Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madziaraie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madziaraie

  1. CZeść dziewczyny!!! Trochę rzadko teraz zaglądam,ale mała daje mi popalić:)) Śpi jak zając co chwilę się budzi i tak na okrągło:))Czasami mam chwile kryzysowe,no i do tego moji rodzice:( Wszystko mówi za siebie:)Szczególnie mama.Ale jeszcze tylko jutro i wizyta ta długa się ich kończy,nareszcie:)) Dzięki wszystkim za miłe słwka na temat mojej malutkiej:))Taki mały aniołek z różkami:)) Mam pytanko czy jak zrobię zdjęcia w punkcie gdzie robią tutaj zdjęcia do paszportu to w konsulu mi je uznają??Chodzi mi o zdjęcie dla malutkiej.Dajcie znać jak wy to robiłyście.Dzieki i buziaki dla was:))
  2. czesc dziewczyny jak chcecie popatrzec na moja niunie to zapraszam na www.madziaraie.bobasy.pl buziaki
  3. Cześć dziewuszki!! Mam chwilkę wolną bo mała śpi więc coś naskrobię:)) Ani79 moje gratulacje:)) No widzisz malutkiej i tak się nie spieszyło,5 dni po:))Jest słodziutka jak śpi:)Jak tylko zaczyna płakać i się denerwować to wtedy i ja się denerwuję i czasem sobie popłaczę czy sobie z nią poradzę:( Najgorsze są wieczory bo jest bardzo niespokojna,no i ranki.A w dzień do rany przyłóż:))Mam nadzieję że głupie myśli miną i będę naprawdę szczęśliwą mamusią na maxa:))) A tak po za tym to jest fajnie troszkę jestem podmęczona i moje małe biedne cycuszki mnie bolą:))Kupiłam sobie nawet silikonowe przedłóżki do sutków bo moje są jeszcze nie wyciągnięte aż tak by malutka mogła sobie łapać swobodnie.I jak narazie to dają radę.Ale cycuszki i tak bolą przy pierwszym zassaniu.A muszę dodać,że mała ciągnie jak odkurzacz:))) A co do latania to ja leciałam samolotem będąc w 27tyg.A co do 31 to nie mam pojęcia.Najlepiej jakbyś poszła do gp on wystawi ci list że możesz lecieć,bo mogą na lotnisku cie o to zapytać:))Powodzenia i buziaki dla wszystkich ciężarówek i mamusiek:))hihihi
  4. DZięki dziewuszki za gratulacje i życzenia.Dzidzia jest naprawdę słodka i taka grzeczniusia:)) Katarzynka73 trzymam kciuki żeby wszystko poszło dobrze i dość szybko:))Dasz rady wkońcu jesteśmy twardzielkami:))) A za Ani79 to kciuki trzymam i trzyma już od jakiegoś czasu.Myślę że jest już też po wszystkim:))buziaki dla was papa i miłego dzionka życzę:))
  5. Witam wszystkie laseczki!! Ja już jestem po wszystkim,moja kruszynka przyszła na świat 5dni po terminie.Urodziłam w sobotę 04.10. Bóle zaczęły mi się już z czwartku na sobotę o 3.30 w nocy i z każdą godziną się nasilały.O 10.30 pojechałam z mężem do szpitala skurcze co 5min ale rozwarcie na cm powiedzieli że mogę już zostać albo jechać do domu.Wybrałam dom.Wróciłam spowrotem o 21.30 i już zostałam,ale nadal skurcze co 5 min ale rozwarcie 2-3cm.Męczyłam się całą noc z bólami i skurczami potem już co 2min ale dalej rozwarcie na 3cm.O 5rano wzięli mnie na porodówkę bo już nie mogłam wyrobić.O 6 dostałam epidural,i pozostało tylko czekanie na pełne rozwarcie.Malutka urodziła się o 10.52 cała i zdrowa.niestety nie mogłam urodzi łożyska zabrali mnie na sale operacyjną uśpili i dalej nie pamiętam.Mała ważyła 3.55kg .opieka 1klasa powodzenia laseczki
  6. Ani79 no to super ze ci się coś ruszyło:))Moja wizyta wyglądała standardowo,czyli długie czekanie a potem szybka wizyta i wspaniałe ok lekarza:))Kolejna wizyta za tydzień.A mianowicie na pon,bądz wt mam przyjść na usg.A wizyta w kolejną środę:))mam również nadzieję że jej nie doczekam. A rodzice no cóż wiem że chcą jak najlepiej ale.........jest zawsze to ale:))Trzymam kciuki za ciebie :))
  7. Hej laseczki:) Ani79 ja też się wybieram na wizytę do szpitala.I też jestem ciekawa co mi powiedzą??Pewnie tak jak mówisz że wszystko ok i do zobaczenia za tydzień na wizycie:(( Mam skórcze ale co z tego jak nie mam bóli:((( i tak jest cały czas.A z rodzicami to ciężko.Tata spoko nudzi się,ale mama nie spuszcza mnie z oka ani na chwilę.Zaczyna mnie to wkurzać.Łudziłam się że choć dziś do szpitala pojadę sama,ale zonk.Gdy wyszłam z łazienki odrazu padło pytanie czy może jechać ze mną:(( Także jak nie wyrobię to chyba wybuchnę:/ Pierwszy i ostatni raz przyjechali na tak długo.KOSZMAR:( I na dodatek ta kawalerka:((pozdrawiam was dziewuszki.Mam nadzieję że dam rady,no i pogoda się polepszyła jeden plus z dzisiejszego dnia:)))
  8. Cześć dziewuszki!! Ani 79 ja idę w twoje ślady!!Od dziś i ja jestem przeterminowana.:)A mówili że to tylko chłopaków się przenosi.A dziewczynki przed terminem się rodzi-a tu co żadnej różnicy ja widzę:))) Kurcze jak to ciężko,tak siedzieć i wyczekiwać:( Ale ty to wkońcu mogłabyś się już sprężyć co nie za dobrze tej twojej dzidzi w tym brzusiu?!:) Te dzisiejsze dzieciaczki robią się coraz to wygodniejsze:)) Jutro czeka mnie wizyta w szpitalu,wkurza mnie takie jeżdżenie.Tyle czekania żeby usłyszeć że wszystko ok.:))Mam nadzieję że dziś w nocy mnie te bóle dopadną:)) Od piątku goszczę moich rodziców i szczerze to już by mogli jechać w odwiedziny do mojej siostry:))Moja mama za bardzo chce rządzić,a najgorsze jest to że jak malutka się pojawi to będzie się wcinać za bardzo.A ja nie będę mogła jej nic powiedzieć bo się zaraz obrazi:(Muszę zacisnąć zęby i dać rady:)) Leoo ja też ci nie pomogę bo ja jeszcze czekam na maleństwo.Ale jak do tej pory to nie narzekam jest fajnie.Mam nadzieję że po porodzie będzie jeszcze lepiej.:))Jak narazie to o sksie z mężusiem mogę zapomnieć oczywiście na przyspieszenie porodu ponoć pomaga:))Zalety kawalerek:)) :(( buziaki dla was.No i Ani 79 wez już w końcu urodz no chyba że czekasz na mnie:))to może się ugadajmy na jakiś dzień co by nam razniej było :))pozdrowionka acha i pogoda do d****py:)
  9. Cześć dziewuszki:)) Ani79 jestem jestem,nie było mnie wczoraj bo małe bussy miałam.A mianowicie rodzice przylecieli więc trochę zadyma mi się narobiła:) W Medicusie wizyta minęła o dziwo dobrze:) czyli nawet przy mierzeniu ciśnienia zdążyłam usiąść hihi:) No i pani doktor powiedziała że poród powinien być planowo,czyli na poniedziałek;))Więc leżę i czekam na te bóle które się pojawiają i znikają.Tylko twardniejący brzusio zostaje:))) Ani czyli ty nadal bez zmian ja ci naprawdę współczuję.Mnie już trafia a ty bidulko co masz powiedzieć;( Naprawdę trzymam kciuki za ciebie aż mnie już bolą:))) buziaki dla wszystkich papa
  10. Cześć wam:)) Ja też nadal bez zmian ciągle wyczekuję tych bóli i jak narazie to tylko fałszywe alarmy:) Ani79 mnie też czeka wizyta za tydz.:)Mam nadzieję że już jej nie doczekam:)) Dzisiaj jeszcze jadę na wizytę do medicusa. Mam nadzieję że będzie trwała dłużej niż ostatnim razem;)) trzymam kciuki za Ciebie Ani79 że te godziny się nie będą już przeciągać;)) Pozdrawiam wszystkie kobitki;))
  11. Ani79 Wizytę mam na 13.40 i zawsze to trwa z 2godz. Tydz.temu mnie nie było,nie mam takiego szczęścia na takie atrakcje.Moje czekanie to długie i nudne czekanie w gorącej poczekalni.Zadnych wrażeń:)) Faktycznie jestem bez litości,życzyć ci jeszcze kilku dni. Ja jestem przed terminem i nie mogę się już doczekać tego poniedziałku,a Ty już po:) Życzę ci tych kilku godz.oby jak najszybciej malutka wyskoczyła:))Mam nadzieję że ten spacerek i morska bryza wszystko przyspieszą:))buziaki
  12. cześć wszystkim:)) Ja też już przy końcówce i powiem że nie jest lekko.Jutro czeka mnie wizyta w szpitalu.Ta noc była dla mnie ciężka.Brzucho mi twardniał co 5-8min przez całą noc.Spać nie mogłam.Poród zbliża się wielkimi krokami:))Już by się mógł zacząć i wkońcu mieć to już za sobą:))Mam nadzieję że to lada chwila nastąpi.Pogoda się zrobiła fajna a mi ciężko chodzić.Kulam się jak piłeczka albo babuszka. Ani79 to spaceruj jak najwięcej może to przyspieszy poród.:)) Buziaki dla was;))
  13. Bebolek20 Masz prawo się nie zgadzać wkońcu ty już masz jakieś doświadczenie:))Pisałam żtylko to co wyczytałam.A jak jest w rzeczywistości to zawsze jest inaczej.Ja sama nie wiem jak będzie u mnie.Tak naprawdę to stosowanie się do książkowych zasad nie zawsze idzie w parze z rzeczywistością:)) I masz absolutną rację by się nie sugerować innymi tylko własnym instynktem:))Przecież kto wie lepiej jak nie sama:)) Ani79 Kurcze ty już prawie,ja jeszcze kilka dni mam tzw.swobody:)) Niby ostatni tydz.Ale zobaczymy jak moje maleństwo będzie się pchało na ten światek.Z tymi punktami to Ci nie pomogę,niby dają ale...A ze spaniem to mam podobnie już od jakiegoś czasu.Brzusio pręży mi się coraz częśćiej i mocniej:)Myślę że to już też tuż tuż:)) Życzę Ci szybkiego i lekkiego rozwiązania,powodzenia trzymam kciuki:))
  14. muszka86 wprawdzie ja jeszcze nie mam dzidzi ale tyle się naczytałam tego wszystkiego:) Jeżeli karmisz piersią to możesz zacząć wprowadzać nowe produkty od 6m-ca.Nie musisz dopajać małej bo wszystko masz w swoim mleku potrzebne małej:)) Jeżeli zaś karmisz mlekiem modyfikowanym to możesz podawać nowe produkty już od 5m-ca.Więc moim zdaniem masz jeszcze troszkę czasu:))Ale może się mylę.Powtażam że wszystko to wyczytałam w różnych artykułach,wszędzie jest tak samo napisane.:))Może inne mamy ci powiedzą coś więcej:) Pozdrawiam:))
  15. MetlikWglowie To prawda wypełniasz wszystko w szpitalu,a szpital wysyła to do najbliższej placówki Twojego miejsca zamieszkania.Dostaniesz nr telefonu pod który będziesz musiała zadzwonić i się dowiedzieć czy już jest gotowy.To trwa do 2tyg. Kaska1369 co do paszportu to musisz umówić się na spotkanie w konsulu Polskim ponoć na spotkanie czeka sie m-c.Muszą być obojga rodzice z dzieckiem.A na paszport prawdobodobnie czeka sie 2 tyg.choć słyszałam ze nawet i do 2 m-cy.więc nie jestem wstanie ci powiedzieć dokładnie jak długo.Musisz mieć ze sobą zdjęcia dzidzi i jego pps.Podam ci adres 4-8 Eden Quay Dublin1 to jest przy rzece. Tel:35318718220 godz.przyjęć pon,śr,pt-9.00-14.00 to chyba tyle też mnie to czeka,życzę powodzenia:)) wt,cz-13.00-18.00
  16. Muszka86 dzięki za wiadomość;)) Katarzynka73 Wiesz co ja wsumie też jestem tuż przed porodem,ale moja torba już spakowana.Dostałam listę ze szpitala ale tam niema ile sztuk.Więc dla dzidzi wez kilka bodów,możesz wziąść kaftaniki i śpiochy,ale zamiast tego możesz wziąść pajacyki,czapeczkę,rękawiczki,ewentualnie jakiś sweterek,pampersy,pieluchy tetrowe kilka 2-3 ręcznik,z kosmetyków to wzięłam tylko krem do pupy,husteczki nawilżone,krem do buzki i chyba to tyle bo ponoć nie kąpią dzieci więc nie pakowałam żadnych olivek i płynów do kąpieli.to chyba tyle jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę.Pozdrawiam;))
  17. Cześć dziewczyny!! Bebolek20 mam nadzieję że synuś szybko wróci do zdrowia;)) Co do lekarzy to wsumie mam tylko kontakt z nimi w szpitalu na wizytach,ale i polscy też pozostawiają wiele do życzenia. Byłam wczoraj na wizycie w medicusie,to była najgorsza moja wizyta jaką miałam do tej pory.Mianowicie byłam umówiona na 12 a pzyjęła mnie dopiero o 14.Także 2 godz.czekania w gorącej poczekalni po to tylko, żeby wizyta trwała nawet nie całe 5min. Gdy weszłam do gabinetu to nawet nie zdążyłam usiąść bo pani Antepowicz na stojąco zmierzyła mi ciśnienie.Nie zdążyłam cokolwiek powiedzieć bo odrazu kazała mi się rozebrać,żeby mnie zbadać.I koniec wizyty.:((bo jak się okazało spieszyła się po dziecko do szkoły.Zamieszania było co nie miara w recepcji bo pan który tam siedzi i druga kobieta nie mogą się zgrać w pracy.Jedno zapisuje ludzi na wizyty a drugie nie dopisuje,bo nie ma takiego zwyczaju:( a potem jest 5pacjętek na tą samą godz.Koszmar jakiś.:( I do tego uruchomili system sms-owy.Dzień przed wizytą wysyłają smsa z prośbą o potwierdzenie wizyty.Tylko jest to nie możliwe w żaden sposób bo smsy nie dochodzą a tel nikt nie odbiera;))Jedynie osobiście chyba;)) mam pytanko dotyczące szczepień dla dzidzi,czy są darmowe chodzi mi o medicus,tam mam swojego gp,i ile ich jest ??dzięki za odpowiedzi.Pozdrowionka;))
  18. Gonia 80 Dzięki za kciuki i dobre słówko.Ja też mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze musi;)) Jak narazie to na ciążę nie mogę narzekać,przez cały czas mam się dobrze oby tak dalej:) Trzymajta się papa Muszka 86 no to miłego wypoczynku dla was życzę:))
  19. Cześć dziewuszki. Ale ja wam zazdroszczę tych wylotów do Polski,ja muszę poczekać do stycznia jak już malutka będzie na świecie;))A to już całkiem niedługo właśnie jestem już w 37tyg.i2 dni więc poród zbliża się wielkimi krokami.Pogoda mogłaby być lepsza:)czuć już jesień. Gonia 80 jeżeli coś usłyszę o opiekunce to dam znać,a co do stawki to nie mam pojęcia ile biorą w Dublinie.Ja czasem jak chodziłam pilnować dzieciaków to brałam raz 10e za godz a raz 9e.Ale nie wiem jak jest w Dublinie.Ja mieszkam w Clane z jakieś 35km od stolicy. Buziaki dla was:))
  20. Muszka 86 wiesz też pierwszy raz słyszę takie coś z tymi szczepieniami?!popytaj jeszcze ale nie wydaje mi się żebyś musiała czekać.Miłego lotu:) ani79 a z tymi punktami to tu chyba nie stosują,z tego co wiem jak rozmawiałam z dziewczynami które tu rodziły.Chyba że nasz wybrany szpital jest inny;))Ponoć jeden z najlepszych w Irlandii:)) No fakt pogoda do bani,ale tobie czasem nie odbiera ta satelita;) My z mężem po przeprowadzce w nowe miejsce-ogólnie jest super nie mogę narzekać bo widok z okna rewelacja,same sosny czujemy się jak w nadmorskim kurorcie;)tylko przez te sosenki o satelicie musieliśmy zapomnieć.Zero sygnału:)Także o polskiej tv możemy pomażyć;))Ale dajemy radę,mamy ponagrywane seriale na dvd więc sobie je włączamy zawsze o tej samej porze.Czasem jak jesteśmy zajęci i mija godzina naszego serialu,to się śmiejemy że ustawiłam nagrywanie i obejrzymy sobie pózniej:))teksty znamy na pamięć:) Najgorzej będzie miał mój tata,Który przylatuje z mamą.Kota chyba dostanie przez 2tyg. te same seriale:))Ale jest spoko Gorące buziolki dla was dziołchy:))
  21. Joasiella musisz popatrzeć w Smith albo w jervisie masz mothercare ja w tym drugim kupiłam łóżeczko,ale materac do niego już w smith bo były o wiele tańsze.Wózki też tam znajdziesz.Ja kupiłam wózek w Polsce i wzięłam przewoznika z polski kosztowało mnie jedyne 60euro za przewóz.Dostarczają w ciągu tyg.płatne przy odbiorze.Miłego kupowania;))
  22. Muszka86 masz rację oglądanie tych filmów to taki mały stresik.Wiem że jak przychodzi pora i na ciebie to się poprostu rodzi nie myśli się o niczym innym jak tylko o swoim maleństwie.Wszystkie to przechodzą i jest dobrze;))więc i my pozostałe damy radę:))Dobra jestem bo sama zaczynam się pocieszać:))Plus dla mnie bo te myśli mnie dręczyły i nadal w jakimś stopniu dręczą,ale jest już lepiej z samopoczuciem:)Byle by tak do porodu-a to już niedługo:))pozdrawiam
  23. Ani79 ja też chcę być już po;) a najlepiej przespać ten moment:)Damy radę przecież jesteśmy do tego stworzone:) A pogoda hmmmm no cóż w tym roku w ciągu lata były tylko 3 dni gdzie nie padało-dużo nie!!!!Wiem bo u mojego męża w pracy prowadzą statystyki.Niezle nie może za rok będziemy mieć piękne lato-pomażyć zawsze warto:) Joasiella ja też dostałam list że dostali mój formularz i że go rozpatrują.Dwa dni temu przysłali mi że mam im odesłać moje p45.Więc też czekam nie wiem jak długo to potrwa.Więc musimy uzbroić się w cierpliwość.:)Może jeszcze poczekaj wiesz że w irlandii mają czas na wszystko.A jak się niepokoisz to może i zadzwoń,nie możesz się denerwować teraz.trzymajcie się kochane laseczki:))
  24. Violaa gratulacje;) No i te imię przepiękne;)Mam nadzieję że wszystko poszło dobrze?!A gdzie rodziłaś??I jak to przeszłaś?Bo ja już niedługo i bardzo się boję.Oglądałam filmiki z porodów i to chyba był błąd,bo boję się jeszcze bardziej:)pozdrawiam papa
  25. Dzięki Wiktorianka za wiadomości,panikuję trochę chyba za bardzo;)Ale to tak samo mi się robi:) Ani79 ja już nie pracuję,wsumie przez całą ciążę już nie pracowałam,tylko dorywczo 2 czasem 3 razy w tygodniu.Zaprzestałam już 2tyg.temu bo było mi już za ciężko,no i lekarz kazał mi już odpoczywać;)Tobie to już całkiem zostało niedługo,ja jeszcze chwilkę muszę poczekać.Ale czuję coś,że malutka przyjdzie na świat trochę szybciej niż na planowany termin;))Pietra mam niesamowitego:)I też chciałabym być już po,najlepiej przespać sam momęt porodu boję się niesamowicie.Ale wiem że wszystko będzie dobrze.Brzucho mi się napina coraz częściej zwłaszcza w nocy.Jest twardy jak skała,ale to są te skurcze przepowiadające.:)) Happymama z tymi badaniami to tu tak jest,więc się nie martw bo jak by wyniki były złe to by do ciebie dzwonili.U mnie tak było,coś tam wykryli i dzwonili ze szpitala.Ale jak się spytali jakiej jestem narodowości i powiedziałam że polka to powiedzieli,że nie muszę ich powtarzać.Więc się nie martw mają tu taką rutynę.Ja będąc w Polsce zrobiłam sobie wszystkie inne wyniki,miałam jakąś bakterię w moczu.Lekarz przepisał mi globulki więc je biorę do tej pory.I jest już lepiej.No i okazało się że mam małą anemię,gdzie tu w szpitalu nic nie wykryli,brałam żelazo i antybiotyk.Także szpitale tutaj zostawiają wiele do życzenia,wsumie to nie mam porównania ze szpitalami w Polsce bo nigdy nie rodziłam,ale z tego co mi opowiadali to jest trochę inaczej.Usg też zrobili mi tylko jedno w szpitalu,dobrze że mam polską ginekolog która jest moim gp,więc usg częściej robiłam u niej.Dzięki niej wiem że z malutką jest wszystko ok;)) Dziewczyny zazdroszczę wam wyjazdu do Polski,ja będę chciała lecieć w styczniu też na chrzciny.Więc muszę jeszcze trochę poczekać:)buziaki dla was;)
×