Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yasmin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yasmin

  1. DLA WSZYSTKICH PLANUJĄCYCH;-) PODRZUCAM LINK KTÓRY MOZE OKAZAC SIE POMOCNY W PLANOWANIU;-) POZDRÓWKA! http://www.fertilityfriend.com/
  2. agutex---tak to jak najbardziej mozliwe:) woda sie wtedy zbiera w organizmie i moze to spowodowac przyrost wagi o jakies 2 kg. Potem wszystko jednak wraca do normy:)
  3. Mysia----co do tego pulsu to nie wiem dokładnie jak to jest. Nie czytałam jakos o tym. Ale moze masz racje. Rozejrze sie z ciekawosci po necie...... ja zdycham. Powoli wysiadam...ze zmeczenia.....
  4. elcia ja tez chce twoje fotki? moge prosic?? emilia-1982@tlen.pl bardzo proszę ;-)
  5. elcia---napisz potem co sie tam u siostry dzieje. Widzisz......mojej siostry malzenstwo to od początku pomyłka. Ale są dalej razem, mają 2 synów. Kiedys mi mówiła ze gdyby nie dzieci juz dawno by sie rozwiodła. Więcej sie kłócą niz zyją w zgodzie.Smutne. No ale cóż zrobic?? :-O
  6. kropelka-----oj wybaczy wybaczy;-) ja tez nie byłam głosowac;-P nie chciało mi sie i juz :-P
  7. Mysia mysle ze rowerek to dobry pomysł:) i nie pytaj ile masz jezdzic bo cwicz na nim tyle ile masz ochoty i siły;) ładnie wyrzeźbisz i wysmuklisz swoje nóżki:) uda i łydki.No i mięśnie posladków tez przy tym dostają w kosc! ja osobiscie strasznie nie lubiłam na takim rowerze jezdzic, o wiele bardziej pasowałby mi orbitrek.Ale na takie urządzonko narazie nie moge sobie pozwolic:-O moze kiedys. a na swoją kolezanke nie zwracaj najmniejszej uwagi i juz. Rób to co uwazasz za stosowne, masz nas, my jestesmy od tego zeby ci pomóc i doradzic a jakas głupia zazdrosnica robi ci tylko niepotrzebny mentlik w głowie. Woda niegazowana niezdrowa? dobry zart:-) sama niech najpierw troche poczyta a pozniej sie wymądrza;-) i na dodatek jest zazdrosna;-) kij jej w oko i juz:-D
  8. dziewczyny podrzucam wam link o nowej metodzie antykoncepcji. Przyznam szczerze ze nie wiedziałam o niej:) szkoda tylko ze takie to drogie... http://www.i-apteka.pl/go/_info/?id=1458
  9. dziewczyny podrzucam link o nowej metodzie antykoncepcji. jesli mam byc szczera nawet o tym nie wiedziałam ze cos takiego istnieje.... szkoda tylko ze takie drogie.......:-O http://www.i-apteka.pl/go/_info/?id=1458
  10. ejmi-----no ja tez nie uwazam zeby to było zabawne.......:-D
  11. i jestem spowrotem;-) troche zmęczona i lekko senna ale zyje :) ale chyba bede musiała podtruc sie troche tabletkami na spanie bo jakos nie moge sobie z tym dac rady. Czuje zmeczenie, głowa mi leci ale oczy mam jak 5zł i za cholere nie zasne:( i tak bylo tez dzis......... Michał jak zobaczył po powrocie ze przed 5 rano siedze na lozku i ogladam Johnnego Bravo doznał szoku i stwierdził ze nie ma bata, jedziemy dzis po tabletki na spanie:-O nie wiem co sie ze mną dzieje............:-O stres wychodzi czy co??:( przeciez długo tak nie pociągne.... co tam u was? gdzie sie podziewacie? zapraszam na poranną kawusię :-) pobudka;-)
  12. hej:-) no i dotarłam jakos do pracy po dłuuuuuugiej nocy. Michał oczywiscie jak zobaczył mnie o 4:30 oglądającą Johnnego Bravo na Cartoonie, troche go zmroziło;-) spojrzał na mnie taki biedny zmartwiony i stwierdził ze dzis jedziemy po pracy do apteki po cos na spanie bo tak dłuzej nie moze byc. a moze w koncu zmeczę sie tym niespaniem i zasne?hm.......tylko kiedy?? w pracy zostało mi jeszcze 17 dni.I przez te 17 dni nie zamierzam sie wcale przemęczac.:-) Jak juz odejde zaczną sie dosc intensywne poszukiwania nowej roboty. Oby zakonczone sukcesem:) z Kuleczką wczoraj pobiłysmy wszelkie rekordy rozmawiając przez stacjonarny (oczywiscie dzięki darmowym wieczorom i week) 4,5 godziny!!!!! :-) nieźle co?? ;-)
  13. :) wszystkim pięknym kobietom z tego forum:) troszke mnie nie było a tu tyle wpisów. To miłe:) witam nowe forumowiczki. Zapraszam do dyskusji i dzielenia sie spostrzezeniami:) po pierwsze Niworum----->ja na początku miałam troszke wiekszy problem niz Ty z wagą:) wiec mysle ze Ty ze swoim uporasz sie szybciej:) chcesz zrzucic góra 5 kg. Utrate tylu kg mozesz z łatwoscią osiągnąć cwiczeniami!!! nawet nie wiesz jaka tkwi w nich siła! :) nawet sie nie obejrzysz a w talii ubędzie ci cm, w biodrach...w koncu jak wejdziesz na wage.....doznasz szoku;-) po prostu zmobilizuj sie do codziennego lekkiego treningu. Wybierz sobie jakąś pore w ciągu dnia o której bedziesz mogła codziennie pocwiczyc. I nie mówie tu o treningu godzinnym lub dłuzszym. Nawet taki 20 min wystarczy. Naprawde! wprowadz tez lekką dietke w postaci odseparowania od siebie słodyczy i tłustych potraw. Ostatni posiłek jedz 3-4 godz przed snem. Pij duzo wody, oczyszczaj organizm. To pomoze ci szybciej schudnąć. I pamietaj.....to cwiczeniom tak naprawde wiele tu zawdzięczamy...my wszystkie:) dzięki nim łatwiej przejsc przez odchudzanie które wcale nie jest przyjemne. A kiedy siedzisz na kanapie bezczynnie to pewnie myslisz zaraz o tym co by tu zjeść.:) wykorzystuj kazdą taką chwile na to by sie troszke poruszac. dzieki cwiczeniom bedziesz mogła tez pozwolic sobie na małe grzeszki;-) ale takie malutkie;-) to tyle ode mnie. A basen uwazam za naprawde super rozwiązanie!!!!! woda swietnie rzeźbi figurę! no i taniec. Jak oglądam Taniec z Gwiazdami i patrze na te wszystkie laski.......to jest najlepszy na to dowód! :) Mysia---> 5 kg w ciągu m-ca to naprawde super!!! gratuluje Ci i oby tak dalej!!!!! a l karnityna rzeczywiscie pomaga przy wysiłku fizycznym ale ja niestety nie mogłam jej brac...nawet tej do ssania. Za kazdym razem dostawałam jakiejs wysypki na czole:( zycze w takim razie dalszych sukcesów!!!! sumka-----przeczytaj punkt po punkcie jeszcze raz to co napisałas i od razu bedziesz miała jak na dłoni wypisane sposoby jak odwrócic to wszystko:) zrób wszystko zeby było zupełnie inaczej! jesli byłas na tłustej kuchni----zacznij odzywiac sie lekko i zdrowo, jesli wczesniej w ogóle sie nie ruszałas---bląd! popraw sie koniecznie i to zaraz a nie ze od jutra:) słodycze to wróg kazdej diety wiec wara od nich!! :) oczywiscie mozna zrobic tez taki trik ze pozwalaj sobie na słodkosci np. tylko raz w tygodniu, np. w sobote. Ale oczywiscie w granicach normy:) pożerasz ile tylko sie da?? zmien to szybko! jedz czesto, ale mało, najlepiej jesli zaczniesz jesc na małych talerzykach, wtedy oszukasz apetyt. Zjesz o wiele mniej niz planowałas. No i to chyba tyle:) mam nadzieje ze choc troszke pomogłam:) motorulka-----witamy skoro zdecydowałas sie na dietkowanie z nami to zapraszamy i czekamy na kazdą recenzję z pola bitwy ;-) nie ma to jak pozytywne nastawienie! to juz polowa sukcesu!!! :) złą------no kochana jestem pod wrazeniem! schudłas juz tyle wiec reszta drogi to juz dla Ciebie pestka! :) a ja niedawno zjadłam kolacje. Wiem ze zgrzeszyłam ale co tam:) mam to gdzies:) w ogóle to jestem zła bo chciałam sie tu w nocy przytulic do mojego Skarba a jego wysłali w delegacje......nagle.........po prostu zadzwonił telefon i kazali mu jechac:( no to pojechał:( i wróci pewnie nad ranem i znając go pewnie wstanie gdzies o 10 i pojdzie normalnie do pracy zamiast wziąć wolne :( ten człowiek po prostu nigdy nie odpoczywa:-O szkoda mi go............ a ja stałam sie nocnym markiem. Prawie w ogóle nie sypiam:-O mój M juz na mnie wrzeszczy ze to juz 4 noc którą zarywam...........a ja po prostu nie moge zasnąć:( nie wiem co sie dzieje. Mam oczy jak 5zł. Wczoraj do 5 rano prawie czytałam gazete. Moze to stres...........sama nie wiem......... zycze wszystkim kolorowych snów bo zastała mnie dość pozna pora.......albo dosc wczesna, taka ranna......jak kto woli:-) buziaki for all :-D ps. Kuleczko dzięki za wszystko ;-)
  14. gawit----u mnie jest bardzo podbnie jak u Ciebie:) zamieszkałam z M jako para, mieszkamy razem juz 5 lat i dalej nie jako narzeczeni:) ale wszystko w swoim czasie przeciez;-) i na pytanie Mylo moge tez odpowiedziec ze gdyby wszystko nagle zaczeło sie mocno psuc to nie byloby sensu ciągnąć tego związku. Nic na siłe...choc wiem ze byłoby to trudne. I prawda jest taka ze kazda para powinna pomieszkac ze sobą przed slubem. To jest swietny sprawdzian. I lepiej zeby znudzenie wyszło wlasnie przed slubem....a nie tuz po :) ja nie załuje ze podjęłam taką decyzje ze zamieszkamy razem.:) wiem ze to jest człowiek z którym chce byc juz do konca, na dobre i złe.:) przekonałam sie.....wiec teraz mozemy sie obrączkowac jakby co;-)
  15. ejmi----jesli chodzi o sprawe biustu to przed odchudzaniem moich miałam naprawde ładny jędrny biust. Sama sobie się podobałam ze mam takie piersi:) ale reszta w moim ciele była kompletnie do d................ Uwazałam ze to tu mam za duzo....to tu........i w ogóle ze powinnam schudnąć. No i schudłam. A co za tym idzie......biust tez schudł:) dobrze ze o nim nie zapomniałam podczas cwiczen, nie stracił na jędrnosci, jest tylko troche mniejszy:-) czasami nachodzą mnie mysli jakbym wyglądała z takimi duzymi bimbałami ale wtedy mój Michał mnie kwituje ze chyba mi sie cos w główce przestawiło bo przy mojej budowie ciała zabawinie bym z takimi cyckami wyglądała:-D dobrze jest jak jest:) lubie swoje cycki i basta:-D
  16. kropelka-----no kurcze zaje....pomysł z tymi dodatkami do kanapek do pracy. Skorzystam.......:) i ciekawa jestem reakcji mojego M;-) elcia...nadrabiam...ze o Tobie zapomniałam. Ale ze mnie gapol.....:-) [kwiatek :-D
  17. witam kobietki:) kolejna nieprzespana noc za mną:( to juz 3 z kolei:( chyba stres robi swoje:( o wszystkich i wszystko sie cholera martwie i potem to sie wlasnie tak konczy!!!!! :-O superblume----a widzisz!!! warto było spróbowac dogadac sie z tą calą asystentką:) ciesze sie, naprawde!!!!! u mnie z chorobą juz troszke lepiej ale dalej harcze. Musze isc w poniedziałek na kontrole po pracy zeby mnie osłuchała i zobaczyła czy juz normalnie moge chodzic do pracy. Nie zamierzam miec zapalenia płuc. wczoraj powaznie zgrzeszyłam a wszystko przez mojego Michała. Pojechał na zakupy i kupił mi pudełko Raffaello. A to jest to co Tygryski lubią najbardziej:-) oczywiscie zjadłam całe pudło na raz:) to jest jedyna rzecz przed którą nie moge sie powstrzymac:) Acha dziewczyny podjęłam wazną decyzję. A wlasciwie to podjęlismy ją razem, z moim Michałem. Odstawiam tabletki anty. Cholera coraz wiecej negatywnych opinii o nich słysze a biore to swinstwo juz 5 lat. Musze tylko wybrac sie do jakiegos dobrego ginekologa, nawet prywatnie i wypytac o wszystko bo ja mam straszne problemy z okresem i tego najbardziej sie boje, ze wszystko na nowo sie rozreguluje i bede sie mordowac. Moze zrobie badanie na poziom hormonów. Chcę zobaczyc co mi lekarz poradzi. Ale nie ten do którego chodze bo tam to jest po prostu tragedia. Przychodzi ci taka nieswiadoma niczego dziewczyna i dostaje recepte na tabsy od reki, na jakie tylko chce....niewazne czy bedą jej odpowiadały czy nie. Tak teraz robią lekarze:( dzieki dziewczyny za dobre słowo. Mam nadzieje ze uda mi sie przekonac mame zeby rzuciła to swinstwo choc marnie to widze jesli mam byc szczera. Mama nikogo nie słucha:-O
  18. dzięki Magdzik za pocieszenie:) wiem ze jesli mama bedzie sie pilnowac, przetrzegac zalecien lekarzy to bedzie dobrze. Tylko nie da sobie przetlumaczyc zeby rzuciła palenie:-O jara jak smok, jest nerwowa i chyba juz nie przestanie palic:-O a przeciez to jej najbardziej szkodzi w tym wszystkim!! nic do mojej mamy nie dociera niestety:-O
  19. ejmi jestesm zainteresowana:) podrzucaj link!!! :-)
  20. thahluant-----o zgrozo az mi wlosy stanęly na rekach jak to przeczytałam. u nas kiedys była podobna historia, do dzis nie wiemy jak to sie stało i dlaczego. Historia związana jest z przyjazdem do naszej miescinki gdzie moi rodzice mieszkają obrazu Matki Boskiej. Wtedy akurat postanowilismy pojechac do mojej siostry w odwiedziny do Kołobrzegu. A jak sie okazuje, ten obraz potem przyjechał do Kołobrzegu wiec niewiele stracilismy. Zamknelismy dom, pozamykalismy okna, zakrecilismy wode.......cała procedura przed wyjazdem jak zawsze i ruszylismy w droge. Całą droge lało jak z cebra, pogoda pod psem, cały czas zastanawialismy sie dlaczego mamy takiego pecha jesli chodzi o pogode. Obraz przyjechał do Kołobrzegu----zaswieciło przepiękne słonce. Dziwne nie?:) Ale najlepsze nas dopiero czekało. Przyjechalismy do domu po kilku dniach.......otwieramy do mieszkania drzwi, wchodzimy i to co zobaczylismy w pokoju po mojej zmarłej babci po prostu zaparło nam dech w piersiach. Wszystko było porozwalane, kwiaty poprzewracane, ziemia z doniczek wysypana całkowicie na dywan, obrazy ze scian porozrzucane po pokoju. Patrzylismy z przerazeniem na to wszystko. Z początku myslelismy ze ktos sie włamał.....ale nie bylo sladu zeby ktos w zamku grzebał, nic nie zginęło, to potem tato stwierdził ze moze wiatr otworzył okna i zmiotło wszystko. Ale to tez nie była prawda bo okna jak zostały zamknięte....tak były zamknięte...nie mogły sie przeciez otworzyc i same tak zamknąć. Posprzątalismy bałagan a potem pol wieczoru zastanawialismy sie jak do tego doszło. Bardzo to wszystko dziwne................................ lubie słuchac takich historii ale potem sie boje....
  21. oj mylo ja tez o Tobie pamietam!!! :-) :-) :-) musze wam powiedziec ze naprawde ciesze sie ze to wszystko sie jakos poukładało:-) wczoraj poszlismy bardzo pozno spac, gdzies o 2 w nocy bo cały czas o czyms gadalismy. powiedziałam mu tez o tabletkach, czy moze nie zrobic próby i odstawic. Wiecie co biore je juz dobre kilka lat i troche sie boje ze narobie sobie od nich biedy:-O Michał powiedział ze mam odstawiac, nie chce zebym sie truła a jesli martwie sie o sprawy okresowe to najlepiej bedzie jak popytamy o jakiegos dobrego lekarza w Sz-nie i wybierzemy sie tam razem, na konsultacje. On tez chce przy tym byc bo chce wszystko wiedziec:) cieszy mnie to:)
  22. dzien dobry kochane dziewczynki oj dzis to czuje sie tragicznie, druga noc z rzędu nieprzespana. Budziłam sie co godzine lub czesciej a na dodatek kiedy juz w miare dobrze mi sie zasypiało zerwała sie gdzies o 4 rano taka wichura ze jeszcze czegos podobnego na oczy nie widziałam :-O myslałam ze w pewnym momencie strace okna w mieszkaniu:-O az sie spociłam tak sie zestresowałam. A teraz jestem słaba jak kot, niewyspana...ciekawe jakie mam cisnienie, pewnie w ogóle go nie mam:) witam nową kolezankę 7Magdzik7:-) z nami na pewno podołasz wszystkiemu!!!! my tu mamy lekarstwa na wszystko;-) i ciesze sie ze do nas dolączylas. Wspolnymi siłami na pewno damy rade:) pozdrawiam Cię! wiecie co.......ostatnio strasznie martwie sie o moją mame. W badaniach wyszło ostatnio ze jej serducho niedomaga:( wykryli tez chorobe wiencową, tata do mnie wczoraj dzwonił w tajemnicy przed mamą, mówił ze tez bardzo sie martwi, przejmuje, mama bardzo sie zmieniła, stała sie taka przygaszona, na nic nie ma ochoty:-O Strasznie sie boje:( nie wiem jak mamie pomóc:( chciałabym tak bardzo miec ich tu przy sobie, w Sz-nie, tu są lepsi lekarze, a oni gnieżdżą się w tej małej mieścince............daleko ode mnie........:( Mama nigdy nie miała problemów z sercem a tu nagle cos takiego:( na wysiłkowym nie wytrzymała, zasłabła. Dziewczyny rece mi opadają:( czuje sie cholernie bezradna, najchętniej to bym zabrała te wszystkie choroby, dolegliwosci na siebie......zeby tylko rodzice cieszyli sie dobrym zdrowiem. Bo jak oni chorują (a ja zawsze jakos tak dziwnie czuje ze cos sie dzieje) to i ja sie zle czuje i do niczego nie nadaje:( przepraszam ze smęce od rana. Ale nie moge przestac o tym myslec:(
  23. zycze dobrej i spokojnej nocy dobranoc dziewczyny. Dzięki za wszystko.
  24. wpadłam tak na krótko zobaczyc co u was :-) zaraz zmykam do łózka. Mój Michał przyszedł dzis z pracy , wyciągnął mnie sprzed kompa, posadził na kolanach i sam dokonczył naszą urwaną z jego powodu rozmowe. Chyba go to dusiło bo mówił ze cały dzien w pracy o tym myslał. Tak jak myslalam, poczul sie urazony ze szufladkuje go z innymi facetami i ze odnosi wrazenie ze mu nie ufam. Powiedział ze nie wyobraza sobie zycia w takim luznym związku, nie chce tego, chce zebysmy tworzyli rodzine ale kiedy zobaczył ze mi nie za bardzo na tym zalezy po prostu sie wsciekł:-O i poczuł sie rozzalony ze nie mam do niego zaufania. Powiedziałam mu ze szanuje jego zdanie ale jesli przy następnej rozmowie zachowa sie podobnie i wyjdzie...nie bedzie juz o czym gadac. Powiedziałam to krótko i dosadnie bo ponoc faceci słyszą tylko początek zdania i jego koniec:-) Przeprosił mnie o przyznał ze zachował sie jak szczeniak i ze juz wiecej tego nie zrobi. No i wiecie...ulzyło mi troche.Ciesze sie ze sam zaczął rozmowe bo ja sie bałam...ze po prostu skonczy sie podobnie. Tak wiec.......chyba nie olał tematu:) bo jego to tez gryzło. po prostu musimy nauczyc sie docierac do siebie nawzajem. wiem ze on mnie kocha......ale ma te swoje odchyły od normy które mu sie czasem wlaczają. mi zresztą tez.Albo go takiego zaakceptuje..........ale po prostu zmienie partnera. Ale czy warto?? czy ja tez jestem taka idealna?? :-O
  25. Mysiu.........jesz nawet za mało:) powiem ci takie powiedzenie, mama mi to podsunęła: SNIADANIE JEDZ JAK KRÓL, OBIADEM PODZIEL SIE A KOLACJE ODDAJ ŻEBRAKOWI. cos w tym jest:) sniadanie powinnas zjesc porządne bo to energia na cały dzien wiec jakas tam mała miseczka mleka nie wystarczy. Zrób sobie do tego jeszcze np. kanapeczke z jakąś chudą wedliną, pomidorem.........i juz to lepiej wygląda:) Obiad tez powinnas zjesc. Zrób sobie np. pieczoną rybe, zjedz jakąś zupe, warzywa na patelnie:) a kolacji jesc juz wcale nie musisz. No tak przynajmniej ja robiłam:)
×