale zawsze to w głowie się coś ubzdura;( Jutro jade na sprawdzenie do pediatry w 2 tyg. po porodzie. Jak była u mnie pielęgniarka i ja zwazyła to mała miała 3050kg 5 dni pozniej poszlam na sprawdzenie i mała miała już 3120kg wiec cos przybierała bedac na samym cycu.Ale jutro bede u lekarz to sie o wszystko wypytam zwlaszcza o karmienie.Jesli bedzie inteligetny lekarz to cos doradzi, zobaczymy. A tak ogolnie to juz padam na twarz dwojka dzieciaczków- hmm myślałam ze bedzie łatwiej.Tlumacze sobie ze te wszystkie nerwy to przez rodziców.Zobaczę jak się sytuacja klaruje po niedzieli jak ich juz nie bedzie;) mam nadzieje ze zapanuje blogi spokój.Z tym błogim troche przesadziłam ale bedzie spokojniej;) Duża buzka dla was papa
  3. hej hej... teraz zaglądam na neta bardzo rzadko;( Brak czasu, dwójka dzieci i do tego rodzice.na szczęście już w niedzielę jadą i chwała im za to;)) Mam ich już dość 3 tyg.w jednym mieszkaniu masakra. Ja już powoli dochodzę do siebie, jeszcze troszkę obolała ale już jest ok.Moja Victoria bo tak daliśmy na imię siedzi non stop przy cycku.Czy wasze pociechy też tak nie mogły się najeść???Niby przez pierwsze 3 tyg mleko się dopiero robi takim prawdziwym mlekiem?? Ale czy wasze też nie odchodziły od cyca na dłużej niż 10-15 min?? Ja już zwątpiłam i kupiłam mleko w proszku.Podaję jej 2 razy dziennie.Bardzo chciałabym karmić cyckiem przy pierwszym dziecku szybko przeszłam na butelkę choć cyca podawałam do 4 m-ca.Teraz chciałabym żeby było inaczej.Przecież niby nie ma czegoś takiego jak słaby pokarm matki?!! Więc o co chodzi że moja mycha tak chce tego cyca??poradzcie coś pozdrawiam. P.S. mój poród trwal bardzo długo od piątku.Wieczorem dostałam bóli pojechałam na emergency i odesłali mnie do domu.Twierdząc że urodzę w sobotę.Sobota minęła z bólami ale nie regularnymi, kolejna noc nie przespana bo zaśna wieczor bolało mocniej.W niedzielę to już bóle silniejsze ale i tak nie regularne.W nocy zaczęło boleć jeszcze mocniej wiec pojechaliśmy na emergency i już zostałam.Ale żeby było fajnie szybko nie urodziłam bo dopiero w poniedziałek o 14.23.I ktoś mi powie że przy drugim dziecku wszystko idzie szybciej- nie w moim przypadku.Okazało się ze rodziłam dłużej niż pierwszą córę;) Byłam na gazie bo juz nie mogłam wyrobić, a gdy poprosiłam o epidural okazało się że jest już zapóźno.Więc rodziłam bez znieczulenia bo i ten gaz rzuciłam-on nic nie pomaga czujesz się jak otępiała ale po tym jak ból przechodzi-masakra. trafiłam na tą samą położną co przy pierwszej córci;) to był plus.Nie nacieła mnie choć ja ją sama błagałam.Miałam kawałeczek pęknięcia i to od środka więc nawet mnie nie zszywali. Także ten poród długo będę pamiętać. Ale patrząc na małą kruszynkę wybaczam jej wszystko. Pozdrawiam
  4. hej hej ja tylko tak na chwilkę;) Jestem juz rozpakowana dokładnie tydzien temu urodziłam.mam śliczną córcie urodziłam naturalnie bez znieczulenia, bo było już zapozno.Ważyla 3280kg i długa 51cm. Taka mała śliczna czarnulka.Wyszłam na następny dzień;) Teraz ciągle siedzi przy cycu, moja starsza córka się do niej przyzwyczaja, ciągle ja całuje.Ale tez robi trochę na złość.Ale jej to wybaczam;) pozdrawiam.
  5. hej hej Ja już po nocnej akcji.O 2 w nocy wylądowałam w szpitalu z bólami, ale trochę fałszywy alarm, dzidzia się chyba rozmyśliła;) Siedzę w domku i zaraz zamierzamy się wybrać do lasu na spacerek, może się coś bardziej ruszy.Wsumie cały czas mam lekkie bolące skurcze ale za słabe i nie dość regularne.Mam nadzieję że dziś się to zmieni;) A już myślałam że będzie po wszystkim.No cóż pozoztaje tylko czekać na moją wiercipiętkę;) Buziolki
  6. hej Minia z tym kupowaniem to się narazie wstrzymaj tak do 3 m-ca.Nie chodzi mi o zabobony, ale do 3 m-ca mozna poronić.Poczekaj sobie spokojnie, na wyprzedaże zawsze trafisz i to na nie jedna;) Wiem i rozumię cię doskonale że nie mozesz się juz doczekać z tymi zakupami.Ale pomyśl jak teraz wszystko pokupujesz to co zostanie ci na później hmmm?? Ja się dalej kulam, myślałam ze już coś się zaczyna bo wczorajsza noc była trochę boląca.Ale wszystko się rozeszło po kościach;( Ja chcę jużbyć po wszystkim i mieć maleństwo przy sobie.Jestem już dość obolała i zmęczona;( A mała nie daje za wygraną rozpycha się niemiłosiernie;) ałłłć pogoda do bani a miało być takie piękne lato, cóż nadzieja jeszcze we wrześniu zawsze było ładnie.Zobaczymy co nam przyniesie i tym razem;) bziolki
  7. hej Kama problem w tym że moja mama musi postawić na swoim taka wlaśnie jest.Niestety rodziców się nie wybiera tylko się takich ma;( A tak po za tym to faktycznie ta ciąża tak szybko mi zleciała, że nawet nie wiem kiedy co i jak.Czekam i dopatruję się akcji porodowej, a tu tylko brzucho się spina, mała trochę pokopie i koniec;) Moja pierwsza córcia hmmm nie wiem czy do końca rozumie co się dziej.Zobczymy reakcję jak juz wrócędo domu ze szkrabkiem;) U ciebie z przyjazdem Twojej mamy to fakt lepiej po niż przed.Bo z regóły jest po terminie.Pierwszą córę urodziłam 5 dni po.Teraz modlę się by było w terminie bo jestem już zmęczona.A moi rodzice przylecieli na 3 tyg;( Ostatni raz na tak długo obiecałam to sobie.Mój tato jest ok ale mama nie można jej nic powiedzieć bo wie lepiej.A jak zwrócisz jej uwagę to wli focha kilka razy na dobę;( Ale tym razem powiedziałam sobie że jeżeli będzie się tak fochać to ją przetrzymam tylko do porodu bo chodz mi o moją Natkę aby mógł ktoś z nią zostać.A potem ją odprawię do siostry- po porodzie potrzebny jest spokój a nie denerwować się nie potrzebnie. Do szpitala spakowana już byłam w 35 tc.Ale cigle co tam dokadam jak mi si pryzpomni.Wsumie to nie ma zmartwienia bo zawsze mąż może coś dostarczyć. Wierzę ci żenie możesz się doczekać ja mam to samo a u mnie to juz drugie;) Super sprawa mieć taką małą swoją istotkę.Z mężem śmiejemy się że ona czy zaraz będą one takie nasze i tylko nasze i że możemy z nimi zrobić co tylko chcemy;)) Pytanko do reszty forumowiczek co to taka cisza tylko my to ciągniemy. Dziewczyny dawajcie nie wierzę ze żadna nie ma pytań;)) Buziolki P.s mój brzuch wypchał się na prawą stronę i się spiął jest twardy i obolały.Dotego te moje biedne żebra ałćć;)
  8. hej dziewuszki;) Kama no to się miałaś troszkę.trzymam kciuki za dzidzię twoja aby jeszcze sobie posiedziała w tym cieplym brzuszku;) Ja jeszcze się kulam w dwupaku ;( termin mam na 15 sierpnia czyli już na tą niedzielę.Tak bardzo bym chciała urodzić w terminie.Jestem już wykończona moja córa nie daje mi chwili wytchnienia ufff taki mały szogun z niej.Dotego dzidzia w brzusiu wierci się niemilosiernie często i boeśnie ;( Brzucho mi się spina często a wtedy się czuję jakbym tonę brzuchem przewalała. Wczoraj przylecieli moi rodzice aż na 3 tyg.;( trochę za długo ale jak mnie mama wk**wi to ją wywiozę do siorki. Hormony m buzują na maxa czasem jest masakra jak się szybko potrafię wkurzyć....;( Orlla w tym ci nie pomogę bo ja odrazu szukałam zawsze ginekologa który jest gp. Więc u takiego to inaczej wygląda bo cię zbada i odrazu potwierdza ciążę usg;) Trzymta kciki abym się już rozpakowała ja mogę nawet już wczoraj;)) ale już mogłabym urodzić wszystko gotowe i czeka a ja bym sięjuż nie męczyła i miała to wszystko z głowy;) Najgorsze jest dla mnie to że będę musiała zostawić moją małą na 2 dni.Jest mąż i dziadki ale nigdy jej nie zostawiałam nie dłużej jak na parę godzin i to dość rzadko.A teraz na tak długo oj ciężko mi będzie wiem że będę miec inne sprawy w tym czasie i nie bede az tak o niej myśleć ale jednak ;( buziolki
  9. hej dziewuszki;) troszkę mnie nie bylo ale już jestem;) Wiecie końcówka ciąży, to tak jakoś brak czasu na wszystko;( Byłam dziś na wizycie w rotundzie- jedna wielka masakra czekałam 3 godz na wizytę;( Która trwala 5 min.Kolejna na 18.08 mam nadzieję że do niej nie dojdzie- wkoncu to już będzie po terminie;) minia nie przejmuj się jakimiś babkami na forum które są wredne i się czepiają o byle co....Fajnie że lekarz ci potwierdzil ciążę i jeszcze raz gratulacje;) Z ssaniem palca też nie pomogę bo nie mam z tym do czynienia. pogoda faktycznie do bani sie zrobiła, mam nadzieję że wrzesień będzie ładny jak co roku;) Buziolki P.S. zostało mi tylko 1,5 tyg ciąży jupii
  10. cześć dziewczyny!! Ale mnie cieszy że nasze forum zdobywa nowe forumowiczki;) Pewnie że was przyjmiemy na forum. Po pierwsze moje gratulacje dziewuszki;) Ciąża to piękny czas;) Jak macie jakieś pytania to walcie śmiało, jestem mamą 2 letniej Natalki i teraz spodziewam się drugiej córeczki tak gdzieś za 3i 5tyg.;) Rodziłam w rotundzie, i tym razem tam zawitam hihi;) Duże buzie dla was;)
  11. A dziendobry wam kochane!! Cieszy mnie że forum się troszkę ruszyło,w nas siła;) Witam Cię Kama;)) Ja jestem w 37 tgc i jest spoko choć mam już dość. Jeśli chodzi o wizyty i opiekę w szpitalu to tak jak herbatka napisała. Same wizyty koszmar -choć muszę przyznać że w drugiej ciązy widzę plusy.Mniej wizyt w szpitalu a do tego jak już to szybko, krótkie czekanie no i jeszcze krótsza wizyta;) Po porodzie byłam zadowolona z opieki, bardzo fajnie.Ja też brałam epidural i powiem ci że z kolei mi tak jakby nie pomógł bo dalej mocno wszystko czułam, chyba że bez niego byłoby jeszcze gorzej. nie wiem. Teraz też zamierzam go wziąść. Też nie mogłam chodzić przez całą sobotę bo rano rodziłam, a wstałam z łóżka w niedzielę, bo sama już chciałam wstać. U mnie może tak długo to trwało bo nie mogłam urodzić łożyska,więc dostałam kolejną dawkę epiduralu, a na koniec mnie uśpili.Więc podejrzewam że dlatego miałam odrętwiałe nogi.Ale nie bylo tak źle;) ślę buziaczki dla was kochaniutkie;)
  12. witajcie moje kochane!! Wrociłam właśnie ze spacerku z moją kruszynką albo i dwiema hihi.A teraz Natka poszla spać padła jak mucha w 5 min zasnęła.Ale co się dziwić od 6.00 na nogach taki z niej ranny ptaszek- po tatusiu;) Dzieki dziołchy za miłe słówka,wiem że sobie poradzę wkońcu strach ma tylko wielkie oczy;) cieszę się i już nie mogę się doczekać tego drugiego skarba;) ale już blizej jak dalej tylko 3 tyg. Doroti ja też bardzo chcialam mieć bliźniaki za pierwszym razem.Hmmm gdyby można było sobie wybierać :* Już miałyby po 2 latka i fajnie napewno by się razem bawiły. Tak ogólnie to ja zamieszkuję sobie w Clane taka sobie mieścinka co.kildare niedaleko Naas, mynooth celbridge itd Do blancza mam kawałek;) Ślęwam moje kruszynki buziaki;))
  13. Cześć Doroti... Też cię pamiętam;) fajnie że oprócz mnie i Herbatki jeszcze ktoś tu zagląda. Dzięki za gratulacje, ten czas tak zapierdziela jeszcze 3 tyg i rozwiązanie. Mam też ogromne wątpliwości czy podołam ogarnąć tą nową sytuację?!Ale jak sobie pomyślę o tych wszystkich mamusiach które sobie radzą, to dodaje mi to otuchy.Bo upośledzona nie jestem, dałam rady z Natką to i poradzę sobie z dwiema takimi łobuziakami;)) Także mam co chwilę wątpliwości, jak tylko sobie o tym pomyślę.Dzięki mojej Natce nie mam na myślenie za dużo czasu bo mi nie pozwala.Jest już mi coraZ ciężej ale nacia mamusi nie odpuszcza i do końca będę ganiać za nią;)) Ja w sumie nie jestem z Blancza mieszkam w Clane ale niedaleko czyli w castelknock pracuje mój mężuś;) Wiem że to nic nie zmienia hihi;) Brak czasu na wszystko;) Ślę buzaiczki dla was kochaniutkie buziolki
  14. hej hej Herbatka. Masz rację z tym że będą się bąble razem bawić o to nam chodziło;)) Już nie mogę się doczekać ten czas tak zapierdziela, że szok.Dzięki Natce nie mam czasu myśleć o ciąży a tu już tuż tuż rozwiązanie tylko 4 tyg. Z tym jedzeniem to faktycznie nie wiadomo co gotować tym naszym szkrabom...A twój to faktycznie uwielbia mleczko;) na zdrowie. Moja natak jak wstaje o 6 rano to zjada mleczko z kaszką.Potem zaczym się zwlokę z łóźka to tak około 9-10 jemy śniadanko zje kromkę zcasem nie całą. Potem spacerek i o 12-12.30 zjada 120ml-150ml mleka z kaszką idzie spać.Jak wstaje to tak około 16-18 zje obiad o ile jej zasmakuje.Później wkitrasi jakiś owoc, deserek, albo inna przekaskę.I przed samym spaniem 20-21 mleczko z kaszką.I to tyle. Jak w ciągu dnia zje mało to potrafi się obudzić w nocy bo jest głodna to wtedy mleczko dostaje i śpi dalej...Więc tak to wygląda u nas.Mam nadzieję że jak już zacznie dobrze mówić to mi będzie mówić ze jest głodna... Buźka
  15. cześć... Wiem że dzidzia oby zdrowa była nie ważna płeć, nawet się cieszę z dziewuszki bo mam wszystko po Natalce wiec taniej hihi... To jak moja żywe srebro wszędzie jej pełno,fajnie bo nie jest ciapowata ;) Z tą siatką centylowa jest tak że biorą pomiary ze 100 dzieciaczków więc 50 centyl oznacza że 50 dzieci z badanych ma taką wagę itd.Także jest dobrze wiem bo mi lekarz to mówił że jak się mieści na siatce jest ok. Powiem ci że moja Natka mając prawie 2 lata woli bardziejh mleko, tylko je zagęszczam kaszką manną z bobovity. Nie wiem co mam jej już gotowac nic jej nie smakuje.Tłumaczę sobie że to przez ząbkowanie..... Około 2 m-cy zaczęła spać mi raz dziennie bo do tamtej pory też spała mi 2x 2h potem szła spać 22 i wstawała o 6-6.30 rano tak mam do tej pory taki ranny ptaszek z niej. oj z tą nauką siusiu to ciężko jej szło więc odpuściłam sadzam ją przed kąpaniem albo zaraz po czasem wysiedzi i zrobi siusiu ale żadko ;) przyjdzie i pora na nią;) A mój termin zbliża się wielkimi krokami poród mam wyznaczony na 15 sierpnia więc tuż tuż;)) Już nie mogę się doczekać kruszynki, taka malutka znowu bedzie.Ciekawa jestem jak Natka zareaguje może być ciężko na początku ale jak będziemy poświecać dużo czasu Natce to myśle że bedzie ok. Buziaczki i nie martw sie tyle ;))
×